andzia

monika4aaaaaaaaaaaaaaaaandzia!!!! wreszcie!!!! Tęskniłaś?

Justynka laski też najczęściej w rajtach, ewentualnie jakieś spodnie na gumke. A rajtków zrobiłam spore zapasy jak uczyłyśmy się siusiac do nocnika, więc zimę jakoś przepękamy

Witamcórka marnotrawna Jakoś wypadłam z rytmy sreberkowego, co nie zmienia faktu, że dzieci nadal diabełki:) Postaram sie zaglądać częściej:) Monika, Gaba co u Was? Iszpan współczuje takich "atrakcji" Witam wszystkie nowe mamuśki!!!

Justynka Stasiu w p-kolu:) A złoto wiem, że jest na jęczmienie, ja mam skłonność do jęczmieni właśnie, czasem wychodziły mi kilka razy do roku i właśnie jak w odpowiednim momencie potarłam złotem to już nie wyłaziły.

Justynka ale teściu dba o Ciebie Teraz jak Cafe urodziła, to Ty jesteś główną bohaterką, także melduneczek codziennie musi być

Magda u nas też srednio zmiejscem Justynka heloł Cafe zarażaj koleżanki pozytywną energią, zarażaj, chyba zasłużyłyśmy co?

Wczoraj cały dzień zadawaliśmy zołzom pytania: kto Ty jesteś? bo odpowiedż Polak malutki brzmiała tak słodko, że chciało się tego słuchać i słuchać. Pod wieczór Stasiu pyta Marysię kto Ty jesteś, a ona już chyba zmęczone odpowiada ze złością: Stasiu nie mów , nie jestem Polak malutki, jestem Majysia A Zoska wczoraj w zabawię rzuciła Stasia klockiem drewnianym i ma piękne limo pod okiem

Rumianek ponoć nie bardzo...pocieram złotem... Tak mi się coś kojarzy, że jak nad ranem robiłam mleko, to mi trochę proszku wpadło do oka i zatarłam. I tak zasnęłam Cafe normalnie bije od Ciebie taka pozytywna energia, że aż chciałoby się nią zarażać

Kurna nie wiem co to jest za sit, ale wyglądam nie za ciekawie. Magda laskom kuchnie i puzzle, Stasiowi te klocki, które pokazywałam i gre. Dziewczynom dokupie jeszcze te kiecki i dostaną też jako prezent. I pare pierdółek dla dzieciaków znajomych, od których moi tez zawsze coś dostają.

ANielinka szkoda, że nie udało się nic kupić. Ja wczoraj też wieczór spędziłam z all, na szczęście dla dzieciaków kupiłam co chciałam. A Julka ile ma lat? Cafe cudne wieści, cieszę się, że się tak dobrze czujesz i tryskasz energią. Chłopaki na mamusiowym mleczku szybko dojdą do formy. Magda bidulko Dobrze, ze jutro do lekarza Beata ale nocne monologi prowadziłaś:) Jak Ci idzie ta firma Twoja? Fajnie, że Izka daje ci pracować, bo u mnie byłby z tym ciężko

Hej, ja od razu z rana z poradą. Obudziłam się z całym zapuchniętym i zaropiałym okiem. Przemywam solą fizjologoczną, bo tylko to mam, co jeszcze mogę robić? Kurna jak nie urok to sraczka

K. przegrał w grę i musiał pójść do sklepu po pyzy Stachu poszedł z nim, licząc, że mu tatuś coś kupi

magda_79Andzia ale kicha z wyjazdem :( Co za pech. Pewnie Cie nie pociesze, ale my tez w proszku z zakupami :( Ano nie pocieszy Zła jestem, ale co zrobić. K. ma teraz w cholere roboty, wieć w tygodniu odpada, a następny weekend teście jadą, wiec nawet nie mam z kim zostawić dziatwy. No cóż...a z nimi odpada, bo jak mam przy nich prezenty kupować? Bez sensu... A Ty jesteś bida z tymi wrzodami, strasznie mi Cię żal Przecież to już się ponad tydzień ciągnie, to normalne? A Misiek jak zawsze rozbraja

