Skocz do zawartości
Forum

andzia

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez andzia

  1. magda_79cafe oby jak najszybciej im przeszlo. I nie przejmuj sie, mnie tez wkurza to jak dziec chory i medzi :(A wiesz co mi sie przypomnialo. Pamietam jak kiedys pisalas, ze nie lubisz aich karmic. I przylaczam sie do tego. Najzwyczajniej w swiecie nie lubie Alki karmic kaszkami, obiadkami itp. Meczy mnie to Oj i ja tego nie znosiłam. I kąpania do dzsiaj nie znosze, zawsze zrobią taką gimele w łazience, upierdolą mydłem całą kanbine, kłócą się, która ma pierwsz wychodzić, której pierwszej myć zęby itd
  2. cafe82a chlopaki srednio julian wlasni od godziny ryczy dostal nurofen moze mu przejdziew dzien tez dali czadu a ja sie odzwyczailam cierpliwosci zero wiemwiem,ze sa chorzy ale mnie wkurwia wszsytko a najbardziej uziemienie no i to,ze chociaz bym chciala cos sobie porobic,nadgonic to nie da rady z tymi malymy dziadami wieczorem padam ze zmeczenia psychicznego oczywiscie na nic nie mam ochoty ani sily i tyle masakra taka ze mnie zajebista matka rozpierol mamy taki,ze juz rzygam tym ciagle bym musiala ze sciera latac i sprzatac po dzieciakach no kuzwa ile mozna Kinia wyluzuj trochę, u mnie tez wciąż rozpierducha, nie przeskoczysz tego. Wiem, że nie jest lekko, sama nie raz klęłam i wyzywałam na zołzy, bo miałam ich serdecznie dosyć, wykorzystaj to przymusowe wolne na odpoczynek, olej sprzątanie i inne duperele
  3. Stachu oczywiście bardzo zadowolony, odebrałam go o 8 rano i wyobraźcie sobie, że żadne dziecko nie zasnęło Najpierw mieli ognicho, później oglądali bajki,a po północy poszli na spacer na cmentarz, tam jacyś statyści poprzebierali się za duchy i wyskakiwali zza grobów, hehe Atrakcji co nie miara. No i padł chłopak o 18-tej w opakowaniu, próbowałam go obudzić, tylko jęknął, zdjął spodnie i poszedł spać dalej:) A laski mi robiły jazde, że Stasiu to może wszystko i treningi i tekwondo, a one nawet nie mogły spać w domu kultury
  4. Cafe zdrówka dla chłopaków!!! Szkoda, że musisz chorych ze sobą wozić Mam nadzieje, że już lepiej!!! Magda ale się cieszę, że Michu taki szczęśliwy po p-kolu i wychwalony przez Panią. Pewnie kamień z serca spadł, co? Teraz niech Alci szybko wylezie drugi zębol, żebyś mogła złapać trochę oddechu!!!
