andzia

Cafe oj pamiętam ile lodów się tu zjadło jak byłyśmy wszystkie w ciąży:)

Hej, dziekuje za zyczenia dla Zosi:) Imprezka super, goście dopisali, dzieci bardzo zadowolone z prezentów, wszystko wyszło super:) Już zdążyłam posprzatac, wiec mam chwilke luzu. Mei duuużo zdrówka dla Filipka!!! ANielinka fajnie z targami, nam tez ciężko na tyłkach wysiedziec a taka pogodę, ale z trójką dzieciaków czasem cieżko gdzieś wyjechać. Kasioleqq Tulam mocno, służba zdrowia jak wszędzie, a babcia w ogóle nie może sama chodzić? Magda super, że Michałek zgrzeczniał,może zęby odpuściły, co? Zaproszenia rozdwane? Cafe z pierwszego USG najłątwiej oblicyzć termin porodu, więc idź, będizesz dokładnie wiedziała co i jak. I mam nadzieję, ze uda się załatwić opiekę dla olka

Monika Jak dobrze wiedziec, że nie jestem sama Ja czuję ogromne zmęczenie materiału, przez to, że siedzę wciaz sama z tymi dzieciokami to coraz cześciej brak mi cierpliwości i niestety wstyd przyznać, teorię dobrego wychowania mam w małym paluszku, ale coraz gorzej z praktyką

A ja donosze, ze smycze sprawdzają się idealnie Sensacje stanowimy niemałą, komentarze też nie zawsze miłe, ale mamy to w nosie

Pokażę Wam moje czarownice i mojego 5-latka:)

Melduję się matka aniołów inaczej Zołzy dają mi tak popalić dziewczyny, że nie wiem jak się nazywam. Oproćz mega-dzikich pomysłów są strasznie marudne, chyba piątki dokuczają, nie mogę ich zostawić na chwile, bo od razu jęczą i uczepiają mi się nóg:KiepskoO tego ta fatalna pogoda Stachu ok, tylko czesto-gęsto mam wrażenie, że rozmawiam z duchem, niby słyszy, rozumie, a za chwile i tak robi inaczej

Melduję się Urodzinki jutro, a przede mną jeszcze zmycie podłóg. Padam na twarz, pogoda okropna, mimo tego K. zaliczył dwa spacery z dzieciakami, inaczej nic bym nie zrobiła. Stasiu był dzisiaj za urodzinach kolegi, przyszedł bardzo zadowolony:) kasioleqq bardzo CI współczuje przepraw z babcią i chylę czoła, dobra z Ciebie wnuczka!!! Tulam mocno, życze dużo sił i wytrwałości A lenistwa zazdroszcze i to bardzo, ja już nie pamiętam co to jest Gosia ja też dostałam wiadomość na n-k i podobnie jak Cafe skrobnęłam swoje zdanie. Kubulec cudaśny, gratki za nowe słówka!!! Magda już kiedyś miałam pytać, w jakim klubie gra P? Cafe odpoczywaj, a nie ogarniaj!!!

anielinkaCo do gadania to Amelka dosłownie w przciągu kilku dni zrobiła ogromne postępy, wszystko powtarza po nas, albo to co usłyszy w TV...dziś zaczeła mówić jak ktoś wejdzie do domu "kto tam" powtarza wszystich imiona z naszej rodziny "Kuka (Łukasz), Aziej, Tesa, Jajek, Julia" oczywiście Ania najlepiej jej wychodzi no i na swoje ciotki mówi "ciotia" mamy z niej ubaw, bo czasami tak przękreca śmiesznie słówka:))

Serniczek gotowy, idę sprzątać kibel Anielinka zołzy mają baaardzo gęste włosy, po mnie:) I bardzo szybko im rosną, a jeszcze nie dawno były takie łysolki:) Niestety nie akceptują na głowie żadnych gumek, spinek, opasek, nicCzapek zresztą też nie

gosiammmandziaGosia ja teoretycznie tez jeszcze dietuje. Dzieciaki mi coś pogrzebały przy wadze i dzisiaj rano miałam 113 kg no Kochana to sobie musiałaś pofolgować;) No musze się pilnować, bo jeszcze 7 kg i skali zabraknie

Gosia ja teoretycznie tez jeszcze dietuje. Dzieciaki mi coś pogrzebały przy wadze i dzisiaj rano miałam 113 kg

Dobrej nocy Cafe

Cafe idź do lekarza koniecznie. Mnie pamiętam tak bolał na początku brzuch, co było chyba powodem powiększającej się macicy, A który to według Twoich obliczeń tydzień?