No i dupa, nie jedziemy Ach, normalnie ryczeć mi się chce, zamawiam dzisiaj co się da na allegro, mam nadzieje, ze zdąży dojść, bo nie wiem czy nam się uda jeszcze gdzieś wyskoczyć bez dzieci, pewnie nie Idę pograć ze Stasiem, bo już czekają z K. laski poszły na drzemke, bo dzisiaj od 5-tej na nogach, masakra, coraz wcześniej wstają ostatnio Kasioleqq fajne teksty Kacpra, teraz jest taki najfajniejszy czas z tym ich gadaniem:) Maryśka dzisiaj cały czas powtarza jestem Polak mały Majysia, jesem Polak majutki itd:)

justynka1984a w tym to cos powaznego sie zepsuło???? Pojęcia nie mam, bo się na tym nie znam, K. przy nim teraz grzebie

justynka1984andziaStasiu ostatnio mówił wierszyk: kto Ty jesteś Polak mały itd. i przed chwilą Maryśka na pytanie : Kto Ty jesteś? odpowiedziała: Polak Mały Majysia, to jest Polak mały Jadźka Myślałam, ze padnę ze śmiechuczesc andzia, jak super dziewczyny wszystko lapia.....a co do auta to wspołczuje....a czmu tamto auto macie w warsztacie??? Bo trzeba było jeszcze kilka rzeczy w nim zrobić, na dniach ma być gotowe

Stasiu ostatnio mówił wierszyk: kto Ty jesteś Polak mały itd. i przed chwilą Maryśka na pytanie : Kto Ty jesteś? odpowiedziała: Polak Mały Majysia, to jest Polak mały Jadźka Myślałam, ze padnę ze śmiechu

Cześć, nie wiem czy pojedziemy gdziekolwiek, bo nam coś przy aucie pierdykło Tego nowego jeszcze nie mamy, jest w warsztacie, a to stare padło znowu nawaliło, trzeba będzie znowu wrzucić kupe kasy, żeby go gdzieś w ogóle sprzedać ANielinka kacyk męczy Justynka naprawde super, że teście chętnie do pomocy

Justynka le Ty masz fajnie z tymi dziadkami. Ja czekam, az się pralka wypierze i tez mykam dzisiaj wcześniej do wyrka. A gardło wciąż mnie boli

Cafe Wyobrażam sobie jak jest cieżko, ja ze Stasiem nie rozstawałam się nigdy na dłużej niż 1 dzień, a w ciąży trafiłam nagle do szpitala na 10 dni i też to strasznie przeżywałam. CO prawda odwiedził mnie wtedy dwa razy, ale dla niego te odwiedziny nie były zbyt dobrym pomysłem, bo później tęsknił jeszcze bardziej. Musisz to wytrwać, nie ma innej opcji, pomyśl, ze przecież krzywda mu się tam nie dzieje i już niedługo będziecie razem. A jak Oluś to znosi? Mówili CI już coś na temat wyjścia? No i oczywiście gratki za karmienie, strasznie się ciesze. A powiedz między karmieniami chłopaki ładne śpią, nie marudzą?

kasioleqquuu ale tu dzis pusciutko...widac ze wir Świateczny chyba juz nas dopada;) Cafe pewnie cieszy sie chlopakami i cycusiuja sobie... a reszta pewnie sie przygotowuje??? ja bylam na fitnessie:) czuje sie o 10kilo lżejsza, teraz ide kąpać Kacpra potem Kornelę a na koncu ja...Anouk udanej imprezki:) wypij za mnie;P Anielinka bidna Amelcia a moze jednak dobrze byloby dac jej czopek glicerynowy??? wiecie co??? moj Kacper ostatnio coraz czesciej robi kupe do nocnika, i przewaznie wychodzi tak ze robi 3bobki (wiem ze to nie przyjemny temat, ale musze wam to napisac) i za kazdym razem kiedy zrobi to oczywiscie bijemy brawo i gratulacje itd.a on dzis do mnie mowi mamusia w nocniku jest mama, tatus i dzidzius i wskazal na te bobki i tak sobie pomyslalam ze w sumie to taka gowniana z nas rodzina wiec dziecko trafnie to podsumowalo:Smutny: Padłam

