
Olcha93
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Olcha93
-
Ja też nie mogę się tam wpisać chociaż bardzo chciałam i nawet ten program na telefon ściągnęła Ale nie działa :( Olcha93, nysa, lat 22, 1ciaza, porod sn.Nie wiem czy chłopczyk czy dziewczynka. Imiona julka/Bartek. Om: 8.11. Termin porodu 12 sierpień.
-
A jak tam dziewczyny uczące się jeszcze? Jak się zaczął dla was semestr? Na uczelni już wiedzą o tym ze jesteście w ciazy ? Jak to przyjęli? Dla mnie najciezsza jest drogą na uczelnię bo w jedną stronę mam prawie godzinę drogi. Ogólnie nauka ok chyba ze mam wykłady po 6 H to ciężko wy wiedzieć Ale narazie jest ok. Wszystkie możliwe prace chce zrobić teraz żeby później mieć spokój
-
Hehe... dobrze ze nie masz obnizonego bo to zazwyczaj tak w ciazy wygląda :)
-
Jejku jejku nadrobić was graniczy z cudem. Ale się udało. Nie było mnie tylko jeden dzień A tyle wątków nowych Ja swoją wyprawkę już zaczęłam Ale to bardziej ze względów ekonomicznych. Po prostu nie damy rady z moim kupić wszystkiego w ciągu 2-3 miesięcy. Narazie nie wiemy czy dziewczynka czy chłopczyk i to troszkę utrudnia nam sprawę. Na szczęście nie jestem zwolenniczką różu więc nie jest tak źle. Wszystko w bazach, zieleniach i pomarańczach hehe. Narazie zgromadziliśmy łóżeczko takie już ze wszystkim. Cała pościel taki sam rożek i jeszcze jakieś tam gratisy były: sliniaczek pieluszka i myjeczka. Mamy parę ubranek Ale tym się akurat nie M artwimy bo dużo podostajemy od rodziny. Dzisiaj byłam w pepko jakie tam fajne Nowe kocyki są normalnie śliczne. Kupiło mnie strasznie Ale nie kupiłam hehe. Łóżeczko mamy 120cm i rozkładane później w tapczanik więc myślę ze do 2-3 lat wystarczy z szufladą oczywiście, bo słyszałam ze na początku to dobre miejsce na magazynowanie rzeczy, a my niestety mamy ograniczoną przestrzeń hehe. Co do leków, ja biorę tylko i wyłącznie kwas foliowy który w tym tygodniu odstawiam bo jeżeli nie ma żadnych problemów powinno się co brać do końca 4 miesiąca. Nie biorę ni więcej. Ale jem dużo owoców i warzyw, które bardzo lubię. Chociaż nie powiem jak mam ochotę na coś niezdrowego to też sobie na coś pozwolę. Dzisiaj robiłam badania i wyszły idealnie więc wyszłam z założenia ze nie będę karmić dzidzi dodatkowa chemia która jest w każdych tabletkach. A co do brzuszka to mój dużo dużo mniejszy
-
Basia83ja parę lat temu miałam taki problem. Borykalam się z nim ponad dwa lata. A załatwił mnie tak właśnie depilator. Chodziłam do dermatologow Ale każdy mówił co innego i przepisywali mi maści które bardziej szkodzily niż pomagały. To najprawdopodobniej jest zapalenie mieszkow w losowych. Przynajmniej w moim przypadku tak było. A wyleczylas to pilingami po dwa razy dziennie z kawy... do dzisiaj mam spokój :)
-
Co do medycyny w praktyce to jest zupełnie inaczej robiąc coś bliskim A komuś całkiem obcemu. Chociaż ja swoje pierwsze zabiegi uczyłam się na mamie. Ale mama sama chciała. Mój facet to boi się nawet żebym mu plaster przykleja :) chociaż ostatnio pozwolił sobie opilek metalu wyjąć z pod skóry... byłam pod wrażeniem ze mi pozwolił i nawet spokojny był. A co do szpitala to kwestia przyzwyczajenia. Mnie zawsze takie rzeczy interesowały i fajnie było zobaczyć coś na żywo o czym się w książkach czytalo. Teraz się troszkę boję ze wszystkiego zapomnę. Tym bardziej ze prawie nie pracowałam w zawodzie po studiach. Przyjęli mnie już ale dowiedziałAm się o ciąży, a ciąża i szpital to nie zbyt fajne Połączenie. Co do zaparc sama zaczynam mieć z tym problemy Ale narazie malutkie mam nadzieję ze to się wyrówna. Przed sama ciąża bardzo dużo schudłam po ponad 20 kg i wtedy też na początku miałam z tym problem i pomogły otręby mam nadzieję ze teraz też dadzą radę. Nie są źle w smaku A można je dorzucić w zasadzie do wszystkiego nawet do deserku.
