skakanka
Użytkownik-
Postów
1,269 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
91
Treść opublikowana przez skakanka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 66
-
Ja mojego księciunia ważyłam 2 razy w życiu poza szpitalem, na pierwszym i drugim szczepieniu. Czasem je lepiej, czasem gorzej, ale widzę że rośnie, co jakiś czas odkładam kolejne za małe ubranka, z głodu nie płacze, to stwierdzam że jest ok :) Ja sobie myślę że dzieciom tak samo jak i nam, czasem nie chce im się jeść, a czasem potrzebują co chwilę, czasem chore, przeziebione maja mniejszy apetyt, inne rosną "skokowo", ale do puki przybierają i mieszczą się w centylach to nie ma się co martwić. To już nie są noworodki, które trzeba wybudzać na jedzenie i pilnować każdego mililitra mleka. Niektóre z Was piszą już o rozszerzaniu diety, dopiero wtedy można zeschizowac jak się okaże że dziecko zjadło pół łyżeczki, zamiast pól słoiczka. Także easy dziewczyny, jeszcze się zdążymy pomartwić :) Swoją drogą jak sobie przypomnę rozszerzanie diety corki, te buraczki roztarte po scianach, plamy z marchewki na ubraniach, ziemniaczki wtarte we wlosy, to stwierdzam że nie ma się co z tym tak spieszyć;))) Sasanka U nas katar też już z tydzień trwa, ale na spacery wychodzimy. Na świeżym powietrzu Mikołajowi się dużo lepiej oddycha, w zasadzie robie to co Ty, nie wiem co więcej można. Ewentualnie maść majerankową pod nos. Patrycja Moze nie jest głodny, tylko ma silną potrzebę ssania :) Bławatek Pewnie że masz być z czego dumna :) brawo:) Freszelka A Wy jesteście pod opieką alergologa ?
-
Dziewczyny w Rossmanie promocja 2+2 gratis dla artykułów dziecięcych. U nas znowu katar, noce koszmarne, chodzę jak zombi, wczoraj dwa razy włączyłam to samo pranie, kawę schowałem do lodówki i znalazłam dopiero przy kolacji, a zeby umyłem pastą córki, jeszcze wkurzając się że ciężko wycisnąć. I codziennie robie coś głupiego, tylko czekać aż zostawię włączony gaz albo piekarnik. Eh...
-
Freszelka Współczuję przeżyć :( limit pecha już wyczerpaliśscie na co najmniej kilka lat. Arlusiek Super że jesteś:) śliczna niunia :) U mnie z karmieniem odwrotnie. Mały chce jeść co chwilę, zwłaszcza w nocy. Śpi z cycem w buzi, jak tylko wypadnie budzi się. Ciumka prawie cały czas, a smoczka nie chce :( W nocy jak u Bławatka je co godzinę, półtorej. Patrycja Spokojnie, tak jak dziewczyny piszą pewnie najada się szybciej Jak chcerz kp to po prostu karm na żądanie. Dopuki przybiera nie masz się czym martwić. Mój też się wściekła jak chce go na siłę nakarmić np przed wyjściem gdzies. Powiedz mi czy na usg u Twojego były już zawiązki kości? U nas nadal nie, kolejna kontrola 20.01 jak dalej nie będzie, to mamy zwiększyć dawkę witaminy D. I tak się zastanawiam czy to jest jeszcze fizjologiczna niedojrzałość czy coś nie tak.
-
Patrycja Zrobiłam do Ciebie test :) Rzeczywiście podgrzane inaczej pachnie, nie umiem nazwać tego zapachu ale jest dość intensywny, mleko spróbowałam smakuje normalnie czyli się nie zepsuło :)
-
Inome Nie martw się, ważne że przybiera. Gdyby było coś nie tak lekarz na pewno by powiedział co robić. Jest kruszynka i już:) Mój klocek wydaje mi się taaaaki dłuży, waży 6 kg :) Bławatek Jak u Was noc po szczepieniu? U nas nic nie było.
