karii

Mamusie tez w ciazy macie mniejsza odpornosc?bo szczerze wam.powiem w poprzednich wogole nie chorowalam,w trzeciej na samym poczatku jak jeszcze nie wiedzialam o ciazy a w tej to non stop mnie cos lapie,teraz tez czuje ze zaczyna mnie rozkladac:/ A no I bralam niedawno prysznic,patrze "cosik" z piersi kapie,myslalam ze to piana z szamponu,splukalam ale dalej jest,wiec to chyba siara sie pijawia,pojecia nie mam bo w poprzednich ciazach nie mialam nic ani siary ani pokarmu,esh mam nadzieje ze tym razem w tych "donicach" jakies melko uchowam bo chcialabym karmic piersia,wiem nic na sile ale mam nadzieje ze sie uda chociaz teraz.

A ja po srodku,najlepsze jest to ze jak bylam na poczatku kwietnia na wizycie I teraz niezapowiedzianej w czwartek to na usg maluch pupa sie wypina I nozkami zaslania,mimo usilnych prob podkladania uparte dziecie nosze:) Wczoraj tak siedzialam I stwierdzilam ze jak bylam na poczatku ciazy to myslalam "jeny gdzie tu do polowy ciazy" a teraz juz za pare dni 20tydzien stuknie:)ale ten czas leci,ani sie obejrzymy a bedziemy tulic swoje malenstwa:)

No ja w okolicach pepka to raz tylko poczulam ale w czwartek tak malenstwo mi w pecherz kopalo ze do lekarza poszlam bo sie balam ze to cos groznego a brzuch bolal caly dzien,jak sie okazalo to maluch tak uciska na pecherz I dlatego boli czasami:/kopniaczki cudowne uczucie ale czasem.jak przykopie to boli jak diabli.esh my matki najpierw trudy ciazy,potem porod,potem wychowanie etc.ale czego sie nie robi dla dzieci:)a jeszcze jak.taki berbec przyjdzie I powie "kocham cie mamo" sepleniac to miod na serce:)

Ucielo mi:/ Mam pytanie wy tez swoje maluchy czujecie tak nisko?bo moj maluszek jest nozkami w dol I ciagle czuje kopniaczki na dole doslownie tu gdzie przebiega linia po ostatnim cieciu,do gory brzucha jeszcze nie czulam zeby mnie kopal tylko tam tance urzadza,

Moli wszystkiego najlepszego:) A ja ma dziew

Tak was czytam.o tych.porodach I jesli tylko macie mozliwosc a maz chce to jak najbardziej,ja co prawdabpierwsza core rodzilam sama ale jednak juz po doszlam do wniosku ze wolalabym aby mezczyzna albo ktos bliski byl przy mnie,druga core zaczelam rodzic naturalnie I byla przy mnie ciocia ale to dlatego ze w szpitalu ona pracuje porod niestety zakonczony cc ale I tak jej obecnosc mi duzo pomogla,ktos pomysli "ciotka przy porodzie?wariatka" powiem wam ze jak mnie juz bole zlapaly to mialam w nosie gdzie I kto mi tam zaglada byle juz bylo po:) Co do wozkow jak wybieralam dwa lata temu to tez mialam okres ze nic mi sie nie podoba,wszystko toporne I jakies wielkie w koncu maz wybral:) A jesli chodzi o chusty to nosilam mlodsza core I synusia rewelacja jak dla mnie,nawet wybierajac sie na zakupy:)no I ta bliskosc z malenstwem bezcenna:)zaluje ze dla najstarszej pociechy nie mialam takowej:)

Hej mamusie musze was nadrobic z czytaniem:)w koncu chwila dla siebie,w domu szpital w dodatku tak mnie wczoraj brzuch bolal ze ja ktora do panikar nie naleze poszlam do lekarza,na szczescie wszystko dobrze,dzidzia sie nadal nie ujawnila:)jeszcze wywiadowka u starszej cory byla wczoraj tak mi dziecie na pecherz naciskalo wczoraj ze myslalam ze do domu nie dolece;) I dlatego tez brzuch bolal bo maluch uciskal.a dzis poszlam z druga cora do pediatry niby z kaszlem I katarem a tu zapalenie ucha:/najlepsze jest to ze ja.nic nie bolalo:/esh komunia za pasem I nie wyrabiam.

