
Ka_Ro
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Ka_Ro
-
Totek, Franuś robi minki jak mały cwaniak ;-) Dostałam zaproszenie, ale w telefonie nie mogę kliknąć w link. Zobaczę później na laptopie. My od kilku dni- biorąc z Was przykład- intensywnie spacerowaliśmy. I niestety mały się przeziębił :-( Całą noc ledwo oddychał od kataru. Obudził się o 6 :-( Dzisiaj na obiad zupa krem z brokułów. Ugotuję bez przypraw żeby malutki mógł spróbować ;-) Słoiczki je bez zmian. 1/3 do 1/2 słoiczka.
-
Chyba wawania pogodziła się ze swoim bo coś się nie odzywa ;-)
-
WawAnia bądź silna. Jedź do mamy! Szkoda, że jak twój do niej zadzwonił nie wzięła od razu twojej strony. Ale teraz przedstaw jej sytuację. Szkoda łez na takiego frajera :-(
-
Wawania, a ile ten Twój ma lat, bo zachowuje się jak niedorozwinięty gówniarz! Nie wyobrażam sobie takiego imprezowania. A to, że Cię okłamał.. Powinnaś spakować się, wygarnąć za imprezki i kłamanie i wyjść. Też miałam takiego męża. Rozwód załatwił sprawę. Koleś, który nie wariuje na punkcie swojego dziecka, nie poświęca mu czasu- nie jest nic wart. Argumenty, że musi się odnaleźć w sytuacji po narodzinach dziecka są śmieszne- by Ty Aniu musiałaś się jakoś odnaleźć. Dajesz radę. Dziecko zmienia dotychczasowe życie. Tak już jest..
-
Totek nic się nie przejmuj. I na Twojego Pysia przyjdzie czas. Jak już stanie się "mobilny" to będzie Ci brakować chwil jak sobie grzecznie leżał ;-)
-
Witamy się w ten piękny słoneczny dzień :-) Uwielbiam nasze forumowej dzieciaczki. Wystarczy zobaczyć małą uśmiechniętą buzię i od razu mi wesoło :-)
-
Ja nie stwierdziłam białych kresek czy "rozpulchnienia" dziąseł. Z niczego dostał kataru, przezroczystego i wyciekającego. 2 dni miał temperaturę poniżej 39. Nie chciał jeść ani smoczka. Nie zjadał rączek. Wszystko to trwało 2 dni. Potem spokój. 3 dni później pierwszy ząbek, po kolejnych 2-3 dniach wyszedł drugi już bezobjawowo.
-
ela u nas też pierdzenie ustami ;-) Cały przez to zaśliniony. U mnie linii brak.
-
Włosy tak wypadają bo w ciąży nie wypadały ;-) Teraz kumulacja, lecą te z czasu ciąży i te na bieżąco. Dlatego wydaje się, że łysiejemy ;-) Ok 6-9 miesiąca to minie, chyba, że jeszcze będzie się kp :-)
-
http://www.zdrowemaluchy.pl/czy-podawac-dziecku-cole-przy-biegunce/
-
Chrupki kukurydziane pomagają na biegunkę. "Zagęszczają" treść w żołądku.
-
Katka, piękny chłopiec :-) Podoba mi się bluza i czapka :-)
-
poprostuaga a ja dzwoniłam na infolinie i pytałam. W sezonie robią ze świeżych, ale też zbierają owoce i warzywa i zamrażają. Teraz robią z mrożonych.
-
Totek nie wątpię, że norwedzy lubią zdrowo jeść- jak każdy. Tyle, że o tej porze roku są warzywa z jesieni- spryskane żeby nie zgnić przez tyle miesięcy lub sprowadzane (Hiszpania, Chile itd)- spryskane żeby przetrwać długą podróż (płyną promami). Ewentualnie szklarniowe- też nawożone żeby szybko urosły.
-
Też myślę, że chwilowo słoiczki to najlepsze rozwiązanie. 1. Zimą i wiosną warzywa i owoce to 100 % oprysków. 2. Nawet jeśli zacznę kupować mrożonki- z jednej paczki wezmę kostkę dyni, z drugiej różdżkę brokuła itd. a co z resztą mrożonki? Wietrzeje i wysycha, traci swoje wartości odżywcze bo nie jestem w stanie ich znów zamknąć sterylnie. 3. Ja nie wiem ile czasu gotować żeby warzywa zachowały max wartości odżywczych. 4. Tymon je 2 łyżeczki do 1/3 słoiczka. Nie wyobrażam sobie gotować po plasterku warzyw i kostce mięsa ;-) 5. Z doświadczenia (3 dziecko)- nie boję się, że mały będzie chciał tylko papki. Dzieci jedzą oczami. Jak widzą, że dorośli pakują pod nos- też chcą. Już teraz jak mamy na obiad gotowane ziemniaki mały tak się trzęsie, że mu dajemy. Wcina aż uszy się trzęsą, a nie mają konsystencji słoiczkowej. Jak zacznie jeść normalne ilości i będzie trochę większy to łatwiej ugotować coś dla wszystkich tylko bez przypraw, a jemu zblendować czy już potem rozgnieść widelcem. I latem i jesienią będą lepsze warzywa i owoce.
