MałaMi25

Ivi co za cdowna wiadomosc:) jak pierwsza nocka w domu wcala rodzinka?;) Nikusia ja sama jestem juz niecierpliwa co wyjdzie u ciebie na wizycie;) ile wazy malutka, i jak lozysko, w koncu praktycznie mniej wiecej tyle samo nam zostalo, wiec czekam na wiesci, bede non stop sprawdzala forum;) Jaaa jak bym chciala tez tak szybko urodzic;) a naczytalam sie ze jak jest malo wod to podobno porod jest bardziej bolesny;/ nie wiem na ile to prawda

To chociaz wczoraj sie troche Nikusia rozerwaliscie nawet na tych dwoch piosenkach:) U nas upal dzisiaj, wiem ze nawet wychodzic nie bede bo biedy jeszcze narobie.. moja kolezanka ma termin na wtorek a maly jeszcze sie nie pcha na swiat, wiec jak mi beda wywolywac w tym tyg to moze i razem urodzimy:)) Ja robie obiad teraz, ale nic mi sie nie chce masakra.. brzuch mi sie strasznie stawia ciagle praktycznie twardy, a wczoraj wieczorem mialam takoe skurcze jak na okres, kurcze ja nie wiem jak rozpoznam czy rodze:) czy to akurat te skurcze;)

Hej dziewczynki i moj maly od wczoraj jakis spokojniejszy, oczywiscie czuje go jak sie rusza to nie panikuje jak zwykle ale duzo mniej niz zawsze:) Maaag fajnie, ze wesel3 sie udalo i zazdroszcze ci, zedasz rade tak:)) ja po jednym tancu chyba bym juz urodzila hehe Jak wogol2 sie nie rusza dzidzius to moja ginekolog mowila zeby ustawic glosni muzyke i stanac przy glosniku, ja nie probowalam ale moze akurat pomoze:)

Witam sie i ja z rana po sniadanku;) JAAA dobrze, ze czujesz sie juz lepiej, ja pamietam na poczatku ciazy meczylam sie z bolem gardla to jadlam lody i przechodzilo;) co do uderzen goraca ja mam to samo, poprostu az dech mi zabiera, oddychac nie dam rady w klatce piersiowej taki ucisk czuje, ale czytalam ze to moze byc objaw zblizajacego sie porodu;)) ale lepiej zeby twoj krolewicz wytrzymal do powrotu meza, ja to sobie nie wobrazam przechodzic tego sama;) IVI zycze szybkiego powrotu do domku, oby ten dzien jak najszybciej nadszedl, bo jednak w domu to w domu:) ja myslam, ze po porodzie juz nie spojrze na ten chleb z biedronki a tu prosze ty nadal go jesz;) NIKUSIA juz chyba pod koniec kazda z nas patrzy na ta diete inaczej:) nie katujemy sie az tak.. mnie maz wczoraj zabral na obiecana kolacje niespodzianke, bo ostatnio nie wyszlo.. zabral mnie do tak pieknego miejsca, jedlismy na tarsie z widokiem na rzeke mmm piekne widoki, ale zjadlam grilowana piersc z ziemniaczkami opiekanymi i o dziwo mieli rowniez tort bezowy wiec sobie nie odmowilam;) cukier po tym wszystkim 135 wiec nie za dobrze, ale jakos nie mialam wyrzutow wkoncu ostatnia kolacja z mezem we dwoje z synem jeszcze w brzuszku;)

Agaa fajnie, ze wizyta udana, wogole wcsoraj mialyscie szczescie z tymi wisytami;) a z badan to udana jestes;)) Ja wastaje na sniadanko cos srobic choc jak pomysle o tym chlebie z biedronki to jesc sie odechciewa.... za to zaczelam dodawac do herbaty pol lyzki cukru, od razu lepiej;) Jaaa jak sie dzis csujesz? Przeszlo cos czy jeszcse gorzej?

Juz teraz to co rusz bedziemy sie rozpakowywac;) strach jest silnirjszy, bo coraz blizej porod, ale my silne babki jestesmy, kto jak nie my ma dac rade; ) ja czekam srody jak na skazanie, zeby sie dowiedziec czy ilosc wod nadal maleje, jezeli tak, to beda wywoltwac porod i tez sxybciej zobacze swego szkrabka

Wisienko wszystkie tu bardzo sie cieszymy!! Cudowne wiesci tym bardziej po tym co przeszlas!! Duzo zdrowka dla was;*