Jureczka milutka ma racje jeszcze bedziesz miala dosc brzuszka:) Kaska jak nie masz przeciwwskazan to mozecie ale jak czujesz ze twardnieje to skonsultuj dla spokojnosci z lekarzem,my sie kochamy raz w tygodniu ostatnio nawet I rzadziej bo jakos ochoty nam brakuje ale po takim wyposzczeniu jest o niebo lepiej,tez mnie czasami potem brzuch pibolewa ale na drugi dzien dopiero,moj gin twierdzi ze taka moja uroda I macica w ten sposob reaguje na orgazm. Jeny znow pada,nienawidze deszczu,a tak.z innej.nie ciazowej beczki:)grzejecie jeszcze w domach/mieszkaniach?bo ja wam.powiem szczerze ze my tak,jestesmy cieplo lubni I chyba bym zamarzla jakbym nie ogrzewala.

No I ucielo mi:/a wiec dzieki tym.pirzadka dowiedzialam sie ze zwolnily mi sie cale dwie wielgasne polki w szafie I dwie szuflady w komodzie I dwie male

Ufff dziewczyny tez was tak kregoslup w czesci ledzwiowej boli ze wstac nie mozecie a kazdy ruch sprawia bol?mnie wlasnie taki dopadl:/caly dzien mialam pracowity niby nie ciezko bo tylko segregacja ciuchow ale teraz to mnie boli jak diabli,swoja droga dzieki tym pi

Szczesciara no moj wlasnie tez co wizyte usg,nie raz to z 20min leze I ogladam tam maluszka:)wszystko mierzy dokladnie etc.na przeziernosci karkowej tez nie bylam u innego tylko moj mi robil ale onma dobry sprzet bo robi usg tez 3d/4d.

Nawet o tym nie wiedzialam ze musi byc specjalista w tym zakresie,musze sie doksztalcic w tym temacie,teraz to az mi wstyd bo 5ciaza porod 4 bedzie ale tego nie wiedzialam.w sumie to ufam mojemu lekarzowi doswiadczenie napewno ma I to spore bo u niego zawsze kolejki I kobiety czekaja po 5h w kolejce zeby sie dostac,mnie po znajomosci przyjmuje w inny dzien na godzine,no I jest ordynatorem oddzialu u mnie w miescie. Co do usg 3d/4d to u mnie na ostatniej wizycie robil ale wliczone w cene wizyty czyli 150zl,szkoda ze malenstwo nie pokazalo co tam.kryje:)podobno to usg najlepiej robic kolo 22 tygodnia bo wowczas najlepiej widac malenstwo.

Powaznie was wysylaja do innego lekarza na polowkowe?czemu?ja w wszystkich ciazach mialam polowkowe przez lekarza prowadzacego,teraz mam polowkowe 10.05

Hej mamusie:)u mnie nudno,jakos lenia mam dzisiaj a pasowaloby mi w szafach rewolucje zrobic,wczoraj mnie tak brzuch bolal az na noge lewa promieniowal ale wzielam nospe polezalam I przeszlo a no I bylam z cora na probie przed komunia,masakra cale 2godziny,ksiadz wkurzony ze az tyle zeszlo no ale to wszystko dzieki mamusiom typu "moje dziecko musi byc w pierwszej lawce" I za nic w swiecie do niej nie dociera ze jej corka jest wysoka I bedzie mniejsze dzieci zaslaniac:/w konca ksiadz nie wytrzymal I jej przygadal.mowie wam jak pomysle ze taka przeprawa mnie czeka jeszcze przy 3dzieciaczkow to mi sie slabo robi.ja nie wiem zawsze myslalam ze ti sakrament jest najwazniejszy I ze dziecko do niego przystepuje a nie w ktorej lawce siedzi.

Ja sie zastanawiam nad imionami I jesli chodzi o chlopczyka to bedzie michal jednoglosnie:)dla dziewczynki temat trudny mi sie podoba magdalena,łucja,faustyna,klara a maz sie uparl na imie po swojej zmarlej.mamie adela:/kompletnie mi.sie to imie nie podoba

Jeny dziewczyny zaczynam sie przy was czuc jak.kopciuszek wlos macie zrobiony,pazurki tez a u mnie brak czasu,ostatnio sie farbowalam w grudniu I wlosy wolaja o.pomste do.nieba a gdzie tu do 6.05? Pazurkow to nie pamietam kiedy.ostatni raz malowalam bo zawsze jak zaczne to zaraz mamo.pic,mamo jesc etc.a wieczorem jak dzieciaczki ida spac to zwyczajnie mi.sie.nie chce.poszlabym do kosmetyczki ale u.mnie w miescie bez rewelacji robia:/to juz wole sama pomalowac.

