Ruda05

Tak przez tą lukę wypadł ale jak on się tam dostał nie mam pojęcia i to w dwie minuty dosłownie. Ja się martwilam bo on się wogole nie przekrecal nawet na boczek to dziś mi pokazał że jednak umie. Jestem w szoku. Nabil sobie guza. Ja już chciałam jechać do szpitala na przeswietlenie ale siostra mnie powstrzymala żeby obserwować. Nie wymiotowalo go, jeść też je, zachowuje się normalnie. Śmieje się. Płakał ale nie jakoś strasznie. Bardziej chyba się wystraszyl. Mojej siostry synek jak tylko się uderzy to płacze tak że się zapomina. Ja się tak trzeslam że myślałam że go nie podniose. Boję się tylko żeby w tej główce się coś nie porobiło bo ona jeszcze miękka jest. Dziękuję Bogu bo mogło się to źle skończyć. Już go nie zostawię nawet na sekundę.

Boże dziewczyny przeżyłam dzisiaj horror mój mały wypadł z łóżeczka. Nie mogę dojść do siebie. Zostawiłam go na dwie minuty bo poszłam do łazienki. Słyszę huk a on leży na ziemi. Mam łóżeczko obniżone na środkowy poziom i wyciagniete dwa szczebelki i przysuwam łóżeczko do łóżka naszego i jest na tym samym poziomie bo mały jak śpi w nocy to lubi jak trzymam go za rękę i glaszcze gdy usypia. Ja kompletnie nie wiem jakim sposobem on wypadł bo on nie umie się przekrecac na brzuch ani odwrotnie. Nie mogę się uspokoić.

Dziewczyny Ci nasi lekarze to jest jakaś porażka. Poszłam do innego pediatry z tą główka splaszczona a ona patrzy na mnie jak na idiotke i nie wie co powiedzieć. Ostatecznie doradzila układać go konsekwentnie na beczkach i uwaga podkladac kilogram cukru żeby się nie odwracal na plecy. Padlam!

My mieliśmy iść dzisiaj na szczepienie, dopiero drugi raz ale znów nic z tego bo synek mojej siostry ma zapalenie oskrzeli a oni mieszkają z nami. Ale idę dzisiaj do innej pediatry skonsultować ta główkę. Trochę się boję żeby mały nie lapnal czegoś w ośrodku ale nie mam na co czekać. Zobaczę co ta powie.

Alice no właśnie moja pediatra też nie widzi problemu ale ja tak. Ciągle o tym myślę bo patrzę na to. I chcę coś z tym zrobić żeby nie było za późno.

Ela dziękuję Ci bardzo za odpowiedź.

Izu a robiłaś badanie żeby sprawdzić poziom wit d? Nam też pediatra zwiększyła dawkę ale tak mnie to zastanawia bo tak naprawdę nie wiem czy ma niedobór bo nikt nam nie zlecił żeby to najpierw skontrolować.

Ela a gdzie kupiłaś ta poduszkę? Od dawna jej używasz? Mój mały ma 5 miesięcy, nie za późno?

Moja pediatra mnie denerwuje bo nie widzi problemu a ja widzę. I jej nic nie wolno powiedzieć bo jest najmadrzejsza. Pójdę prywatnie tylko nie wiem do jakiego specjalisty. Nie mam tej poduszki ale jak trzeba będzie to kupię.

Dziewczyny mam pytanie do jakiego lekarza udać się z problemem splaszczonej główki? Ortopeda, chirurg? Już zglupialam. W

Dziewczyny mam pytanie do jakiego lekarza udać się z problemem splaszczonej główki? Ortopeda, chirurg? Już zglupialam.

Malgon dzięki za odpowiedź. Ja też daje odkąd mały skończył miesiąc bo wtedy się zorientowałam że to nietolerancja laktozy. Też miał pieniste kupki i takie strzelając po każdym karmieniu. I też mieliśmy przez to nie mały problem z odparzona pupa. Jak sobie przypomnę to aż mi żal tego mojego synka. Najwięcej dawałam 9 kropelek. Teraz daje 3 i będę zmniejszać co tydzień o jedną. Zobaczę co będzie.

Malgon mam do Ciebie pytanie? Jak długo podawalas delicol i ile kropelek. Zmniejszalas dawkę czy tak z dnia na dzień odstawilas? Nic się nie dzieje po odstawieniu? Pytam bo my też stosujemy delicol ale już myślę o odstawieniu.

Miła mi będę próbowała wszystkiego bo strasznie mnie to stresuje i ciągle myślę o tej główce i oglądam ja z każdej strony jak wariatka.

