
Aggaa25
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Aggaa25
-
Megs wspolczuje akcji z mezem ja bym chyba swojego za przeproszeniem za jaja powiesila... Ja juz mialam wczoraj wyjsc a pewnie do piatku nie wypuszcza mnie... Juz mnie roznosi... Mieli mnie po badaniach proby watrobowej wypuscic jezeli spadnie ponizej jakiejs normy... Okazalo sie ze zabraklo mi 6 oczek... Wczoraj sie wsieklam bo bylam tak nastawiona psychicznie na wyjscie ze kazalam mezowi przywiezc mi rano rzeczy itd... A tu dupa musialam zostac do dzis na powtorke proby watrobowej, ale wczoraj mialam akcje z bolem glowy, tak mnie rozbolala o 18 ze po scianach chodzilam i niestety wymiotowalam wiec na obchodzie lekarz stwierdzil ze to nie dobrzez ze sie tak mecze i mi dali dozylnie paracetamol no i o 20.00 juz spalam... Wiec przypuszczalam ze przez te wymioty i ten lek pewnie znow nie wyjde i tak sie okazalo ale niestety jeszcze wzrosly parametry. I zapomnialam zapytac lekarza czy jutro mi powtorza krew czy dopiero w piatek...torba lezy z ciuchami na wyjscie i tylko sie wsciekam, ale taki lekarz- rezydent podpowiedzial zeby duzo lezec bo podobno wtedy jest najlepsze ukrwienie watroby i szybciej sie regeneruje. Wiec staram sie lezec Swedzenie troche zmniejszylo swoja sile, jeszcze mnie lapie momentami dosc mocno ale staram sie powstrzymywac od drapania bo nogi to mam cale w strupach...wygladam strasznie. Jeszcze do tego dzis dziewczyne z sali zabrali na cesarke bo ma cholestaze i po dwoch dniach kwasy zolciowe zaczely jej spadac i juz mysleli ze sie uda ja dotrzymac do 37 tygodnia a wzieli ja na usg i sie okazalo ze przeplywy w glowi zaczely sie pogarszac i od razu zabrali ja na blok... Pozdrawiam was dzieczyny troche sie nameczymy ale juz niedlugo... ;-)
-
No moja noc tez byla straszna, leze z fajna kobitka na sali ale obie nie moglysmy zasnac...zgasilysmy swiatlo dopiero o polnocy i tak sie krecilysmy mnie zaczelo swedziec bo mi jedna tabletkę odstawili na to swedzenie i widzialam ogromna roznice, taka bylam niespokojna do tego jak lezalam na prawym boku to zaczynalo mnie kłuc w krzyzu i w podbrzuszu...zaczelam myslec ze nie wiem jak skurcze wygladaja i tak siedzialam do 2 w nocy znaczy krecilam sie brzuch mi sie spinal jak diabli wzielam kapiel i przysnelam ale o 3 obudzili bo sluchali tetna synka jeszcze troche potem przysnelam a pozniej po 4 sie obudzilam i znow powtorka i tak do 6 rano. O 6 znow zmierzyli tetno dziecka i kazali isc do punktu zeby pobrac krew na badania... I tak siedze spac mi sie nie chce, taka niespokojna jestem ale ktg w porzadku i teraz czekam na wyniki badan krwi czy mnie dzis wypuszcza czy nie...
-
No hej ja juz po obchodzie i wizycie u pani dr :-) i jestem happy bo stwierdzila ze wyniki spadly o polowe, jutro powtorza badania i jezeli zejda ponizej 100 z tym alatem to bede mogla wyjsc do domu :-D ale jednak ten sluz rozowy to chyba poczatek czopu bo szyjka mi sie skrocila... Ma 1 cm :-o i pani dr wrozy mi porod w 37 tygodniu i powiedziala ze nie bedziemy tego zatrzymywac bo dziecko jest duze. Wiec jak wyjde za dwa dni to biore sie ostro za robote, trzeba spakowac torbe do szpitala, poprac, poprasowac, dokupic ostatnie rzeczy w miare ogarnac w domu, moze zadzwonie do mamy zeby przyjechala to pomyjemy okna i porobimy bo sama tez sie nie chce przeforsowac zeby do tego 37 tygodnia dotrzymac :-) a jak nie mama to meze w obroty wezme :-) hihi ale mam dobry humor Ogolnie ta lekarka powiedziala zebym wystrzegala sie tej penicyliny i pochodnych jak ognia ze to ona by mi watrobe uszkodzila a wysypka tez od watroby na szczescie juz nie mam takich plackow czerwonych tylko zostala mi w strupach skora i takich suchych grudkach, jeszcze swedzi ale to juz troche przechodzi a pani dr powiedziala zebym kupila sobie puder w plynie na to swedzenie :-)
-
Hej dziewczyny, podziwiam Eszel ze tak na raz nie dosc ze sprzatanie, gotowanie to jeszcze goscie... Mnie brzuch tez twardnieje jak skala jak tylko zaczynam dluzej chodzic a zaraz mi sie siusiu chce i tez ledwo mam sile dojsc do wc... Ja spanikowalam z tym sluzem stwierdzilam ze jak jeszcze raz pojawi sie to pojde ale go chyba wystraszylam bo teraz mam normalnie, skurczy tez zadnych nie mam bo ktg my wykazalo dzis rano pobrali mi krew zeby powtorzyc czy ten aspat i alat rosnie czy spada i po poludniu byly juz wyniki i mi polozna pokazala i sie okazalo ze alat z 431 na 240 spadl a aspat z 260 na 119 tylko nie znam normy dla kwasow zolciowych bo wynik byl 4.5 wiec jutro moze cos sie dowiem :-) moze nie beda wczesniej rozwiazywac ciazy... Szkoda tylko ze swedzenie i wysypka nie przechodza...
