Skocz do zawartości
Forum

Agataa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Odpowiedzi opublikowane przez Agataa

  1. mój brzuszek to póki co chyba tylko ja widzę :) takie małe zaokrąglenie w samym dole brzucha. To co mam wyraźnie większe to piersi, które wcześniej małe też nie były... hehe
    Zrobiłam nowe badania na tarczyce, TSH nieco niższe (3,76 z 4,05), ale ft3 i ft4 oba w środku normy. Zobaczymy, co powie endokrynolog.
    Widziałam się też wczoraj z przyjaciółką, bardzo pozytywnie zareagowała na wieść o naszej fasolce :) Sama ma prawie roczną córeczkę, mała będzie miała towarzystwo. Zapytałam ją o te poduszki ciążowe, też polecała Motherhood

  2. mycha88 nie, dopiero na najbliższej wizycie we wtorek poproszę o takie zaświadczenie.
    Gosia.mama.Tymona Dużo zdrowia i powodzenia na wizycie!!! :) Daj znać, jak poszło!

    Ja po pracy jadę spotkać się z psiapsiółą. Myślałam, czy nie odwołać, ale łyknę Prevomit i jakoś dam radę, a spotkanie dobrze mi zrobi. Pogoda dopisuje, to pewnie pójdziemy przejść się nad morze.
    Trzymajcie się, mamusie!!!

  3. mycha88 Dzięki :) Poczytam sobie o tych poduszkach, obie wyglądają porządnie.

    Ja mam dziś fatalny dzień. Zachciało mi się wczoraj kawałka lasagne z sałatką na mieście i 'za karę' pół nocy męczyły mnie wymioty. Jedzenie wydawało się ok, ale najwyraźniej mój brzuszek się zbuntował. Więc wracam do mojej wcześniejszej diety - czyli tosty, jabłka, banany + herbatka imbirowa. Podobno w ogóle na mdłości w ciąży (i nie tylko) zalecana jest tzw dieta BRAT (bananas, rice, apple sauce, toast). Czyli moje jedzenie :)
    Do pracy dotarłam na 10.30, do tego jeden z kolegów z innego działu od kilku dni robi mi pod górkę i wywołuje konflikty.
    I zaczęły dokuczać mi zawroty głowy, zwłaszcza rano. Ciśnienie mam niskie - pewnie to jest przyczyną.
    Generalnie aż korci, żeby choć na tydzień wziąć l4.

  4. widzę, że poważne tematy dzisiaj :) Ja bym zdecydowanie wolała sn. Szczerze liczę, że odpowiednio ćwicząc w ciąży (mięsnie Kegla, dna miednicy, oddechy i inne zalecane) uda się sprawnie przebrnąć przez poród sn. Moja mam też w miarę bezproblemowo rodziła. Oby życie nie zweryfikowało za mocno moich oczekiwań...
    Natka_86 rozkojarzona nie jestem, ale strasznie źle śpię ostatnio. Budzę się w nocy po kilka razy (czasem na siku, ale zwykle bez wyraźnego powodu) i zdarza się, że później nie mogę zasnąć. Czy któraś z Was też tak ma?
    Dziś to jestem zwyczajnie nie do życia. A pracy mam sporo.
    Poszłam też rano do teściowej, zrobiłam badania krwi na tarczycę (teściowa ma laboratorium medyczne), wieczorem wyniki... Zobaczymy.
    19.09 mam endo, a za tydzień gina - może będzie okazja podejrzeć moją fasolinkę :)

  5. co do takiego wózka "z nakładką", to widziałam ostatnio na mieście tatusia z takim wózkiem. Mniejszy maluch był w takim jakby nosidełku (nakładce) przodem do ojca, a ten większy maluch w normalnej spacerówce. I powiem Wam, że całkiem sprawnie tatuś manewrował tym wózkiem, a do tego jeszcze trzeciego dzieciaczka za rękę trzymał :) Z koleżanką z podziwem patrzyłyśmy.
    Moniek - mi mdłości powoli mijają (odpukać!), tak od 9tc jest lepiej

  6. Gosia.mama.Tymona Podniosłaś mnie na duchu, bo my też w dwóch pokojach (40m) i już przy pierwszym dziecku mamy trochę stres, jak się pomieścimy nasza trójka + pies (a póki co nie chcemy przenosić się ze spaniem do salonu). A Wy będziecie ogarniać dwójkę maluchów! Super :)
    Macie jakieś patenty na ulokowanie maluszka i jego ekwipunku - łóżeczka, itp. tak, żeby zmieściło się w sypialni?

