
Magda.13
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Magda.13
-
Cześć cześć ;) Joannaeł pięknie to napisałaś aż się sama do siebie uśmiechnęłam ;) Magda witamy serdecznie ;) U mnie włosy to tak wypadają strasznie, że niedługo chyba łysa zostanę. Non stop związane żeby jak najmniej wypadało na podłogę. My wczoraj probowalysmy marchewkę pierwszy raz ;) to 5 lyzeczek tak na poczatek jej tylko dałam to chciała więcej i płakała jak jej już nie chciałam dać. Ale nie chciałam na początek tak szaleć za bardzo. Dziś też była marchewka ;) My dziś byliśmy u księdza i 14.05 robimy chrzciny tylko mamy problem, bo brat mojego M. Miał być chrzestnym ale nie ma bierzmowanie i ksiądz się nie zgadza. Dodam, że już raz był chrzestnym także zależy od księdza...
-
Renataki a mała chętnie pije ten Nutramigen i nie ma problemów z brzuszkiem po zmianie mleka ? Bo słyszałam , że on trochę słony jest. A nas też na pewno czeka zmiana na to mleko, bo mała na pewno ma ta skazę. Miałyśmy używać maści i kremy przez dwa tygodnie jak nie pomoże to zmiana mleka właśnie... Teraz czekamy na wizytę u alergologa. U nas dalej marudzenie nie ma końca, w nocy budzi się koło 2 i nie śpi tak z godzinę. Dziś akurat obudziła się z płaczem w nocy i pchała do buzi rączki więc może dziąsła ja bolą. My wprowadzilysmy tylko na razie kleik ryżowy codziennie rano i w ciągu dnia pije trochę soku jabłkowego z hippa rozcienczonego oczywiście z wodą i bardzo jej smakuje. W przyszłym tygodniu wprowadzimy już marchewkę , brokuł. Wolę poczekać jeszcze ten tydzień po tym wirusie niech jej się tam wszystko dobrze ureguluje w brzuszku. Kurcze już prawie miesiąc jak na spacerze nie byłyśmy :( a teraz tak zimno ciągle i wiatr więc się boję z nią iść na dwór, żeby zaraz znowu czegoś nie załapała , bo po tym antybiotyku i wirusie odporność bardzo niska:(
-
Agaaa ślicznie wyszliacie ;) a Krzysiu jaki już duży i siedzi sam ??? ;) Zosia też od kilku dni jest taka marudna , że już nie wiem o co jej chodzi. Wszedzie jej jest źle, najlepiej tylko na rękach. Przyzwyczaila się, że w szpitalu przez 10 dni non stop ktoś z nią był, nosił ją. Usypianie jej teraz to też jakiś koszmar. Wcześniej przed szpitalem pielucha, smok i sama zasypiala a teraz niby jest zmęczona a smoka to wcale nie chce, na rękach nie chce, sama nie wie co chce i tak po dwóch godzinach placzu usypia o 22:30 ;( w sumie w dzień też ma problem z zaśnięciem. Sama nie wiem czym to jest spowodowane.
