Skocz do zawartości
Forum

Anusiaa01

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anusiaa01

  1. Dziewczyny, co Wy tak szybko te pokarmy stałe wprowdzacie? Może nie wiecie, że zgodnie z najnowszymi badaniami zmieniły się wytyczne WHO co do żywienia niemowląt niezależnie od tego czy karmione są mm czy naturalnie i pokarmy stałe wprowadza się po skończonym 6 m-cu życia. Możecie o tym poczytać np. tutaj: http://malgorzatajackowska.com/2015/03/16/czym-sie-rozni-cztery-od-szesciu-czyli-o-tym-kiedy-rozszerzac-diete-niemowlecia/ Piszę o tym, bo do całkiem niedawna też nie miałam pojęcia;)) Anielkaa, karmię mm i maluchy po skonczeniu 4 m mialy 6200 i 6400 g. Takze chyba waga prawidlowa. Nie wyglądaja na utuczone wiec moze taką ilosc mleka potrzebują:) Z tymi spacerami to się zgadzam, wielie wyzwanie zeby wyjsc z nimi i zeby nie zdazyly sie spocic, szczegolnie ze jak tylko im zaloze czapki to ryczą na potęgę;)) zwykle dotychczas mi ktos pomagal ale teraz skonczą się piekne czasy;)) Jak sobie w ogole radzicie jak dzieciaki placza i sam marudne jednoczesnie?
  2. Sandra2015, ja karmilam ściągnietym mlekiem przez 4 tygodnie, ale i tak większość pokarmu podawanego to mm. Później stwierdziłam, że kosztyhe mnie to zbyt dużo stresu. Podobno są mamy, które karmią bliźnięta wyłącznie swoim mlekiem, ale wydaje mi się, że w większości przypadków nie są to ich pierwsze dzieci i po prostu jest im łatwiej, bo jedyną stroną uczącą się tego procesu (moim zdaniem bardzo trudnego) jest dziecko/dzieci. Także powiedziałabym próbuj, bo na pewno warto, ale nic na siłę:) bez zbędnej presji, z bliźniakami jest już wystarczająco ciężko z samej zasady;)) Moje maluchy mają aktualnie prawie 5 m-cy i przybierają pięknie na wadze (6,5kg każde). Są zdrowe i wyglądają na zadowolone, także mm jest też ok, jeśli nie ma innego wyjścia:) U mnie wyglądało to tak, że podłączałam się do podwójnego laktatora na 45 min a dzieci płakały i nie miał się kto nimi zająć (zwykle miałam 1 osobę do pomocy, więc drugi malusze zostawał pozostawiony sam sobie). W efekcie sie bardzo stresowałam i mało leciało. Po 4 tyg. Laktacja zaczęła zanikać, co jest normalne jesli sciagasz tylko 2 razy dziennie. Na więcej nie mialam czasu. Musialabym w ogole nie spac, wiec odbyloby sie to kosztem mojego zdrowia. Takze mimo ambicji sporych nie dalam rady ale ciesze sie ze sprobowalam bo co zjadly, to ich;)
  3. Dzięki za odpowiedzi:) a powiedzcie mi proszę jak wyglądają Wasze drzemki w ciągu dnia. Czy udaje Wam się zsynchronizować w tym temacie dzieci? U mnie panuje niestety chaos. Syn potrzebuje znacznie więcej snu niż córka. I w takiej sytuacji trudno zaplanować spacer czy inne wyjście. Jestem ciakwa Waszych sposobów.
