-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez irenkaa
-
Faktycznie dzisiaj gwarno na forum :-) Evee, świetnego masz tego psiaka. Czytam Twoje posty i rozczulam się coraz bardziej. Dobrze, że maluch będzie miał takiego towarzysza. Kukurydza, szkoda, że M. chory, ale z drugiej strony dobrze pewnie mieć go w domu. Tylko się nie przytulaj, żebt zaraza nie przeszła na Ciebie ;-) Edzia, Anula, ja znowu ciągle słyszę, że mam duży brzuch ;-) trudno sprostać wymaganiom innych, dobrze, że nasze maluchy mają to gdzieś i rozpychają się jak chcą :-) Jak coś, to ja będę na tych warsztatach entliczka, tylko nie wiem jeszcze, w który dzień. Ciekawe, na ile przydatna będzie ta cała impreza.
-
Dzień dobry, Dziewczyny! Fiolka – bardzo taka inwazyjna wydaje się ta Twoja teściowa, mam nadzieję, że bardzo Cię nie złości i nie będzie się starała wcielić swoje idee w życie. Mieszka blisko Was? Marta_joanna, Edzia85, mamalina – dzięki za podpowiedzi; chyba kupię jakąś taką stymulującą do raczkowania zabawkę i słoiczek lub dwa :) Katalina89 – podbijam pytanie o śpiworek, bo też się zastanawiam, czy kupować. Chociaż ostatnio znalazłam takie rozwiązanie – śpiworek letni: http://alvipolska.pl/index.php?page=kugel-maxchen Evee – też tak mam, że mój Małż późno wraca z pracy i czuję, że już teraz brakuje nam czasu, bo w weekendy też ostatnio często się mijaliśmy. Cieszę się, że udało Wam się jednak wynegocjować nowy termin :) Ja myślę o tym, żeby kupić bilety do teatru i postawić go przed faktem dokonanym ;) Juventinka – niezłą masz siłę, żeby załatwić klamkę :) lepiej, żeby M. zdawał sobie z tego sprawę ;) Odnośnie samochodu da się bez niego obejść, bo moi znajomi taką mają sytuację, ale widzę, że coraz więcej kłopotu im to sprawia. Może nie tyle na codzień, co w kwestii wyjazdów do rodziny, lekarza itp. Natalia93 – to trzymamy dalej kciuki za awans! Straszna historia z tym zalaniem, oby właściciel stanął na wysokości zadania! Mamalina – zdrowia dla maluchów, może to tylko jakaś łagodna infekcja i raz dwa nie będzie śladu.
-
Mamuśki z Krakowa: mamy watsztaty ;-) https://www.entliczek.pl/ii-dzieciece-targi-entliczka/
-
Kukurydza – doskonały plan: folia, czekolada i kanapa! Tak trzymać! :) Antynikotynowa – nie zamartwiaj się tym tsh, bo nic złego się nie wydarzy, prawdopodobnie przez ten niedobór hormonów jedynie Ty możesz się ciut gorzej czuć. Endokrynolog na pewno Ci zwiększy dawkę i do 2-3 tygodni wszystko będzie ok. Ja obecnie mam najlepsze tsh w życiu (1,2), a zaczynałam z wynikiem podobnym do Twojego. Co miesiąc mam zwiększaną dawkę, pomimo że wynik jest w normie. Lekarz twierdzi, że to ze względu na rosnące zapotrzebowanie. Edzia85 – na pewno ten egzamin pójdzie Ci jak z płatka za parę miesięcy. Ja też wysilam mocno intelekt w ciąży i na razie idzie ok, ale pod warunkiem, że zaczynam cokolwiek wymagającego robić z rana, bo później to już tylko jestem w stanie układać pasjansa ;) A tak ogólnie, to może mi podpowiecie, co kupić dla półrocznej dziewczynki? Chcę odwiedzić koleżankę i kupić coś jednak wartościowego. Jak spytałam, czy nie ma konkretnej potrzeby, to stanęło na tym, że tylko nie ciuszki :)
-
Dzień dobry, Dziewczyny! Sen to naprawdę błogosławieństwo, nawet, gdy trzeba wstawać w nocy do toalety i ciągle coś kłuje i gniecie ;) Od razu mój świat wygląda dzisiaj lepiej :) Mamalina - tak, Kukurydza jest nieoceniona we wspieraniu innych, a do tego to poczucie humoru! PS nie dźwigaj tyle, bo będę się martwić :) Motylek - cudny ten kocyk! Wcześniej już coś dziergałaś? Jak dużo czasu zajęło Ci nauczenie się? Dziewczyny z wózkami - mam pytanie: czy wcześniej wybierałyście już jakieś modele w sieci i dopiero uderzałyście do sklepu? Ładne te wasze mercedesy!
