Skocz do zawartości
Forum

Nikusia84

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nikusia84

  1. Cześć dziewczyny :) jaką ja miałam dzisiaj niespokojną noc... w nocy się przebudziłam i nie spałam dwie godzinki zastanawiając się czy wszystko jest dobrze. Do tej pory należałam do osób dość spokojnych ale mimo wszystko emocje dzisiejszej nocy wzięły górę. A więc jestem już po badaniach.... Emocje niesamowite przez większość badania łzy same ciekły mi po policzku.... usg miałam ostatni raz 4 tygodnie temu więc zmiany, które zaszły w dzidziusiu były tak duże... widziałam buźkę, rączki, nóżki i bijące serduszko w tym malutkim ciałku... a później pani doktor włączyła bicie serca, które usłyszałam pierwszy raz.... jejku jak sobie o tym pomyślę to nawet teraz łzy cisną mi się do oczu :) póki co wszystko dobrze za około dwa tygodnie będą wyniki krwi. Obecnie jestem w 12 tygodniu ciąży, termin porodu z usg wychodzi na 8 września.Jeżeli chodzi o płeć to na razie dziewczynka ale pani doktor mówiła żeby jeszcze się nie nastawiać. Mindtricks teraz czekam na wieści od Ciebie :)
  2. Karolicia dobre wieści krzepią nas wszystkie :) Także cudownie, że dzidzia silna i zdrowa, teraz tylko mama musi być spokojniejsza bo trzeba pamiętać, że spokojna mama to szczęśliwe dziecko :) Jureczka oby u Ciebie wszystko było dobrze. Green Rose chyba też zacznę tą praktykę ze zdjęciami :) Ale póki co czekam na jutrzejszy dzień żeby zobaczyć czy wszystko dobrze u mojej dzidzi.
  3. Padme grupa na fb działa i to dość prężnie, czasami w ciągu dnia jest kilkanaście postów i trudno się połapać co i jak :) tutaj jest bardziej przejrzyście :) ale każdy nich sam się przekona i zdecyduje. Ja lubię zajrzeć w obydwa miejsca bo na każdym z portali każdy ma coś ciekawego do powiedzenia.
  4. Papa wystarczy wyszukać grupę, wysłać zaproszenie i czekać na akceptacje.
  5. Papa86 na fb jest założona grupa o analogicznej nazwie wrześnióweczki2016.
  6. Basia.maj ja tez mam problem z dospaniem... kiedyś to w wolny weekend mogłam spać do 10-11. Teraz po godzinie 7 już się budzę i jak wyleżę do 8 w porywach 9 to jest sukces. W nocy przynajmniej jedna obowiązkowa pobudka do toalety. No i od dwóch nocek krążące myśli po głowie, które mnie wybudzają ze snu.
  7. Papa86 witamy w gronie wrześnióweczek :)
  8. Dryas mnie też snują się takie myśli po głowie: jakie imię wybrać, jaki wózek kupić, jak urządzić pokój... I pomimo tego, że z tyłu głowy przemawia głos rozsądku, że jeszcze za wcześniej, że jeszcze jest na to czas, że są najważniejsze jest teraz zdrówko dzidzi to są to tak miłe myśli, że trudno się od nich oderwać :) Ja mam jutro badania genetyczne więc mam nadzieję, że chociaż trochę zostaną rozwiane moje wątpliwości.
  9. Karolicia jesteśmy z Tobą...
  10. Karolicia ja dzisiaj jestem po wizycie... Trochę zniesmaczona zachowaniem Pani doktor, która spojrzała na wyniki powiedziała, że wszystko ok i tyle. Przed wejściem do gabinetu zdążyłam luknąć na wyniki i widziałam, że kilka jest z literką H czyli wysokie gdy zapytałam o właśnie te podwyższone powiedziała, że tak musi być... A dlaczego to już niełaska było wyjaśnić... W środę mam badania w poradni genetycznej i już nie mogę się doczekać żeby usłyszeć czy wszystko dobrze no i zobaczyć jak wygląda dzidzia.. Ja tez czasami fiksuje ale musze być cierpliwa, jeszcze dwa dni.... Mam nadzieję, że i Tobie jakoś zleci ten czas do 09.03.
  11. Karolicia ja swoje niepokojące myśli staram się zagłuszyć czymś miły jak np.: zastanawianie się nad imieniem dla dziecka. Choć przyznam, że i ja od kilku dni trochę się martwię. Jutro mam wizytę u ginekologa a w środę badania prenatalne. Zauważyłam, że przed każdą wizytą zaczynam mieć różne dziwne myśli czy wszystko jest w porządku bo nie mam żadnych objawów, tak jakby się nic nie działo. O mdłościach i wymiotach wspominałam, że w ogóle nie wiem o co chodzi w tym temacie bo nigdy ich nie miałam ale zastanawiające jest to, że nawet piersi stoją w miejscu, nic nie rosną i nawet ich wrażliwość się zmniejszyła. Na początku były trochę obrzmiałe a teraz nic.... Dziwne to wszystko i trochę niepokojące.
  12. Karolicia ja chyba też tak zrobię jak się okaże, że będzie chłopiec. Poczekam do porodu i jak przyjdzie na świat to wówczas coś się dopasuje :)