-
Groszkowa w pelni cie rozumiem niby nuda ale ja tez zaczynam ksiazke czytac to za moment nie wiem co czytalam... Znow mam napad drapania...swedzi mnie wszystko nawet wygonilam meza bo nie moglam sie skupic na tym co mowi wiec po co ma tu siedziec w domu sobie wlaczy tv i odpocznie... Jutro sobota wiec pewnie nie bede miala chwili wytchnienia bo mozliwe ze rodzice przyjada, babcia tez sie zapowiedziala oczywiscie maz tez bedzie siedzial...ale moze szybciej dzien minie. Ja na prawdę mam juz dosc z jednej strony chcialabym zeby mlody jak najdluzej siedzial w brzuchu a z drugiej tak mnie juz wszystko drazni wiem ze juz swoje wazy bo w sumie zaraz bedzie wazyl tyle co ja jak sie urodzilam, wiem ze jakaby co daliby sterydy na pluca, szybciej bylibysmy razem...wiem to straszne co mowie, podziwiam dziewczyny ktore od poczatku albo musza lezec, albo maja jakies problemy zdrowotne przy ciazy bo to jest straszne. Ja sie mecze od 4 tygodni najpierw jedno potem drugie i juz mam na prawde dosyc...najchetniej bym sobie poryczala, ale jak zaczne plakac to.potem mnie strasznie migrena meczy i nie da sie spac, wymiotuje... Ja skurczy nie mam ale wystraszylam sie bo jakis dziwny różowy sluz mam i chyba jutro jak nadal bedzie to zglosze to lekarzowi...
-
Ja juz glupieje...jakas lekarka chyba wyzsza ranga od tego doktorka co sie mna tu opiekuje stwierdzila ze niestety przy takich wynikach to zazwyczaj ma tendencje do wzrostu niz spadku...wiec w niedziele znow bede miala pobrana krew i jezeli kwasy zolciowe pojda w gore to przez 10 dni bede dostawac leki i jezeli nie pomoze to bede miala rozwiazana ciaze...strasznie przerazila mnie ta kobieta po czym stwierdzila ze jeszcze te wyniki z watroby moga takie byc po reakcji na ten antybiotyk poprzedni....wiec na razie mam diete nic ciezkostrawnego... Robia ktg 2 razy dziennie, mocz mialam dzis badany i usg. No i okazalo sie ze moj syn to gigant on wazy juz okolo 2,5 kg niby lekarz mowi zema maly brzuszek ale bardzo nadrabia noga bo ma mega dlugasna... I moze byc granica bledu okolo 370 gram czyli moze rownie dobrze wazyc kolo 2,2 kg tak to jest zdrowiutki i widzialam jak ssie kciuka :-) Co do ciuszkow tego pinokia tez mi sie bardzo podobaja ale dobrze wiedziec ze jakosciowo szalu nie ma. Dzisiaj maz odebral fotelik i tak mi sie przykro zrobilo bo tyle czasu czekalam zeby go odebrac zobaczyc a on do odbioru jak ja mam wszpitalu siedziec kto wie czy nie do rozwiazania... Wiec maz stwierdzil ze mi go przyniesie pokazac ale to nie to samo...
-
No wiec wrocilam do punktu wyjscia...z krwi wyszlo ze nie mam cholestazy bo przy niej kwasy zolciowe tez sa podniesione a u mnie sa w normie, asp i alt powoli spadaja...ale nadal nie wyjasnione jest skad mam wysypke na calym ciele i swedzenie...masakra...