-
Zdrowych, spokojnych i wesołych świąt kochane ;)
-
Z tym ciemiaczkiem to nigdy nie patrzyłam u swojej , musze zerknąć czy też tak ma. U nas jest trochę lepiej z Zosia jeśli chodzi o wirusa, już nie robi tyle kupek co wcześniej i nie są wodniste. Za to M. ma straszna biegunkę i gorączkę wysoką. Zosi przeszło zapalenie oskrzeli, przechodzi wirus a teraz znowu pojawiła się skaza białkowa i do tego chyba jakieś uczulenie od leków?? Bo ma buźkę, brzuszek i główkę w kostkach małych czerwonych... Jak nie urok to.. kiedy to się skończy to nie wiem ;( Jeszcze wyjątkowo jak zawsze uwielbiała smoka i zasypiala tylko z nim i pielucha tak dziś wogole nie chce smoka i też mało je. Może dziąsła ja bolał? Już sama nie wiem. Jeśli chodzi o święta to w domu nic nie zrobione ani jedzenie ani sprzątanie , bo poprostu nie ma nawet kiedy. Ale na szczęście mama i teściowa coś na pewno zrobią także chyba nie umrzemy z głodu. Nam w szpitalu już powiedzieli , że możemy zacząć rozszerzać dietę ale teraz jak złapała tego wirusa to musimy poczekac dwa tygodnie aż jelita zaczną prawidłowo funkcjonować. Proboje jej tylko dawać delikatny kleik ryżowy na wodzie ale nie bardzo kuma o co chodzi z łyżeczką i chyba jej nie smakuje, bo zaraz nim pluje :p
-
Hej dziewczyny. Wczoraj nie dałam rady napisać, byłyśmy u lekarza i jest minimalna poprawa tylko. Zosia dalej robi kupki po 20 dziennie.... Ale nie jest już to sama woda. Podobno może taki stan trwać z dwa tygodnie aż jelita zaczną dobrze pracować i trawić dobrze mleko. Dajemy jej enterol w proszku to probiotyk podobno jeden z najlepszych. Poza tym to nie jestem w stanie w domu zrobić kompletnie nic. Chodzę tylko z małą na rękach i co chwila jej przystawiam butelkę to z mlekiem to z wodą żeby się nie odwodnila. Kornelia podziwiam Cię i zasługujesz na medal , ja jak 4 noce z rzędu wstaje po 6-8 razy to chodzę nie przytomna a Ty tak dajesz radę już ponad 3 miesiące.... Masakra. Mała w nocy teraz budzi się co godzinę góra półtorej mleko lub woda i za każdym razem kupka. O świętach nawet nie myślę i robieniu czegokolwiek czy sprzątaniu , chciałabym tylko żeby mała była już w pełni zdrowa :((
-
Dziewczyny ja już nie wiem co mam robić ;( w poniedziałek byłyśmy u lekarza przepisała nam hidrasec na biegunkę no i dziś już niby jest lepiej z tymi kupkami zaczynają się robić takie papkowate ale mimo to i tak jest ich a jeszcze sporo, bo dziś już 6... Ale za to mało sika i jest cały czas taka apatyczna i ospala , wogole nie ma humoru , nic ja nie interesuje. Dalej dużo pije wody, herbaty, je mleko, nawet parę łyżek kleiku zje. Dziś idziemy do lekarza na 15:30 już się boję czy to nie jest coś poważnego i czy znowu nie trafimy do szpitala ;((( Kurcze szła do szpitala to była w dużo dużo lepszym stanie niż jest teraz ;( jestem już taka załamana. Nie jem prawie nic ostatnio jestem w takim stresie :( już 4 kilo z wagi mi spadło od kiedy Zosia tak choruje :(
-
Ang ale moja 10 to już od rana zrobiła i woda z twarożkiem :( jeść je normalnie i pije bardzo dużo herbaty i wody . A Twój też robił wodniste?
-
Cześć dziewczyny. Jestem totalnie załamana i mam już dość ;(( Wczoraj Pani doktor sama nas wypisala, bo osluchowo od piątku było dobrze a oddział przepełniony. Wczoraj w szpitalu mała miała z 8 kupek ale były normalne żółte papkowate , za każdym razem wolałam pielęgniarki żeby zobaczymy czy ta kupa jest ok. O 16 byliśmy w domu i do godziny 22 mała zrobiła z 12 kup z czego już kilka było wodnistych... ;( byla strasznie marudna, placzliwa, je normalnie nawet więcej niż zwykle i częściej, dużo wody pije , gorączki nie ma. Zadzwoniłam na oddział do pani doktor i kazała jechać na pogotowie. Na pogotowiu pani doktor powiedziała , że jeszcze jest w stanie dobrym, nie jest odwodniona i kazała nam kupic tasectan i acidolac baby. Powiedziała tez, że to zakażenie szpitalne. Jeśli nie przejdzie jej po 2 dniach to do lekarza i do szpitala;(((( Dziś dalej ma biegunkę ale nadal je normalnie i pije. Już nie wiem co mam robić :((
-
My dalej w szpitalu już mam dość ;( od wczoraj osluchowo jest ok ale nie wiem czemu w weekend nie chcą nas puścić do domu tylko dopiero w poniedziałek. Zosia się tak przestawila w szpitalu że wstaje o 4 i koniec spania.... Też już jestem zmęczona tym szpitalem i zastanawiam się powiedzcie co myślicie. Mamy wypis na poniedziałek a jak bym jutro się wypisala do domu ?? I tak leków już nie dostajemy tylko tu siedzimy...