Jureczka pojecia nie mam:)ja mam na suwaczku 18 tydzien a wedlug mojego lekarza 17 I 5:) pogubilam sie juz jak to licza:) Dziewczyny ktore sa w pierwszej ciazy a nie czuja ruchow to spokojnie,poczujecie ja w pierwszej ciazy dopiero w 22tygodniu zaczelam czuc,teraz juz czuje ale nie sa jeszcze regularne:)jeszcze.nie raz poczujecie kopniaczka w zebra od malucha:) Mnie wczoraj kopal po pecherzu I tam tez usciska.nozkami najgorzej jak na miescie jestem,maluch.sie wierci po pecherzu siku mi sie chce a toalety brak,wtedy lece biegiwm do.domu;)

A co do farbowania to mozna juz,w drugim trymestrze jest bezpiecznie pytalam I lekarza I poloznej I nawet znajomej pediatry:)ja ide 6.05 na farbowanie wlasnie chce sobie zrobic flambojage czy jak to sie tam pisze:)mialam isc 12.04 ale samochod nam.sie zepsul I trza bylo prawie tysiaca wywalic:/a auto musze miec bo mlody ma zmiane na nodze I jakby sie cos dzialo to do dr.ziemniak do ranizowa trzeba jechac natychmiast,niby mial biopsje dwa razy I wyszlo niegroznie ale jednak w pogotowiu trzeba byc.

Brrr ale zimno:/ Wisienka po cichutku licze ze bedziesz miala dobre wiesci dla nas I to co ci sie przytrafilo okaze sie poprostu bledem w badaniach:) Bylam w rossmanie obkupilam sie ,kupilam baze,fluid,puder w kamieniu,roz I utrwalacz do makijazu z bielendy:)wszystko mi sie juz pokonczylo wiec zapasy trzeba uzupelnic:) Jesli chodzi o wscibskich sasiadow to jak na wsi mieszkalam z ex mezem to mialam takiego co nam w okna zagladal jak nas nie bylo,raz myslal ze mnie nie ma I zapuszcza zurawia przez okno a tu zonk przylapalam go,ale mial mine a no I sprzataczka w bloku boze co to za wredna I bezczelna baba byla,potrafila mi tylek obrabiac pid moimi drzwiami tez drzwi otworzylam powiedzialam "dzien dobry" I zamknelam a mine miala niewyrazna

Jureczka no tu juz narzekac nie moge.jest duzo.lepszym.ojcem dla dziewczyn niz ich biologiczny,przy nim maja to czego nigdy nie.mialy przy tamtym I nie mowie tu.o rzeczach materialnych ale o tych gdzie dziecko trzeba pocieszyc,przytulic,wesprzec w trudnej chwili a nie wszystko krzykiem,wrzaskiem,biciem I pretensjami,moj ex maz potrafil sie na dziecko wydrzec bo zwymiotowalo w samochodzie a starsza ma chorobe lokomocyjna o czym.on dobrze wiedzial. Tak ze uwazam ze ojcem.jest dobrym aczkolwiek nie ma ludzi idealnych I nawet papiez popelnia bledy;)

Ja czekam na polowkowe 10maja I mam nadzieje ze malenstwo sie wstydzic nie bedzie I pokaze co tam kryje:)a no I coraz czesciej czuje ruchy takie delikatne smyranie ale to juz na bank nie sa jelita:)

