
Camillla
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Camillla
-
No ja też chce kupić pampersy i chusteczki z Rossmana. Mają dobry skład i są tanie. Jeszcze zastanawiam się nad.tymi Naty z.Rossmana ponoć ekologiczne i biodegradowalne. Może wezmę na wypróbowanie:) Madzia u mnie często mały napiera na dole, mam wrażenie jakby chciał wychodzić ;p na badaniach widzę że ma jeszcze dużo luzu i fika w każdą stronę jeszcze może się przekręcac:) No my Sylwester spokojny Ale za to mąż chce mnie wyciągnąć w połowie stycznia na Zawody w skokach narciarskich w Wiśle. Taki z niego zapalony kibic i chciałby pojechać, teściowie też chętni więc może dam się namówić. W zeszłej ciąży biegałam do ostatnich dni, tydzień przed porodem miałam sesje na studiach i nie miałam większych problemów to myślę ze powinnam dac radę i na skoczni;)
-
No ja też latam wszędzie, biegam i często zapominam o brzuszku. Dzisiaj szłam z praniem po schodach i orzełka wywinelam, na szczęście na dupsko poleciałam. Eh muszę trochę zwolnić :) na fb nie uciekam nigdzie, tutaj mi dobrze a tam każdy może każdego podejrzec. Męczące dosyć;) a z tymi chrzcinami to głupota w stylu babć, toc chrzest nie ma nic do tego, chociaż moja babcia też sypie takie głodne kawałki Ale nikt tego nie słucha ;) Ndorka zazdroszczę tyle ziemi i ubolewam że nie mam Ciebie w sąsiedztwie, tyle ciekawostek można się dowiedzieć ;) Ja mieszkam pod miastem, 5 min autem i jestem w mieście. Wcześniej mieszkaliśmy w centrum, też fajnie bo zeszlam na dół i wokół wszystkie sklepy jakie potrzebuje. Ale jednak przy lasku i polanie lepiej się czuje jak narazie:) trochę mam dalej żeby córkę wozić do przedszkola ale nie jest źle :) Wiola jak tam co u Ciebie?
-
Zalotka nie my jeszcze nie informowalismy. Bedzie napewno meza siostra ale to jeszcze studentka więc nie będziemy mieli tak dobrze jak Gosia :) a chrzestnego nie mamy, braci nie mamy. Myślimy nad mężem mojej siostry albo męża przyjacielem Ale uwaga oboje zostaną ojcami w marcu więc nie wiem jak to wyjdzie, każdy będzie miał swoje wydatki;) ale my chcemy wrzesień, październik zrobić chrzest. Od kwietnia mąż i teściowie zaczynają sezonowe przygotowania i brak czasu a poza tym po sezonie będziemy mieli lepsze fundusze na to wszystko :)
-
No ja też mam zrobić krzywa do 28 tyg. Chyba w przyszłym tygodniu pójdę przed świętami na spokojnie. No i chciałabym z cytryną bo lekarka pozwoliła, w pierwszej ciąży też z cytryną i smakowało mi nawet;) Gosia może jednak chlebek się uda, a jak nie to spróbuj jeszcze raz :) u nas w szpitalu też nie można malowanych pazurów mieć :) Wiola fajny brzuszek, nie wiem gdzie te twoje kg się skrywaja bo jesteś chudzina:) A mąż hmm.. Może się poprawi gościu. Moj ma 27lat ale jest bardzo obowiązkowy i nigdy nie powiedział do mnie brzydko nawet w niewiadomo jakiej kłótni, to niedopuszczalne :/ nie powinno tak być. Może jak będzie maluch to się opamieta.. Madzia to faktycznie masywny wózek i ciężki. Wygląda pięknie ale do mojej żółtej małej karocy to by nie wlazł ;p Kasik ja też zazdroszczę ogrodu, zawsze marzyłam o kawaleczku ziemi.. Teraz mamy taki szeregowiec i maleńki ogródek, koło 50m ale jestem całą happy, chcę sobie posadzić maliny i drzewko z wisienkami. Mieszkamy koło lasu więc myślę ze będę mogła to zjeść:) Pogoda taka smetna, kiedy będzie śnieg.. :(
-
