andzia

Filipku wszystkiego co najlepsze z okazji 3-cich urodzinek, zdrówka, wszelkie pomyślności, beztroskiego dzieciństwa i fajowych prezentów!!!

Wzięłam telefon, żeby pisać do magdy, a tam sms od niej: Dzieć super, małe cudo!!! Wszystko w porządku. Za to Michała rozłożyło, ma prawie 40 st. gorączki!!!

Cafe Nawet nie wiesz jak dobrze Cię rozumiem. I nie wiem jak pocieszyć...trzeba to przeżyć i tyle...

Kasioleq teraz Ci się nałoży bunt roczniaka i 3-latka to napewno bedzie wesoło. Siiiił i cierpliwości!!! Co do p-kola to Vercia ma racje, jedź osobiście, przedstaw sytuacje, że jesteś matką samotnie wychowującą, że musisz do pracy sratatata a nóż widelec coś się uda!!! Veronica zdrówka!!! Kurcze, ale Cię złapało. Ja też musze zbadać sobie hormony, zwłaszcza tarczyce, bo przez 3 miesiące przywaliłam ok. 6 kg i nawet nie wiem skąd to? Masakra!!! Trzymam kciuki, żeby rano było bez małp i bez cyrku A widac, że Marcelowi coraz bardziej się podoba, więc na pewno w końcu będzie dobrze!!! Cafe jak jazdy? Super, że egzamin tuż tuz, bedzieszładowac brękoty i śmigac z nimi cały dzień autem

Gosia super, że udało się zdążyć po Kube i że dał radę w p-kolu. To na pewno taki chwilowy kryzys i będzie ok O pogodzie nic nie mów, ja zaraz ide pod kocyk i bede pazurki malować:) Anielinka dzielna Amelka, brawo!!! Pani nie mówiła o płaczu, bo pewnie Amelka tylko kilka łezek uroniła, a dla nich płacz to jest histeria przez kilka godzin i pewnie głównie te sytuacje im się zakodowują. Mnie też żal takich dzieci, matek też żal, bo nie mają wyjścia i musza takie zapłakane bidy zostawiać. Ja miałam taką akcję tylko jeden dzień, siedziałam później w domu i skupić się na niczym nie mogłam, a niektórzy tak mają tygodniami...

I ja zaglądam z nadzieją, że sa jakieś wieści od Magdy... Dzień mi minął nawet nie wiem kiedy, jak zrobiłam zakupy i zaczęłam w końcu coś robić to przyjechała na kawę koleżanka z 2,5 miesięczną córeczką:) Fajna malutka, ale rozpieszczona do granic możliwości, cały czas na rękach, jak tylko ją odkładałyśmy na kołderkę albo do lezaczka to płacz...ja już bym chyba nie mogła mieć takiego maleństwa...nie mam już do tego nerwów:) Laski w p-kolu ok, pani mi mówiła, że na moment rozkładania leżaków włączają dzieciom 15-20m minut bajkęi wszystkie siedza jak zaczarowane tylko nie moje zołzidła Popoludniu pojechaliśmy do lasu w poszukiwaniu grzybów, ale nic nie znaleźliśmy. Zimno jak cholera, co chwile pada, chyba idzie jesień...

cafe82super te spodnie identyczne jak h&m Bo to chyba jest h&m? Ide umyć włosy i coś porobić. Musze na jakieś zakupy, bo obiecałam mężusiowi leczo. K. ma w sobote urodziny i chciałam mu kupić jakiś ładny wizytownik, musze iść też coś oblukac. Normalnie o tej godzinie byłabym ju z z laskami na spacerze i miałabym w połowie przygotowany obiad, a dzisiaj jeszcze nawet łóżek nie zaścieliłam

Kupiłam laskom NEXT jeansy jak legginsy/przecierane r. 4 lata (1798412842) - Aukcje internetowe Allegro, sa tez fajne dresy, niedrogie Watch Me spodnie dresowe /róż /kokardka r.98 (1797999757) - Aukcje internetowe Allegro, a tu znalazłam dla chłopców MATERIAŁOWY_PAS niebieskie JEANSY r. 98 (1798443252) - Aukcje internetowe Allegro

Magda na którą dzis do lekarza? Mam nadzieje, że Micha żaden kryzys nie dopadnie, on podobnie jak laski płakał jeden dzień, stwierdził, że nie warto, bo w p-kolu jest super i zobaczysz, że będzie już ok!!! Zapomnaiąłm wczoraj patzreć na te majtasy w Pepco, chociaz już wcześniej trochę dokupiłam i na razie powinno wystarczyć. A wczoraj w szatni czekały na mnie brudne galotki Zosia-panie musiały jej przebrać, bo próbowała sobie sama wytrzeć tyłek po kuopce i nie do końca jej to wyszło

Cafe wielkie dzięki za linka, własnie widzę, że są te spodnie 128, zaraz kupie Stachowi!!!