-
Cyśka Super macie. Fajnie że Mały taki bezproblemowy. Katia Wypadają bardzo, z tym że ja po ciąży miałam bardzo gęste włosy, więc nie widać jeszcze skóry, ale moje włosy znajduje dosłownie wszędzie, nawet w poeluszce albo Miki często ma zaplątane w paluszki, Mimo że po domu chodzę w związanych. Tyle ze po pierwszej ciąży wypadało mi ich znacznie wiecej, więc puki co nie panikuje. Blawatek U nas narazie nic się nie dzieje złego. Mały przespał 4 godziny po szczepieniu, teraz to usypiam przy cycu. Chcecie już teraz starać się o drugie dzieciątko? Nie nastawiaj się że będzie ciężko, czasem tak jest że o pierwsza ciążę pary się długo starają, a potem jak już szlaki przetarte idzie jak z płatka :)) Tego Co życzę:)
-
Sasanka Wydaje mi się że dobrze piszesz o przeleczeniu Małej, to logiczne że pewnie zarażenie się nawzajem... szkoda że pediatra tak trochę olał temat... Córce dawałem Aftin przy plesniawkach, myślę że jest dosyć bezpieczny, bo ona miała wtedy tydzień może dwa. Szybciutko schodziły. Bławatek My tez dziś po szczepieniu :) Ja się lecze na niedoczynność, ale aktualnie mam poporodowe zapalenie tarczycy, i jestem w razie nadczynnej. Podobno trwa około 6 tygodni, ale czuje się dużo lepiej niż przy niedoczynności. Tylko te kołatania serca o których Katia pisze faktycznie są wkurzające, i jeszcze drażliwość :)
-
Inome My tez tak w okolicach 19 usypiamy, ale zdarza się że mały zaczyna być senny już po 18, to wtedy nie czekam, tylko od razu to ogarniam do kąpieli. Myślę że każde dziecko inaczej, U nas też ma znaczenie kiedy skończył ostatnią drzemkę, bo wiem że dłużej niż 3 godziny bez snu nie wytrzyma, i jak sie zbliza ten moment to tez go szybko zgarniam do snu. U nas że spaniem też masakra, jedzenie co godzinę, półtora, już od kilku dni nawet nie próbuje go odkładać do łóżeczka, bo chyba bym wogole nie spała, czekając aż zaśnie po jedzeniu.
-
Kawki zbożowe że słodem też fajnie działają na laktacje. Ja lubię - Caro (skład: jęczmień, słód jęczmienny, cykoria, żyto) No właśnie kołderki, kocyki podobno nie są fajne do ćwiczeń na brzuszku. Myśmy kupili puzzle piankowe za parę groszy na allegro i są na prawdę super. U nas nie ma żadnych cudów zabawowych, mały dużo czasu spędza na tych puzzlach, ale ktoś musi być obok i mu pokazywać zabawki,ksiązeczki, szeleściki,cokolwiek. Chwilę się sam pobawi jak powiesimy mu te zabawki na pałąku nad nim, czasem gada to szumisia. Grających i świecących zabawek jeszcze nie dawalismy mu, chociaż pewnie możnaby już spróbować. Dużo czasu spędza na rękach, lusterko też jest super, małe maskotki które można złapać, natomiast karuzela go wkurza :)
-
To prawda że emolium, zresztą Nivea też jest załadowane pegami i konserwantami, które często uczulają, ale niektórym pomagają. Tak jak oleje mineralne, niby niepolecane a niektórym atopikom tylko on pomaga. Ja teraz testuje Atoperal do kąpieli, i dexeryl do smarowania. Ten drugi ma straszny skład, ale Miki nie ma po nim krwawych pęknięć na skórze, więc musiałam porzucić ideę o Eko i bio kosmetykach :) Zakochana Może kiedyś a twój sen się ziści :))) Beza No widzisz, a u Mikołaja po sudocremie od razu wychodzą suche placki :(
-
Bławatek U nas śpiworki się super sprawdzają, nie muszę martwić że się rozkopuje albo narzuci na buźkę. Beza Mały jest na piersi, zmiana mleka to ostateczność. Lekarz zalecił jakieś preparaty, nawet dal mi próbki balsamów, ale nic nie działa. Nie chciałabym korzystać ze sterydów puki co. Chociaż od dwóch dni mam krem, po którym jest ciutke lepiej. No właśnie najgorsze to że na każdego coś zupełnie innego działa, chyba tylko metoda prób i błędów zostaje. A co myślicie o praniu w samych płatkach mydlanych? Próbowała któraś z Was? Inome Opuchnięte, albo czasem już pod palcem czuć takie twarde. Sasanka Kurcze ale masz ostatnio z piersiami :( Chyba gorzej niz na samym początku karmienia... grzybica masz na obu? Trzymam kciuki żeby się udało kp tyle ile chcerz.
