-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Runa
-
Dziewczyny poradźcie mi, jak przekonać męża, że dobrze byłoby powoli zacząć kupować cokolwiek. Nie żebym była pod jego dyktando, ale nauczyłam się mu ustępować, żeby się nie kłócić, bo po co tyle, że tu chyba mam rację nie? Lepiej wcześniej powolutku, niż potem grube eurasy miesięcznie na szybko wywalać. I tak chodzę po sklepach, ale nic nie kupuję, bo skubany zawsze coś znajdzie i robi wyrzuty, że po co, że nie potrzebne jeszcze itd, aż głowa boli :) MoniB super zdjęcie, ja też dziś rano się zważyłam i przytyłam w tydzień kilogram, w końcu coś ruszyło. Nie żebym chciała mocno przytyć, ale martwiłam się już. Teraz ważę nieco ponad 62 kg. I brzuch też już podrósl, wrzucę zdjęcie! myślałam, że po Moni więcej Was się pochwali :)
-
Hej :) Moni podziwiam, mój małż całe szczęście może brać wolne kiedy chce, ale przy jednym dziecku raczej nie sobie poradzę bez niego, no i chyba teściowa przyjedzie na początek. Dlatego jak kiedyś wolałam cc, tak teraz się boję, oby nie, bo chciałabym jak najszybciej dojść do siebie :) Zwariowana ja chyba też kupię nosidełko, bo Mój już mentalnie się przygotowuje (tak sam z siebie! ) do noszenia małpeczki, jak mówi :) Z chustą ja bym sobie poradziła, ale on nie :> Ja mam termin na 14 listopada i połówkowe będzie albo 24go czerwca 19+3 albo 3 tygodnie później w 22+3, zależy jak duży będzie maluch. U mnie też mała infekcja się przyplątała ale na szczęście zaraz była wizyta i mam tabletki i maść. Tak ze mnie wypływają, mam nadzieję, że to normalne, bo ja-panikara już myślę o sączeniu się wód ;) ciąża piękny czas heh.
-
Zazdroszczę Wam tej Chorwacji! :) byłam 3 lata temu, ale na katamaranie, był wiatr, woda, to nie czuć tego upału, wróciłam czarna jak murzyn ;D a teraz pół godziny na słońcu i padam :o Owca fajna historia! :) łóżeczko tyle już wytrzymało to i Twoje wnuki na pewno będą go używać :)
-
Milka29 prenatalne? A nie jest za późno u Ciebie? To chyba od 11+0 do 13+6 tygodnia się robi, maluszek nie może być większy niż 8,5 cm. Czy może pojęcia Ci się pomyliły?
-
Ja nie mam od kogo nawet dostać, czy kupić łóżeczko, ale chyba zdecydowana jestem na nowe. Oprócz skarpetek, które kupiłam po pierwszym usg z serduszkiem, nie mam jeszcze NIC! Może teraz jak już na 80% chłopak, to zaczniemy coś kupować. Wiecie, jeszcze nie jestem gotowa, wiem, że jestem w ciąży, ale jeszcze nie jest to tak realne. Jak ruchy czułam przedwczoraj kilka razy, tak wczoraj już nic. Oglądam tego pełno w internetach, ale w sklepach krępuję się przystanąć i oglądać, a co dopiero kupić! :) kiedy zacznie się to szaleństwo? Obym od razu nie wywaliła całej wypłaty, żeby nadrobić hehe :)
-
Moni oj też bym chciała w góry nasze polskie pojechać ☺ dylemat mam taki sam jak Ty, czy można wchodzić szlakami na góry, czy pozostaje tylko wzdychanie z daleka :) morze trochę zbyt nudne, najchętniej pojechałabym do Chorwacji, gdzie jest połaczenie skał i morza, ale tam jest tak gorąco w wakacje że udaru idzie dostać. Ale im dalej tym większy pieniądz idzie, a trzeba wyprawkę kompletować w wakacje :) Pewnie większość z Was ma już łóżeczka? Kupowałyście prosto ze sklepów, czy przez internet?