-
Kukurydza, jesteś wspaniała! Bardzo potrzebowałam rozsądnego głosu! Wielkie dzięki, ściskam Ciebie i Twoje podwójne szczęście!
-
No, mózg nie pracuje. Kłuje mnie z lewej, a nie prawej strony. Ech.
-
Cześć Dziewczyny! Jak ja Wam zazdroszczę tych słonecznych, towarzyskich weekendów! Ja dopiero wróciłam z uczelni i płakać mi się chce ze zmęczenia :( kłuje mnie na dodatek cos z prawej strony u góry brzucha już od wczoraj i zaczynam się stresować :-( to może byc więzadło? Miałyście coś takiego? Czasami czuję się już jak histeryczka :-( Przepraszam za smęcenie, mam nadzieję, że odpocznę i jutro już przekażę Wam pozytywną energię.
-
Dziewczyny, jak dobrze Was mieć :) lubię ten konkret, co trzeba, co nie; jakie ciuszki itd. Jestem kompletnie niedoświadczona, a jak wczoraj stanęłam przed całą ścianą różnych akcesoriów, to zwariowałam. Mam jeszcze te 3 miesiące, więc chyba ogarnę z Waszą nieocenioną pomocą :)
-
Basia83 - Marcelina też bardzo ładnie i jest zdrobnienie, tylko że trochę dłuższe. Dla mnie jak najbardziej ok :) Chcieliśmy Krzysia, dopóki nie okazało się, że będzie jednak córeczka tatusia ;) A znam też 30-letnią Tosię. W sumie nigdy się nad tym nie zastanawiałam, że może faktycznie trochę infantylnie. Hmm, teraz chyba też jest większa tolerancja na różnorodne imiona. Glamjustyna - super, że wszystko jest na jak najlepszej drodze. Następna wizyta w szpitalu co najwyżej za 20 tygodni :) Patrycja08 - dostałam już paczkę z tego sklepu dla kobiet w ciąży. Muszę przyznać, że wszystko, co wybrałam jest strzałem w dziesiątkę, więc polecam. Studiujące dziewczyny, ja też miałam raz przykry incydent, ale akurat z profesorem, który po prostu od początku nie pałał do mnie sympatią. Nie wiem, ile Wam zostało, ale ja jestem na końcówce, więc zaciskam zęby i liczę, że już nie będzie żadnych przykrych przejść.
