-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez kira
-
Witajcie środowo Piękne brzuszki Kobitki macie. Nocka u mnie minęła jak zwykle :wycieczki do kibelka sprawdzanie ile skurczy itp. Narazie jeszcze jestem w dwupaku poprosiłam żeby nie robiła siary i urodziła się w październiku. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tatapojechał do pracy i nie wiemy kiedy wróci.Pochodzę dziś po sklepkach a po 14 pojadę po moje dzieciaki do szkoły. Miłego dnia udanych wizyt tych nieprzyjemnych aby były krótkie(dentysta brr) Do popołudnia
-
Żabolku ach te dziady cholerne nawet przytulić się im ciężko. Jak urodzimy to już nam nie będzie nic potrzebne do szczęścia będziemy tuliły non stop nasze maleństwa może wtedy zrozumieją że tak jak my teraz potrzebujemy dużo czułości to będą musieli sobie poczekać. Nie wiem czy ja będę następna czy też nie ale krzyż i pachwiny tak mnie napierdzielają że zwariować idzie. I ten ciągle twardy brzuchol. Asieńko odpuść pogrzeb to nie czas na Ciebie aby tam być a szacunek możesz oddać zapalając świeczkę ku pamięci w domu ,pomodlić się zresztą też. Nikt nie ma prawa aby Cię za to ganić.
-
Witajcie Kochane Ja dzis po wizytce na ktg miałam na zapisie skurcze co 5 min a położna do mnie że widac że zaczyna pomału sie ruszać to już niedługo a ja do niej że te niedługo to już dosyć się ciągnie .Zrobiła wielkie oczy i nic .JAk doczekam to mam przyjść 6 tego na ktg-mam nadzieję urodzić do tego czasu. Wczoraj mój mężuś nastawiony na bzykanko włączył film "Zapowiedź" z Nicolasem Cage`m i nie uwierzycie zasnął. Tyle miałam z przyjemności. Film mi chociaż wynagrodził bo ładny był. Dziś pojechał ze mna na ktg a po 12 zadzwonił szef i poleciał do pracy jak on mnie wku.... słów mi braknie .Zapytałam czy jak się zacznie to wogóle go informować bo czasem nie będzie mógł dojechać. Mówię Wam ogarnęła mnie chandra i smutek jeszcze ta pogoda BLE. Mam dziś okrutne nastawienie do życia. ANIU te nagminne picie to reakcja organizmu na zaopatrzenie się w odpowiednią ilość płynów po utracie krwi przy porodzie.Czytałam kiedyś o tym na forum gin.
-
Piękna fryzurka cudeńko. Nena ja dziś celowo zmolestuje męża bo już naprawdę mi ciężko. Ale się użalam . Na każdym ktg mam takie wykresy że szok ale cóż moja Księżniczka nic z tego sobie nie robi . Gorzej jak wystraszy się Tatusiowego "robaka" i ucieknie hi hi. Zobaczymy wszystko mnie boli i tak sobie myslę że przyzwyczaiłam się do tego bólu zjarzę się jak wody mi odejdą że czas do szpitala.
-
Witajcie zgłaszam obecność po wizytce. Młodzież w brzuchu ma niewiele ok 3000g więc pudzian z niej nie będzie ,rozwarcie idzie od tyłu więc już blisko szyjka rozpulchniona i gin stwierdził że max 5dni żartowniś a jutro kazał przyjechać na ktg. wymiar brzuszka mamy mały bo tylkoAC 30,2cm to mnie trochę martwi . Zobaczymy bo już dziś chciałabym urodzić ale mam marzenia.Fiu fiu. Asiulka trzymamy kciuki Małgosiu a może tak się wszystkie zgramy na jeden termin ale byłaby zabawa. Powodzenia na wizytkach .
-
Witajcie Poniedziałkowo Asiulka mówisz że to Twój czas ??? Ja dziś mam wizytkę u gin ciekawe co powie na te ostatnie akcje ? Ale może uda mi się urodzić jako październiczka hi hi Miłego dzionka odezwe się popołudniu.
-
NENA to my wszystkie takie czarne "wdowy" pozostawione same sobie. Wiecie jak mnie kłują cycuchy jakbym tam szpilki miała. Czasem aż sie wzdrygnę.
-
Obecna ASIEŃKO . Jeszcze chodzę myślę że do pn moje szczęście poczeka bo mam wizytkę u ginka. Zrobiłam zakupy posprzątałam szykuje obiadek i resztę dnia bedę się nudziła bo znów siedzę sama. Przepraszam z psiakiem.
-
Kochane Melduje się ładnie z ranka. Przykra wiadomość z Lutowych Mamuś. Wiecie nie wiem ale teraz strasznie dużo takich rzeczy się dzieje. Ja wczoraj wypiłam 0,5 l coli w ramach zdrowego odżywiania oczywiście i położyłam sie ok 20.30 Córcia upiła się chyba colą hi hi bo spałam całe 5 h . Później się odezwę. Nena na siłe się nie da męzuś śpi na brzuchu.