-
Marta ja leze w matce polce w sumie po 2 godz bylam juz na sali, pobrali mi krew do kolejnych badan, ktg zrobili, lekarz sie namacal nawet brzuch fajnie podotykal zeby zobaczyc jak mlody jest ulozony i sie smial ze bardzo dobrze czuc i ze mlody pupe wypycha wiec mu mowie ze mlody tak czesto ze pupcie do gory ciagnie tylko strony zmienia, stwierdzil ze jemu sie nigdzie nie spieszy jest jeszcze wysoko, szyjka tez w porzadku. Teraz dostalam jakies dwie tabletki na watrobe syrimarol i cos jeszcze a niedlugo chyba jak bedzie wolny aparat to mi zrobi usg... Az jestem w szoku ze tak na raz to robia bo ostatnio jak bylam to jednego dnia jedna rzecz robili nastepnego dnia kolejna... Dwojeczka ja zawsze chcialam miec dwojke dzieciaczkow amoze nawet trojke wiec wiem ze na pewno jezeli nic nie stanie na przeszkodzie to bede miala ale mielismy w planach odczekac rok lub poltora i starac sie o drugie ale zobaczymy jeżeli teraz mi w miare oslabnie swedzenie i nie bede musiala tu do rozwiazania siedziec to przezyje... I pewnie wtedy szybciej sie zgodze. Mnie brakuje przewijaka jeszcze a dzis zadzwonili wlasnie ze fotelik samochodowy wlasnie doszedl wiec grubsze sprawy zalatwione Astre tez mam wrazenie ze ostatnie miesiace to sa po to zeby kobieta nie zwracala uwagi na bol tylko zeby urodzic, miec z glowy i powitac ta mala istotke
-
Dzieki marta za info. Ja siedze na izbie przyjec juz od dwoch godzin...czekam niby juz jestem na oddzial przyjeta ale jeszcze siedze na izbie...jesc mi sie chce ale moze beda pobierac krew to na czczo jestem
-
Ewelinchien ja to cie podziwiam nie dosc ze sie meczysz ze zgaga to jeszcze o takiej porzez smazone...nalesniki... Po pierwsze i najwazniejsze nie chcialoby mi się stac i tego robic... Co do zgagi to tez wiem ze niektorych potraw nie moge jesc bo powoduja meeega zgage ale i tak czasami to zjadam... Lakomstwo :-D dzis stwierdzilam do mojego meza ze zajmie mu duzo czasu i duzo energii i pomyslow zeby namowic mnie na drugie dziecko :-D jak jeszcze czytalam ze to dziadostwo (czyt. Cholestaza) lubi sie powtarzac w kolejnych ciazach i do tego wtedy pojawia sie znacznie wczesniej... To brrr... Musi minac czasu zanim zapomnę o tym swedzeniu...
-
Ja to jestem przerazona bo lekarz mi powiedzial ze strasznych wynikow jeszcze nie mam ze to w szpitalu zobaczy jak one beda narastac czy moze spadac. Podadza mi leki itd i wtedy będzie wiadomo no bo niestety to dopiero 34/35 tydzien wiec mlody jeszcze powinien w brzuszku posiedziec a ja jak z tym swedzeniem pomysle ze bede lezala jeszcze z kims i w nocy zamiast spac to ja albo chodze, drape sie, placze, biore zimny prysznic itd i jeszcze bede musiala sie przejmowac zeby kogos nie obudzic... Myslalam moze ze jak sie to cholerstwo zdiagnozuje i uda sie troche zbic te parametry to chociaz troche przestanie swedziec... Ja juz mam strup na strupie a tu jeszcze tyle tygodni...znow spac przez to swedzenie nie moge i znow bylo drapanie a pozniej prysznic bo tylko to w miare na chwile pomaga...
-
Ciuszki i reszte rzeczy raczej juz mam kupione reszte maz na pewno kupi jak tylko mu powiem. Najwyzej zadzwonie do mamy to wezmie wszystko do prania i wypierze i wyprasuje...ale tak bardzo nie lubie wizyt w szpitalu a tu do tego takie problemy...tyle rzeczy chcialam jeszcze zrobic przed przyjsciem na swiat nowego czlonka rodziny...wszystko nie tak...
-
A wiec jednak... Cholestaza ciazowa...ryczec mi sie chce jutro z rana do szpitala na kolejne badania itd.... I mam pytanie ktoras dziewczyna mowila ze miala... I mam takie pytanie czy jak dzadza mi jakies leki na zbicie tego wszystkiego to swedzenie ustanie, albo chociaz sie zmniejszy czy nadal tak bede sie drapac?? Najgorsze ze nic nie mam ani poprane ani spakowane a nie wiadomo jak to bedzie bo jezeli za szybko będzie to rosnac to bede miala rozwiazana ciaze... Walcze z placzem tyle pytan, tyle niewiadomych, jedynie co ze skurczy zadnych nie mam bo dzis bylam u lekarza i mi zrobil ktg. A najzabawniejsze jest to ze przyjal mnie miedzy pacjentkami zeby wypisac skierowanie do szpitala a skasowal za to 150 zl :-D plus oczywiscie ktg 30 zl...
