Olix
-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi opublikowane przez Olix
-
-
Hej hej! Lidka z okazji ukończenia dziś pięciu miesięcy otrzymała pierwszą marchewkę (nie wytrzymałam ;)) i była bardzo zdziwiona cóż to mama jej zaserwowała. Więcej i tak poleciało na śliniak niż wpadło do brzuszka, ale frajda była ogromna.
U nas dziś piękne słońce ale bardzo zimno bo wiatr wieje. Spacerek zaliczony. Teraz czas na ćwiczenia i zabawę :) -
O rany, u nas dziś mega aktywny dzień. Lidka od 9 do 15 na dworze bo cudna pogoda. Wybraliśmy się na wyprawę drezynową, bo znajomy ma wypożyczalnie. Po drodze było jeszcze ognisko :) Młoda super grzeczna i najbardziej jej się podobało cycanie i przebieranie pieluchy w plenerze ;) Mam tylko nadzieję że mi się nie pochoruje, bo niby ciepło ubrana, ale zawsze stres jest.
Już zaczynam przebierać nóżkami na myśl o daniu małej pierwszego słoiczka. Jestem bardzo ciekawa jej reakcji na marchewkę ile dawałyście łyżeczek na pierwszy raz? -
Łaaał! Zosia czadowa i ma zarąbiste butki!! I też już jej chyba ciasno w gondolce?
Z coraz większą niecierpliwością czekam na paczkę z Hippa, tym bardziej że kupiłam dziś młodej dwa śliczne śliniaki i przez chwilę chciałam jej wziąć na próbę słoiczek z marchewką. Powstrzymałam się bo chcę dociągnąć przynajmniej do 5,5 miesiąca. -
No właśnie ja jak byłyśmy na sczepieniu to pytałam lekarkę czy może młodą zmierzyć na co ona że lepiej to samemu w domu zrobić bo oni w przychodni nie chcą prostować stawów biodrowych. Zatem Lidka jest zmierzona domowym sposobem "pi razy drzwi? ;)
-
Ewelka, chyba oszalałaś! Przeciez to są idealne parametry! Powyżej 50 centyla! Moja Lidka ma dokladnie takie same wymiary i raczej nie wygląda na zabiedzoną więc w ogóle nie masz się czym przejmować!
Barja współczuję.. Oby tylko ospa przeszła szybko i łagodnie bo wyobrażam sobie że jak taki maluszek choruje to jest masakra.
Julka ja swoją przebieram jak się albo zasika (w czym jest mistrzem- bezbłędnie wyczuwa moment kiedy podczas zmiany pieluchy ma przez 5 sekund gołą pupę ;)) albo jak już skrajnie się zaleje śliną. Jak zamoczy się tylko trochę to podsuszam suszarką ;) -
Limonka gratulacje! Mam siostry bliźniaczki więc wiem jakie wyzwanie przed Tobą.
Nika, Amelka cudnej urody!!! I naprawdę wygląda na dużego bobasa.
Moja gwiazda dała wieczorem popalić, ale już na szczęście chrapie. Chyba pójdę w jej ślady bo padam na twarz. Do jutra! -
O kurczę, ta siateczka jest super! Nie wiedziałam że jest cos takiego i jak do tej pory sceptycznie podchodziłam do blw to ten sprzęt na pewno sobie sprawię! Uwaga, oklaski dla Lidki- pozwoliła mi umyć duże okno w salonie i ugotować ogórkową. No i na spacerze darła się tylko troche ;)Robimy postępy
Aga el tylko uważajcie na tego siusiaka, bo mój chrześniak jak już zauważył że takowego posiada to tak go ciągnął że już sie baliśmy że w końcu kiedyś urwie ;)
Ewelka.. NAPRAWDĘ zazdroszczę przespanej nocy.. Mnie to chyba nie spotka przez najbliższe dwa lata. -
Blog Srokao to moja skarbnica wiedzy :) Jak kupowałam startowy zestaw kosmetyków dla małej to właśnie dzięki Sroce nie wkopałam się w jakiegoś Johnsona ;) i utwierdziła mnie w przekonaniu że Babydream jest dobrą marką (wyłączając pieluchy które jak dla mnie są fatalne).
