Mindtricks

Charlotte,to w sumie podobnie sie robi jak z zielonego groszku,chyba:)A orzechy włoskie?Na bank robie ją na dniach.Pychota, no i ile żelaza,które teraz cenniejsze od złota,hehe. Greenrose, w zupełności zgadzam sie z tobą w kwestii podejscia facetów do wyprawki, nie liczę na to ze zachwyci sie sówką czy groszkami na pościeli.Czasami mnie przedrzeznia jak zaglada mi przez ramie a ja ogladam cos na necie i mowi:ojeeeej, jakieee tooo słooodkieeee!Przynajmniej wybierzemy z córką to co nam się podoba;)

Charlotte, jesteś bezlitosna z tą zupą szpinakową!jeszcze z orzeszkami i lanymi kluseczkami,mmmmm....:)Jak masz to zapodaj przepis, bo jak nie to wygooglam;)Ja dziś mam luz, bo na obiad to co wczoraj.Tylko wywiadówka mnie czeka o 17:30:(Przynudzają strasznie. Ja mam połówkowe jutro, oby wszystko było dobrze.Ja mam taki plan ze po zakonczeniu roku szkolnego jeśli pogoda pozwoli jadę do domku na wieś lipiec-sierpień(w miedzyczasie jakis wyjazd we trójkę, no i do Wawy do teściowej) wiec raczej odcięcie od internetu.Dlatego wczoraj spisalam wszystko czego potrzebuje do wyprawki(nawet rzeczy ktorych nie kupuje na start typu laktator) i mam dwa miesiące żeby wybrac odpowiednie rzeczy z pomocą internetu i kupienie.W lipcu ewentualnie poszaleje na wyprzedażach w zarze, kappahlu czy lindexie, no ale to juz przez internet pewnie.

Aha,i co nieusztywnianego rozka to uzywalam go potem dluuugo jako kocyk czy kolderke do wozka. Robyn,dla mnie troche smieszne z tymi muszkami bo tez gdzies o tym czytalam,w internetach oczywiscie;)moja Emi urodzila sie w zimie wiec wiosna-lato duzo siedzielismy na dzialce,samo dziecko zawsze ubierane bylo kolorowo i nie wabila muszek,nie dajmy sie zwariowac.ostatnio dziewczyna w sklepie ogladajac wozki taki jak twoj mowi do sprzedawcy ze nie chce bo przez ten czarny dziecko sie ugotuje w wozku...rece opadaja.a wiem co mowie bo sama mialam czarny z niebieskimi wstawkami.czasem bywa ze ktos gdzies uslyszy A i potem dopowiada sobie caly alfabet.

Karolina-rożek cudeńko.ja jeszcze nie dotykalam tych rozkow w sklepie,poki co mysle o nieusztywnianym zeby w razie takich upodoban maluszka moc go scislej zapakowac zeby czulo sie jak w otulaczu.ciekawe czy ten usztywniany tez tak mozna i czy po ewentualnym wyjeciu wkladu ma grubosc rozka nieusztywnianego czy zostaje sama szmatka? Ciekawe czy na promocji bodziakow w Lidlu bedzie mozna zrobic zakupy jak czlowiek czy bedzie walka o karpia;)

Charlotte,fajnie ze twoj mezczyzna wspomaga cie w szukaniu wyprawki,zawsze to milej:)Moj jak pomogl wybrac wozek 3tyg temu to od tamtego czasu tylko o autach czyta:/Wczoraj kupowalam skarpetki frotte w hm a on sie pyta czy to rekawiczki niedrapki:)No ale z Emi tez tak bylo ze jak nie naszykowalam ubranek to ubral jak stracha na wroble.no ale byl mega troskliwy i pomocny wiec tyn nadrobil;) Ja mam ok7kg na plusie,jem jak dawniej normalne porcje sniadania,obiadu i kolacji,plus 4przekaski pomiedzy:jablko,banan,kiwi(ananas),surowa marchewka.no ale jak mam ochote na kostke czekolady to jem bo nie chce sie dolowac;)poza tym cwicze 3razy w tyg po ok 45-60min.od chipsow i fastfoodow mnie odrzucilo(ewent frytki). Co do slubu to jestem za,ale obojetnie czy cywilny czy koscielny,jak kto czuje.my mamy koscielny,moze jestesmy inni ale nie chcielismy wesela z wielka pompa,poprostu tego nie czulismy,bylo przyjecie w restauracji. Podsylam zdjecie mojego "slodkiego ciezaru"wraz z opakowaniem;)

Tez czytalam ze kokos-gryka jest dobry,ale jakie jeszcze sa to nie wiem.poki co zdecydowalam ze nie kupuje na start poscieli bo i tak nie bedzie uzywac.i zdecyduje sie na zwykly ochraniacz a nie modulowy,bo latwiej bedzie dziecku nauczyc sie wstawac przy szczebelkach.