  13. EvaEv bardzo ładne macie propozycje imion dla dziewczynek :)
  14. Trochę odbiegając od tematu... Nie wiem czy ten wątek był poruszany wcześniej bo niestety nie zdołałam przeczytać wszystkich wpisów ale dziewczyny czy macie już imiona dla Waszych pociech? :) wiem, że jeszcze jest sporo czasu, no i oczywiście nie wiemy dokładnie jaka płeć? Jednak niektóre kobiety zanim zajdą w ciąże wiedzą jakby chciały dać dzidziusiowi na imię a czasami to mężczyzna ma już wybrane swoje ulubione imię dla maleństwa. Jak jest u Was? Bo ja jeszcze 10 lat temu miałam swoje propozycje: Zuzia i Marcel, jednak czasy się zmieniły i mi lat przybyło i w chwili obecnej nawet tych imion nie biorę pod uwagę. A co najlepsze co miesiąc myślę o innym imieniu głównie dla dziewczynki bo z imionami dla chłopca w ogóle mam problem :)
  15. Moli trzymamy kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze. Poczytałam trochę o podwyższonym CRP i spokojnie nie zawsze musi to zwiastować coś poważnego. Oto link do artykułu: https://portal.abczdrowie.pl/pytania/wysoki-wskaznik-crp-w-ciazy
  16. Ja póki co chodzę na NFZ i nie ma problemu z terminami. Prawda jest taka, że wiele kobiet nawet nie próbuje zapisać się na fundusz bo uważa, że długo będzie trzeba czekać. Wiadomo, że nikt nas z dnia na dzień nie umówi a okres oczekiwania na pierwszą wizytę jest około 3-4 tygodni. Ale uwierzcie mi później wszystko idzie cyklicznie, karta ciąży określa kiedy powinny być wizyty i jakie badania powinny być robione i na nfz też tego przestrzegają. Więc póki co ja chodzę na fundusz bo szkoda mi wydawać kasy choćby na liczne badania krwi, których na początku ciąży jest kilka i są one dość kosztowne. Z drugiej strony sprzęt, którym dysponują lekarze na kasę chorych pozostawia wiele do życzenia więc po badaniach genetycznych, które będę miała w tym tygodniu- też na fundusz, będę umawiać się na pewno prywatnie za kilka tygodni na samo badanie usg aby móc zobaczyć w "lepszej jakość" maleństwo :)
  17. Jeżeli ciąża przebiega prawidłowo to faktycznie zalecane są trzy badania usg. Analogicznie gdy coś się dzieje nie tak to badań jest więcej. Prawda jest taka, że nasze mamy nie miały w ogóle usg i rodziły zdrowie dzieci. A wizyty u lekarza polegały na tym, że badane było ciśnienie, waga a brzuszek osłuchany i tyle :) Czasy jednak się zmieniły i wiadomo, że chodząc prywatnie do lekarza będzie on za każdym razem robił usg aby pacjentka czuła, że faktycznie jest sens płacenia za wizyty. Nie oszukujmy się jeżeli lekarze w prywatnych gabinetach robiliby tylko 3 usg przez całą ciąże- tak jak to jest zalecane, to każda wolałby korzystać z NFZ. A tak lekarze z prywatną praktyką prześcigają się polecając usg 3d, albo 4d bo jakby nie było dla nich to jest biznes. A my mamy dbając o nasze maleństwa i kierując się jedną zasadą: dla dziecka wszystko, dajemy się wkręcić w uprawiany przez nich marketing :)
  18. Widzę, że wolna sobota sprzyja ujawieniu się większej ilości nowych wrześniowych mam :)
  19. Karolicia czasami się zastanawiam czy z moją ciążą jest wszystko dobrze? Oczywiście lepiej cieszyć się dobrym samopoczuciem i nie mieć mdłości, wymiotów jednak ja czasami się zastanawiam czy w ogóle jestem w ciąży :) bo żadnych znaczących zmian nie zauważyłam :) z racji tego, że to moja pierwsza ciąża to wydawało mi się, że wszystko będzie takie nowe i wyjątkowe a tutaj normalny tryb życia: chodzę do pracy, wykonuje wszystkie codzienne obowiązki i póki co nie mogę się doczekać większych zmian - powiększającego się brzuszka czy ruchów dzidziusia :)
  20. Cześć dziewczyny :) Od kilku dni staram się Was troszeczkę poznać czytając Wasze posty i no w końcu dzisiaj zdecydowałam się do Was dołączyć :) Mój termin również jest wrześniowy póki co połowa miesiąca 11-12.09. Na dniach będę miała badania prenatalne i faktycznie wiąże się z tym duży niepokój. Z jednej strony nieodparta chęć aby zobaczyć czy wszystko jest dobrze a z drugiej obawa co będzie gdy... Póki co czuje się dobrze, rzekłabym nawet, że zadziwiająco dobrze: zero wymiotów, mdłości itp. Za to od momentu gdy zaszłam w ciąże mój dzień kończy się ok. godziny 21 bo dłużej nie daje rady wytrzymać ze zmęczenia. Pozdrawiam wszystkie mamusie :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...