  5. Cafe zdrówka dla chłopaków!!!! Ja też się boję nawrotu syfów jak wrócą do p-kola Już teraz mam problem jak skończyły się półkolonie, a nie wiem co to będzie od września jak pójde na 8 h. Fajne gry, które pokazałaś. U nas też znowu szał na granie, ale nie chcą grać małpy same albo ze Stachem,tylko ze mną. A szałem jest memory, kurka sto razy dziennie gramy. I najczęściej mnie ogrywają
  6. Magda cuuudne fotki!!! WIem, że się powtarzam, ale strasznie Wam zazdroszczę tego wyjazdu. I bardzo się cieszę, że wypoczęłaś i że Michu tak się spisał, dał odsapnąc i bawił się z dziewczynami. NIe chce mi się wierzyć, że Aurelcia taki czort, w lipcu była aniołem:) Pozdrowienia od Nadii przekazałam, się chłopak speszył I super, że w p-kolu pozytywnie. Mam nadzieje, że nowa Pani będzie ok:)
  7. Hej, jakiś czasowstrzymywacz by się przydał. No nie mam na nic czasu... Wczoraj byliśmy na zakończeniu półkolonii, były występy dla rodziców, a później wspólne ognicho. Dzieci podzieliły się na dwie grupy, dziewczynki tańczyły przy głośnikach, a chłopcy ganiali w berka. NIe muszę mówić w której grupie były łajzy Panie nimi zachwycone, były tAm najmłodsze, bo przekrój dzieci do 12 lat. A dzisiaj Stachu poszedł do CK na noc horrorów, mają ognicho, oglądanie bajek, spacer nocą i wspólne spanie. Laski nie mogły odpuścić i też chciały pójść, przed chwilą je odebraliśmy. Jaki był ryk, w ogóle nie chciały do domu, chiały spać z innymi
  8. Magda gratki zeba!!! Oby kazdy wychodził równie a nawet mniej bezproblemowo!!!Super, że pogda się poprawiła i trochę użyliście, pokaż koniecznie jakieś fotki NIe wiem czy pisałam, wczoraj mieliśmy zjazd rodzinny, kameralna imprezka na ok. 50 osób w knajpce, miło i sympatycznie. Laski dostały torta, prezenty, więc przeszczęśliwe. Wytrzymały do 22-giej, non stop w ruchu, biegały, tańczyły itp. Mój tata odwiózł je do teściów, a my ze Stachem balowaliśmy do 3-ciej
  9. Hej, laski zasneły właśnie, K. ze Stachem na polowaniu, ktoś chętny na ogarnięcie mojego syfilizmu? Magda po co Ci solarium, zjarasz się nad morzem:) Ech, no zazdroszczę Wam...ale z całego serca życzę cudnej pogody i cudnego wypoczynku. A filmiki dobre, hehe. Szkoda, że nie widać całej choreografii P. przy Bum bum. Kuby śmiech wszystko zagłusza:) A zołzy w tych gatkach, matkoWszyscy w długich spodniach, a te prawie, że na golasa. I te pipka Maryski na pół czoła
  10. Magda spoko:) Gosia brawo Juz pytałam, do szpitala na badania, tak?Na długo? Na pewno dasz rade!!!
  11. magda_79andziaMadzia a masz ten filmik? Z chęcią bym go zobaczyłaZaraz przerzuce z kamery. Kwestia zgrania z picassy, bo net slabo dziala i dlugo idzie. Szuper
  12. magda_79andziaMagda ja doskonale rozumiem Twoje obawy, widziałam Michała, jaki z niego wrażliwiec, jak jest przywiązany do Was i jak stroni od innych dzieci. Może naprawdę warto zasięgnąć opinii psychologa, żeby pomóc mu wejść w relacje z innymi dziećmi...To fajny i mądry chłopak, a Wy jesteście super rodzicami, którzy chcą dla niego jak najlepiej i strasznie mi żal Ciebie z powodu tych wszystkich stresów. A wiem, że na pewno się tym martwisz...Dzieki!!!! Zasiegniemy opinii na pewno, tylko sie rok zacznie, bo w wakacje ciezko kogos znalezc. Widze jak Mich bawi sie z moim chrzesniakiem, jak szaleje i wiem ,ze potrafi. Tak samo z NAdia potrafi sie super bawic. MAm nadzieje, ze jakos uda mu sie pomoc. Na pewno się uda Potrzebuje więcej czasu, żeby kogoś poznać i się do niego przekonać, ale może psycholog coś doradzi jak pomóc mu się szybciej przełamywać
  13. cafe82no rozlewisko pierwsza czesc ale zajebiscie sie czyta normalnie chyba sie skucze i obejrze serial ogladalas? Serial tragedia, nie polecam absolutnie. Mało ma wspólnego z książkami, poza tym nie znoszę Brodzikowej
  14. Madzia a masz ten filmik? Z chęcią bym go zobaczyła
  15. Magda ja doskonale rozumiem Twoje obawy, widziałam Michała, jaki z niego wrażliwiec, jak jest przywiązany do Was i jak stroni od innych dzieci. Może naprawdę warto zasięgnąć opinii psychologa, żeby pomóc mu wejść w relacje z innymi dziećmi...To fajny i mądry chłopak, a Wy jesteście super rodzicami, którzy chcą dla niego jak najlepiej i strasznie mi żal Ciebie z powodu tych wszystkich stresów. A wiem, że na pewno się tym martwisz...