Kasioleq zapomniałam, super ze szkoła!!! Kosmetyka to teraz bardzo popularna profesja i na pwno nie bedziesz miała problemu ze znalezieniem pracy!!! Mnie ostatnio koleżanka namawiała na kurs, ale ja mam dwie lewe ręce, sama się wymalowac nie potrafie, a gdzie dopiero kogoś:) Gosia najlepiej zadzwonić i uprzedzić, że ten raz w tygodniu możesz się spóźnić

Kasioleq u na też pogoda do duszy. kiedyś coś pisalaś o p-kolu dla Kacpra, tak jak pisałyśmy 5 h jest darmowych, płacisz tylko za wyżywienie, moze udałoby się coś jeszcze zorganizowac? Podzwoń, popytaj, pewnie predzej czy później gdzieś sie zwolnią miejsca. Cafe nic nie mów o wydawaniu kasy, musze dzisiaj powystawiac to co mam na all, może będzie na kurtki zimowe Gosia ja bym go zostawiła na cały dzień, na pewno po Twoim wyjściu się uspokoił i już się ładnie bawi A Kuba śpi w p-kolu?

Cafe super, że tak się udało z tymi spodniami, za 30 dychy to naprawde okazja. Ja szukam własnie legginsów dla lasek i jakiś spodni dla Stacha, najlepiej jakies dresole. Wczoraj kupiłam laskom dresy w Pepco za 15 zł, nigdy w życiu tam jeszcze nic nie kupowałam, ale wyglądają nie najgorzej, cieniutkie, takie na teraz. Zobaczymy...

Vercia super, że i Marcel się rozkręca, jak dzisiaj było?

Gosia to normalne, że przychodzi kryzys, u lasek w grupie jest też kilka takich dzieci, które z poczatku super chętnie, a teraz płaczą. Będzie dobrze, Kubuś na pewno już się dawno uspokoiłi ładnie się bawi!!! Anielinka brawo dla Twojego dzielnego przedszkolaka, super, że Amelka tak chętnie została i chce nadal chodzić Udało się rano porozmawiac z panią? Cafe współczuje Niech te zębiska im wyjdą jak najszybciej!!! Fajnie, że Olek taki zadowolony, laski też rano mnie popędzają, najchętniej już o 5-tej by szły. Nie spodziewałam się, że po tym jednym kryzysowym dniu, gdzie były na siłe odklejane od Kuby, tak szybko złapią bakcyla:) Wczoraj Zocha biła Maryśke, K. mówi: oj, jeszcze raz ją uderzysz i jutro jest kara-nie pójdziesz do p-kola. A Zośka: pójde, już jej nie bije, ale pójde!!! Magda fajnie, że i Misiek tak chętnie chodzi, oj dzielne te nasze dzieciaki:) U nsa Pani bardzo chętna do rozmów, ale czasem tez przychodzi kilkoro rodxiców naraz, kazdy pyta czy dziecko jadło, a ona biedna nie jest w stanie spamiętać kto i ile czego zjadł:)

Witam, i u nas nocki kiszmarne, laskei pędzą do p-kola jak na skrzydłach, opowidalją co robią, śpiewają pisoenki, mowią wierszyki, wczoraj zaśpiewały My jesteśmy krasnoludki tańcząc przy tym tak, że płakałam ze śmiechu. A nocki koszmar, budzą się z płaczem, dzisiaj o 1-wszej w nocy Maryśka wołała mleko, tak przeraźliwie się darła i rzucała, że w końcu uległam i zrobiłam. No i wstały o 5-tej zaprowadziłam ich po 7-mej i jeszcze na godzine ległam, ale i tak mam oczy na zapałki

Cafe a Ty gdzie zaginęłaś?

