Skocz do zawartości
Forum

andromeda12

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    nibylandia

Osiągnięcia andromeda12

0

Reputacja

  1. Kasia11 ja tez stracilam mojego skarba w maju. Bylam w 18 tc. Odeszly mi wody, lekarze nie dawali szans, stan zapalny rosl. Myslalam ze juz sie z tym uporalam ale smutek wciaz wraca. Trzymalo mnie przy zyciu ze zajde jeszcze w kolejna ciaze, ale moj M nie chce, bardzo sie boi. Nigdy nie spodziewalam sie takiej tragedii. Po cp przez 5 lat nie zachodzilam w ciaze i sie z tym pogodzilam ze bede miala tylko 1 dziecko. A tu taka niespodzianka, bylam taka szczesliwa. Jezeli ma mnie to czegos nauczyc to na razie nie wiem czego. Gratuluje wszystkim ktorym sie udalo zajsc w ciaze po poronieniu na pewno to lagodzi bol.
  2. andromeda12

    PPROM

    Zalezy od tego w ktorym tyg. jestes. Mnie odeszly wody 23.5 w 18tc lezalam 5 dni, bylo bezwodzie dziecko nie mialo szans na przezycie. Urodzilam 27.5. Ale podobno gdyby to sie stalo po 23-25 tc to dziecko by ratowano. Nie pocieszylam niestety.
  3. Mysle ze szukanie odpowiedzi dlaczego? to etap zaloby. Misia czytalam Twoja historie i uwazam ze twarda z Ciebie babka. Tez moglam jeszcze troche poczekac z wywolywaniem porodu, bo dziecko mimo braku wod zylo, serduszko pracowalo. Wszyscy lekarze jednak nie dawali szans na przezycie, mialam tez rosnace CRP, po antybiotykach spadalo, ale z kazdym dniem na USG coraz ciemniej... balam sie sepsy. Mam 12 letniego syna i balam sie tez ze mnie zabraknie dla niego. Musialam podjac decyzje. Mimo dobrych wynikow stracilam to dziecko. Tak chcial los/Bog, wiec pewnie co bym nie robila i tak bym go stracila. Pewnie to ma mnie czegos nauczyc. Znam dziewczyny ktore z fatalnymi wynikami, czynna toksoplazmoza urodzily zdrowe dzieci... ja bez 1 przeziebienia, z ksiazkowymi wynikami poronilam. W tej syt. tylko wola Boga przychodzi mi do glowy. Psycholog raczej nie jest mi potrzebny, wiem ze sama musze sie z tym uporac. Dzieki za dobre slowo i wsparcie. Licze ze w lipcu zaczniemy starania.
  4. Claudia1 mi tu w Polsce to samo powiedzieli, gdyby to byl 23-24 tyd. To wyslaliby mnie na Karowa lub Zelazna tam juz takie maluszki ratuja. Wg usg dziecko bylo nawet starsze o tyd. ale 19 tyd. to za malo, a wod juz sie podobno nie dolewa bo to nieskuteczne. Moja ciaza byla praktycznie bezproblemowa, wszystkie wyniki dobre, pobrano mi posiew z szyjki i brak bakterii, grzybow itp. Dzien przed odejsciem wod bylam na ip i wszystko bylo ok tylko rano mialam odrobine brazowego sluzu, szyjka byla dluga 4 cm. Nie moge znalesc odpowiedzi DLACZEGO!!!
  5. To ja tylko pod troche innym nickiem. Niestety nie udalo sie. Lezalam 5 dni, wody nie przybywalo, dostalam tab. na wywolanie porodu i 27.5 urodzil sie Wojtus. Nie mial szans na przezycie, pluca dopiero sie w tym czasie ksztaltuja. Dziecko genetycznie bylo zdrowe, robilam badania prenatalne i test PAPA Misia1994 tez bylam na pazdziernikowkach tylko potajemnie. A jak dlugo po poronieniu zaszlas w ciaze?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...