Jaaa super wiesci, jak bym uslyszala tak od swojej diabetolog to bym jak skowronek wyleciala z tego gabinetu;) u mnie raczej tak jak u Nikusi kazala trzymac po porodzie diete tez. Ja az do takich najszczuplejszych nie nalezalam, z wagi z przed ciazy schudlam 6kg.. wszyscy mi mowia, ze teraz bardzo ladnie wygladam, maz nie moze napatrzec sie na nogi i pupe bo mowi taka drobniutka jak orzeszek hehe i non stop to powtarza:) sama czuje ze duzo schudlam, z tylu to nawet nie widac ze w ciazy jestem... ale jak my mamy tyc na tej diecie;) dzisiaj u mnie cukry wysokie nawet bardzo, po obiedzie 135 a juz myslala, ze laba sie zaczela bo takie piekne byly, az milo bylo mierzyc:) No to jeszcze dzisiaj zaostala nam Agaa ciekawe jak u niej wizyta:) czekamy z niecierpliwoscia.. ale moj krolewicz czesto czkawke ma, caly brzuch lata:)

Nikusia super, że jesteś zadowolna z wizyty, i rzeczywiście sporo się dowiedziałaś, ja mam za tydz wizytę to też może mi o tym powie a jak nie to będę korzystała z waszej wiedzy;) No i ta zasłużona nagroda;) ja to się boje wychodzić na miasto sama, bo zaraz łapią mnie skurcze, a siostra teraz ciągle pracuje i nawet nie ma jak ze mna pójść.. ale jeszcze się odbije z tymi zakupami;) Jaaa teraz kolej na ciebie z relacją, mam nadzieję, że też same dobre wieści będą;*

Nikusia na to jak maluszek rosnie nie ma wplywu chyba nasza waga, czego przykladem jestem ja;) ja schudlam przez dwa tyg 2,5kg a maly przybral ba wadze 400g;) koniecznie daj znac jak po wizycie:) Ja po KTG, bylam pierwszy raz, uslyszalam tylko ze dobrze wszystko ale obliczala ile konkretnue dni mi zostalo, w domu sprawdzilam na necie jak powinno wygladac KTG to sie okazalo, ze byly regularne skurcze:/ za bardzo sie nie znam, wiec nienwiem czy sama sie nie strasze:) Czekam do tej srody jak na skazanie, zeby zobaczyc czy te wody sie zmniejszaja... Jaaa czekamy na relacje po wizycie:) ja diabetologa tez mam za tydzien w srode, ale jakos sie nie stresuje, wogole powiem wam, ze przestalam tak mocni przejmowac sie tymi cukrami i cala ta dieta, moze dlatego, ze juz koncowka. A na poczatku tak jak mowilas JAAA stres, liczenie, mierzenie, panika, jak ja to sobie wszystko przypomne to az mi szkoda nas:) Ivi dziekujemy:) tobie tez duzo sil i radosci z malenstwa, no i jak najwiecej wymarzonych posilkow:) heheh zjedzonych bez wyrzutow sumienia;)

Agaa z ta waga to mnie nie pocieszylas:) hehe ale jakos pozytywnie jestem nastawiona, wiem ze wszystko bedzie dobrze;) Powodzenia jutro dziewczyny na wizytach i koniecznie zdajcie relacje po;) Dzieki dziewczyny za mile slowa;) Jaaa a mialas jakos okreslone ta ilosc wod plodowych?

Jureczka moje gratulacje, malutka jest taka sliczna, najwazniejsze, ze dalyscie rade. Powodzenia! Kasia super, ze malutka sie ruszyla z waga to dobry znak, no i ty psychicznie pewnie od razu lepiej sie czujesz;)

Milutka u mnie poczatek 38tyg, wiec nawet jak wywolaja porod to juz maly jest gotowy:) Ja sie wzielam troche za sprzatanie to kregoslup juz mi peka:/

Ja sie jej pytalam czy cos moge robic, zeby tych wod bylo wiecej to powiedziala, ze nie ma znaczenia.. a ja i tak bardzo duzo pije wodyi czesto chodz3 siusiu... jutro pierwsszy raz bede na KTG.. najgorzej, ze moja gin wlasnie w srode wyjezdza na urlop i chce przed samym wyjazdem mnie zbadac i jak sie okaze, ze trzeba bedzie porod wywolac to jej nie bedzie;/

U mnie wczoraj się zaczął 38tc, więc nawet jak będą wywoływać, to mały jest już gotowy, tak mówiła lekarz. Kazała zwracać uwagę na ruchy, jeżeli dłużej nie będzie się ruszał, to do szpitala jechać. Główka jest już nisko, ale jeszcze nie ma co panikować tak podsumowała;)

Green miłego odpoczywania na świeżym powietrzu;) Ja jestem po wizycie, mój klusek waży już 3300;) okazało się, że mam mało wód płodowych, praktycznie na granicy, jutro mam się zgłosić na KTG do szpitala, a w środe za tydzień na kontrol i jak okaże się, że przez ten tydzień wody się zmniejszą to będą wywoływać poród..