Mam nadzieję że ta dzisiejsza koszmarna noc nie była związana z ząbkami bo jeżeli to ma być standard w najbliższym czasie to będzie źle. Znajoma mówiła mi że na swędzące dziąsełka dobrze dać maluchowi w łapkę obraną marchewkę do ciumkania. Dziecko jej nie ugryzie a podobno super łagodzi swędzenie i ból. A tak a propos, czy któraś z was będzie stosować BLW? Bo mi trochę cierpnie skóra na myśl o zakrztuszeniu się bobasa kawałkiem np jabłka, ale wiem że mnóstwo kobiet stosuje ten rodzaj rozszerzania diety. -
U nas noc-koszmar. Młoda była wieczorem mega marudna i poszła spać o 19.30. Od 23 budziła się chyba z 6 razy i od 6 jestesmy na nogach. Na szczęście dziś drugi dzień po szczepieniu i temperatura nadal w normie. Ale ja ledwo żyję i chyba jak pójdzie na przedpołudniową drzemkę to kimnę się razem z nią.
Na Hipp zalogowałam się kilka dni temu ale jeszcze nic do mnie nie przyszło. Z rozszerzaniem diety zaczekam jeszcze ze 3 tygodnie tak do 5,5 miesiąca.
Uff, temat chrzcin w końcu został ugryziony :) stanęło na 15 maja. Teraz czas na poszukiwanie sukienki dla młodej :) -
Hahaha od dziś codziennie stukam młodej w dziąsła łyżeczką należy mi się prezent bo ostatnio zauważyłam że jak wchodzę do sklepu to od razu pędzę na dział dziecięcy.. Jakoś straciłam zainteresowanie kupowaniem rzeczy dla siebie..
Tak w ogóle to Lidka po tym szczepieniu nadal śpi. Temperatura w normie więc chyba tradycyjnie ją zmuliło.
Scharlotte kolejny "krok" naprzód :) moja mała już tak nie wrzeszczy leżąc na brzuszku ale obroty jej nie wychodzą za nic.. Chyba że przypadkiem się za mocno przechyli i zjedzie z koca na parkiet ;) -
Meldujemy się po szczepieniu. Lidka była nawet grzeczna i aż tak bardzo nie ryczała, za to w domu dała czadu, ale ma dzis jakiś gorszy dzień. Poki co temperatura w normie i mam nadzieje że tak zostanie. Z nowości - pani dr orzekła że zęby idą :) jeszcze się nie wyżynają ale już dziąsła są rozpulchnione więc lada chwila coś się może ukazać.
-
My właśnie po pierwszym dziś spacerze. Tradycyjnie młoda wyła więc przez większość czasu na jednej ręce ja trzymałam a drugą pchałam wózek.. Koszmar.. I ci gapiacy sie jak na matke-potwora ludzie.. Ech
Na 17 jedziemy na szczepienie. Z wychodzeniem jutro zobaczę jak będzie się czuła. Jak będzie miała podwyższoną temperaturę to ją przetrzymam w domu.
Ja bym chciała rok karmić, ale zobaczymy jak wyjdzie. Póki co sutki mam tak zeżarte że masakra. Mała jeszcze nie ma zębów a już potrafi nieźle te swoje dziąsełka zacisnąć ;) -
Hahaha, znamy :) mam to prawie codziennie i te spacery z atrakcjami.. A dzis dla odmiany ugotowałam bobasa :/ nie mam jeszcze kurteczki wiec zapakowałam ja w kombinezon, czapeczkę i o zgrozo jeszcze kocyk wzięłam w razie czego.. Masakra.. Leciałyśmy jak szalone do domu ;) jak mąż wróci z pracy to lecę na poszukiwanie jakiejś przejściówki
-
Elka82, Zosia mega chillout ma :) czy ja dobrze widzę że jest w kurteczce? Właśnie sobie ostatnio myślałam że trzeba poszukać kurtki bo kombinezonik chyba już za ciepły
-
Aga el, bo to się rozumie samo przez się, piękny syn to i piękna mama :)
My jutro na 3 szczepienie pędzimy. Już od dwóch dni chodzę z tego powodu kołowata :/ Lidka waży 7200 ale ostatnio zauważyłam że już trochę przystopowała w przybieraniu na wadze. Zastanawiam się czy to nie znak że czas rozszerzać dietę, może mleczko to już dla niej za mało? Muszę jutro zapytać pediatrę. -
Aga el super że już jesteście po. Zazdroszczę grzecznego synka, ja coś czuje że Lidka w czasie chrztu rozpęta III wojnę światową ;) Ignaś przystojniaczek i chyba konkretnie waży bo kawał faceta masz w ramionach :)
My dziś byliśmy u dziadków na imprezie rodzinnej i spacerze w lesie, super było bo pogoda przepiękna. Oby tak już zostało.. -
Gratulacje Limonka!