veronica_20andziaAnielinka super, że Amelka została z ochotą w p-kolu. Dobrze, gdyby ją przenieśli jednak do tych maluchów.Vercia zdrówka kobieto!!! Marcel w końcu zostanie bez płaczu, zobaczysz!!! Co do mowy, to dziewczyny mówią dość wyraźnie, ale często przekręcają odmiany np. nigdy jeszcze nie powiedziały śpi tylko śpije, nie śpią tylko śpiją. Za każdym razem poprawiam, a te i tak swoje. Obie mówią r, Zosią też sz, cz i ż. Mówią o wiele wyraźniej niż Stasiu w ich wieku, on idąc do p-kola nie mówił r, w, f, a sz i cz nie mówi niestety do dziś. Od 1,5 roku chodzi do logopedy. Ja myślę, że Marcel ma jeszcze czas, poczekaj przynajmniej do końca roku wiem Andzia....cos tam nas uczyli z logopedii...choć nie jestem tutaj specjalistą.....ale jakos nie widze jego u logopedy i grzeczne powtrzanie wyrazów..... Poczytaj coś o tych ćwiczeniach i możesz sama probować z nim ćwiczyć. Ale moim zdaniem ma jeszcze czas, u lasek w grupie jest jeden chłopiec, który dopiero zaczyna mówić, ledwo umie zawołać siku tylko coś tam po swojemu gada i panie na początku nie wiedziały o co mu chodzi. We wszystkich mądrych knigach jest napisane, że dzieci powinny zacząc mówić do 3 r.ż., więc myślę, że na logopedie jeszcze przyjdzie pora. A Marcel pewnie CIę zaskoczy i nawet nie bedzie potrzebował żadnych ćwiczeń Stachu na sz, cz i ż miał dużo ćwiczeń typu dmuchanie przez rurke piłeczek, albo wsysanie słomką jakiegoś papierka i przenoszenia w inne miewjsce itp. Ale opornie mu idzie ta nauka, w tym roku bedzie miał jeszcze logopede w przedszkolu. jak ja znim ćwicze i każe pokazać jak szumi las to zrobi szszszsz, a jak każde po tym szunie powiedzieć szafa to robi szszsz safa Mam nadzieje, że jednak to opanuje, bo bedzie mu potem ciężko z czytaniem i pisaniem

Anielinka super, że Amelka została z ochotą w p-kolu. Dobrze, gdyby ją przenieśli jednak do tych maluchów. Vercia zdrówka kobieto!!! Marcel w końcu zostanie bez płaczu, zobaczysz!!! Co do mowy, to dziewczyny mówią dość wyraźnie, ale często przekręcają odmiany np. nigdy jeszcze nie powiedziały śpi tylko śpije, nie śpią tylko śpiją. Za każdym razem poprawiam, a te i tak swoje. Obie mówią r, Zosią też sz, cz i ż. Mówią o wiele wyraźniej niż Stasiu w ich wieku, on idąc do p-kola nie mówił r, w, f, a sz i cz nie mówi niestety do dziś. Od 1,5 roku chodzi do logopedy. Ja myślę, że Marcel ma jeszcze czas, poczekaj przynajmniej do końca roku

Joł:) Byłam na zakupach, musiałam dokupić listwy do paneli, oddać farbe, bo zostało i takie tam. A później miałam kolezankę na kawie i tak dzień zleciał:) Magda gratuluje mamo dzielnego przedszkolaka Ależ musisz być dumna Mi Pani wczoraj mówiła, że jest w szoku jak laski układają puzzle, mówiła, że niekiedy dzieci z zerówki miałyby problem z niektórymi, a te je rozpracowują raz dwa. No i laski już się czują w przedszkolu jak ryby w wodzie, bo rano w szatni robiły rozpierduche, śpiewały na cały głos itp A Tobie kochana lepszego samopoczucia:całus: A masz mdłości lub inne typoiwe ciążowe dolegliwośći?

Anielinka fajnie, że masz możliwość popracować u taty Wysłałam ci wiadomośc na FB, żebyś wiedziała o co chodzi Daj znać jak Twój przedszkolak dzisiaj. Gosia dobrze, że Kuba już zdrowy:) U nas w grupie tez 28 osób, w tym roku pani dyrektor poprzyjmowała full, bo odchodzą dwa roczniki, więc stwierdziła, że ten jeden rok jakoś się pomęczą w dużych grupch, a od przyszłego już będzie luz. Vercia wiem o jakie siadanie żaby chodzi, moi siadają ok, jak Cię to niepokoi to może skonsultuj z lekarzem Jak Marcel dzisiaj?

Mei Filip się przyzwyczai, wiem, że chciałabyś, żeby zostawał całkiem bez płaczu, ale jeżeli tylko trochę popłakuje, to w końcu mu przejdzie. No i super, że je w przedszkolu, często takie niejadki w grupie jedzą więcej i i nne rzeczy niż w domu. Moje laski mają bardzo fajna Panią, mam porównanie z tą Stasia, u niej cięzko było się dowiedzieć, coś wyciągnąc, a tutaj nie zdąże zapytać a pani już sama mówi. Naprawdę bardzo sympatyczna, w dodatku wiem, ze kładzie duzy nacisk na spacery, na pewno nie jest jej łatwo opanować 20 dzieci, z czego część płacze, ale przed południem chodzą na spacer, a popołudniu do piaskownicy. Dla mnie super

cafe82kuzwa pada a mialam taaaakie plany,kurde U mnie jeszcze nie, ale brzydko i zimno

Hej, Ale tu wczoraj był ruch:) Ja padłam na KW, nie pamiętam kiedy ostatnio zasnęłam o tej godzinie... Dziatwa wstała już o 5.30. jesssuuu, czemu oni tak mało śpią? W dodatku Stachu przyłazi do nas w nocy, budze się i patrzę a ten w nogach. I tak już chyba z drugi tydzień