  16. cafe82andziaMagda u nas dokładnie to samo, nic je nie rusza. I tak jak Wy uważam, że nie można wciąż wymyślac dzieciom zajęć, muszą zrobić to same i tu jest chyba pies pogrzebany, chyba przedobrzyłam. Odkąd pamiętam wciąż im coś wymyślałam, żeby tylko nie zdążyły się znudzić, a to gra, a to klocki, a to rysunki, a to spacer, plac zabaw itp i teraz pipki nie potrafią się same sobą zająć. Ale koniec z tym, biorę się za nie ostro. Znowu mają faze na gry, mogę z nimi usiąść i godznkę pograc, ale potem muszą sie same sobą zajmować. I wkurza mnie to, jest ich trójka, przecież mogli by w te gry popgrać beze mnie, porobić coś razem, ale jak nawet jak któreś wyjdzie z inicjatywą jakiejś zabawy to kończy się to po kilku minutach kłótnią i bijatykąprzedobrzylas ciotka przedobrzylas ale mysle,ze jeszcze troche i beda sie super bawic u nas teraz etap dzielenia sie jak daje cezarowi ciacho to zabiera tez dla julka podobnie z zabawkami jak sie bawimy to jeden o drugim pamieta No właśnie...ech... Fajnie z tym dzieleniem się, laski też mimo ciągłych wojen kochają sie jak mało kto I super się na to patrzy
  17. cafe82andziaNo w końcu zajrzałyście:) Skończyłam własnie czytac Picoult "Jesień cudów"-polecam. I przede mna 3 Cobeny, już chyba 3 ostatnie, w ciągu 2 miesięcy pochłonęłam wszystkie jego książki:)jejku kiedy ty czytasz kobito takie ilosci?? zazdroszcze ja przeczytalalm kilka picoult teraz jade kalecinska a cukiernia ciagle lezy i czeka na wyslanie Po nocach:) JAk jest duchota i komary atakują to spać nie mogę i czytam do 2-3, a rano oczy na zapałki. ale Coben rewelka, książki wciągają i czyta się szybciutko. Fajnie, że Olek potrafi się zabawić, Stasiu też odkąd pamiętam coś buduje z lego, tworzy jakieś budowle, lego walają się dosłownie wszedzie, ale ma swoje ulubione zabawy i poświęca im czas. Też czasem łazi i smęci, ale nie az tak jak te dwie
  18. Magda u nas dokładnie to samo, nic je nie rusza. I tak jak Wy uważam, że nie można wciąż wymyślac dzieciom zajęć, muszą zrobić to same i tu jest chyba pies pogrzebany, chyba przedobrzyłam. Odkąd pamiętam wciąż im coś wymyślałam, żeby tylko nie zdążyły się znudzić, a to gra, a to klocki, a to rysunki, a to spacer, plac zabaw itp i teraz pipki nie potrafią się same sobą zająć. Ale koniec z tym, biorę się za nie ostro. Znowu mają faze na gry, mogę z nimi usiąść i godznkę pograc, ale potem muszą sie same sobą zajmować. I wkurza mnie to, jest ich trójka, przecież mogli by w te gry popgrać beze mnie, porobić coś razem, ale jak nawet jak któreś wyjdzie z inicjatywą jakiejś zabawy to kończy się to po kilku minutach kłótnią i bijatyką
  19. No w końcu zajrzałyście:) Skończyłam własnie czytac Picoult "Jesień cudów"-polecam. I przede mna 3 Cobeny, już chyba 3 ostatnie, w ciągu 2 miesięcy pochłonęłam wszystkie jego książki:)