-
Hehe łatwy po P ielegniarstwie ... Nie jest tak źle... nauki wiadomo ze jest dużo Ale prawie wszystko powtarza się co było na piel. Więc nie będzie tragedi. Praktyk jest bardzo mało i zajęć w szpitalu A to w moim obecnym stanie zbawienne :) bo na P ielegniarstwie to właśnie było najcięższe do przeżycia :) ja lubię medycynę i sprawia mi przyjemnosc nauka jej :) teraz szczególnie doceniam moją wiedzę z ginekologi i położnictwa :)
-
Kochana myślę pewnie ze myślę. Ale chyba lepiej jak dzidzia się urodzi. Bo jestem na pierwszym roku. A mam bardzo prosty kierunek i ogrom przepisów. Bo w tamtym roku skończyłam pielegniarstwo A teraz jestem na ratownictwie medycznym. Więc myślę ze do końca semestru wytrzymam tym bardziej ze jak na razie od pukać ciąża idzie książkowo .... troszkę mało ty je w zasadzie to wogole bo narazie tylko 10 deko. A zaczynam już 16 tydzień dzisiaj :)
-
kukurydza123u mnie też w pierwszym trymestrze pojawiły się bezcenne noce. Ale wszystko zrzucalam raczej na sikanie. Teraz macice mam troszkę wyżej i sikanie mnie tak nie męczy przynajmniej dopuki dzidzi nie urośnie. Moje Metody są bardzo podobne. Zawsze z moim ukochanym włączamy ulubione radio na dobranoc tak pocichutku zawsze pomagało nam to na bezsenność. Teraz nawet to już nie pomaga. Ja zazwyczaj mecze się do godziny w łóżku A potem transportu je się do salonu na kanapę z kocykiem i podusia, bo boję się ze obudze mojego. Niech chociaż on się wyspi :) . Biorę książkę czasem zaparze sobie meliske, nie wiem czy sobie wmawiam czy o prawda Ale czasem pomaga. Innym razem zjem sobie płatki z mlekiem, podobno ciepłe mleko też usypia. Jak mi się zachce spać spowrotem wracam do łóżka i znowu jak nie usne to historia się powtarza książka i kanapa.... I tak potrafię do godziny 4. O 5 wstaje mój i w większości wypadku wstaje równo z nim wypijam herbatkę i zawsze próbuje jeszcze usnąć, ale zadko się to zdarza. Później na uczelnię do pozna i też nie ma opcji drzemki. I zawsze wieczorem mam nadzieję ze jestem wykończona na maksa wiec powinnam szybko usnąć. A tu dalej się nie da .... mój się śmieje tylko ze przygotowuję się do wstawiania do.Dziecka :)
-
A ja mam do was pytanie. Czy któraś z was cierpi na bezsenność i nie mówię tu tylko o ciągłym wstawaniu na siku. Jak sobie z tym radzicie? Bo dla mnie jest to już nie do wytrzymania. W nocy śpię po 2 godziny. Ustne o 2-3 w nocy i jak mój wstaje do pracy o 5 to ja już nie śpię i nie usne wogole. W dzień też zero spania. Ja już chodzę jak zombie
-
natalia93 Bartuś jako Bartosz. :) Też bym już chciała poczuć ruchy chociaż czasem wieczorem wydaje mi się ze zaczyna mnie coś spytać. Ciekawe czy to mój wymysł czy moja dzidzia ;)
-
W większości witamin dla kobiet w ciazy jest kwas foliowy tylko trzeba poczytać czy odpowiednią dawaka
-
A co do imion my postawiliśmy na proste imiona. Albo będzie Bartuś albo Julka
-
Co do kwasy foliowego według mojej wiedzy powinno się brać do końca 4 miesiąca czyli koło 18 tc można odstawić
-
Mnie zawsze sprawdza się krem z ziaji. Jestem pielęgniarka i po dyżurach mam straszne dłonie i ten krem bardzo szybko się wchłania i zostawia film ochronny na dłoniach
-
U mnie brzuszek też już mocno widać Ale przytylam narazie tylko 10 deko. O rozstępy strasznie się boję bo w okresie dojrzewania miałam z nimi problem i teraz od samego początku ciąży staram się dbać i co najmniej dwa trzy razy dziennie się smaruje. Wieczorem zawsze oliwka taka zwykła dla dzieci A rano i w ciągu dnia krem na rozstępy z perfecty jest fajny bo nie tlusci ubrań co ważne w ciągu dnia :) na razie nie ma śladu rozstępów A brzuszek już mocno widoczny :)
-
Termin mam na 12 sierpień. U mnie na szczęście narazie bez powikłań i pierwsza ciąża. Chociaż przed ciążą ogromne problemy hormonalne
-
Ja mam yorka strasznie rozpieszczonego. Zawsze to on był na pierwszym miejscu strasznie się boję ze będzie teraz zazdrosny o dz idzie. Czytałam troszkę o tym i w wielu miejscach było napisane, że wtedy gdy kobieta idzie rodzic najlepiej oddać zwierzątko na parę dni do kogoś i z dzieckiem przyjść do domu wtedy kiedy pupila nie ma i dopiero na drugi dzień go przy prowadzić żeby on nie czuł się panem domu tylko dz idzie traktował już jak domownika
-
Hej. Jestem tutaj Nowa :) również mam termin na sierpień. Nie zdążyłam jeszcze wszystkiego przeczytać na forum Ale obiecuję ze w najbliższym czasie nadrobie zaległości hehe :)