-
Hej i ja dziś miałam wizytę, 144 gramy i 14 cm :) chyba będzie chłopak duużo nam się tu chłopczyków w listopadzie wykluje :)
-
Owca tak, tak, do tego te obrazki na facebooku, jakie to rodzicielstwo jest trudne, ile wyrzeczeń, nie da się posprzątać, ugotować... zrozumiem przy większej ilości dzieci, ale takie smęty to wystawiają moje "funfele" od razu po narodzinach pierwszego dziecka, żeby każdy widział :) Nasze mamy tak nie narzekały ;D nie wiem jak bardzo wymagające będzie moje dziecko, ale nie wyobrażam sobie narzekania czy wywyższania. Od tysięcy lat kobiety rodzą dzieci :)
-
Skorpionka ja mam detektor, ale to pewnie podobny system :) staraj się leżeć płasko a gdy przyłożysz w jedno miejsce i nie bedzie serduszka, to nie zabieraj od razu tylko zmień kierunek, wystarczy tylko trochę. Ja też czasami nie trafiam akurat pod serduszko, ale wystarczy że pokrecę w różne strony głowicą i zaraz słyszę pogłos z daleka. Raz tylko, jak dzidzia schowała się na samym dole, to długo szukałam a ile nerwów przy tym ;) Wiecie, u mnie już codziennie czuć ruchy, nie mogę się do tego przyzwyczaić :)))) to takie dziwne! Wcześniej było czuć faktycznie takie bąbelki, a teraz to bąbel konkretny tam pływa :) teraz jak to piszę, już dwa razy poczułam :))) a jak u Was? :)
-
Moni dzięki za info! Muszę zacząć zbierać jakieś informacje, bo w ogóle się nie orientuję w tych sprawach. Chorowałam co roku w zimę i na koniec wiosny, a gdy zaczęłam brać witaminy prenatalne już we wrześniu tamtego roku - nie zachorowałam ani razu do tej pory (odpukać ). Ogólnie nie jestem za lekami więc wcześniej też raczej herbatki z miodem i cytryną i czosnek ;) w kryzysowych momentach jakiś paracetamol.
-
Moni a to jak oni wyliczą tą średnią, jeśli moje Lohnabrechnung było zawsze razem z nadgodzinami liczone i na konto wpływała taka pensja. Kiedyś mieliśmy 8h pracy, potem zmieniły się godziny pracy i wyszło 9h, ale nie zmieniły się dni, czyli 20-22 dni po 9 h, to już jest minimum 180 h w miesiącu. Plus miałam płacone za nocki 25%, co normalnie liczyli w chorobowym, jeśli akurat dni zwolnienia były w dzień spätschicht. W styczniu na przykład miałam jedną z najwyższych wypłat a byłam na zwolnieniu 10 dni. Wróciłam to porobiłam trochę więcej bo dziewczyny bez wolnego na mnie wcześniej zaganiały. I bardziej mi się to opłaciło niż normalny miesiąc ;D Ja pracuję w kasynie, powalona trochę robota, ale akurat nudno tam nie jest :]
-
Jagoda 70% płatne jest chyba na macierzyńskim, mojej koleżance tak wyliczyli i akurat to 70% pamiętam z jej opowiadań. Ale to już nie jest L4. Mieszkam w rejonie Rheinland Pfalz i rzeka dzieli mnie od rejonu Baden Württemberg. Mam stamtąd koleżanki, które też mają L4 100% płatne.
-
Moni to u mnie byłoby nawet lepiej, bo przed ciąża miałam dużo nadgodzin, a teraz dostaje po prostu za 160 h. :) Chorobowe jest na 100% płatne w całości, a przynajmniej u mnie na pełnym etacie i pełnym ubezpieczeniu. Wszystko zależy od umowy. Gdy miałam na 500 euro, to przy 7 dniach chorobowego dostałam jakieś 6 euro za dzień! Bo liczyli mi wtedy sumę wypłaty podzieloną na wszystkie dni pracy w miesiacu... a pracowałam normalnie 8 h dziennie tylko jak było ponad to szło na czarno. I taka dupa potem z chorobowym wychodziła... :/
-
Jagoda o jeszcze Ty jesteś w Niemczech, dobrze wiedzieć :) Szefowa napisała, że powiadomi mnie jeśli coś jest nie tak. No ale chyba gdyby tak było to już miesiąc temu by wiedziała? Nie wiem... przez ostatnie lata najdłuższe zwolnienie trwało 10 dni i nic nie musiałam robić, teraz się trochę wystraszyłam, bo w kwietniu kasa przyszła 26go, a dziś 29 i nic. Ula może idź na forum czerwcówek, one są na takim etapie jak Ty. 3 tygodnie do porodu to prawie donoszona ciąża, raczej nic się nie stanie jeśli teraz urodzisz. Moja siostra miała przepowiadające miesiąc przed terminem i rozwarcie na palca, a urodziła po terminie. Nic więcej od siebie nie napiszę, bo to moja pierwsza ciąża a ginekologiem nie jestem :]
-
Dziewczyny z De, Moni i Skorpionka? Byłyście na zwolnieniu dłużej niż 6 tyg, albo na zakazie pracy? Miesiąc temu wysłałam ubezpieczalni wszystkie l4 i Beschäftigung o zakazie, ale nic od nich nie dostałam... może nie muszę? Może to idzie do pracodawcy? Jak to jest, teraz wypłata będzie od ubezpieczalni prosto, czy ubezpieczalnia wysyła do pracodawcy i on mi? Czekam na wypłate i troche się boje, że może czegoś nie zrobiłam :/