  4. Dziewczyny, ja zapraszam na forum dla mam bliźniąt już narodzonych:) pomyslalam, ze dobrze jest oddzielic te dwa tematy a to forum pozostawic dla ciezarnych:))
  5. Dziewczyny, to apropo stałych pokarmów, w którym momencie zaczęłyście je podawać po tej przysłowiowej łyżeczce? Witaj JantkowaMamo:) Agoski, w porównaniu do Twoich pociech, to ja mam jakieś olbrzymy... ledwie skończyli 3 miesiące, a już mają oboje ponad 6 kg. Zaczynam się zastanawiać co będzie później. Generalnie piją ok. 800-900 ml mleka na dobę, czy uważacie że to dużo jak na 3 miesiączne bobasy? Anielkaa, u mnie jest podobnie - dziewczynka ma skłonności do histerii z byle powodu, ale uznałam, że taki po prostu jej urok;) Jeśli chodzi o jedzenie, to moje dzieci też często budzą się tylko raz na karmienie w ciągu nocy. Tzn. dokarmiam je na śpiku ok. 23.00. Później mamy z mężem pobudkę ok. 3.00 i następnie karmimy o 7.00, ale tego nie traktujemy już jak nocne karmienie. Oczywiście są noce, gdzie dzieci budzą się co chwilę z byle powodu, np. dzisiejsza;) Doszliśmy więc do wniosku, że lepiej będzie jak będziemy spali osobno w osobnych pomieszczeniach. Wtedy każdy zajmuje się jednym dzieckiem. Czy ktoś z Was stosował tę metodę? Trochę się boję, że jak przyjdzie czas, kiedy będę chciała wpakować dzieci do jednego pokoju, to będą się nawzajem budzić, bo nie będą przyzwyczajone do swojego towarzystwa w nocy. Może któraś z Was ma podobne doświadczenia?:)
  6. Twinsy, a co z odbijaniem po jedzeniu, jeśli dzieci karmione są w bujaczkach? zakładając, że jedzą w podobnym tempie, to odbite też powinny być w tym samym czasie. Jak sobie z tym radzicie? Ja aktualnie mam problem z synkiem, bo bardzo płacze podczas jedzenia:/ Je bardzo szybko i zbiera mu się powietrze w brzuszku, bardzo się wygina i płacze, więc nie ma mowy o karmieniu w bujaczku:( GreenRose, potwierdzam, że metoda 5 s na uspokajanie dziecka w histerii działa! i jest w moim przypadku jedynym skutecznym sposobem.
  7. Anielkaa, a od kiedy dzieci w nocy budzą się tylko raz? Czy same tak robią, czy moze stosowalas jakies metody zeby ich tego nauczyc? W jaki sposob sama karmisz dzieci w tym samym czasie? Robisz to jedno po drugim czy masz jakis patent? Ile Twoje dzieci spia ciagu dnia? Czy spia pomiedzy wszystkimi karmieniami? Ja czasem mam wielki problem zeby uspic maluchy:/
  8. GreenRose, tez przechodziłam tę fazę jak dzieci miały kilka tygodni i też się bałam, że butelka stanie się uspokajaczem, ale tak nie jest. Dzieci mają ostatnio nawet mniejszy apetyt. Także tak to jest. Delikatne kolki mają chyba.wszystkie dzieci. Trzeba przetrwać:( wytrwałośxi życzę:)
  9. Moje sposoby na bóle brzuszka: SabSimplex/Espumisan (na wzdęcia), Dicoflor (na lepszą tolerancję laktozy), rurki Windi, masaże brzuszków. Może czegoś jeszcze nie próbowałaś?
  10. Twinsy, a te Twoje Maluszki to o której chodzą spać? Moje o 6 jeszcze zasypiają, najczęściej na brzuszkach, co mnie trochę martwi, bo podobno w ciągu dnia można kłaść dzieci na brzuchu, jak się je kontroluje i obserwuje, ale w nocy nie bardzo. Pytam, bo moje - owszem - śpią rano, ale za to kładę je spać stosunkowo późno bo ok 21.oo i czasem też zaśnięcie zajmuje czas. Może jeśli kładziesz swoje dzieci spać np. o 19.00 to noc się dla nich naturalnie kończy o 6 rano? Dziewczyny, z Waszych wypowiedzi wynika, że nie przywiązujecie wagi do synchronizacji dzieci. Jak radzicie sobie z wyjściem na spacer czy np. do szczepienia? Ile ml piją Wasze dzieci na jeden posiłek?
