Skocz do zawartości
Forum

ToJa8

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ToJa8

  1. A to ja też muszę poczekać jeszcze 3 dni :) zapytam lekarza czy mi w ogóle wolno robić ten masaż, jeżeli skraca mi się szyjka. Tak,te piękne kolorowe ubranka aż krzyczą żeby je kupić ;) Orientujecie się dziewczyny czy plan porodu jest uwzględniany w każdym szpitalu?
  2. Hej mroczna :) pewnie, korzystajcie do póki jesteście we dwójkę ;) a stosujesz taki masaż? Ja jakoś nie mogę się za to zabrać. Codziennie o tym zapominam. Wczoraj znów dostałam torbę ciuszków. Mały ma teraz więcej szafek niż ja sama ;) Jak ogólne samopoczucie? Tego kardiologa macie za tydzień?
  3. To tak samo jak u mnie. W 32tyg w szpitalu byłam, ale ja dostałam zastrzyki żeby płucka się małemu szybciej rozwinęły. Jak się okazało było to nie potrzebne bo już prawie donosiłam, ale ryzyko było za duże. Poród masz mieć naturalny? U mnie wszystko wskazuje na to, że będzie naturalny.
  4. Też muszę dużo leżeć. Tobie też szyjka się skraca czy jest inny powód? Ja także jem 5razy dziennie ale przez cukrzycę ciążowa. Spacery całkiem zakazane- chyba że wizyta u lekarza :-\
  5. Nie słyszałam nic o tym i biorę luteinę chociaż to prawie 36tc. Ja mam termin na 7.07. A masz wskazane leżenie czy raczej nie?
  6. Ofinko niestety nie odbieram wiadomości na tel.a komputer mam zepsuty.
  7. Aleksandra ja zawsze mam na drugi dzień, ale dlatego że laboratorium jest w innym mieście niż punkt pobrania. Wydaje mi się że morfologia jest w ten sam dzień. Ofinka witamy! :) Ja od siebie mogę napisać, że też czekam na pierwsze dziecko i stresik już jest ;) Mi brzusio się napinał i twardniał co było znakiem skurczy i skracającej szyjki. Teraz jestem na magnezie, luteinie i nospie- doraźnie. Powiedz lekarzowi o tym. Teraz już z górki, ciąże mamy prawie donoszone - jestem już spokojna o synka.
  8. Owsianka gotowana? Ja miałam po niej wysoki cukier. Zjadłabym kompletnie co innego jutro. Te skoki też takie miałam. Glukometr mierzył jak chciał ale zawsze zapisywałam wyższy wynik z adnotacją że po kilku min.było mniej. Powiem szczere kilka razy sprawdzałam w tej samej chwili 2 pomiary z dwóch różnych palców i też wyniki inne.
  9. Ja już dzisiaj byłam na ostatniej morfologii, jeszcze endokrynolog, diabetolog i już chyba będę miała wszystko ogarnięte :) Mroczna co u Ciebie? Zamilkłaś coś ostatnio. Aleksandra dobrze pamiętam, że też masz termin na 7.07? No ciekawe kiedy urodzimy.
  10. Mi znajoma mówiła, że granica błędu w ustalaniu terminu porodu wynosi 2tygodnie. Czyli, że można urodzić 2tyg.przed albo po. Też o tym słyszałaś? Zastanawiam się czy to prawda.
  11. Też bym chciała 2tygodnie, ale mąż by wolał żeby Kacper był lipcowy- jak on :) ale ja już się coraz gorzej czuje. Nie mam butów, w które zmieszczę stopy ;) to fakt, mi tez szybko zleciało.
  12. Fajna sprawa. Ja juz się doczekać nie mogę ;) nie tyle porodu, co małego ;)
  13. Tuńczyka kupowałam w puszcze. Do niego trochę musztardy, ogórek świeży w kostkę i papryka w kostkę i to wszystko. Albo np.szczypior-co kto lubi. W tym poradniku są przepisy na cały tydzień.
  14. A to jakiś plan porodu jest? :) Nie wiedziałam.
  15. Ja mimo wszystko jadłam chociaż troszkę. Cukry masz bardzo ładne :) W żołądku takiego uczucia nie miałam. Może to dlatego, że teraz częściej musisz jeść? Zerknij na ten poradnik https://www.accu-chek.pl/microsites/mamy/upload/ebooki/dzienniczek_samokontroli_ciaza.pdf
  16. Co do śniadań i kolacji. Żeby nie było nudno zmieniałam je sobie. No.raz jajecznica na parze, na drugi dzień pasta z tuńczyka, drobiowe parówki (ze sprawdzonego sklepy)itd. Korzystałam z poradnika załączonego do glukometru.
  17. Pytaj, pytaj mi to nie przeszkadza i chętnie pomogę :) u mnie bylo tak, że np.po drobiu miałam cukier ok, ale jak jadłam go np.kilka dni to już cukier trochę skakał. Starałam się jeść np.drób, gotowanym schab, rybkę i np.znowu drób. Czasem skusiłam się na wołowinę duszoną. A jaki masz glukometr? Dostałaś od diabetologa książeczkę z przepisami?
  18. Synuś rośnie wg norm. Nic złego się z nim nie dzieje. Przestrzegam diety, ale cukry często skaczą na poziomie 130 od jakiegoś tygodnia. Wczesniej wszystko było w normie. Ja mam problemy z szyjką, groził mi przedwczesny poród i musiałam dostać zastrzyki na szybszy rozwój płuc u synka. Te zastrzyki przez tydzień czasu utrzymywały mi cukier na poziomie 180-190. Mimo wszystko wszystko jest ok także się nie przejmuj. Najważniejsze to dbać o dietę. Jeśli chodzi o insulinę to można się przyzwyczaić. Ja mam długodziałającą i kłuje się w udo- nic nie boli.
  19. Mmmagda a jesz późną kolację? Ja jak miałam cukry 93-95 na czczo to już dostałam insulinę na noc.
  20. Paulina te 187 godzinę po to nie jest dużo za wysoki?
  21. Witaj agi :) ja jeszcze troszkę i też będę w 36tyg. Czy Twoje cukry też zaczęły trochę rosnąć? Ja im bliżej do porodu tym cukry mam gorsze :(
  22. Też wszystko dobrze. Dziś trochę aktywniejszy dzień miałam, ale wszystko było ok. Na razie nospe odstawiłam i biorę sam magnez. Tylko mam napady bólu głowy. Takie migrenowe. Nigdy takich nie miałam.
  23. Nie chciałabym żeby ktoś decydował za mnie czy mnie nacinać czy nie :-\ A tak w ogóle jak samopoczucie? Brzusio się uspokoił? Nie twardnieje?
  24. Oj to się namęczyłaś. Ja czytałam o masażu krocza, który niby ma zapowiedz nacięciu, ale czy faktycznie to pomaga to nie wiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...