-
Dzień dobry, Dziewczyny Jak najwięcej słońca Wam życzę, bo u nas dzisiaj znowy pochmurne niebo :/ Fiolka - też chyba będę męczyć koleżanki o opinię na temat różnych rzeczy. Przygotuję sobie jakąś wstępną listę i niech dodają/wykreślają. Natalia93 - zgadzam się, że trzeba uważać, aby nie przesadzić. Ja jestem jak dziecko we mgle. Chcę zapewnić wszystkie potrzebne przedmioty, ale bez poczucia, że daję się nabijać w butelkę i wydaję niepotrzebnie kasę. Miremele - a możesz podpowiedzieć, ile koszul najlepiej wziąć do szpitala? Gdzieś też słyszałam, że można za duży t-shirt sobie spakować. Co myślisz? Basia83 - dzięki za listę do wyprawki i info odnośnie rozmiarów noworodka :) gromadzę trochę takich rzeczy na 56 i 62. A dumam nad 50? Zdarza się używać takich ubranek? Muszę Ci się przyznać, że imię 'Iga' nagle wpadło mi w ucho :) Zaproponuję M., może właśnie to będzie to jedyne :) Mamalina - gratulacje pozytywnego usg. Nie wiem, czy niskiego mandatu też gatulować? ;) dobrze, że tak bardzo Cię to nie spieło i trafiłaś na przyjaznych policjantów. Kukurydza - popytam o ten podgrzewacz; pamiętam, jak moja mama wrzucała słoiczki do garnuszka z ciepłą wodą, żeby się ogrzały :) Evee - wiem, że szczególnie zły sen potrafi ustawić już cały dzień, ale najczęściej to tylko odreagowanie jakiś niepokojów, czyszczenie głowy, więc pomyśl, że właśnie jesteś lżejsza o jakąś czarną myśl. Ja niestety w ciąży to mam co jakiś czas sny o tragicznym rozwiązaniu i obiecałam sobie, że im się nie dam. Nie zdenerwuję siebie i malucha :) Anulall - na pewno za parę godzin się uaktywni. Przeżywałam wczoraj to samo. Chyba po prostu muszą czasem dzieciory więcej pospać i urosnąć ;) myszka83 - trzymaj się ciepło. Babcia na zawsze będzie w Twoich myślach i ja przynajmniej wierzę, ze nasi bliscy mogą nas wspierać, będąc po tej drugiej stronie.
-
A odnośnie wagi to ja mam już +11, ale mój lekarz twierdzi, że jest ok, bo miałam niedowagę. Dla mnie to i tak szok, tym bardziej, że rosną mi boczki!
-
Cześć Dziewczyny, Witamy nową koleżankę :-) Ja też zaczynałam od podglądania ;-) Cieszę się, że wszystkie niepokoje z dzisiaj się wyjaśniły i cieszymy się brykaniem maluchów. Mój śpioch wreszcie daje czadu. :-) W nagrodę wybrałam się do h&m dzisiaj i poszalałam trochę z ubrankami. Wciąż mam tylko zagwozdkę z rozmiarem. Jakie się te noworodki rodzą? Jeszcze odnośnie wyprawki to naprawdę potrzebne są te wszystkie rzeczy jak podgrzewacze do mleka, rozdrabniacze do jedzenia itp.?
-
myszka - bardzo mi przykro z powodu Twojej babci, w takim czasie szczególnie trudno mierzyć się odejściem bliskiej osoby. Trzymaj się mocno, na pewno babcia będzie czuwać nad Wami. mamalina - w moich wyobrażeniach będziesz mamą 2016 roku :) jak już dziewczyny zauważyły, niesamowite, że dajesz sobie radę z całą gromadką nie tylko organizacyjnie, ale całe serce im dajesz. Evee - uwielbiam historie z piesami :) chcieliśmy też mieć swojego, planowaliśmy, że po świętach Bożego Narodzenia przygarniemy sunię ze schroniska, ale po wieści o ciąży wycofaliśmy się. Chcę, żeby dzieci wychowywały się ze zwierzakiem, więc za jakieś 3-4 lata myślę, że spełnię to marzenie :) nowa_mama - przede wszystkim się nie zamartwiaj, bo w ciąży często normy są zupełnie inne. Ja chyba poprosiłabym jednak o szybką konsultację, a jeśli się nie uda, to może ten jeden raz wyjątkowo umówić się prywatnie? Wcześniej wyjaśniając w jakiej sprawie. Bo pewnie wystarczyłoby tylko stwierdzenie, czy wymagana jest bardzo szybka reakcja.