-
A dziewczynki moja macica jest uparta. Położna stwierdziła że ma tylko dwie rady żeby się ruszyło UWAŻAJCIE: 1.Położyć się i czekać albo 2.Dobrze przed postem się najeść(czyt.poseksić ) Zabawna kiedy mój małżonek po przyjściu z pracy myśli tylko gdzie zasnąć. Dobre rady ma kobita nastraszyła mnie że przy 4 dziecku to jak wody odejdą może mi pępowina wypaść i zaczynam na nowo się bać.
-
MAŁGOSIU wszystkiego co najlepsze aby Wasza miłość nigdy nie przeminęła.
-
Witam ja również w dwupaku . Małgosiu a już myślałam że to Twoja godzina zero. Ja takie mocne skurcze mam trzecią noc i też nic sie nie rozwiera. Idę do położnej sprawdzić co jest grane. Do lekarza mam wizytkę dopiero w pn więc mam 3 dni nerwówki w razie czego. Później się odezwę.
-
Aniu jeszcze chodzę ale ból w krzyżu i pachwinach momentami jest nie do zniesienia wezmę prysznic i położę się zobaczymy co noc przyniesie już chciałabym ponieważ 2 nocki z rzędu spania po1,5 h to przegięcie zmęczona jestem. Przepis rzeczywiście prosty. Jeśli dotrwam do rana to napiszę jutro .
-
Oczywiście mam Asiu Twój nr kom więc spokojnie .
-
Witajcie. Z rana byłam u Rodziców coby nie być sama w domku. Później miałam niezapowiedzianych gości i tak jakoś zleciało. Sprawdzam lekcje dzieciakom krzyże mnie tak mocno bolą że szok. Sądzę że dziś pojadę na spotkanie z moją Księżniczką ponoć w oczach inaczej wyglądam ciekawe? A o zwyczaju wkupienia się w łaski dzieci też wiem przerabiałam.Moja psina łazi za mną i raz wyje a raz szczeka czuje coś czy co?
-
Witajcie popołudniowo . Pozałatwiałam choć nie na ten czas rozpatrza w przyszłym m-cu. Moje kondolencje -przykro mi z powodu Teścia. Stety jeszcze w dwujeczce zobaczymy co przyniesie dzisiejsza noc jestem tak zmęczona tymi skurczami że zauważam już tylko te bardzo silne. Spać mi się chce a tu jeszcze lekcje przede mną do sprawdzenia.Wejdę później.
-
Witajcie środowo Mam dziś do załatwienia parę rzeczy więc proszę bez nerwów. Odezwę się popołudniu .Miłego dzionka. Ja brzuszek mam twardy tylko co jakiś czas spuszcza troszku powietrza , Gin zmienił mi wizytę na pn kurka martwię się trochę dziś w nocy tyle razy byłam w wc że chciałam tam już zostac.
-
Ariadna śliczny pojazd .Gratuluję wyboru.
-
Witam równiez w dwupaku hi hi. Asiulka najwyższe stężenie hormonu odpowiedzialnego za rozwieranie wystepuje w nocy a więc dobrze że pospałaś. Aniu nie przejmuj się a zlecił ci badanie przepływów płynów z łożyska ja to mam za każdym ktg od 35 tc mała miała wtedy niecałe 2300g nie martw się na zapas będzie dobrze zobaczysz. Na krzyż już nie mogę .
-
ASIULKA trzymam kciukaski łatwego i szybkiego porodu. Aniu daj znać po wizytce. Mnie narazie łupie w krzyżu niesamowicie skurcze sa ale sie nie nasilaja. Zobaczymy co będzie ide na poczte bo znów mam jakieś nieszczęsne awizo. Później wejdę .
-
Aha ANIU piękny wózio . Ale będziesz śmigać po dworze hm hm hm...
-
Witam się wtorkowo . Narazie w miarę spokojnie zobaczymy jak będzie w ciągu dnia. Asiulka wyścigów sobie nie zrobimy bo nasze szkraby same doskonale wiedzą kiedy wyjść. Ja ze skurczami i rozwarciem chodziłam i nadal to robię tylko teraz coraz mocniej boli. Co ma być to będzie. Miłego dzionka i samych przyjemności.
-
Mój gin na paciorkowca wogóle nie zrobił mi wymazu teraz zajarzyłam ale mam sklerozę jasny gwint.
-
Marysiu wszystkiego naj naj . DLA HANII DUŻO ZDROWIA I UŚMIECHÓW. Rzeczywiście szybko nam idzie ,jak tak dalej pójdzie to może będę następna albo Ty Asiu.
-
Witajcie Dziś niestety doszłam tylko do gina na ktg skurcze są a położna śmiała się że to albo kwestia paru godzin albo dni zabawna wszystko jest możliwe. Wróciłam sama do domku a mężuś poszedł odebrać dzieci ze szkoły nie dałabym już rady. Jak wróżycie moje Kochane Wrózki dziś będzie dla mnie ten szczęśliwy dzień ? Pozdrawiam