Kwietniowka przykre co się stało koleżance, to bardzo smutne, nie chciałabym żeby kogokolwiek spotkała taka tragedia, niewyobrażalne :( Ndorka też czytałam że chemioterapia to syf i niszczy organizm, tylko kilka procent ludzi to wytrzymuje. Takie to wszystko chore że aż szkoda gadać.. Tylko ze trafasz do lekarza, diagnoza i człowiek ma mętlik w głowie, chcę zaufać lekarzom bo niby tak powinno być. A te naturalne metody są takie malo dostepne, nie ma takich specjalistów, mało jest wiadomości na ten temat co w zasadzie stosować i jak. Chory człowiek jest pozostawiony sam sobie i błądzi jak dziecko we mgle a tak nie powinno być:( ale wszędzie kasa, kasa.. Plastiku od dawna nie używam, jak mała piła z butelki to jakoś mi to nie pasowało, kupiłam szklaną bo jakoś było mi niedobrze jak widziałam ten plastik. Teraz chcę karmić piersią jak najdłużej. Szkoda że bidonow dla dzieci nie mają szklanych. Ja później córce wozilam picie w małej szklanej butelce po jakimś soczku. Boję się plastiku ;p Na sylwestra idziemy na domowke do znajomych, będą 3 ciężarne to będziemy się wspierać Picollo ;D na salę z potancowka nie mam ochoty, mało potancze a i muzyka głośna. Madzia powodzenia w odbiorze wózka, oby transakcja przebiegła pomyslnie! :)
-
Biskents ale masz zdolności, bardzo lubię takie gwiazdki i serduszka, kiedyś sobie zrobiłam takie serduszka z materiału a w środek suszonej lawendy napchalam i fajnie to pachnialo;) Madzia fajny ten spiworek, miałam taki dla corki do wózka, ale ona się urodziła w Lipcu i z tego co pamiętam tylko jedna zimę w tym jezdzila a później kombinezony. A nasi się w marcu urodza to nie za dlugo w tym posiedza. Myślę że narazie nie kupuj, poczekaj aż się urodzi jaka będzie pogoda i wtedy pomyslisz bo naprawdę nie ma sensu wydawać kasy na coś co się nie przyda :) Agentka z Ciebie była jak byłaś mała ;p pewnie Filipek też będzie spryciulek ;> Anitaa świetny spiworek też taki szukam Ale nie widzę ;p No i niedobrze że masz taka opiekę, ja co prawda prywatnie ale co wizytę dokładne USG, dziecko ważą, mierza serduszko sprawdza, moja szyjke też wkłada taki palak z USG i mierzy ;) jak na NFZ chodziłam to tylko 3USG w całej ciąży przyslugiwaly i zeszła doktorka tylko brzuch dotykala, wizyta 5min i narazie, a.teraz zawsze z godzine, mogę sobie podyskutować wszystko na spokojnie:) ale wiem że nie zawsze jest taki lekarz w okolicy i nie zawsze dobry nawet Prywatnie.
-
Hejo mamuśki;) wczoraj nie mogłam się zalogować, jakas masakra, ile to ma trwać ;/ Kasik u mnie 24+6 wczoraj i mały waży 745g to podobnie:) U mnie waga nadrobila i mam +5kg ;D Grazka jesteś w bardziej zaawansowanej ciąży niż my to nam się łatwiej mówi, a i w twoim wieku też bym chciała mieć taką werwe;) będzie dziewczynka czy chłopak bo zapomniałam:) Madzia śliczne te wózki, daj znać jak już będzie w domku i będziesz.mogła go sobie poprowadzic;) WiolaBijan, dbaj o siebie, musisz się wyleczyć bidulko. Może faktycznie wyjdź gdzieś z synem na cały dzień, wuluzuj się trochę albo wyjdź wieczorem z koleżankami i trochę się wygadaj, wyluzuj:) a i może zrób jakąś fajną kolację dla męża wieczorem, porozmawiajcie szczerze o tym wszystkim, że potrzebujesz jego wsparcia bo przecież poswiecasz się dla niego też, a nie jest ci łatwo. Zalotka piszą że w ciąży powinno się spać na lewym boku bo inne pozycje naciskają na żyły, macica wszystko przygniata i moga dretwiec kończyny;) Eh Ale dzisiaj śpiący dzień, nic mi się nie chce. Córka Ma dzisiaj nocke w przedszkolu to zarezerwowalam bilety do kina na świąteczną komedię, trzeba korzystać i nie przymulac ;) fajnie ze niedługo święta, mógłby śnieg trochę posypac też by było jaśniej ;) Miłego dnia;*
-