-
Beza Ja właśnie ostatnio wawliłam Lovele, teraz akurat mam bobini, może jest ciutke lepiej. Mikołaj ma bardzo przesuszoną skórę na całym ciele, w zgięciach kolan, pod pachami, na stopach suche placki, czasem aż żywo czerwone i na skroni taką jakby wysypke, która bardzo nieładnie się jątrzy. Już nie mam siły, kupuje kolejne preparaty, testuje różne kremy i emolienty do kąpieli, takie apteczne dla atopików i wielkiej różnicy nie widać. Już nie mam pomysłu co z tym robić. Myślałam jeszcze o jakichś olejach roślinnych np. z czarnuszki, ale muszę dopytać czy U takich maluchów można smarować .https://dziecisawazne.pl/11-niesamowitych-wlasciwosci-oleju-czarnuszki/
-
Iwona Ufasz temu pediatrze? Mnie to się wydaje że przez Wasze ostatnie przejścia to było do przewidzenia, że będzie słabo z przybieraniem... Czy podanie dużo ciężej strawnej niż mleko kaszki, przy Waszym niezdiagnozowanym problemie z krwią w kupie jest bezpieczne? Mały spadł poniżej siatek centylowych ? Ja bym się bała podać... Jak masz wątpliwości to może skonsultuj z innym lekarzem, najlepiej gastroenterologiem. Może ktoś ze szpitala coś doradzi?
-
Zakochana U nas też od kilku dni takie kupy. Kolor normalny, ale właśnie rzadkie, trochę jakby sluzowe, ale innych objawów mały nie ma, więc jakoś się nie przejmuje. Przy okazji szczepienia podpytam lekarza. Bławatek Zielone u nas też bywają raz na jakiś czas, podobno tak może być i nie trzeba się martwić. U nas też ciemieniucha wraca, ale nie jest to jakaś gruba skorupa, tylko raczej takie płatki skóry. Jest to jakieś dzieciątko z AZS? Miki ma podejrzenie, narazie wymieniamy po kolei mydla, płyny, proszek do prania itd.
-
Anna, Iwona dziękuję informację :) Zakochana Nie przejmuj się, dobrze że są leki dla takich maluszków i można im jakoś ulżyć. Najgorzej patrzeć jak cierpią, a my nic nie możemy zrobić. Iwona Hehe, On chyba to na prawdę lubi:)) Ślicznota :)
-
Iwona Który nebudose masz na myśli? Izotonic to zwykła sól fizjologiczna, hialuronic- rewelacyjnie nawilża sluzówke ( na prawdę polecam!), a hipertonic bardzo sobie chwalę ale u starszej córki. No działa hipertonicznie czyli mocno wyciąga gile, mam wrazenie ze pobudza odruch kaszlu, i nie jestem pewna czy u takich malutkich dzieci to jest dobry pomysł. Ma Klar Ja odkładam do trzeciego karmienia, potem się poddaje :) jak jest ciężka noc Miki budzi się często, to śpi z nami, a jak co 2-3 godziny to co odkładam, bo wtedy lepiej śpię, a z nim w łóżku to tylko na jednym boku i budzę się całą obolała. Cobra Nie chce Cię straszyć, ale mały imprezowicz Ci rośnie ;) Słodziak:) Apropos chrztu, co trzeba mieć idąc do kancelarii? Jakieś zaświadczenia, dane chrzestnych itd? Muszę to załatwić w tym tygodniu:)
-
Mama Radzia A te dzieciaki brata to małe? Bo może one wcale nie będą tak bardzo zainteresowane Arturkiem żeby go głaskać czy nosić. Zawsze im możecie powiedzieć że dzidzia źle się czuje i za bardzo nie dopuszczać. No i wszystko zalezy jak Arturek znosi szczepienie, bo jak nie miał żadnych NOPów to może tym razem też będzie ok. Myśmy 2 dni po szczrpieniu pojechali na wszystkich świętych do rodziny, też z dzieciakami, mieliśmy nie jechać, ale po szczrpieniu było ok. Sasanka Oj, ale się wymeczyłyście :( taki pobyt mocno daje w kość. Mam nadzieję że szybko zapomnijcie i odeśpicie. Wow, że miałaś kozetke :) Gdzie takie luksusy?? Przeszklone ściany, to chyba Lwowska?
-
Dziewczyny u nas też ciągle płacz, noszenie, karmienie, żadnego schematu, stałych pór, nawet nie codziennie się zabierzemy na spacer. Ale jak jest źle, młody wisi na cycku co godzinę, mija kolejna nieprzespana noc, to sobie myślę że czas tak szybko mija, że zatesknie za tym jeszcze, że może to ostatnie dziecko które karmię, tule i że mimo zmęczenia to takie niesamowite tylko nasze chwile, które może już nigdy się nie powtórzą. Z oczami na zapałkach ćpam zapach jego główki, a każdy jego uśmiech to dla mnie dowód że to ma sens. Tłumacze sobie ze on ma 100 razy gorzej niz ja, nie rozumie czemu mu źle, czemu nie może spać itd. Patrycja Miki też ma płaską główkę z jednej strony, chodzimy do fizjoterapeuty ( nie tylko z tym oczywiście) Z tymi poduszkami to nie jest tak, że to takie super rozwiązanie dla każdego, i wazne zeby dobrac odpowiednią, bo używana w dzień blokuje naturalne ruchy dziecka w różnych płaszczyznach, co może skutkować osłabieniem, a nawet przykurczami niektórych mięśni np na szyi. Z kolei w nocy blokuje możliwość odwrócenia główki, takze w sytuacji gdy dzieciątko uleje czy zwymiotuje, a to już może być niebezpieczne. My puki co bronimy się przed poduszką i mam nadzieję że nie będzie ona konieczna. Zachęcam Cię do wizyty u dobrego fizjoterapeuty od dzieci, na pewno powie co robić żeby wyeliminować problem i podpowie czy ta poduszka jest Wam rzeczywiście potrzebna.
