andzia

Magda to sa moje pierwsze buty na obcasie, nie licząc czółenek, które noszę TYLKO na imprezy taneczne Chyba dojrzewam do niektórych rzeczy A Ty się nie przejmuj tym, że nie możesz być taka aktywna, każda ciąża jest inna, najważniejsze, żeby dzidzia była zdrowa, z resztą dasz sobie rade, wiem o tym doskonale

Te mi sie strasznie podobały, no ale cena nie ten teges Bata Âť CAŁA KOLEKCJA Âť Modne Âť botki Âť 724-3210

O takie botki Bata Âť NOWA KOLEKCJA Âť Casualowe Âť botki Âť 791-6817

A buty kupiłam w Bacie, ale nie moge ich znaleźc na stronce, szare botki na obcasie. Sukienke w Orsayu, taką luźna, materiałową na szelkach, też szarą. Były fajne takie rude w pepitke, strasznie mi się podobały, ale nie było mojego rozmiaru

Magda czy zakwasy w Twoim stanie sa wskazane? Ciekawa jestem fotek Michala z perkusją, fajnie, że z taką ochotą chodzi do przedszkola My też mamy składki 100 zł na semestr i to jest własnie na Gwiazdke, Mikołaja, Zajączka, Dzień Dziecka, Balik Karnawałowy i wycieczki. Na reszte zbierałyśmy my, a na Dzień Chłopca kupiłyśmy prezenty dla dziewczynek tez:) A mężuś chyba naprawdę mocno mnie kochaJa jego zresztą też

Ja z nimi zwariuje Jak już jedna się czymś zajmie, zabawi, to druga jej zabiera zabawki, przeszkadza, gryzie i tak w kółko

veronica_20Andzia Tobie również wszystkiego najlepszego Andzia, a ty nie skladałas podań po szkolach? Nie kochana, bo nie mam uprawnień do pracy w szkole. Myślałam, żeby machnąć se pedagogike, wtedy mogłabym uczyć i 1-3 i niemca, ale jakoś olałam temat, moze od stycznia...

Vercia a wogóle to wszystkiego dobrego z okazji Dnia Nauczyciela!!!

veronica_20andziaveronica_20Andzia u nas jest tak jak piszesz W szatni malo kto odpowiada dzień dobry co jest żenujące......kiedyś sie wkurzyłam i głośno ryknęłam dzień dobry....w ogole patrza na mnie, jak na kosmitkę......co nie wyskocze z pomyslem to zaraz krytyka.......i w ogóle między wierszami czytam :nie będzie nas ustawiać pani pedagog wielka, wszystkie rozumy pozjadala, bo w szkole troche pracowala: To jest mentalnośc malych mieścin...nie znosze tego...każdy każdego obgaduje i zazdrości a krytykuja wszystko i wszystkich dookoła.... Vercia skąd ja to znam U nas tez mała miescina, tez każdy każdego zna i jak tylko ktoś się wychyla to od razu jest be. Ale przestałam się przejmowac, za tą impreze tez nam pewnie tyłki zrąbią, bo jesteśmy same młode mamy do tego, ale mam to w dupie. A kiedyś w szatni laski mi zakaszlały to usłyszałam komentarz, no tak w domu siedzi, a chore dzieci do przedszkola prowadzi. Przestałam reagowac na głupie teksty, bo głupoty nie przeskoczysz, a po co z ułomnymi dyskutować. trzeba bylo jeszcze ubrać sukienkę i szpile.....heheh dopiero byś posluchała ale znam to też.....dlatego zazdroszczę siostrze, ze wyrwala się do Wrocka, tam ludzie sobie dobrze życzą, ciesza się z tego co mają, a u nas daj spokój.....jak cos masz to niedobrze...jak nie masz nic też niedobrze..... No dokładnie tak to jest, na jednym końcu miasta pierniesz, a na drugim już wiedzą co jadłaś Plusy tego braku animowości są takie, że jest bezpiecznie i doceniam to teraz jak mam dzieci. Ale to jedyne plusy...