U nas to akurat luz z wychodzeniem samemu, rodzice, teściowie, babcia meza tez chetna :) Teraz w piatek corka ma nocke w przedszkolu panie organizuja to sobie czmychniemy do kina, a co tam:) Mam nadzieje ze z dwójka tez jakos to pojdzie:) A łóżeczko to myslimy zeby kupic takie 3w1, na poczatku zeby bylo dostawka do naszego lozka, zebym w nocy nie wstawala na karmienie. Nie wiem czy sie sprawdzi, wrazie czego mozna przerobic w lozeczko lub w kolyske. http://allegro.pl/3w1-lozeczko-dostawne-kolyska-lozko-filip-sosna-i6569259336.html
-
Ahh wróciłam, prawie 50 stron do nadrobienia miałam, 3 dni mi to zajęło hehe ale dokładnie czytałam:) Czekałam kiedy tylko internet podłączą zebym mogła do was wrócić :) Przeprowadzka udana, kilka dni nam zajelo rozpakowywanie, w sumie nigdzie nikt mnie nie poganiał na spokojnie. Dzien przeprowadzki byl troche trudny bo maż zalatwil chlopakow, oni nosili i zawozili a ja pakowalam jeszcze niektore rzeczy na bierzaco. Tak bylam zmeczona, 3 dni sie przewracalam potem i spałam ciągle. Dobrze ze to juz za nami, juz moge odpoczywac i skupic sie na maluchu. Przez ta przeprowadzke tyle tego bylo, że zapomnialam na chwile ze jestem w ciazy jak juz usiadlam po tym wszytskim to mi sie przypomnialo:) Wczoraj byly mikolajki, tesiowie i rodzice wpadli podziwiac i przywiesc prezenty, traktuja nas jak dzieci i tez dostajemy paczki od naszych rodzicow, fajnie tak. Ale zeby nie bylo też pokupowalam drobnostki i jak byli w pracy to powkładaliśmy im do butków :) Tyyle słodyczy teraz mamy, nie mogę sie oderwac zeby nie wciagac, musze troche przystopowac bo bedzie +40kg zaraz Jutro mam wizyte u gin to zobacze ile przytylam, teraz mam apetyt to pewnie troche nadrobilam:) Jeszcze nie mialam glukozy, pewnie jutro dostane skierowanie, nie chce mi sie Z tego co poczytalam i zapamietalam to strasznie współczuje Wioli i choroby mamy, mam nadzieje ze kobita lagodnie przejdzie wszytsko i bez komplikacji. Ja mam schizy na punkcie raka, strasznie sie tego boje.. Wzeramy z mężem codziennie po 2 szt pestek moreli gorzkiej ktore wlasnie zawieraja ta B17. Teraz w ciazy odpuscilam bo nie wiem czy mozna:) Czytalam ze jak ktos juz ma jakies zmiany to nawet 10szt tych pestek powinien jesc zeby zniszczyc te komorki ale specem nie jestem i nie chce nic rekomendowac. Poczytuje troche Ziebe, nie wszytsko mi sie podoba co wyglasza, reklamuje glownie swoje wyroby i zwija na tym kase a to sa zwykle rzeczy 100x drozsze. Nikt nie mowi wprost jak gdzie leczyc jak juz ktos zachoruje. Z tego co poczytuje to radzilabym suplementacje Wit D3, C najlepiej w proszku i te pestki. Do tego mozna sprobowac dietetyka i koktajle oczyszczajace organizm bo czesto jest zanieczyszczony, zaszlamiony i lubi chorowac. Moja mama zaczela po 45 urodzinach miec reakcje alergiczne, oczy jej puchly po niektorych rzeczach, czasami tak ze nie mogla ich otworzyc. Zrobila testy- alergia na nikiel. Zalecilam jej pojsc do dietetyka. Cudna kobieta slusznie zauwazyla ze ta alergia to poprostu nagromadzenie metali ciezkich w organizmie i wybija jej juz. dostala diete oczyszczajaca, pije koktajle z buraka przewaznie, spore dawki spiruliny, niedlugo zacznie pic chlorofil i po 2 tyg sa rezultaty. Oczy nie puchna a wprowadza powoli rozne produkty w malych ilosciach. Wiec tak jak ndorka mowi oczyszczanie organizmu to naprawde dobra rzecz bo jak cos jest zapchane to sie psuje.. i jak filtr w pralce robi sie zawalony tak nasz organizm to samo. Sama nigdy sie nie oczyszczalam, mam zamiar po porodzie, karmieniu na spokojnie sie tym zajac. Bo dzisiejsza chemia we wszystkim, dodatki do zywnosci to sie wszytsko kumuluje. Takze trzymam kciuki straszliwie za mame!