-
Kukurydza123 - ja też liczę, że mój M. będzie pracował z domu i w ten oto sposób jakoś dobrniemy do szpitala, jak będzie trzeba. Jeśli się nie uda, to ja zamawiam helikopter Też już zaczęłam się nosić z zamiarem skontaktowania się z położną, ale jakoś odwlekam, chyba obawiam się takiego 'przedmiotowego' potraktowania. Zobaczymy. catya - ale się 'rozsiałyśmy' na tych Łagiewnikach ;) fajnie, że masz akurat jeszcze chwilę przed porodem na wyjazd. misia23 i Evee - ja mam dużą krótkowzroczność, 8 - 8,5, ale moja ginekolog twierdzi, że wszystko zależy właśnie od ciśnienia w oku i stanu siatkówki, które najlepiej zbadać w 8. miesiącu. Muszę się Wam pożalić, że moje dziecię zazwyczaj takie ruchliwe, dzisiaj ledwo wyczuwalne. Oj, nie lubię tak, bo od razu mi stracha napędza.
-
Mieszkamy w okolicach łagiewnik, więc już w ogóle mało wesoło. Zastanawiam się nad spędzeniem tego tygodnia u koleżanki, która mieszka blisko Narutowicza, ale siedzenie w obcym miejscu i czekanie to też stresik. Ech, może jednak odwołają jeszcze te śdm ;-)
-
Kukurydza123 - mam termin na 6 sierpnia, więc te śdm stają się całkiem realnym terminem. Zobaczymy, jak będzie w czerwcu po wizycie u okulisty, czy da się naturalnie. Raczej nie chcę rodzić w miejscowości moich rodziców, więc mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze :-) a co do studiów, to w sumie dla siebie chciałam zrobić drugi stopien z filologii, chociaż wcale a wcale mi się w pracy nie przydaje. Ale dużo postów przybyło wieczorem :-) Dorzucę swój kamyczek i podzielę się pytaniem, które zadała mi dzisiaj koleżanka - czemu zdecydowałam się na dziecko. I nie wiem jak Wy, dziewczyny, ale ja nie mam jakiejś jednoznacznej odpowiedzi. Chyba poczułam, że mój M. to ten i możemy mieć wspaniałą istotkę. A jak to u Was?
-
kukurydza123 - jeszcze ja chcę się przyłączyć do gratulacji, że to tylko fałszywy alarm. Mam nadzieję, że już nie będą maluchy tak z Tobą igrać, niech dbają o swoje mieszkanko i karmicielkę ;) Odnośnie studiowania, to ja nie wiedziałam, że tyle plusów będzie z tej ciąży ;) Panie w dziekanacie, w bibliotece wszystkie są bardzo miłe, załatwiają moje "niemożliwe" sprawy w oka mgnieniu. Szkoda, że tak nie jest z każdym studentem - uśmiech i bycie miłym od razu zmienia klimat. Prowadzący nie akcentują specjalnie mojej ciąży, z wyjątkiem promotora, który dopytuje, czy dam radę skończyć pracę 'przed' :) Za to najwięcej dobroci od koleżanek ze studiów. Są nieocenione w pomocy :) Zazdroszczę Ci tego zapewnienia odnośnie opieki w trakcie śdm, ze mną pewnie do końca nie będzie wiadomo. Mam nadzieję, że mała jednak nie zechce wyjść te parę dni wcześniej...
-
Fiolka - świetne te dresy i bardzo dobrze w nich wyglądasz! Pójdę Twoim śladem :) Patrycja08 - dzięki za link do tego sklepu, zaryzykowałam i zamówiłam sobie sukienkę. Myślę, że najwyżej będę musiała ją trochę skrócić. Zobaczymy :) misia23 - ja bym jedno powiedziała teściowej, żeby skupiła się na przygotowywaniu do bycia babcią, bo na dzisiaj to na pewno nie dojrzała do tej roli :/ Brrr, trzymaj się mocno i nie daj negatywnym emocjom. glamjustyna - dużo zdrowia i szybko wracajcie bezpiecznie do domu.