veronica_20andziaAnielinka daj znać koniecznie po lekarzu co to. kurde mi sie wydaje, ze skoro nasze dzieciaki były szczepiona na różyczke, to nie powinny na nią chorowaćCafe dobrze, że osłuchowo ok, ja tez odstawiłam inhalacje, bo miałam właśnie wrażenie, że po nich mocniej kaszla, zobaczymy co powie lekarz Vercia biedny Marcel, jak juz sie goraczka pojawiła to rzeczywiście coś go męczy Współczuje takiego braku organizacji w p-kolu, ale u Stasia w grupie jest podobnie, każdy sobie rzepke skrobie, jak z poczatku niektóre mamy próbowały coś zaproponowac, to inne dziko patrzyły, niektóre nawet dzien dobry w szatni nie odpowiedza. taka wiocha.U laske jest inaczej, no i zgrałyśmy się z mamami z innych grup i stąd ten pomysł na impreze:) Andzia u nas jest tak jak piszesz W szatni malo kto odpowiada dzień dobry co jest żenujące......kiedyś sie wkurzyłam i głośno ryknęłam dzień dobry....w ogole patrza na mnie, jak na kosmitkę......co nie wyskocze z pomyslem to zaraz krytyka.......i w ogóle między wierszami czytam :nie będzie nas ustawiać pani pedagog wielka, wszystkie rozumy pozjadala, bo w szkole troche pracowala: To jest mentalnośc malych mieścin...nie znosze tego...każdy każdego obgaduje i zazdrości a krytykuja wszystko i wszystkich dookoła.... Vercia skąd ja to znam U nas tez mała miescina, tez każdy każdego zna i jak tylko ktoś się wychyla to od razu jest be. Ale przestałam się przejmowac, za tą impreze tez nam pewnie tyłki zrąbią, bo jesteśmy same młode mamy do tego, ale mam to w dupie. A kiedyś w szatni laski mi zakaszlały to usłyszałam komentarz, no tak w domu siedzi, a chore dzieci do przedszkola prowadzi. Przestałam reagowac na głupie teksty, bo głupoty nie przeskoczysz, a po co z ułomnymi dyskutować.

Cafe no właśnie nie wiem czy dam rade, tak się przyzwyczaiłam,ze ich nie ma, ze nie moge sie ogarnąć Nie wiem jak ja te 3 lata przeżyłam Vercia zdrówka dla G. Chyba nie ma nic gorszego, niż chory chłop w chałupie...

Kurde wiecie co , miałam nadzieje, ze laski juz swoje w zyciu odchorowały i w tym przedszkolu nie bedzie tak źle, że maja juz jakąś odporność wyrobioną i jakoś się obronią przed wirusami, niestety...

Anielinka daj znać koniecznie po lekarzu co to. kurde mi sie wydaje, ze skoro nasze dzieciaki były szczepiona na różyczke, to nie powinny na nią chorować Cafe dobrze, że osłuchowo ok, ja tez odstawiłam inhalacje, bo miałam właśnie wrażenie, że po nich mocniej kaszla, zobaczymy co powie lekarz Vercia biedny Marcel, jak juz sie goraczka pojawiła to rzeczywiście coś go męczy Współczuje takiego braku organizacji w p-kolu, ale u Stasia w grupie jest podobnie, każdy sobie rzepke skrobie, jak z poczatku niektóre mamy próbowały coś zaproponowac, to inne dziko patrzyły, niektóre nawet dzien dobry w szatni nie odpowiedza. taka wiocha.U laske jest inaczej, no i zgrałyśmy się z mamami z innych grup i stąd ten pomysł na impreze:)

A w niedziele mamy zaproszenie do Stasia kolegi na urodziny, my i laski tez jesteśmy zaproszeni, a urodziny są w kulkach w Poznaniu, w tym samym miejscu, w którym miałyśmy nasze forumowe spotkanie No ale jak te beda tak chyrlac, to nie wiem czy pojedziemy...

I ja witam, laski w domu, kaszlą dośc brzydko, na jutro umówiłam się do prywtanego lekarza. Zła jestem, bo jutro wieczorem mamy gości, dwie znajome pary, miałam dzisiaj porobić żarcie i posprzątać, a przy nich nawet obiadu nie moge ogarnąć.No takie zołzy są, ze kosmos Byłam z nimi w p-kolu zanieść kwiatki, dzieci zaśpiewały sto lat, \panie bardzo się ucieszyły, ale dzieci dosłownie garstka, moze z 10-wszystkie kaszlące

Vercia my czyli trójka klasowa zbierałyśmy po 20 zł na semestr i z tych pieniędzy kupiłyśmy prezenty na Dzień Chłopca, kwiaty na Dzień \nauczyciela i kupimy jeszcze prezenty na pasowanie:) A w ogóle to zgadałyśmy się z innymi trójkami i 19-go listopada organizujemy zabawe przedszkolna, juz mamy załatwiona sale, orkiestre i kucharki, ja dbam o atrakcje, beda losy z nagrodami, musimy pochodzic po sponsorach, wymyśliłam tez, ze zrobimy licytacje rysunków i prac dzieci i kotyliony, dochód oczywiście dla p-kola:)

Cafe no fajnie z dodatkowa kasa, ale do takich imbecyli czasem brak Vercia ty najlepiej znasz swoje dziecko i wiesz co dla niego najlepsze, dla mnie zawód lekarz jak kazdy inny, malarz czy szpachlarz, nie robia na mnie wrażenia żadne specjalizacje i tytuły, albo ktoś jest dobry i sie zna na tym co robi, albo jest fuszerant i konował Anielinka przypomniało mi się, że Zośka jakiś czas temu, może nawet z rok temu też miała taką wysypkę i myślałam, że to różyczka, nawet dzwoniłam do \gosi, bo wcześniej właśnie \kuba miał różyczkę, ale rano obudziła się bez wysypki i ta już nie wróciła...