-
Witaj Grazka miło Cię poznać ;) Gosia myślę ze 68 może się przydać ale na porodowce nigdy nic nie wiadomo, wrazie czego weź chociaż jedno body 56 żeby maluch nie pływał w tym. Chyba że u was w szpitalu mają ciuszki, nie pamiętam już ;) My się jutro przeprowadzamy więc pewnie kilka dni pomilcze i nadrobie później ;)
-
Jeny ale słodka psinka! Madzia masz tego pieska, królika i cos jeszcze? Bo była małpeczka.. Takie małe Zoo prowadzisz, fajnie:) Ja mam psa ze schroniska i królika miniaturke ale on waży 1.3kg Witaj Biskents! Mysle ze teraz juz nie musisz sie tak martwic, bylo puste jajo plodowe to nic takiego, często sie zdaza a teraz skoro wszystko okej to mozesz korzystac z urokow ciazy i sie nie zadreczac;) A co bedziesz miala dziewczynke, chłopca? Imię wymyslone? :) Karinka nie martw sie wagą zgubisz napewno, sama dobrze o tym wiesz ;) U mnie jest mniej niz w polowie pierwszej ciazy ale teraz mam taki apetyt, ze nie wiem jak to sie skonczy ;) Eh ciesze sie ze mam termin na marzec bo moge spokojnie przezyc świeta, najesc sie i odpoczywac. Kolezanka miala na 22.grudnia to cale swieta na szpilkach a mała zrobila psikusa i przesiedziala do sylwestra Na świeta nic nie przygotowane bo nie wiedzieli kiedy trafi do szpitala. Mam nadzieje ze u nas wszytskich beda fajne i spokojne swieta :) Jak tak patrze jak moj maz nade mna skacze, lata po zakupy i głaska to bym mogla dwa lata w ciazy chodzic D A tak to jak juz maluch sie urodzi to bedzie ful roboty i juz nikt nie bedzie mnie glaskal D
-
Wiola kurcze współczuje i mam nadzieje ze to się okaże całkiem błaha sprawa. Życzę zdrówka i dobrych wieści. Anitaa no brak słow na takiego gbura. Dobrze jakbys znalazla jakiegos lepszego lekarza bo ja bym chyba juz nie miala zaufania i sie denerwowala ;/ Ostatnio wogole nie wiem czemu ale wyczuwam jakas dziwna aure, tyle jest problemow, zlych rzeczy, że az staram sie nie myslec za duzo. Ostatnio jechalam autem i w radiu mowili o tym bracie co po dopalaczach zabil swoja 6 siostre. Musialam stanac bo tak mi sie zakrecilo w glowie i zrobilo niedobrze ze nie wiem ufff.. Jak slysze takie tragedie to normalnie przelaczam kanal bo w ciazy kompletnie nie mam do tego cierpliwosci zaraz mi niedobrze jak slysze ze dziecku sie krzywda dzieje ;/ Macie jakies historyjki na poprawe humoru?