  11. Dziewczyny, wielkie dzięki! Skoro obie tak mówicie, to zacznę tak robić i zobaczymy co z tego wyjdzie:) Będę Was informowała na bieżąco. Aktualnie przebywam u rodziców i wstajemy z mamą do nocnych karmień. Od dziś postanowiłyśmy spać w różnych pokojach - stwierdziłyśmy, że może wtedy dzieci będą lepiej spały, bo jedno nie będzie budziło drugiego. Za tydzień wracam jednak do swojego domu, gdzie zostanę z mężem i smokami sam na sam, wtedy się dopiero zacznie. Myślę o tym, żeby szukać jakiejś opiekunki, żeby przychodziła mi pomagać na kilka godzin dziennie. Czy macie w tym temacie jakieś doświadczenia? Czy bardzo trudno jest znaleźć opiekunkę do bliźniąt? Zakładam, że jeśli jest wybór, to każda woli opiekować się 1 dzieckiem niż dwoma. Wiadomo, że stawka będzie wyższa, ale nie 2 x wyższa;)
  12. Jeszcze jedno pytanie: czy jest tu jakaś mama bliźniąt z Poznania?:)
  13. Cześć Dziewczyny, ciężko znaleźć wolną chwilę, żeby napisać, choć czytam wszystko na bieżąco. GreenRose, ja podobnie, jak Agibagi2 też budziłam w nocy tylko w szpitalu. Moje maleństwa miały wtedy żółtaczkę i lekarze mówili, że muszę budzić, bo same mogę się nie wybudzać odpowiednio często. Ale żółtaczka przeszła, a one równo co 3 h się same budziły, szczególnie w nocy (niestety). A dokładniej: budziło się jedno, karmiłam je, a drugie wybudzałam sama ze względów praktycznych, tzn. żeby choć 2 h się przespać. Także, jeśli Twoje dzieci dobrze przybierają na wadze, to ja bym nie budziła, chyba, że drugie. Teraz mam taki właśnie dylemat. Chciałabym, żeby dzieciaczki zaczęły wydłużać nocne przerwy, więc nie powinnam ich budzić, ale jak już jedno zacznie w nocy płakać za mlekiem, to nienakarmienie drugiego oznacza, że za 0,5h mam kolejną pobudkę:( Później po takiej nocy dzieci nie są zsynchronizowane i zaplanowanie czegokolwiek, jak np. spacer jest bardzo trudne. Jak sobie z tym tematem poradziłyście doświadczone mamy?? Czy ważniejsze była synchronizacja, czy wydłużanie przerw w karmieniu i karmienie "na żądanie"? Będę bardzo wdzięczna za rady! Dziewczyny, z tym ściąganiem mleka, to ja Was naprawdę wszystkie baaardzo podziwiam! Chciałam jeszcze zapytać ile śpią/spały Wasze dzieci na etapie ok 2 m-cy? Moje śpią jakoś mało. Przed ich urodzeniem miałam wyobrażenie, że takie maleństwa, to albo jedzą, albo śpią, a moje mają naprawdę długie okresy aktywności, np. 1-1,5h po mleku. Później zasypiają do następnego karmienia, ale też nie zawsze. W sumie zbierają jakieś 14-16h snu na dobę. Czy to nie mało? Przez to trzeba się nimi prawie cały czas zajmować, bo inaczej poleżą 10-20 min i zaczyna im się nudzić, co kończy się marudzeniem. Później jak za bardzo marudzą, to nie mogą zasnąć i tak w kółko. A tak poza tym, to są przesłodkie, żeby nie było, że cały czas narzekam na nie;)))
  14. Cześć Dziewczyny wrzucam zdjęcia ciuszków, które mam na zbyciu dla dzieci urodzonych z wagą ok 2.3-2.6kg. Ciuszki są w dwóch zestawach więc super nadają się dla bliźniąt. Są bardzo dobrej jakości - firmy Mothercare. Miałam je kupione na wszelki wypadek, ale moje dzieci urodziły się trochę większe i większości w ogóle nie ubrały. W razie zainteresowanie proszę o kontakt na maila: annachlebowska01@gmail.com.
