Madziuuss

U mnie też plotki chodzą bo nie pale, ale póki mi umowy nie przedłuża to nie potwierdzam :) wiedzą tylko 2 zaufane osoby. Pracuje w restauracji jako kucharka. Więc same rozumiecie, jak będą mdłości i zapachy z każdej strony to będzie ciężko to ukryć :( i też po 12h.

tilana mnie też brzuch dokucza, nadzwigalam się dziś trochę w pracy :( eh... jeszcze miesiąc muszę ukrywać ciaże :/

Cześć dziewczyny :) To widzę, że nie ja jedna dzisiaj ma jakieś dolegliwości. Mnie dopadły dzisiaj w pracy z rana takie mdłości że aż mi słabo było... :( dopiero wypilam trochę wygazowanej coli i zjadłam kanapkę i zrobiło mi się lepiej. Na szczęście obyło się bez wymiotow. Mam nadzieję że to jednorazowo :) trzymajcie się dziewczyny, musimy jakoś to przeżyć ;)

hej iwaiko cudownie zobaczyć fasolke :)

Hej nowe mamusie! :) jak się czujecie? :)

aim napewno wszytsko będzie dobrze :) Ja też mam mega stresa przed czwartkiem, po tych wszystkich nerwach jakoś minęły mi objawy :( jedynie łatwo mnie wyprowadzić z równowagi ale to nie koniecznie może być przez ciążę. Martwię się żeby z fasolka było wszytsko w porządku :((

Do mnie przyjeżdża mama i ciotka no to tak średnio odpoczne :( eh a ja bym najchętniej przespala cały weekend :(

tigresska hej :)) rosnijcie zdrowo :) piękna historia, marzenia się spełniają :) Dziewczyny dopadło mnie zmęczenie przez 24h na dobe, mogłabym spać wszędzie :P

No ja ten pakiet który kupiłam jest w sieci prywatnych klinik a w Warszawie jest ich kilka. Wzięłam ta najbliżej pracy żeby nie zawsze musieć brać cały dzień wolny tylko np. Przyjść później albo wyjsc wcześniej. Jeśli mi się nie spodoba to zmienię na inną

Avis, masz szczęście że trafiłaś na dobrego ginekologa :) ja się Już o różnych nasluchalam :/ a do tej babki idę pierwszy raz, ma kilka niefajnych opinii w internecie i zastanawiam się jak to będzie :/ w razie czego zmienie. Polaaa też bym chciała urodzić 17 bo duzo siódemek w tej dacie a u mnie w najbliższej rodzinie jakieś szczęście z tymi siodemkami ja sie urodzilam 7 i kilka osób 7 albo 17 :)

kejti wydaje mi się że zwolnienia Ci nie dał bo jest wcześnie i nie widać zarodka i wiem że to może nie miło zabrzmi ale dla lekarza to jeszcze nie jest ciąża. Moja koleżanka do końca 1 trymestru nie dostawała zwolnienia i na 1 wizycie gdzie jeszcze nic nie bylo widać właśnie to usłyszała. Dbaj o siebie kochana teraz i susz mu głowe na następnej wizycie :*

Ja wykupilam sobie pakiet medyczny na rok i USG mam bezpłatne bez limitu więc wydaje mi się że nawet w razie czego sama się mogę zapisać dla świętego spokoju :)

Mam nadzieję że też dostanę zdjęcie, jak nie to poproszę :) domyślam się że jeżeli już usłyszę serduszko na pierwszym usg to pewnie drugie nie będzie tak prędko a też bym chętnie zabrała męża :)

Przez te wasze wizyty oszaleje jeszcze przez ten tydzień cieszę się że nam wszystkim się układa i będziemy razem do lipca ;) oj będzie można się zżyć Dziewczyny a zdjęcie dostalyscie? Bo mój mąż napewno by chciał zobaczyć :))

tina wiem, chyba już przestał byc moim przyjacielem. Nerwy trochę uspokoilam mam nadzieję że nie będzie to miało żadnego wpływu na dzidzie :(( na szczęście już się wyniósł. Oby reszta ciąży już przebiegala spokojnie :(

Hej dziewczyny. Apropo tego strachu czy nie mam nic po zajsciu do toalety to od wczoraj się u mnie nasilil... żeby nie pisać jeszcze raz to wam skopiuje z forum kreseczek. Modlę się żeby wszystko było dobrze. Narazie się uspokoiłam, brzuch nie boli a jeszcze ani razu nic niepokojacego Ne zobaczyłam "Dziewczyny ja strasznie się boję... przez kilka dni mieszkal u nas mój przyjaciel bo akurat mieszkanie które będzie wynajmować będzie wolne od soboty. Ostatnio zauważyłam że jakoś się zmienił a wczoraj po powrocie z pracy znalazłam go ocpanego i nieprzytomnego. Nie będę wam opisywać dalszego ciągu historii ale od wczoraj cały czas mnie boli brzuch :( jeszcze nie spalam całą noc i zjadłam tyle nerwow. Strasznie się boję że coś się stanie dzidzi.."

Dziewczyny jak nie narzekalam zbytnio na piersi, tak teraz mi się skumulowalo :( dzisiaj spanie to była masakra w każdej pozycji źle... kurde a gdzie tu jeszcze do prawdziwego rozrostu chyba bez kapusty się nie obejdzie ;)

aim no to super, na następnym już powinnaś usłyszeć serduszko :))

To ja chyba jako ostatnia będę miała wizytę :( zazdroszcze wam dziewczyny ja jeszcze półtora tygodnia :( mam nadzieję że usłyszę serduszko :) ja chwilę przed tym cyklem w którym zaszłam zaczęłam chodzić na siłownię ale myślę że to było za krótko bo nie miałam jeszcze takiej kondycji i nie chce teraz tego kontynuować bo jednak to byl spory wysiłek i teraz zwyczajnie się boję.

My dzisiaj leniuchujemy z mężem w łóżku :) wczoraj zrobiłam obiad na 2 dni to dziś cieszymy się sobą :) ciekawa jestem bardzo waszych wizyt :)

Koleta ja np. Wczoraj fruwalam zero objawów, pełna energii a dzisiaj boli mnie brzuch tak że zaraz oszaleje :( już chyba bez nospy się nie obejdzie. Także myślę że to chyba nie ma reguły. Nasz organizm zmienia się cały czas ale te zmiany będą raz bardziej raz mniej odczuwalne

Oj mnie do tej wizyty też się będzie dluzylo :( baaardzo :(

purpurowaaa ja też termin 17 lipiec ;)

aim witamy i trzymamy kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze :*

Kejti mam dzisiaj tyle energii ze trochę dla męża też można bo on ostatnio się cały czas mną opiekuje i wczoraj ja dostałam śniadanko do łóżka :)