Charlotte,masz racje,zwlaszcza przy tak sporych zakupach jakie nas czekaja trzeba znajdywac zloty srodek pomiedzy cena a jakoscia.ale myslalam ze to minky to wszedzie takie samo,a tu sie okazuje co innego.czytalam opinie o ubrankach i wyszlo ze najpewniejsze sa te z hm i body z lidla.jesli chodzi o sieciowki,bo nie wiem jak internetowe.no i pomijajac gapy nexty i george:)Na forum bodajze sierpniowek pisal ktos ze w maju ma byc promocja w lidlu na ubranka niemowlece,ale nie widnieje to jeszcze na stronie.czy ktos sie wypowie na temat jakosci lidla? Ja tez jeszcze nie mam tej ciemnej lini od pepka.Dzis maluch tak mnie mocno kopal w spojenie łonowe ze az bylo nieprzyjemne,ale moj maz wreszcie poczul:)

Co do tych pościeli i materiału minky warto się wczytać w skład bo sztuka sztuce nie równa np na mamo tato grubość włókna to 300g/m2, a w makaszce 400g, więc powinien dłużej trzymać fason po praniu i być przyjemniejszy w dotyku.

Jureczka,ja sie tak zastanawiam czy sa bezpieczne,bo ja 12lat temu mialam dla Emilki te zwykle ochraniacze a teraz czytalam opinie mam ze one niepezpieczne(kolejna paranoja czy cos w tym jest?),a te podusie w modulowych sa grubsze no i dodatkowo zajmuja troche wiecej miejsca w lozeczku. A oto i moj dzisiejszy obiadek"żelazowy";)

A co do facetow,to moj odkad jestem w ciazy tez czesciej wychodzi na piwo z kolegami ale to chyba dlatego ze ja jestem na l4 wiec zostaje w domu z Emi.Jak oboje pracowalismy to albo on albo ja wieczorem w pracy wiec ktos byl z Emilka w domu,w miescie nie mamy rodziny wiec jak rodzice nas odwiedzaja albo corka jezdzi do dziadkow to wtedy mamy wychodne:)ja tam nigdy nie bronilam mu wychodzic,tez ma stresujaca prace i musi odreagowac,tym bardziej ze nie wraca nigdy pijany(nie znosze pijanych facetow).wczoraj odwiozlam go na rynek,i sam powiedzial ze odwiezie Emi dzis na basen o 6:30zebym ja sie wyspala wiec wypije dwa piwka i wraca.wiec potrafimy sie tu jakos dogadac;)A co do ciazy,brzuszka i wyprawki to tez bez jakiegos szalu,zreszta jest zaaferowany kupnem auta i to jest dla niego priorytet:)a zebyscie widzialy jak sie dzis zdziwil ze to juz 21tydz i polowa za nami,bezcenne;))

Jureczka,tez mi sie podobaja te modulowe ochraniacze,ale ciekawa jestem waszej opini bo zastanawialam sie czy sa bezpieczne i praktyczne.Sevilla ma duzo zalet bo lekka a ma pompowane kola,dluga gondola,ciche opuszczanie budki w gondoli,mocny mechanizm zaglowka w gondoli,fajne wypinanie gondoli bo wystarczy nacisnac a potem wyjac gondole,w moim trzeba wyjmowac jednoczesnie naciskajac co wymaga wiekszej wprawy.a model figaro lub vision sa nizsze 10cm(dla nizszej mamy) i kola obrotowe same sie blokuja a w carera i sevili trzeba recznie.

My mamy juz wozek zamowiony.nie wiem ile trzeba bedzie czekac bo ponoc robia kolory taśmowo.wybralismy anex sport blekit-szary. Ten camarello sevila ogladalam w sklepie,fajny ale sprawial wrazenie toporniejszego niz anex,mezowi nie podobal sie plastik z ktorego wykonane sa mechanizmy,mi nie spodobal sie zbyt nisko zamontowany pałąk w spacerowce ktory nie jest regulowany.ale ten wozek ma tez naprawde sporo zalet.pytalam goscia w sklepie dlaczego camarello carera ma super opinie a sevilla juz gorsze skoro roznia sie glownie kolorystyka.powiedzial ze to dochodowy biznes i producenci czesto sami pisza pochwaly albo z kolei konkurencja krytykuje zeby zniechecic.fakt,przeciez wiele firm oferuje prace polegajaca na hejtowaniu konkurencji w sieci,takie czasy i badz tu madry czlowieku;)