  7. mycha88 A jakiej firmy masz poduszkę? Chciałabym coś takiego kupić, ale wolę sprawdzoną firmę.
    Mnie czasem pobolewa część lędźwiowa kręgosłupa, ale to głównie wina tego, że czasem się garbię (niestety) i w pracy mam niewygodne krzesło. Staram się codziennie znaleźć kilka minut na ćwiczenia kręgosłupa, to pomaga. Ale i poduszka by się przydała :)
    Dziś mi w ogóle jakoś humor dopisuje, szłam rano na autobus, słońce pięknie świeciło, włączyłam w mp3 wesołe hity i tak jakoś się pozytywnie nastawiłam :)
    Co do pracy, to ja planuje od stycznia iść na zwolnienie. Szefa mam w porządku, ale podejrzewam, że koledzy zaczną się denerwować, że nie wykonuję wszystkich swoich obowiązków (bo np. część, wprawdzie mała, mojej pracy wymaga zejścia na halę produkcyjną, gdzie jest głośno i śmierdzi lakierami, albo pracy poza godzinami, na co się nie piszę)

  8. Dziewczyny, jak dziś padam ze zmęczenia :( Siekło mnie totalnie. Wczoraj poszłam na zakupy i spacer z psem i tak się tym zmęczyłam, że spałam 2 godziny... W nocy spałam 10 godzin i wciąż ledwo żyję :/ Masakra jakaś. Dobrze, że mąż wyrozumiały, ogarnął wczoraj sprzątanie. Dziś na jakiś spacer koniecznie musimy się wybrać, może to mi trochę pomoże. Oby to zmęczenie minęło po 1. trymestrze.
    Kłucia w brzuchu nieco osłabły, pewnie dlatego że cały czas leżę na kanapie...
    Mitzi Lepiej już się czujesz? Trzymaj się ciepło!
    I witam nowe mamusie :)

  9. ona22 Może dla własnego świętego spokoju zrób betę. Ale nie martw się niepotrzebnie, może Twój organizm po prostu szybko przystosował się do zmienionego stanu. A utrata wagi w 1. trymestrze to nic niezwykłego, zwłaszcza jeśli dokuczają mdłości. Sama straciłam 1kg póki co. I umów się do lekarza, powiedz mu o tej utracie wagi. Wszystko będzie dobrze, zobaczysz! :)
    Liryczna - też lubię Tess Gerritsen :) jak Ci się podoba ta nowa książka? Ja byłam pozytywnie zaskoczona.
    Bulineczka 87 i Werka86 - Gratuluję udanych wizyt!
    Gosia.mama Tymona - masakra z tym Twoim lekarzem... :/ Co się stało, że tak nagle odwołał wizyty? Trzymam kciuki, żeby ten nowy gin Ci podpasował, a nawet okazał się lepszy od tamtego.

    Miłej soboty wszystkim!

  10. Miink zapytaj, i daj znać. Mam nadzieję, że to nic poważnego, jeśli nie ma innych niepokojących objawów.
    A wracając do naleśników, właśnie kupiłam u Pana "Kanapki" takie z nutellą i bananem :D
    Magda_81 - nie pokazało Twoich linków. A możesz napisać, jaki to kanał na Youtubie? Spóbuję poszukać.

  11. to ja będę w opozycji, bo się nie wyspałam :D Mąż spał niespokojnie, kręcił się po nocy, więc i ja się budziłam. A nad ranem zachciało mu się przez sen przytulać, ale tym swoim przytulaniem spychał mnie z łóżka :D
    U mnie jakoś mniej mdłości, jedynie rano jak mam pusty żołądek. A jak robiłam poranne zakupy, to naszła mnie ochota na batonika "Duplo", gdzie normalnie orzucało mnie od słodyczy ostatnio...
    Mam nadzieję, że mdłości po prostu mijają już, a z dzidzią wszystko ok. Coś mnie też brzuch kłuje, jakby w okolicy jajnika. Któraś z Was tak miała?
    Spotykam się dziś z moją mamą na mieście, chce jej powiedzieć o fasolce i pokazać pierwsze zdjęcie jej wnuczki/ wnuczka :D
    Ale póki co czas zabrać się do pracy ;)
    Pozdrawiam Was!!!

  12. Magda - proszę bardzo. Cieszę się, że Ci się podobało :)

    Arma -

    Niby zwykłe cardio, ale od razu lepiej się poczułam :) Miłych ćwiczeń!
    Próbowałam jeszcze to:
    &index=5 Ale średnio mi szło, bo te ćwiczenia wymagają silnych nóg
    A dziś planuję odczaić:

    Zobaczymy :)

    Liryczna - trzymam kciuki! Daj znać, jak po wizycie

  13. Dziewczyny, Gratuluję udanych wczorajszych wizyt!!! Super takie pozytywne informacje z rana przeczytać, aż się serce cieszy :) I zaczęłam kombinować, czy może nie spróbować mojej wizyty z 27.09 na 20.09 przełożyć... hehe, też bym chciała moją fasolkę podejrzeć ;)

    Jak u Was dzień mija? Na Pomorze wróciło lato, jak szłam do pracy to już chyba z 20 stopni było! Wczoraj znalazłam trochę czasu i siły, żeby poćwiczyć z Fitmom (na Youtubie) i powiem Wam, że od razu lepiej się poczułam. Ma fajną rozgrzewkę cardio dla kobiet w ciąży.
    Udało mi się też w końcu porządnie wyspać, ale od rana niestety powrót mdłości. Musiałam też założyć sukienkę, bo jeansy coraz bardziej uwierają...

  14. Liryczna Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Kuruj się !
    Miink Wydaje mi się, że takie badania w ciąży powinny być refundowane. No już bez przesady, tyle kasy na to idzie z naszych składek! Nie mów, że kazali Ci płacić!
    Ja mam szczęście, bo mam opiekę prywatną z firmy, i właściwie wszystko w pakiecie (poza specjalnymi usg, np. genetyczne 250zł)

    A tak w ogóle to życzę Wam wszystkim miłego dnia :) Pamiętajcie - zadowolona mamusia, to zadowolona fasolka :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...