A ja Wam pokaże jeszcze Czarownice Po Marysi widac stopień zaślinienia, mówie Wam, bluzki zmieniam co pół godziny

Cześć baboki, uwłaśnie włożyłam sernik do piekarnika, mam nadzieje, ze wyjdzie. Wolałam go zrobic dzisiaj, zeby sie ze wszystkim wyrobić. Od popołudnia leje i tak ma być przez cały weekend, po prostu super. Dostanę na łeb jak nic. Magda Michał jest niesamowity, zołzy jak Olek, po swojemu, ale paszcze im sie nie zamykaja, chociaz mamy małe postępy, Marysia mówi dzidzia i pipa(piła). Czekam na filmiki. Gosia dla Kuby tez brawo, pewnie lada dzien się chłopak rozkreci. Cafe no nie dziwie sie, ze po takim tygodniu nie chce Ci sie isc, ale na pewno bedzie fajnie A jak było u tesciów? Jak sie czujesz w ogóle?

Moje tez juz sie odzywają, ale nie płacza, wiec nie ide, pewnie sie rozbierają

Gosia na pewno się ruszy, zobaczysz!!! A wtedy teściowa do Was przyjedzie, żeby zająć się Kubą? Ja zrezygnowałam ze sprzatania, bo coś mi nie szło i robie liste zakupow

Ja nie składam Mama jest mamą, a teściowa też ma swoje święto.

Gosia bardzo fajny wózek Oby sprawował się lepiej, a ten stary jakiej macie firmy? No i trzymam kciuki za prace, na pewno się uda Ja robię sobie właśnie kawkę, bo coś mi to sprzatanie nie idzie

Zołziki poszły na dzremke, a ja zaraz zabieram sie za obiad i sprzątanko. Stasia odbierze dzisiaj siostra, wiec luzik:) Zaliczyłyśmy godzinny spacer, ale nie jest za ciekawie na dworze, 12 st. i wieje wiatr. Kasioleqq spokojnej wizyty u babci Anielinka a już myślałam, że nie masz netu. I nie wciskaj kitu, że Amelka maruda

Kasioleqq brzmi interesująco, ale ja nawet nie mam co sprawdzac, bo u mnie tego i tak ni ma Gosia trzymam kciuki!!!

Widać mój apel nie zadziałał Ja tylko się szybko witam i lecę sprzątać pokój dzieciaków, oczywiście mam dwie pomocnice ze szmatami w ręku. Na dworze jesień Kasioleqq fajnie, że wczoraj zabalowałaś. Przykro mi z powodu babci, mam nadzieje, że znajdą się jakieś leki, które choć trochę jej pomogą, bo inaczej będzie pewnie wymagała opieki 24h-dobę. Trzymam mocno kciuki, nie udała się Panu Bogu starosć niestety

A propos tego konkursu, to po mikołajkowym byłam strasznie zniesmaczona i miałam nadzieje, ze tym razem będzie inaczej, ale nie jest Jak widze te kółka wzajemnej adoracji, głosowałam na Ciebie, zagłosuj na mnie-żenada

Magda Michałek śliczny jak zawsze. I jaki poważny:) Stasiowi też tak szybko rosła i nadal rośnie noga. W połowie lata miał zawsze kupowane drugie sandały, dlatego zdziwiło mnie, że zołzy mają od pół roku ten sam rozmiar, ale absolutnie nie narzekam:) Super, że przygotowania ida pełną parą. I nie stresuj się, ja to się najbardziej bałam, że nadepnę sobie na tren i się wypierdziele Gosia fajnie, że się udało pospacerować, my tez połaziliżmy popołudniu. A lody smakowały i to baaaaaaaardzo:)

A u nas prawo czarne serii, najpier zepsuł się kran w kuchni, wymieniliśmy na nowy, kilka dni później przedziurawił się wąż pod prysznicem, kupiliśmy nowy, później okap, na szczęście jeszcze na gwarancji, pan naprawił. A dzisiaj urwała się klapa od kibla