-
Fiolka - a te dresiki to dla niecieżarnych masz? nosisz jes pod brzuszkiem? glamjustyna - cześć i miłego klikania :) Virkael - podzielam Twój duży apetyt :) Ja naprawdę jem za dwoje i waga też już to potwierdza. Póki co lekarz nie każe mi się nią martwić. antoninka - mi na sprawy z zaparciami lekarz polecił Lactulosum. Po kilku dniach mogę powiedzieć, że działa i to w łagodny sposób. Podobno to dobra pomoc, bo rozprawia się tylko z tym, co już strawione i niepotrzebne - sorki za mój 'fachowy' język ;) Ula_S - niezły pomysł z tym ciuchlandem. Będę mogła mieć większy wybór w szafie bez wyrzutów sumienia, że prawie nowa rzecz jest już za mała. Edzia85 - też się skuszę na leginsy z neta :)
-
Cześć, Dziewczyny. Widzę, że Wasze weekendy udane i pełne atrakcji. Mnie trochę kłuło z lewj strony, tuż nad brzuszkiem, więc leżing z troską, czy to nic powaźnego. Fajnie, że macie tyle wiedzy o pieluszkach i pielęgnacji maluchów, skorzystam z wielu rad :-) Tak ostatnio uważniej podczytuję informacje odnośnie ubrań ciążowych, bo ja już w nic się nie mieszczę, a że jestem niska to trudno mi coś fajnego kupić. Najczęściej wybieracie się do sklepu czy szukacie w internecie ubrań ciążowych? No i te ceny czasami w kosmos :-/
-
Cześć antynikotynowa, ja również mam niedoczynność, wprawdzie zaleczoną przed ciążą, ale w czasie pierwszego trymestru tsh szalało i podchodziło pod 5. Jednak moja endokrynolog mnie uspokoiła, bo podobno to ft4 jest najważniejsze i przechodzi przez łożysko. Poza 1. trymestrem wahania już nie są takie groźne, bo maluch już sam sobie produkuje hormony, w razie braku tylko zabiera mamie. Raz dwa na pewno poprawią Ci się wyniki po lekach.
-
mamalina - Gaja to przepiękne imię, pewnie nawet bym myślała o "zapożyczeniu", ale z naszym nazwiskiem niestety komiczna byłaby to kombinacja ;) kukurydza123 - nam też pewnie zejdzie kilka miesięcy zanim ustalimy ostateczne imię, tym bardziej, że zdanie zmieniam co parę dni. Najlepiej jakby mała mogła się wypowiedzieć ;) Odnośnie tego zmęczenia zakupami też tak mam, cieszę się na nie, a po pół godziny już chcę uciekać do domu, robi mi się niewygodnie i nudno. Ale ja nigdy nie była wytrwała w shopingu ;) Ula_S - mam już taką poduchę i jest trochę lepiej, ale i tak bywają noce, że muszę spacerować co godzinę, bo inaczej ten ból nie ustępuje. W poniedziałek będę widzieć się z fizjoterapeutą, może coś podpowie. Chociaż podejrzewam, że to wychodzi moje wrodzone schorzenie. emrysis - bardzo mi miło, że tak ciepło przyjmujecie mnie do swojego grona :) dzięki! Evee - Jan jest super i ma dużo wersji. Współczuję weekendu na uczelni, bo sama tego doświadczam. Mam zjazd w przyszłym tygodniu :/
-
Antoninka, Bardzo podobnie brzmi Damian w obu wersjach, więc możesz się zdecydowac na którekolwiek, ale pewnie fajnie mieć wskazanie na pochodzenie, taką mini historię :-) Fiolka, Fajny pomysł z tym sprawdzaniem, lubię takie zabawy :-) Nam odpadły 2 imiona, bo mój M. ma złe skojarzenia. Żal mi Basi i Irenki właśnie ;-) Eveee, A jakie to imię? Zdradzisz? :-)
-
Dzięki za miłe powitanie. Czuję się w porządku biorąc pod uwagę moją tendencję do panikowania ;-) Doskwiera mi mocno jednak ból w biodrach po zaledwie kilku godzinach snu. Już codziennie tak mam :-/ Imienia póki co nie mamy, bo od dawna nie było żadnej dziewczyny w rodzinie mojego Małża, więc powoli wychodzimy z szoku ;-) A Wy czym najczęsciej się kierujecie przy wyborze?