-
Cobra U nas też że spaniem gorzej, budził się co 3, teraz co półtorej godziny, ale u nas teraz i skok rozwojowy i kryzys laktacyjny, więc jest kolorowo:) Inome No właśnie zmiana czasu... Mi pomysłu brak.... może przesuwać powoli kąpiel np codziennie o 15 minut? Beza Tak, właśnie tak - "nie spanie nie jest cacy";)) Aggie U nas krew była tylko w pierwszych dniach, po podaniu witaminy K to normalne. A może u Was są inne wytyczne odnośnie tej witaminy, i Malutka dostawała ostatnio? Patrycja, Mariola, Anna jak tam po nocy? Wszystko ok?
-
No jak bez porannej kawki po ciężkiej nocy- nie da się :))) Ja rano zawsze muszę wypić, a czasem jeszcze drugą popołudniu, pije z ekspresu z mlekiem. Gdzieś czytałam że do 3 filiżanek jest ok, i faktycznie najlepiej parzona. Zresztą parzona dla wszystkich jest zdrowsza, bo mniej chemiczna. Biedne te poszczepuonkowe maluszki. Pewnie czeka Was noc tulenia się. Dużo siły dla mam i maluszków !
-
Takie coś, tylko miało jeszcze otwory na pasy naramienne https://m.olx.pl/oferta/sprzedam-kombinezon-chlopiecy-zimowy-CID88-IDC179d.html#position=10&page=13
-
Sasanka Powiem Ci że te śpiworki do wózków i nosidelek jakoś mnie nie przekonują ( te takie beciki). No bo one nie są takie szczelne, więc dziecko w zimie i tak musi być ciepło ubrane pod spodem. Kiedyś widziałam taki jakby kombinezon, z odpinaną przednią stroną i dziurami na pasy, muszę pogrzebać w necie. Na pewno muszą być jakieś patenty, tyle sie teraz trąbi o bezpieczeństwie że mądrzy ludzie na bank już coś wymyślili;)) Właśnie, kombinezonu na zimę jeszcze nie mam. Jaki rozmiar kupujecie? Fajnie jakby posłużyły do marca :)
-
Bławatek Ja mieszalam tak jak w wytycznych, po schłodzeniu. Sasanka Temat z fotelikami na czasie:) Ja mam specjalny śpiworek, przypinając dziecko w kombinezonie robią się na prawdę duże luzy. Jak dla mnie śpiworek jest fajny, jak musimy przewieźć dziecko, tak że nie musi długo przebywać po za samochodem, gorzej jak trzeba je wyjąć na zewnątrz , wtedy zostaje przebieranie kombinezonu w samochodzie. To niestety mało praktyczne rozwiązanie ale najbezpieczniejsze...
-
Arlusiek Dzięki za informacje, właśnie chyba się na nią skuszę. Podoba mi się że szybko ją można posorzątać :)
-
Mama Radzia Przechodziłem to samo z córką. Przy metodzie Voity wyłam razem z Julką przy każdych ćwiczeniach. To było straszne i też nie wiedziałam czy dobre punkty ugniatam... W końcu się wybrałam prywatnie do fizjo i ona też zaproponowała Bobath. Było duuuzo lepiej, nie było to nieprzyjemne dla dziecka i przynosiło super efekty, minus taki że 3 razy w tygodniu musieliśmy jeździć do fizjoterapeuty. Później okazało się że ten pierwszy ośrodek wszystkie dzieciaki ćwiczył metodą Voity, niezależnie z czym miały problem. Natomiast ta nasza fizjoterapeuta mówiła że Voita to stara metoda, od której się raczej odchodzi, i że stosuje się ją jeszcze przy bardzo ciężkich przypadkach np. porażenie dziecięce itp, przy czym trzeba dokładnie trafić w przyczepy żeby miała sens. Problem tkwi w tym ze kurs z Bobath kosztuje kilkanascie tydiecy, wiec nie wszyscy specjaliści go skończyli ( zwłaszcza Ci starej daty), metodę Voity uważają za jedyną słuszną i przez to niepotrzebnie męczą dzieciaczki :((
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 66