No właśnie my chrzcimy dopiero w maju, ale już się zastanawiam nad ubrankiem itd. Muszę Lidce zmierzyć stopy bo nawet nie wiem ile mają cm (z pewnością są bardzo duże po mnie niestety). A obiad po chrzcinach robicie/robiłyście w domu czy gdzieś w restauracji? -
Hej! Ja ubieram młodą na spacer w wiosenny kombinezon i przykrywam kocykiem. Zrezygnowałam też z pokrywy od wózka. Lidka po spacerze jest cieplutka więc chyba ok.
Dzisiaj pobudka o 6.15 i maleństwo już nie chciało spac za to teraz przy cycu zapada w przedpołudniową drzemkę.
We wtorek szczepienie. Z jednej strony się cieszę że będzie spokój przez dłuższy czas a z drugiej tradycyjnie mam stresa czy znów nie będzie gorączkować :/ -
Elka zazdroszczę.. U nas dzis 3 pobudki z czego jedna na czyszczenie nosa. Wczoraj młoda pokasływała i nie wiem czy to kaszel-kaszel czy spływa jej z nosa więcej wydzieliny. Temperatura i nastrój w normie wiec na razie się nie przejmuję. W ogóle odkąd wróciłyśmy do domu zauważyłam ile nowych umiejętności Lidka nabyła podczas tych dwóch tygodni u dziadków :)
-
Uf to dobrze że przełożyłam to szczepienie na przyszły tydzień.
Lidka codziennie dostaje wieczorem jedną butelkę mleka bez laktozowego i przeważnie wypija 200 ml. Co najdziwniejsze wcale nie śpi po tym dłużej niż po cyckowym mleku. Myślę że jak zaczniemy wprowadzać warzywka i owoce to nie będzie problemu z jedzeniem bo pochłania wszystko co jej podam na łyżeczce (teraz wszelakie krople - Delicol, Fenistil, witamina C) i nigdy nie wypluwa. -
Dziewczyny a co ile wam wypadają szczepienia? Bo my miałyśmy mieć wczoraj ale odwołałam bo ostatnie miałyśmy zaledwie 5 tygodni temu i wydawało mi sie ze to za szybko. Ostatecznie jedziemy za tydzień.
Jejku, jak was czytam z tym rozszerzaniem diety to trochę jestem przerażona.. Na tyle rzeczy trzeba zwracać uwagę.. Będę się rozkoszować jeszcze przez miesiąc łatwością podawania wyłącznie mleka :) -
Wskazania do badania USG-mistrzostwo świata ;)
U nas kolejny dzień odreagowania wyjazdu, Lidka jest mega skiełcząca, najchętniej wisiałaby albo na cycu albo na rękach.. Jestem już dziś wykończona.
Czy waszym bobasom też w tak zastraszającym tempie rosna paznokcie? Ja obcinam co 3-4 dni.. -
Witajcie po Świętach! My wczoraj wróciłyśmy po dwutygodniowych wakacjach do domu. Uczymy się funkcjonować w innym trybie. Wczoraj wieczorem Lidka zrobiła taką histerię jak nigdy. Zastanawiałam się czy to od tego że zaszalałam z jedzeniem czy po prostu czuła się zagubiona w nowym/starym miejscu. MagdekW utwierdziła mnie w przekonaniu że to przez zmianę otoczenia. Mam nadzieję że dzisiaj już będzie ok.
-
Hihi u nas to raczej ja bardziej panikująca jestem i wmawiam młodej chorobę. Mąż ma podejście na zasadzie "jak płacze a jest najedzona i przebrana to znaczy że chce wymusić noszenie".
Lidka właśnie chrapie (i to już od 3 godzin) i odsypia noc podczas której szalała, a my ogarniamy kuchnię.
Wszystkiego dobrego dziewczęta!
Listopad 2015
w Noworodki i niemowlaki
Opublikowano
Dzięki dziewczyny :)
Zamieszczam dowód konsumpcji - całe szczęście kanapa przeżyła