  15. Poniżej podaję link do nowego wątku i zapraszam!:) https://forum.parenting.pl/noworodki-i-niemowlaki/3942357,niemowleta-bliznieta-czyli-ak-przezyc-z-blizniakami
  16. Z radością rozpoczynam nowy wątek:) Zapraszam wszystkie świeżo upieczone mamy bliźniąt. Dzielmy się dobrymi praktykami i wspierajmy nawzajem:)) Moje bliźniaki Inka i Adaś urodzili się 6 tygodni temu. Uczymy się siebie nawzajem każdego dnia i odnosimy pierwsze sukcesy we wzajemnym porozumiewaniu, ale nie ma co ukrywać - nie cały czas jest różowo. Ciężkie jest nocne karmienie co 3h i wieczorne płacze. Wiele też marudnych dni, ale wierzę, że z tygodnia na tydzień będzie coraz lepiej. Każdego dnia potrzebuję też pomocy osób trzecich. Mimo dobrej organizacji nie jest realne na tym etapie samej zajmować się moimi dziećmi, a przynajmiej tak mi się wydaje. Dlatego korzystam z każdej pomocy, jaką mi się oferuje. A Wy jakie macie doświadczenia?
  17. Eveex, Kukurydza124, jak Wy się macie? Wydaje mi się, że trochę zmieniłyśmy zamysł tego wątku;) w końcu miał być o ciąży, a nie o życiu z bliźniakami. Dlatego założę nowy i zapraszam wszystkie nowo upieczone mamy w celu dzielenia się dobrymi praktykami:)
  18. Dziewczyny, korzystając z tej wspaniałej "okazji" niespania w nocy;) zapytam jeszcze o Wasze bruchy pociążowe. Jak wyglądają? Po jakim czasie się wciągnęły? Jestem trochę zmartwiona, ponieważ 6 tyg. po CC mam już wagę sprzed ciąży, ale brzuch pozostał jak z ok. 5 m-ca:/ Myślicie, że jeszcze sie wciagnie?
  19. Sophie, fajny post - dzięki:) Twinsy, mam podobne doświadczenia do Twoich z płaczem i marudzeniem. Dużo o tym czytałam i wychodzi na to, że niektóre dzieci tak mają. Jest to związane z emocjami, lękami i brzuchem. Moim niezawodnym sposobem na uspokajanie "krzykaczy" jest metoda Harveya Karpa. Poniżej link, który opisuje ją. http://www.szczesliva.pl/woombie-i-szumisie-czyli-o-tym-ze-bylam-bliska-zalamania-ale/ Tyle, że ja nie mam woombie, tylko owijam malucha ciasno kocykiem i zamiast szumisia puszczam szumy z Youtuba :) Wszystko darmowe, więc warto spróbować:) Nie łam się i NIE - Nie jesteś "beznadziejną matką"! Tylko zadanie masz naprawdę trudne, jak my wszystkie, ale w końcu znajdziesz sposób, podobno na każde dziecko jakiś jest;) Uszy do góry:) p.s. Właśnie chciałam iść spać i już jedno się wierci...;)
  20. Dziewczyny, wiem, że to nie portal ogłoszeniowy;) ale chciałam jeszcze napisać do mam dopiero spodziewających się bliźniąt, że mam na sprzedaż mało co używany podwójny laktator (chyba najlepszy na rynku) firmy Medela - model Medela Swing Maxi. Laktator ma jeszcze prawie 2 lata gwarancji i jest w idealnym stanie. Dodatkowo mam też 2 prześliczne zestawy ciuszków na takie ledwo co urodzone bliźniaki (na 2,3 kg) firmy Mothercare. Na pewno się przydadzą na pierwsze dni/tygodnie. Zainteresowane osoby proszę o kontakt mailowy. Wyślę fotki:) annachlebowska01@gmail.com