Jestem już kochane po wizycie.. z małym wszystko dobrze, zdrowy, pomiary takie jak należy, ale uwagaaa.... waży 3300;D niezły chłop z niego;) mąż się pyta skąd u niego taki wzrost wagi skoro ja na diecie, a Pani powiedziała, że on ze mnie wyssie to co mu trzeba;) pochwaliła mnie, że bardzo ładnie wyglądam, schudłam przez dwa tygodnie 2,5kg. No a teraz najważniejsze: okazało się, że mam wód płodowych mało, praktycznie na granicy, jutro mam iść do szpitala na KTG, a w środę mam iść do niej jeszcze raz, i jeżeli okaże się, że wody przez tydzień się zmniejszyły to będą wywoływać poród... także dziewczynki, za tydzień możecie być już kolejnymi forumowymi ciociami;)

Ojej wchodze na forum a tu takie wiesci!!! ivi gratuluje kochana super, ze malutka zdrowa! Tak ci zazdroszcze, ze masz to juz za soba;) Ja przychylam sie rowniez do pytan Nikusi;) czekamy na dalsza relacje, jak tylko bedziesz na silach;) buziaki dla ciebie i corci!;* Wizyte mam na 15, dam znac potem co i jak;) nie mam sil dzisiaj nawet zeby obiad zrobic, wiec jajecznice sobie usmaze, jakis dol mnie trzyma;/

Ja dzisiaj nie wytrzymalam i pierwszy raz na sniadanie na diecie wypilam herbate z cytryna i pol lyzeczki cukru:) tak mi tego brakowalo, myslalam ze jednym lykiem wypije cala herbate:) cukier 110.. ale najlepsze jest to ze naczczo mialam 74 i tak ske zastanawiam czy nie zaczyna mi ske lozysko starzec tak jak mowila diabetolog, bo nigdy takich wymikow nie miaialam, a ostaynio na czzzo wgl nie przekraczam normy.. na szczescie dzisiaj wizyta u gin wiec zbada wszystko dokladnie:) i zwazy mojego mezczyzne:) Co do spacerow to powiem wam szczerze ze ja bardzo bardzo malo spacerowalam, praktycznie wgl a to przez te moje bole brzucha... Oj te nasze zachcianki:) ja tylko se mysle co pierwsze zrobie do jedzenia:) nalesniki z twarozkiem i dzemem i mleczkiem mmm

Ja tez mam juz dluzszy czas bol krocza ale to taki mocny ze na stojaco nie zaloze spodni bo na jednej nodze nie stane.. ale moja gin powiedziala, ze wszystko na porod sie przygotowuje i dlatego tak boli...

To tak jak pisala Aga glukometr bys dostala na wizycie, i przeszkolili by cie, jak mierzyc cukier, jaka dieta itd..;) niepotrzebny wydatek;) a na kiedy masz umowiona wizyte?

Maagg a gdzie tam w tak malutkim brzusiu miesci si taka dziewcxynka;)) ciesze, sie ze Hania zdrowa. Dzisiaj ja mam wizyte moj mezczezna tez pokazny w 36tyg waxyl 2900:) wiec jestem ciekawa jak dzidiaj waga pokaze;) U mnie ostatnio wizyty co 2tyg, ale akurat z tego sie ciesze, bo pod stala kontrola jestem, tylko ze podwojny wydatek no prywatnie chodze ;) Dzisiaj dostalam nad ranem takiego skurczu, ze maz przestraszony wstawal wiezv do szpitala bo myslal ze rodze;) oj zbliza sie juz ta godzina 0 wielkimi krokami

Madziula a wizyte u diabetologa mialas?

Hej madziula, ja badam cukier tak jak napisalas naczczo, po sniadaniu, obiedzie i kolacji tyle ze 1h po kazdym posilku...

Dolaczam sie do bolacych palcow:) u mnie to wogole na kazdym palcu takie malutkie strupki po kluciu sa... Jaaa a w pierwszej ciazy tez mialas cukrzyce? Ja narazie poprzestaje na jednym, a to dlatego, ze tak jak juz wczesniej pisalam ciaze przechodze strasznie, naprawde praktycznie 6miesiecy w domu z bolesciami i dodatkowo z ta glupia dieta, choc pewnie potem o tym wszystkim zapomne i bede chciala kolejne:)) Jak tylko wozki dostaniecie to pochwalcie sie zdjeciami:) ja dostalam wozek od meza siostry w bardzo dobrym stanie, no ale radosci z wybierania takoego jak bym chciala nie mialam;)