-
Ja też muszę już coś kupić, upały się zaczęły a mnie cisną każde spodnie, w spodenkach też już ledwo się zapinam... kupię też może jakieś dłuższe sukienki, bo w krótkich jest strach tu chodzić w De... wczoraj poszłam tylko szybko do banku nieopodal mojego bloku, a na każdej ławce tylko łby sie kręciły w około. Jak mnie to wkurza, pięknością żadną nie jestem, ale ci "ciemni" to tylko kawałek kolana zobaczą i już się ślinią... w dzień jak idę ulicą to na ławkach siedzą po 5 i obserwują. Co roku jest gorzej. Mieszkam w centrum i niedaleko mają swoje "baraki" uchodźcy. Wieczorem sama nie wyjdę. Czasami sobie myślę, że nieciekawe miejsce wybraliśmy na zakładanie rodziny... może za jakiś czas będziemy uciekać gdzie indziej. Czekam na większy bębenek, może będę się czuła bezpieczniej :] Pozdrawiam ♡♡
-
Tosca ja po prostu łażę po aptece/drogerii i szukam czystego magnezu, zawsze jakiś znajdę, jak nie to przy kasie pytam i z zaplecza daja :) też mam b6 w femibionie. Dziewczyny, a ja się użeram z biegunką teraz :/ W poprzedniej ciąży zaparcia doprowadziły do hemoroidów, w tej na początku też były problemy, a tu 2 trymestr i totalna zmiana. Może to wynik tego mojego "żarcia"... :]
-
Skorpionka ja chyba też! Ale już się nie powtórzyło! Wcześniej każdy "gaz" czy bąbelek sprawiał, że się nakręcałam, bo może to TO, ale wczoraj spacerowalam po galerii i poczułam autentyczne "puk" gdyby nie to, że byłam na środku hali, zatrzymała bym się i macała bo brzuchu, ale poszłam, dalej uśmiechając się do ludzi
-
Ja się bardziej boję, bo niestety już raz to przeżyłam, nawiedzają mnie sny o tym, ale masz rację, jestem już o wiele dalej niż poprzednio i staram się myśleć tylko pozytywnie :] Nie przejmuj się toxo, może faktycznie nie jedz tego co może być podejrzanie przerabiane, ale coś co jest poddane obróbce termicznej nie powinno nam zaszkodzić. A te wszystkie warzywa i owoce z knajp itp to raczej te przemysłowe, nie z pól, wsi, gdzie koty mogą posikiwać :) więc wątpię że toxo się na nich znajduje. Ja jem u chińczyka i lody z lodziarni i nic się nie dzieje :)
-
Monixs jakby Ci ktoś chciał wywróżyć płeć z Twojego jedzenia, miałby zagwozdkę kiszona z owocami hmm ;) u mnie podobnie! Tyle, że ogórki kiszone i pomarańcze. To ostatnio mój must have :) Tosca ja mam fobię poronienia... oj to dopiero ciężkie. Toksoplazmozę przebyłam już kiedyś, od małego wyżerałam warzywa prosto z ziemi, podrapana przez wszystkie koty z ulicy ;D urok posiadania babci z gospodarstwem :) I jestem spokojna, bo kota mam w domu. Inaczej też bym miała fobie :)
-
Moja apka mówi mi, że mogę mieć niedowagę. Bobo chyba mi wszystko zabiera, bo serio jem duużo , Moni szkoda, ale ważne, że wszystko jest ok :) Do mojej wizyty tydzień, nie mogę się doczekać :)
-
Dziewczyny, a ja nie sądziłam, że tak szybko opadnę z sił. Myślałam, że narzekać na słabe ciało będę dopiero z wielkim brzucholem. A tu dziś się wzięłam za większe sprzątanie i w połowie plecy mi wysiadły i jakaś taka bezsilność przyszła, musiałam poleżeć z pół godziny. Potem już i tak do końca tylko stękałam :O Maj, 26 stopni, a u nas w mieszkaniu już duszno i gorąco... co to będzie w lato :]
-
Katnap super! :) Fajna pamiątka i jak wyraźnie już widać :) Gratulacje :)
-
Katnap dodaj zdjęcie ☺
-
Ja łykam trochę dużo Progesteron + l-thyrox, Femibion 2 z DHA, magnez 2x2 i wapń, bo mleczna nie jestem, a dzidzia teraz duuużo zabiera, nie chcę żeby z zębów poszło, bo słyszałam, że tak często bywa. Staram się też kupować wodę mineralną dobrej jakości, ale one smakują już zauważalnie inaczej gdy są tak napakowane tymi minerałami. Szczerze, to mam już trochę dość tych pigułek A pytanie tak z innej beczki kobietki, co z seksem u Was? Ja zauważyłam, że prawie za każdym razem jakaś kropeczka krwi się znajdzie na bieliźnie, ale to od początku i wszystko jest ok. Taka malutka, jak główka od szpilki i zawsze tylko jedna. Ale wiadomo, czasami jest strach. I im większy maluch tym mam większe obawy może nawet skrępowanie? A jak jest u Was?