-
A co do depresji poporodowej to współczuję.. To musi być bardzo trudne. Osobiście nie miałam. Ale wczoraj dzwoniła przyjaciółka, Ma córkę 3letnią i teraz maluszka 2msc. Mały nie chcę spac w dzień i jest marudny. Ona karmi piersią pierwszy raz bo starszej nie karmiła. Mąż dostał jakiegoś hopla, w czasie połogu oglądał filmy porno żeby jej pokazać ze mu brakuje.. Teraz jak juz może to on ciągle jakieś przytyki że jak ma z takim cielskiem iść do łóżka to woli te filmiki. Co prawda został jej duży brzuszek i faldki ale przecież to zniknie. Nie pojmuję tego, chciał bardzo syna. Ona poświęciła mu swoje ciało a teraz fochy. Niewyobrażalne :/ ma też pretensje ze karmi piersia i nie może ich dotykać, że ma przestać. Kurczę jak tak można.. Moj mąż po pierwszej ciąży był wyrozumiały, teraz też się cieszy że.mam brzuszek widze jakie ma zadowolone oczki ale mam nadzieję że nie będzie tak cyrkowal bo wtedy mu zrobię z tyłka jesień średniowiecza xD ja się nie dam bo to nasze wspólne dziecko i łaski mi nie robi że ja się poświęcam fizycznie;)
-
Jaaaa nie mogę nic czytać a jak już przeczytam to nie mogę pisać:/ dorwalam się na chwilę:/ Anitaa kurczę ciekawe od czego te wody, a jak dzisiaj? Cały czas ci się saczy czy tylko jednorazowo coś uleci? Spróbuj się dostać do innego lekarza na konsultacje bo faktycznie do szpitala może nie ma sensu pochopnie jechać, ale musisz być czujna. A ty Wiola się nie daj teściowej. Ona nie ma męża, nie pracuje? Bo widze że to taki zort że się nudzi i lubi żyć czyimś życiem. Brrr... Ja bym nie wytrzymała. Jak urodziłam to Mama i teściowa się scigaly w receptach na wychowanie ale ja mam trudny charakter i sobie nie dam, zaraz powiem o co mi chodzi i się nie czaje. Wuchowuje dziecko z mężem a reszta to sobie może pogwizdac. Też mam dobrego męża, o wszystkim razem rozmawiamy. Minus jego pracy ze trzy miesiące mieszka poza domem i prowadzi działalność. Wtedy jestem sama w domu i jakoś muszę sobie radzić, ale żony marynarzy mają gorzej. Mieszkanie sam robił, tylko kuchnie i schody robi stolarz, wszystko sam podłączy, przygotuje. Też taka złota rączka. Teściów też mam wychowane w miarę i wiedzą że nie lubię wpierniczania ;p Madzia też mam królika miniaturkę, straszny urwis, wszystkim się interesuje i ogryza. Samiec niesterylizowany lubi zaznaczać swój teren ;)
-
Wow Olcia dzięki za sciage! Uu Ciezarowkawawa fajnie tak bez bólu <3<br /> Dobranocka mamuśki ;**
-
Ndorka ale esej napisałaś, podziwiam:) a córki jak mają na imię i jakie teraz planujecie?:) Ja jeszcze używałam octanisept na pępek u malucha i sobie psikalam na ranę. A podgrzewacz się przydał jak już skończyłam karmić cycem, był niezastąpiony. Gotowana wodę w odpowiedniej ilości wstawiłam do podgrzewacza który trzymał stałą temperaturę i jak w nocy chciała jeść, tylko wsypalam miarki i zaraz do buzi. Nie umiałam wycyrklowac na bieżąco wgl w nocy jak trzeba na już mieć. Mikrofalowki nie używamy więc dla mnie to był super wynalazek ;p
-
Karinka nie martw się, ja też nic nie mam. Kilka ciuszkow tylko, rozglądam się za koszula do porodu. Raczej po świętach zacznę bardziej na serio. Termin na końcówkę marca, jeszcze 4msc, czasu a czasu ;>
-
Hehe może Wiola ma krysztaly w moczu, podziel się ;) Olcia miałam sterylizator do buletek też avent. Badziewie które tylko zagraca kuchnie, lepiej wyparzyc w garnku i czesc bo to naprawdę nie potrzebny gadzet jak na Moje oko. Chyba że ktoś ma za dużo miejsca ;) Ciezarowkawawa noo jak 4.5kg to faktycznie znieczulenie było zbawcze, eh ja.też chcę ;p Ndorka "mega zatwardzenie kamień z tyłka" myślałam że umrę ze śmiechu, dobre ale naprawdę to takie uczucie. Też miałam lewatywe ale śmieszne bo potem takie dziwne uczucie mega sraczki której nie można powstrzymac, nie wiem czy będę chciała chociaż później się zwalic też słabo ;p eh myślałam że miałaś łatwe porody że się zdecydowałas na więcej dzieci, zobaczysz teraz mała sama wyskoczy. Macię już imię?:)