Anielinka o jeju nie mam pojęcia co to może być, jakies uczulenie? Zdróweczka

Vercia nie jestem lekarzem i nie chce się wymądrzać, ale wiesz, że jestem straszną przeciwniczką antybiotyków i ja bym się wstrzymała z podaniem albo skonsultowała to z innym lekarzem. \może i szybko po nim minie, ale odpornośc będzie mocno naruszona i jak \marcel wróci do p-kola to może znowu szybko coś złapać. \moje dzieci przy takim brzydkim mokrym kaszlu też czasem mają szmery na oskrzelach, ale leczymy to wziewami i syropami wykrztuśnymi, nawet jeśli jest to zap.oskrzeli to raczej wirusowe i antybiotyki często są zbedne. Zdrówka dla Was!!!

Jestem spowrotem, nie ma to jak malo kumający uczeń pod koniec dnia Zapomniałam Wam napisac, że mój mężus kupił mi dzisiaj laptopa, z którego właśnie pisze. W selgrosie była spora promocja no i zrobił mi niespodziankę. \jedyny minus to bardzo płaskie klawisze, no i białe, nie mogę sie do nich przyzwyczaić, no ale darowanemu koniowi się nie zagląda w zeby

veronica_20magda_79JA kwiatkow pewnie nigdzie nie wynajde, ale jakas czekoladki chyba kupimy. Zueplnie o tym wczesniej nie pomyslalam, ale mam 2 belfrow w domu :)JAk masz sie denerwowac to pewnie, ze daj mu antybiotyk. Pewnie chwila moment i bedzie ok. Daj od razu cos oslonowego. Magda rozrobilam i stoi w lodówce....... jeszcze nie podalam, bo zastanawiam się czy podać......osłonowo mamy probiotyki.... A co stwierdził lekarz? CO mu jest, że antybiotyk?

Zdrówka dla wszystkich choruszków, nie wiem czy jutro posiedze, bo laski pewnie zostaną w domu, a ja na 9-tą i tak musze lecieć do p-kola z kwiatami na Dzien Nauczyciela. Nie wiem jak to wszystko ogarne, jeszcze za chwile mam korki i jutro na 12-tą też...kurde...a na weekend mamy tez fajne plany i pewnie jak zwykle nici z tego będa. Anielinka ja podawałam Herbapect Junior, zapomniałam o nim całkiem, moze też im zapodam. U nas ten kaszel też raz mokry raz suchy, ale w nocy nie kaszlą w ogóle, tylko jak pobiegają albo jak wejdą np. z dworuy do ciepłego pomieszczenia. No mają jak nic ten sam typ kaszlu co Stachu, żeby się to ***** też astmą nie skończyło../.

Hej laseczki, ja tylko na szybko. Wczoraj odebrałam dzieci z p-kola, wszystko ładnie pięknie, poszliśmy na spacer i na spacerze jak mi się Maryśka rozkaszlała tak chyrlała do wieczora. Zostawiłam ją dzisiaj u t., bo my już z rana do Poznania, Zośka w p-kolu odstawiła szopke, że chce do Marysi, cyrk na kółkach. A teraz kaszlą obie Zwariuje, przysięgam. Jak ja moge myślec o powrocie do pracy, jak wciąż któres chore Zakupy udane, kupiłam sobie buty-na korku, sukienkę, bluzkę, Stasiowi dwie pary spodni a laskom kurtki. Niestety nie kupiłam czapek, szali i rękawiczek, wszedzie bieda, tak poprzebierane

Kasioleq hop hop, na FB Cię widuje, ale tu juz dawno nie zaglądałaś...

Jeju ten czas bez dzieci taaak szybko leci... Skończyłam lasagne, ale kuchni juz mi się nie chce sprzatac Cafe dobrze, ze masz dystans i się nie potrzebnie nie denerwujesz, następnym razem na pewno się uda. I fajnie, że pogadałaś z dyrektorką i babka ma podobne zdanie do Twojego i nie robi afery Anielinka będe baaardzo mooocno zaciskała kciuki, praca wydaje się być rzeczywiście interesująca!!!