Emka my też mamy zwiększona dawkę wit d. Chciałam jeszcze napisać, nie wiem może komuś się przyda. Mój mały jak się urodził też miał okropnie suchą skórę. Jak wior, szczególnie w zgieciach stóp i na raczkach. A później jeszcze na buzi była katastrofa. Na buzię pomogła tylko maść alantan zielona. Wszystko ładnie zeszło i już nie wróciło. Natomiast do mycia ciała używam mydelka oilatum tylko tego niebieskiego. Kosztuje 20 zł ale warto.

Dziękuję szczesciara za wskazówkę. Będę próbowała.

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi i zdjęcia. Patrząc na nie to widzę że chyba jednak nie wymyslam i mamy problem ze splaszczeniem. Cholera jakby mało było problemów. Tylko gdzie z tym się udać do jakiego lekarza i czy da się jeszcze coś z tym zrobić. Iwo ja też odciagam mleko od prawie 5 miesięcy. Też czasem mam dość ale postanowiłam że do pół roczku jeśli będę miała pokarm to będę odciagac a potem też już przestanę.

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi. Anka u nas też ma wytarte włosy z tyłu tylko że mój ma dłuższe włoski i jest to bardziej widoczne. Dziękuję za zdjęcie.

Dzięki Anka. Ja też nie wiedziałam.

Hej dziewczyny. Długo się nie odzywalam bo jakoś czasu brak ale podczytuje jak tylko mam minutę. Robiłam sobie badania z krwi i byłam u lekarza i okazało się że mam poporodowe zapalenie tarczycy. Masakra. Strasznie mnie to zdolowalo i chodzę ciągle rozdrazniona. Mój mały robi się coraz fajniejszy tylko coraz bardziej absorbujacy. Nie lubi być sam bo od razu kweka a jak tylko ktoś jest przy nim to zadowolony. Mamy już stały harmonogram dnia. Je 5 razy dziennie mniej więcej o tych samych godzinach (4 razy moje mleko a raz mm). Czasem tylko brakuje mi pomysłów co z nim robić gdy nie śpi. Od kilku dni nauczył się okropnie skrzeczec niczym wrona. No i mam taki problem że ciągle mam wrażenie że ma lekko splaszczona główkę. Nie daje mi to spokoju. Wszyscy mi mówią że wymyslam a ja się strasznie tym stresuję. W związku z tym mam do Was pytanie czy Wasze dzieci mają idealnie zaokrąglone główki z tyłu? Proszę Was jeśli możecie o zdjęcie. I jeszcze mam do Was pytanie odnośnie szczepienia. Czy między jednym a drugim szczepieniem musi minąć 6 tygodni czy mogę iść np 2 dni wcześniej?

Hej dziewczyny. Kiedy ten wiatr przestanie wiać. Od poniedziałku nie byliśmy na spacerze. Masakra. Dziś było paskudnie. Wiatr z deszczem. Mały jest coraz fajniejszy. W nocy ładnie śpi a w dzień już chce być coraz częściej na raczkach. Podoba mu się chodzenie po domu. Kupiłam mu opaskę na uszy ale absolutnie nie chce w niej chodzić. Złości się jak diabli. No i dalej walczymy z ciemieniucha. Mam jej dość. Najgorzej mi jest ja usunąć z tego miękkiego miejsca. Boję się nacisnąć mocniej.

Marta 2016 ja chcę sprawdzić poziom wit d małemu, nie sobie. Właśnie w moim mieście jest tylko to jedno laboratorium ale poszukam gdzie indziej. Szczesciara nam lekarka na ostatniej wizycie powiedziała że ma miękka główkę z tyłu i niby przez to ma lekko splaszczona i kazała podawać 4 krople Devikap. To jest wit d na receptę. Mnie to trochę zastanowilo bo to duża dawka a ona tak ja przepisała bez żadnego sprawdzenia jaki ma poziom i chyba sama będę to musiała skontrolować. Co myślicie?

My też nie byliśmy na spacerze bo wieje okropnie. Pojechałam na budowę zobaczyć jak pracę idą to myślałam że mi głowę urwie.

Wyobraźcie sobie dziewczyny że u nas w laboratorium badanie Wit d kosztuje 80 zł. Chyba ich pogielo! Dlatego pytałam ile u Was. A powiedzcie mi dlaczego badacie ta Wit? Lekarz zlecił czy tak same od siebie chcialyscie skierowanie? Jak pójdę na drugie szczepienie to może zapytam czy mi da skierowanie chociaż wątpię i pewnie będę musiała zrobić prywatnie.

Szczesciara ile placilas za badanie witaminy d?