-
Drogie koleżanki większego koszmaru jak teraz to chyba nie przechodziłam ;( nie cierpię szpitali , może jak byśmy były same na sali to byłoby lepiej a tak to tragedia... Mała dalej osluchowo tak sobie i ma kaszel także nie ma nawet mowy o wypisie do poniedziałku na pewno. My miałyśmy mieć szczepienie wczoraj ale zadzwoniłam i powiedzialam że jesteśmy w szpitalu to na 19 mamy ale na te też nie pójdę tylko zadzwonię i znowu przełoże, bo jak wyjdziemy w przyszłym tygodniu to zaraz za tydzień szczepienie to moim zdaniem za wcześnie. Organizm osłabiony po tylu lekach, poza tym tyle stresu już ma, że nic się nie stanie jak trochę przełoże.
-
Hej dziewczyny. Zosia na szczęście nie ma zapalenia płuc tylko zapalenie oskrzeli. Ale tak czy siak ma antybiotyk i musimy być przynajmniej 7 dni. Ogólnie jest masakra, bo jesteśmy na sali z dzieckiem 13 miesięcy. Te dziecko jest straszne... Ciągle płacze, krzyczy, piszczy a moja Zosia nie może spać ani w nocy ani w dzień. Co zaśnie to za 5 minut budzi się z przerażeniem jak te dziecko placze i nie mogę jej uspokoic przez dwie godziny ;( jak już w nocy zasnęła to się budzila taka wystraszona ;( tak mi jej szkoda... :(
-
U nas sie płaci 20 zł za dobę polowki... Nie miałam wyjścia i choć nie można tak robić musiałam wziąć mała do siebie na tą polowke, bo tak płakała a przy mnie zasnęła od razu.
-
W szpitalu zostaniemy co najmniej 10 dni, bo tyle trwa antybiotyk dożylnie :(
-
Cześć dziewczyny. My po wizycie kontrolnej z przeziębieniem leżymy w szpitalu;( Zosia ma zapalenie oskrzeli z podejrzeniem zapalenia płuc ;((( we wtorek nic nie było słychać a wczoraj już zapalenie;( Jestem taka załamana. Mała ciagle płacze, nie chce spać , bo jest przyzwyczajona spać ze mną a nie sama w łóżeczku :((
-
Dziewczyny u nas pediatra odkrył te napięcie przy wizycie szczepiennej i dał skierowanie do poradni rehabilitacji. No więc zadzwoniłam żeby się zapisać a tam Pani mi mówi, że za pół roku wizyta wiec poszliśmy do lekarza prywatnie. Mała miała cały czas śpięte barki i piastki miała tak zaciśnięte , że nawet umyć jak jej chciałam to miałam problem , bo nie chciała otworzyć. No a asymetria to wiadomo większość dzieci ma. Lekarz mówił, że to napięcie może boleć i od tego dzieci mogą płakać. I serio u nas po rehabilitacji jest dużo lepiej. Płacimy 100 zł za 45 minut ;(( a mamy 16 razy jeździć ale nie bede aż tyle jezdzic, bo takie same cwiczenia robię nią i tak w domu trzy razy dziennie a za każdym razem Pani rehabilitanta mówi, że jest duża poprawa. Byliśmy już u niej 6 razy. Kornelia u mojej to samo jest, że tak pcha rączki do buzi i to dwie na raz, ślini się, płacze i tez się zastanawiam czy to dziąsła nie bolą. U nas kolejna kiepska noc przez te przeziębienie;(( Agaaa jak u was?
-
Maszkaron wzmożone napięcie mięśniowe w górnych kończynach i asymetria. Teraz po tej rehabilitacji jest naprawdę dobrze. Rehabilitacja oczywiście niestety prywatnie, bo na fundusz to sie czeka bardzo długo....