  21. Twinsy, moja laktacja zaniknęła samoistnie. Stało się to o ironio podczas regularnego picia Femaltikera;) Ściągałam coraz mnie. Jak doszłam do 5-10 ml to położna powiedziała, że mogę przestać ściągać i pić szałwię na wygaszenie. Moje maleństwa też miały etap, że chciały jeść co 2 h. Teraz bywa różnie, ale rzadko kiedy wytrzymują dłużej niż 3 h bez pokarmu. Ważne jest, że ja to liczę od początku karmienia do początku następnego. W efekcie jeśli karmienie obu z odbijaniem trwa w nocy np. 2 h jak dziś, to zostaje mi 1 h na sen do następnego, także wesoło jest;) Moim zdaniem żadne metody na to nie pomogą. Większa dziurka w smokach też nie. Nadejdzie po prostu dzień, w którym ich potrzeby się zmienią. Moi waża po 4 kg i chyba trochę przestali nadganiać bo wcześniej jedli po 100-120 ml a teraz 80 jest im ciężko wcisnąć. A Twoi ile ważą? Kasia.29, o wygaszaniu napisałam wyżej. Jesteś bohaterką, skoro tak długo ściągałaś. Fajnie, że możesz się wyspać, też liczę na to, że w okolicy 3 m-cy dzieci wydłużą nocne przerwy na karmienie, bo długo tak nie uciągnę. Mój mąż pracuje od 2giego tygodnia więc co chwilę przyjeżdża jakaś mama do pomocy. Aktualnie ja przyjechałam na tydzień do rodziców. Bez ich pomocy nie dałabym rady. Także brawo dla Ciebie skoro zajmujesz się nimi sama do 17.00!! Szacun:) Sophie, co do Ciebie to już w ogóle nie mam słów podziwu!:)) Jak Ty to wszystko robisz? Niesamowite!:))) od kiedy Twoje bliźniaki przesypiają noc? Z tą laktacją nie ma co sobie robić wyrzutów. Mi też nadal jest smutno, że nie udało się tak jak sobie planowałam ale dziewczyny, spójrzmy prawdzie w oczy: wszystkie jesteśmy bohaterkami!;))) Miłego dnia!:)))
  22. Twinsy, podobno noworodki mają jałowe jelitka (bez flory bakteryjnej), ich układ pokarmowy jest niedojrzały i stąd często również biorą się bóle - dlatego podaję Dicoflor. Myślę, że nie zaszkodzi. Co do SAB Simplex to czytałam, że jest bardziej skuteczny niż jakiekolwiek zamienniki, a udało mi się kupić w dobrej cenie na wyspanamama.pl. Moje Maluchy jedzą w nocy o tych samych porach, co Twoje (zaskakujące!). Ja już w ogóle nie karmie moim mlekiem - laktacja właściwie zanikła. Jak udaje Ci się to ściąganie? Podziwiam. Jak to możliwe, że masz do dyspozycji męża cały czas?:) zazdroszczę:) Kasia.29, jak znajdujesz czas na ściąganie tak często? masz jakiś patent? kto w tym czasie zajmuje się Maluchami? To karmienie piersią jest przy bliźniakach nierealne w moim wykonaniu, musiałabym chyba podupaść na zdrowiu psychicznym chodząc ciagle w pizamie tak, jak mówisz... Kocurowa, witamy i gratulacje!:) Będzie dobrze, zakochasz się w bliźniakach czy tego chcesz czy nie;) pytaj śmiało o co chcesz, postaramy się pomóc:) Pozdrowienia Ania
  23. Twinsy, wydawało mi się, że działają SAB Simplex na wzdęcia oraz Dicoflor na uzupełnienie flory bakteryjnej, ale po dzisiejszym wieczorze pełnym płaczu już saaa nie wiem:/ a Maluchy karmię mlekiem Hipp Bio Combiotik. A Ty jakie mm wybrałaś? Jak Ci idzie opieka nad dziećmi? Czy ktoś Ci pomaga? Ile razy wstajesz je karmić w nocy? U mnie w zasadzie ciągle potrzebne są 2 osoby do opieki, a właściwie 3 bo trzeba czasem spać;)
  24. Może jeszcze w ramach wyjaśnienia: wychodzi na to, że w 80% dzieci karmione są mlekiem modyfikowanym a tylko w 20 % moim.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...