Gosia na tych kalendarzach możesz zaznaczać ważne dla ciebie daty i siedziałam wczoraj nad tym gufnem 2 h i suma sumarum wysłałam kalendarz bez tychże dat Jak będziesz to dzisiaj robić to zobaczysz jaki to jest zonk, nie można w ogóle zrobić przybliżenia i nie widać jak to wszystko wygląda, a oni nie przysyłają żadnych podglądów do akceptacji. Wkurzyłam się jak nie wiem

Cafe super, że chłopaki załapały cycola, a Ty jeste s niesamowicie dzielna kobitka. Jak dzisiaj minął dzionek? Beata śliczne dzieciaczki i śliczna mamuśka Justynka współczuje zepsutego kompa, ja czuje, że mój laptop już też długo ne pociągnie, ostatnio ułamał się jakiś zawias i w ogóle nie mogę go zamknąc Anouk udanego imprezkowania. Natyrałaś się, le przynajmniej na święta masz już spokój z kiblem Mój K. w busie(roboczym) też przez całą zimę wozi z tyłu worki z piachem:) Kasioleqq super Ci dzieciaczki śpią I miło czytać, że tak dobrze sobie radzisz, a R. niec spada na drzewo, co on myslał, że będziesz miesiącami płakac za nim Anielinka u nas sypało do południa non stop, normalnie śnieżyca nie z tej ziemi, a popołudnie zrobiło się +5, zaczął padać deszcz i na ulicach jest dramat. I nasz baławan też się rozwalił. I łączę sie w bólu kupkowym, ja dzisiaj widziałam, że Zośka szuka miejsca, żeby się wykupkać, posadziłam ją na kibelek, ale dokładnie tak jak u Ciebie, prostowała nogi i za Chiny usiąść nie chciała. w końcu skupała się w majty, kupa nie była nawet jakoś bardzo twarda, ale ryku co niemiara, bo majtki brudna, bo kupa jest brzydka itd. Ja mam wrażenie, że ona się boi widoku qpy, bo ostatnio jak zobaczyła Maryśki kupajdę w nocniku to też się poryczała

Witam wieczorkiem, dzisiaj zabiegany dzień, więc nie miałam kiedy zajrzeć. Od rana wykorzystałam fakt, że K, w domu, co się w soboty ostatnio rzadko zdarza, poszłam na zakupy, ogarnełam hacjendę i upiekłam karpatkę. Później poszliśmy ulepić z dziećmi bałwana, frajdy co nie miara, a na 13-tę K. jechał na strzelanie i wrócił dopiero przed chwilą, także znowu sama na placu bojuZrobiliśmy ze Stasiem długaśny łańcuch na choinkę, a dziewczynom powyciągałam puzzle po starszym bracie i normalnie tak się zajęły układaniem, że aż sprawdzałam czy gorączki nie mają A Zośce wyskoczył jakiś liszaj czy inne dziadostwo koło ust. Już kiedyś miała coś takiego w tym samym miejscu, ale jakoś samo zeszło. Nie mam pojęcia co to i od czego, ale wygląda brzydko. Na razie posmarowałam jej Diprobasą, zobaczymy jak będzie wyglądac jutro

Cafe cudnie Dzielna kobitka jesteś, ale prześpij się trochę między tymi karmieniami co A jak chłopaki w ogóle? Grzeczni są? Bo moje zołzy przez te dwa dni gdy nie lezały ze mną to dawały czadu położnym:) Masz jakieś nowe foteczki ?