-
Anitaa tak żeby był szum.wody i dziecku się zachciało siusiu? Sprytne;) Asla przepiękny leżaczek, ja raczej nie będę kupować, niech zostanie coś dla babć i dziadków;) Gosiamis u mnie to samo, szaleństwo na całego, ciekawe co to będzie dalej, córka nie była taka szalona ;) a o maści Maltan faktycznie też słyszałam,.nawet zapisałam nazwę do zapamiętania;) Kwietniowka kurcZę ciekawe co to za cholerstwo się przypaletalo, może jakas infekcja ukl.moczowego albo bakterie w moczu ;/
-
Hmmm.. No ciekawy temat. Ja mialam dość szybki poród ale pamiętam że te bóle przed samym porodem były bolesne jak cholera. Jakbym miała możliwośc to chętnie bym skorzystała jednak z takiego znieczulenia. U mnie w szpitalu jest dużo porodów, często brakuje miejsca ale nie są chętni co do znieczulen. Kilka lat temu wprowadzili ten gaz, jak ja rodziłam jeszcze go nie było. Koleżanka mówi że fajne bo się skupiala na wdychaniu a.nie na.bólu. No ciekawe jak to będzie, nikt nie lubi bólu ;/
-
Hihi, mąż i córka dawno chrapia, a mi się zachciało płatków z mlekiem o północy, a co ;p Poczytalam forum przy okazji bo nie było czasu. Ciągle coś dlubiemy w nowym mieszkaniu, może za tydzień uda się przeprowadzic;) Anita i Wiola powodzenia na badaniach! Kwietniowka dziwna ta gorączka córki, żadnych innych objawów? Może jakas śmieszna 3dniowka.. No oby nic groźnego;/ dziecko z temperatura zawsze mnie stresuje i boję się zasnąć. Pamiętam jak nasza miała rotawirusa ze żłobka, kilka dni po 40st, raz mąż wstawal raz ja a ona gorąca jak piec i tylko okłady.. Biedulka :( A ciuszki to mam i z.pepco, C&a, hm, smyki i często z Lidla. Wszystkie są dobre, zależy od jakości ale ostatnio polubiłam wyjątkowo tę z Lidla bluzki czy leginsy dla małej super. Body czy inne dla maluchów też uwielbiałam. Często mają też akcje ze ubranka są z organicznej bawełny z certyfikatem, ceny super więc napewno będę polować ;) uff.. Chyba wypada spać bo jeszcze się na coś połasze.. Dobranoc ;)
-
Chyba 6 ogólnie jak juz. Jak już założyli ci to teraz nie usuwaj;) aż dziwne że jeszcze je wstawiaja. Ja jak chodziłam na NFZ to mi robili, poszłam prywatnie i sciagali, jaka logika xD Madzia no szkoda ze syn męża taki jest, może się zmieni jak będzie miał przyrodniego brata. A mąż utrzymuje z nim normalnie kontakt? Trudna sytuacja :/
-
Anitaa zdziwilas mnie tym artykulem bo wszedzie czytalam ze ksylitol jest najlepszy. Moze tu chodzi o jakies duze ilosci.. No nie wiem. Moja corka i ja uzywamy past bez fluoru, a oparte na ksylitolu, chyba nie jest szkodliwy kurcze..
-
Zalotka śliczne ciuszki mmmm... az zaczynam zazdroscic bo badziej podobaja mi sie ciuszki dla dziewczynek niz dla chlopakow :P Ale corke tez mam wiec biedy nie ma Karinka plytki fajne, tez chcialam takie miec ale w koncu dalismy takie o wygladzie drewna i tez mi sie bardzo podobaja;) A jesli chodzi o plomby to teraz niedawno wymienialam ale te z amalgamatu na biale bo te sa szkodliwe i maja rtec podobno. Jeszcze jakas mi zostala ale narazie nie wymieniam po ponoc przy usuwaniu plomby wydziela sie bardzo duzo rteci a nie chce w ciazy sie nawdychac :)
-
Ja cos nie moge sie zalogowac na forum, ani nic ;/ Teraz chwile moge. Nie wiem co tam maja za bajzel czy naprawy ;/ Asla ja tez malo co mam, ostatnio kupilam w Pepco fajne body z krawacikiem jakims napisem Synek mamy czy cos takiego;P Do szpitala czy nowe, nie wiem bez roznicy i tak wszystkie przepiore. z corka mialam ciuszki na 62, chyba 56 i 52 i ubrala to 52. Dobrze ze mialam bo mama sie smiala ze to za malutkie. a ona miala 3,660kg wiec takie mniejsze tez radze wziac bo roznie to bywa, USG tez nie jest dokladne, przed porodem mialam badanie i miala 3400 a godzine pozniej sie urodzila :P Anitaa dzieki za przepis lubie takie smaczki, chociaz maz niestety tylko lubi z bialej maki, moze chociaz dzieci beda ze mna jadly;) Wiola super brzuszek!