-
Słyszałam o antyperspirancie jak byłam w ciąży- że nie można używać bo coś z niego do krwi przenika. I tak używałam. A skoro taki temat...potliwy... to ja mam pytanie do mam kp. Czy od porodu jakoś inaczej/ bardziej się pocicie? Nie miałam nigdy z tym problemu, a teraz strasznie. Zastanawiam się czy to nie przez kp i zmiany hormonalne w organizmie w związku z tym :-(
-
katka11 Maciek od 9.30 nic nie zjadl...:-( a jak probuje go przystawic do piersi do placze... o co chodzi??? Przepraszam ze sie nie odnosze do waszych wpisow ale probuje tu z Mackiem i nic :( Macie jakis pomysl co mu jest? Tymon jak mu wychodziły zęby nie chciał jeść. Karmiłam go przez sen. Nie chciał też smoczka i przestał pchać rączki do buzi.
-
Dzień dobry mamusie :-) Kawka i "dzień dobry TVN" ;-) Jaka pogoda u Was? Jakieś plany spacerowe?
-
Totek nie martw się, że zaniedbujesz małego. Ciesz się, że potrafi się sobą zająć, a ty możesz coś w tym czasie ogarnąć. Uwierz mi, jakbyś miała więcej dzieci i obowiązków to nie miałabyś takich dylematów ;-) Może wstawisz fotkę norweskiej przyrody? Jakieś kwiaty już się przebijają na świat? ;-)
-
Na większości słoiczków 24 godziny. Na jakimś jednym znalazłam 48 godzin. W dwa dni zjada pół słoiczka, na 3 dzień już mi się wydaje, że to co zostało jest nieświeże. Podgrzewam w mikrofali. Założyłam, że moje mleko jest ciepłe i zimne jedzenie może mu nie smakować. Wodę z bańki 5l gotuję i też daję mu ciepłą.
-
Aga, jakie one różne! Jak ogień i woda. A jakie mają charaktery? Co robią jak leżą obok siebie? Bardziej przytulają czy szarpią się? ;-)
-
Dlatego nie czytam pierdół w necie ;-) Stres, że jeszcze czegoś nie umie i wyszukiwanie problemów. Młodsza córka miała 6 miesięcy jak zaczęła się czołgać. Skończone 7 jak usiadła. W 1 urodziny zaczęła sama chodzić. Tymon w wieku 5 miesięcy ucieka po podłodze i stoi na kolanach i dłoniach. Teoretycznie robi wszystko szybciej, a czy dalej tak będzie? Nie zastanawiam się nad tym ;-)
-
Dzisiaj zobaczyłam w Rossmannie, że pojawiły się kosmetyki Dove Baby od pierwszego dnia życia. Bardzo lubię tę firmę, więc kupiłam malutkiemu płyn do mycia ciała i włosów i chusteczki do pupy. Płyn już przetestowany ;-) Pięknie pachnie.
-
Miśka piękna, delikatna suknia :-) Czekam z niecierpliwością na zdjęcia ze ślubu i chrzcin. Nika, śliczna niunia! Uśmiech od ucha do ucha. Sukienusia jak cukierek ;-) My się karmimy z obu piersi przy zasypianiu. Czyli ok 21. Potem najdłuższy sen do 3 godzin. W nocy co ok godzinę karmienie. Nie wiem jak długo trwa, ale nie jest to ciumkanie tylko normalnie je. Nie przewijam go chociaż ma bardzo nasiusiane. Parę razy próbowałam to się rozbudza, wyje jak syrena i nie może potem zasnąć przez 2 godziny. Od jakiegoś czasu budzi się punkt 6:30. Jakby miał budzik w tyłku. Budzi się zawsze z płaczem. Dosłownie wymusza żebym go wzięła do dużego pokoju na matę edukacyjną i się..bawi. Od 6:30 do 21 śpi 4 razy. Od 20 minut do godziny. Karmienie piersią na żądanie + 2 x słoiczek. Owocki i obiadek. Dostaje już mięsko. Zjada 2-3 łyżeczki z każdego. Pół słoiczka wyrzucam :-( Próbuję mu dawać wodę do picia ale entuzjazmu nie ma. Zamówiłam kubeczek Tommee tippee, jest od 4 miesiąca. Może z niego pójdzie lepiej ;-)
-
O tym karmieniu krowim mlekiem, 3 synów i ok wyrośli na zdrowych chłopów, ale poza nimi nie znam nikogo kto był tak karmiony. I jeszcze z cukrem żeby było smaczniejsze. Powiedziałam to teściowej to się zbulwersowała i zapytała czym ja byłam karmiona. Jak powiedziałam , że piersią to temat się skończył. Zapytałam z ciekawości mojej mamy jakie były alternatywy dla nie karmienia piersią to powiedziała, że normalnie było mm w aptekach. A ja jeszcze znam dzieci karmione kozim mlekiem.