-
Renataki nie mamy antybiotyku na razie tylko inhalacje, syropek na kaszel, deflegmin i krople do nosa ale jutro idziemy na kontrol do lekarza i zobaczymy.. Kornelia my chodzimy raz w tygodniu na rehabilitację ale w domu trzy razy dziennie musimy ćwiczyć. Agaaa my też jutro wizyta u lekarza i tez mam wielką nadzieję, że oskrzela czyste
-
Renataki u nas noc też kiepska. Mała miała gorączkę i aż się dusiła od kaszlu a już jak jej chce nosek oczyścić to płacze strasznie ;(
-
maszkaron moja ma otwarte rączki ale myślę, że w dużej mierze to zasługa rehabilitacji na którą chodzimy. Agaaa gratulujemy zabka ;) Kornelia ale super chłopak ;) moja waży 5900 i ma już 68cm ;)
-
Maszkaron my stosujemy emolium i balsam z musteli no i mamy dwie maści od dermatologa na te zmiany skórne. Dziwi mnie to, że skoro ma skazę to nie zmienila pani dermatolog mleka .... Renataki współczuję Ci takich relacji ze swoim , serio...
-
Agaaa no to witaj w klubie, że tak powiem... mała ma katar i strasznie brzydki Mokry kaszel, do tego zawalone czerwone gardło i stan podgorączkowy cały czas. Byłyśmy u pediatry prywatnie, bo nasz w przychodni powiedział, ze nic jej nie jest. A pani doktor powiedziała, że to bardzo niebezpieczne takie przeziębienie u maluszków takich, bo w jeden dzień w zapalenie oskrzeli albo płuc moze się przerodzić. Dostalysmy deflegmin baby, krople do noska ale takie na receptę, syropek przeciwzapalny i mamy robić inhalacje a w czwartek na kontrolę czy osluchowo dalej ok. Co mnie najbardziej zdziwiło to to, że pytałam czy mamy oczywiście odpuścić sobie spacery jak chora a pani doktor , że absolutnie... póki nie ma wysokiej gorączki to nawet jak chora w taką piękną pogodę chodzić na spacery i wieyrzyc dziecko, bo to najlepsze teraz dla niej. Trochę mnie to zdziwiło... U nas wlasnie kiepska noc, ciągle tak kaszle i płacze ;( Renataki bardzo mi się podoba Twój post. Jest w nim napisane wszystko co jest prawdą. Ja do mam idealnych na pewno nie należę. Bardzo często się zdarza, że obiad nie jest zrobiony, nie jest posprzątane, bo po prostu nie ma kiedy. Moje życie po urodzeniu dziecka też zmieniło się o 180 stopni. I tez jak byłam w ciąży to czytałam jak to super jest mieć dziecko i że tylko je i spi do pół roku a życie zweryfikowało inaczej... a jak słyszę teksty koleżanek oczywiście tych które nie mają dzieci ale ty to masz fajnie na tym macierzyńskim tyle wolnego czasu dla siebie. To im zawsze mówię zamien się na jeden dzień to zobaczysz ile mam czasu dla siebie. 20 minut na kąpiel w ciągu dnia
-
Megs moja jak zasypia o 20 na noc już to śpi do 5-6 rano tylko i już wyspana. Pierwszy raz śpi 6 godzin a później 3-4 i pobudka na dobre;)
-
My też dziś miałyśmy body długi rękaw, bluzeczka , spodenki, skarpetki, buciki, lekka czapka i chustka, kurtka taka juz wiosenna, przykryta kocykiem minky i była spocona. To już nie wiem jak ja ubierać. Kornelia mi 500 g mleka stacza na 3-4 dni ale moja jest tylko na sztucznym. Dziś byłyśmy u dermatologa w związku z ta alergia i okazało się, że to skaza białkowa. Pani doktor przepisała dwie maści, jedna robiona na zamówienie, syrop. Mamy ją kąpać w emoliencie i smarować balsamem do skóry atopowej trzy razy dziennie. 250 zł w aptece zostawiłam...
-
Kurdeee już dwa razy ucielo mi posta i dodaj się tylko kawałek... Renataki śliczna Lilianka ;) my też mamy teraz zmienić mleko z hipp na hipp ha ze względu na tą alergię pokarmową. Ale w sumie zastanawiam się czy zmienić te mleko i czy faktycznie jest to alergia pokarmowa, bo dwa razy posmarowałam jej maścią od lekarza i jest ok już kilka dni i nie ma już tego. A chyba jakby to była naprawdę alergia na mleko to caly czas by to miała? U nas kiepsko mała dostała katarku i do tego zaczęła kaslac. Rano pójdziemy do pediatry. Ciągle coś...