Kabi

Kasiu - zamartwianie się nie pomoże a tylko "utopisz Szkraba" w kortyzolu. Nawet złe wyniki przy niewielkich odchyleniach nie są pewnym wyrokiem więc po co się martwić na zapas? Piszę z perspektywy osoby mającej w rodzinie niepełnosprawne dzieci i po pozytywnym usg...

Witam Wszystkie lutóweczki :) Pierwsza ciąża po poronieniu i zapewnieniu przez lekarza,że więcej nie będzie...a tu proszę po 8 latach w wieku 34 lat-szok i dwie kreski. Pierwszy trymestr za nami.. Zoja-trzymam kciuki za badania-ja mam 16 sierpnia i nie śpię od 2 tyg.

Przywitam się choć nie wiem czy długo zagrzeję tu miejsce ze względu na masę nieaktualnych, starych postów (tu prośba do Adminów-nie działa "kontakt" z Wami a posty o warunkach w szpitalu xyz z roku 2008 naprawdę zaśmiecają całkiem fajną platformę). Właśnie przebrnęliśmy przez pierwszy trymestr i jesteśmy na etapie rozglądania się za miłym towarzystwem, ćwiczeniami fizycznymi, szkołą rodzenia i szpitalem w Warszawie. Mam za dużo wolnego czasu na myślenie, 34 lata i ....

Cześć :) Podbijam temat bo ostatnia wypowiedź jest sprzed roku. Rodzę w lutym/marcu 2017 r. i dzisiaj się dowiedziałam,że mój lekarz prowadzący pracuje w instytucie. Chętnie poznam "świeższe" opinie :) Przy okazji-jeśli któraś z Was miała styczność z doktorem Dż..... to proszę o kontakt :) Chciałabym wiedzieć czy Pan Doktor jest za cc i takie tam... ;)

ToJa8 mamy usg przesiewowe w 16 sierpnia i od 2 tygodni nie sypiam z tego powodu -mam 34 lata i za dużo się naczytałam. Dzisiaj lekarz mi powiedział, że najczęściej osoba wykonująca usg będzie "się asekurowała". Nikt nie zapewni mnie (Ciebie zapewne też to dotyczy), iż jest na 100% dobrze póki nie będzie pewnych wyników z krwi.