-
Dobra ja to ide walczyc zeby zasnac bo chwile po tym zimnym prysznicu mam wzglednie mniej miejsc swedzacych to moze usne bo zaraz 2 w nocy to chociaz z 2,3 godzinki wypadaloby pospac ty tez sie kladz spac i nie zamartwiaj ;-) spokojnej nocy zycze
-
No dokladnie mnie tez wszystko martwi i zastanawia czy takie cos to normalne czy nie... Z tymi ruchami tez bo wczesniej czulam tylko jak siedzialam, odpoczywalam a teraz nawet jak chodze to czuje jak oberwe w pecherz albo zebra
-
A to moze jak co wizyte masz usg to on patrzy szyjke bo ten moj to usg praktycznie nie robi chyba ze sie uprzemy ze chcemy dzidzie obejrzec a jak specjalne badanie tak jak w 20 czy 30 tygodniu to nas wysylal do specjalnego lekarza co ma w pip ukonczonych kursow zagranicznych w badaniach obrazowych i tamten dokladnie wszystko oglada, nam pokazuje i tlumaczy
-
No u mnie tez coraz wiecej czasu sie rusza wczesniej bylo tak ze kilka razy tak porzadnie kopnal albo cos tam zrobil a teraz to praktycznie caly czas sie wierci a to na prawa strone wypchnie tylek a to na lewa a to raczkami po bokach jezdzi a to nozki w rzebra pojda i caly czas walczy :-)
-
Oj to nie wiem bo moj za kazdym razem co wizyta recznie sprawdza czy sie skraca czy sie cos zmienia...
-
No to moze zadzwon do swojego lekarza powiedz mu o tym kluciu i on zadrcyduje czy trzeba przyspieszyc wizyte bo niektore dziewczyny mowia ze przy tym moze sie skracac szyjka ale na 100% ci nie powiem bo jestem zielona i niedoswiadczona w tych tematach...w koncu pierwsza ciaza. A synus z mamusia nie moze zasnac i sie strasznie zaczal wiercic
-
No wiem wlasnie ze nie ma przy cholestazie wysypki ale wiesz- tonacy brzytwy się chwyci... Wiec i to sprawdze...ajak nie to w ostatecznosci szpital ale tam bardzo nie chce...
-
Nie wiem jak dlugo tak pociagne bo nocki nieprzespane w dzirn jeszcze gorzej swedzi...i tak caly czas mysle co jeszcze mogę robic... W srode ide do dermatologa mozr on cos powie może to w cale nie uczulenie bo ja juz zglupialam po takich dawkach lekow to juz dawno poeinno mi przejsc a to juz prawie poltora tygodnia
-
Ja dostalam uczulenie po wyjsciu ze szpitala podejrzewam ze dostalam uczulenie na pochodna penicyliny bo z tym dostalam antybiotyk i tak zaczelo od nog iscdo gory i teraz cale cialo mam w pokrzyece i swedzi strasznie az do krwi sie podrapalam bylam juz u dwoch alergologow dostalam leki nawet steryd ale to nic nie pomaga
-
A co lekarz mowil na to klocie? Mnie w pochwie nie kuje ale raz na jakis czas zlapie mnie tak jakby skurcz z prawej strony w okolicy wyrostka... Alebardzo rzadko natomiast mnie juz bardzo ciazy brzuch tak mam wrazenie jakby mial zaraz odleciec i ciagnie niemilo
-
a teraz nie wiem od czego ale brzuch mi sie zrobil twardy jak kamien...wzielam nospe... Zobaczymy... Najchetniej poszlabym spac szczegolnie ze maz sapie przez sen z prawej strony a z lewej strony ponizej lozka sapie moj pies...i teraz nie wiem co robic bo chcialam z rana poleciec na badanie krwi w kierunku cholestazy a teraz wzielam nospe i popilam woda... Nie wiem czy to cos zmieni...
-
Dolaczam do strefy nocnych markow :-) ja znow sie poryczalam od tego swedzenia... Musialam poraz kolejny dzis wziac zimny prysznic a ich nie nawidze zawsze uwielbialam taki goracy albo jak bylam u rodzicow to goraca kapiel w wannie ze wszystko zaparowane- wiem nie zdrowe. Dziewczyny wiem ze to glupie gadanie ale nie martwcie sie ;-)