Mi tam nie przykro bo wiem ze na niego nigdy nie.mozna liczyc chociaz z drugiej strony krew mnie zalewa jak sobie pomysle ze na komunii u syna swojej nowej partnerki byl a do wlasnego dziecka sie nie pofatyguje.ja roumiem to jest 500km ale kurcze wiedzial ze ta komunia bedzie I mogl sie przygotowac no ale czego wymagac od czlowieka ktory nie dosc ze alimentow nie placi to nawet nie zadzwoni do dzieci:/ mlodej jest przykro choc tego glosno tego nie powie.I jej mi jest zal najbardziej. A jesli chodzi o ciekawe historie zyciowej to u mojej bylej sasiadki bylo "wesolo" a mianowicie matka miala faceta ot alkoholiczka,ale mowiac krotko podczas stosunku z tymze partnerem wyszla do toalety a w miedzyczasie jej corka wowczas lat 17,doslownie wlazla na tego faceta I tak ich zastala jej matka.oj "wesolo" bylo,ba tak sie zarli ze policja na 3radiowozy przyjechala.no a teraz ta matka jestz innym a corka dalej z tym facetem ktory uwaga ma zone I dorosle dzieci.

Jureczka bardziej bym to zrzucila na karb wieku,hormonow bo niestety ale dzieci teraz szzybciej dojrzewaja,a jej juz powoli zaczynaja rosnac piersi chociaz ma dopiero 9lat,wiec hormony tez swoje robia,za niedlugo sie pijawi rodzenstwo I to sie wszystko tak skumulowalo,w dodatku komunia,wiecej stresu I jednak sie potwierdzilo ze jej biologiczny ojciec na komunii sie nie pojawi,ja wiem ze ona tego wprost nie powie ze jej przykro ale bedzie to dusic w sobie,I sie to wszystko nazbieralo.mam nadzieje ze w wakacje wypocznie bo szkola pozwolila I na poczatku czerwca wyjezdza z moja mama za granice,bardzo chciala I ma to juz obiecane od wrzesnia zeszlego roku.esh male dzieci maly klopot duze dzieci duzy klopot.

Sevenka mysle ze kazdy wiek ma swoje plusy I minusy ale tak naprawde to id nas samych zalezy jak to przezyjemy.I czy wiecej bedzie tych pozytywow niz negatywow:) ty chyba juz tracilas nadzieje na kolejnego bobasa a tu sie jednak udalo:)nadzieja zawsze umiera ostatnia dlatego nie wolno jej nam tracic:)

Sevenka nie chcialam cie urazic:)ja prawie cale zycie mieszkam na starym miescie(z malym wyjatkiem jak bylam z ex mezem)I tu sie wszyscy dookola znaja,ide do sklepu I tego spotkam,tamta spitkam I tak idac tylko po bulki schodzi mi 20min,wiekszosc ludzi pozytywnych ale sa wyjatki jak wszedzie:)co do.laweczek pod blokiem mieszkalam kiedys w bloku I bylo dokladnie tak jak piszesz,a najgorsza sasiadka z dolu ta to wszystko najlepiej wiedziala,ba jak wyjechalam raz z dziecmi na wakacje do rodzicow to stwierdzila ze meza zostawilam,esh "bojcory" Lozeczka sliczne,ja mam po synusiu a synus dostanie nowe lozko szukam wlasnie czegos z motywem.samochodu:) No I cyrk z starsza cora przechodze,miala taka dziecieca milosc od zerowki,plecak jej nosil,kwiatki zrywal na spacerach etc.jak to dzieci,ale 2miesoace temu stwierdzil ze jiz woli inna I od tego momentu jest cyrk w domu,widze ze ona sobie z tym nie radzi,podnosi glos,krzyczy nawet na mnie,wczoraj w szkole tez krzyk na mnie podniosla o pierdole,no I dzis rozmawialam z wych.na ten temat.istny koszmar.dobrze ze pani wyrozumiala. Kolejna sprawa strasznie samolubna sie zrobila,wvtej restauracji gdzie mamy przyjecie bedzie tez jeszcze jedna komunia,u nas bedzie animator I piniata a wiem ze tamtej rodzinie sie nie przelewa I.mowie mojej corce juz za wczasu zeby cyrkow nie odstawiala tylko sie podzielila I animatorem I slodyczami z piniaty sie podzielila bo jej przeciez nie ubedzie a tamtej dziewczynce moze byc przykro a ta juz raban podniosla ze to tylko jej I tyle.rece mi.opadaja.pojecia nie mam kiedy ona sie taka samolubna zrobila,zawsze jej tlumaczylam ze trzeba sie dzielic,ze niektorzy nie.maja a ta dalej swoje.esh nie.mam juz sil do niej,dzis mi tak dala popalic ze ledwie co zyje.