  20. Magda domyślam sie jak Cię stresuje powrót Micha do p-kola...ech...może nei będzie tak źle, w zeszłym roku chętnie chodził, bez płaczu, mam wielką nadzieje, że i teraz tak będzie i że się chopak trochę rozkręci A Michał jak się"nudzi" to co wtedy robi? Namawia Ciebie do zabawy czy też łazi i jęczy? Ooo, moi znowu się leją
  21. Hej, ja mam znowu nerwa, powiedziałam koniec jeziora, placu zabaw, lodów i innych atrakcji, dopóki gnojkimałe nie zaczną mnie słuchać i przede wszystkim nie zaczną choć trochę sami się sobą zajmować. Rano ledwo laski otworzyły oczy już się lały, wróciłam z pracy, K. zabrał Stacha i Zośkę i wyjechał na 2 h coś pozałatwiać, ja się wzięłam za sprzątanie,a Maryśka przez caluteńki czs łaziła i jęczała, totalnie niczym się nie zajęła. NIe wiem ***** gdzie popełniłam bład, co robię źle, ale to nie jest normalne W dodatku moja koleżanka-35 lat-miała dzisiaj zawał. Mówie Wam, szok. Na razie nic więcej nie wiem, jakąś godzinę temu jechała karetką do Poznania na koronografie...
  22. magda_79Andzia oj, to wspolczuje takich akcji. chociaz ostatnio po jakiejs histerii Michała P. mowi: laski Andziowe to nawet jak sa niegrzeczne to tak fajnie, a nie jak Michał ze zloscia Ech, daj spokój. MOże nie robiły tego ze złością, ale tysiąc razy prosiłam, błagałam, szntażowałam, a one nic A najbardziej mnie wkurza to ich nudzenie się...jesuuu...są dzieci, które wiele by dały za basen, a je to nudzi. Nawet jak już wejdą, to nie potrafią się w nim zająć, pobawić. Jak przychodzi Jagoda to nakłada do basenu wszystkie garnuszki,kubeczki, gotuje, przelewa, no nie ma dziecka,a te mendy nic. I w chacie jest to samo, łażą i się nudzą
  23. magda_79andziamagda_79a my - UWAGA - w piatek rano jedziemy na 3 dni do ....Dziwnowa O ja Cię, ale Wam zazdroszczę!!! Sami jedziecie czy z kimś? Ech...ale się rozmarzyłam... Fajnie, że Alkataka zwinna,już w Dziwnowie było widać,że będzie z niej niezła aparatka. I czuje, że gadać też zacznie szybko:) Możesz smiało wrzucić filmik z Zośką, sama jestem ciekawa co na nim jest:) Juz w czwartek wieczorem bedzie Natalia z dziewczynkami P. w piatek wieczorem wroci do domu, bo w sobote na mecz i przyjedzie do nas pozniej :( Ale super Pozdrów Natalię i laski
  24. Ja dzisiaj po pracy zabrałam laski na działkę-Stachu poszedł na trening-zabrałąm sobie ksiażkę i miałam zamiar lenić się godzinę na leżaku. Ale te dwie pipki nudziły się jak mopsy, do basenu nie weszły, trampolina nie, huśtawka nie, wszystko nuda, łaziły, piszczały, lały się, popychały. Myślałam, że wyjdę z siebie Później pojechaliśmy do Poznania, bo K. siostra zadzwoniła, że mają mega wyprzedaże i mamy sobie przyjechać coś powybierać. Mieli powiedziane, że jak będą grzeczni w sklepie, to pójdziemy do Maca. Stachu był ok, ale to co te dwie wyrabiały Pomijam krzyki i latanie po całym sklepie, ale właziły na szafy, rzucały się wieszakami i tym podobne akcje.Za kare Stachu dostał Happy Meala a one tylko fryty. Siedziały przy stoliku i darły papy na całą knajpę...echhh...szkoda gadać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...