Ale sie rozpisalyscie dziewczyny:) U nas dzis slonko,skoczylismy z mezem na kawe i rurki z kremem mniammmm....;)Poza tym kupilam sobie nowa ksiazke i juz przebieram nogami jak po obiadku zatopie sie w lekturze:)Maz robi eskalopki z brokulami zeby podbudowac moje wyniki,bo tez spadla hemoglobina z 13 do 11.biore terdyferon i nawet nie skojarzylam ze to po nim mogly powrocic te nieprzyjemne mdlosci:(Zelazo najlepiej laczyc z witamina c (sok lub surowka do obiadu),nie mozna z nabialem. Tez podobaja mi sie te posciele rozki i ochraniacze minky.zaraz poodwiedzam strony ktore polecilyscie.kiedys mialam tak ze bedac na zakupach wpadalam do drogerii wzbogacic sie fajnym kosmetykiem a teraz wpadam np do hm i kupuje mini skarpeteczki,chocby drobiazg.no i szuflada sie zapelnia;)

Jureczka,a gdzie w tym wszystkim jest twoja mama?

Jureczka,wydaje mi sie ze zadna z nas nie jest w stanie dobrze ci doradzic,bo nie znamy tej sytuacji z wielu stron.Natomiast warto byloby sie zastanowic czy ten caly spadek jest warty tego co przezywasz?Bo zamiast przynosic stabilizacje i bezpieczenstwo daje ci cierpienie.pieniadze to nie wszystko.moze to bedzie brutalne co napisze ale wydaje mi sie ze zbyt duzo ryzykujesz,gotowa bylabys poswiecic swoje zdrowie, zdrowie swojego dziecka i malzenstwo?(bo wydaje mi sie ze dla twojego meza jest to trudna sytuacja).widzialam juz pare smutnych historii,kilka ze spadkiem w tle...Walcz o siebie kobieto,nie warto sie szarpac o majątki.

Madzikcz,gratulacje dla Was i waszej Emilki:)Oj,tez chcialabym juz mowic do brzuszka po imieniu,no coz,moze w czw sie uda potewierdzic dziewczynke,choc moja Emilka mowi wczoraj zebym na to nie liczyla(na dwoch poprzednich badaniach sie zaslanialo)bo to agent specjalny a agent nigdy nie moze sie ujawnic...;) Poza tym moje malenstwo od kilku dni strzela mamusi focha bo jak kopie a ja przykladam reke to zapada dluuugi spokoj:(nie mowiac o tym ze tatus tez nie mial okazji jeszcze doswiadczyc

Nikusia,super ze wychodzicie!

Zapisalam sie wlasnie do szkoly rodzenia,zaczynam od nastepnego czwartku:)a w ten czwartek polowkowe-juz sie nie moge doczekac spotkania z maluszkiem.

Nikusia,jak u Ciebie samopoczucie po weekendzie?ci mowili na obchodzie?

Maaag,tez czytalam dziewczyne z pociagu:)polecam pozostalym dziewczynom,czyta sie lekko i szybko bo intryga wciaga.

Iwa,zapytaj meza czy mozesz zabrac kolezanki z forum;)Zycze cudownego,relaksujacego i romantycznego dnia!

Bylam dzis na warsztatach dla mam,i powiem wam ze to byl bardziej 3godzinny blok reklamowy niz warsztaty.moze pol godz bylo ciekawe-konsultacje ze specjalistami.drugi raz bym nie poszla.

Ja na pappa i polowkowe dostalam sierowanie od mojej gin do szpitala prywatnego.w naszym miescie tylko niektorzy ginek.sie tym zajmuja. A co do ochrony pracy po macierzynskim to takiego nie ma stad milo miec umowe na nieokreslony,zawsze to ciut lepsze zabezpieczenie.Ale nie zgodze sie z Imbir,bo pracodawca jak najbardziej moze pracownicy po powrocie przedstawic porozumienie zmieniajace warunki placy i pracy ,niepodpisanie go ma skutek wypowiedzenia.

Karolicia,a nie mowilam;) Ciesze sie ze wszystko ok

Jureczka, nie ma sie co denerwować, zobaczymy jaki bedzie finalny projekt ustawy.Przykre jest ze u nas "specjalistami" ktorzy tworza te ustawy sa parlamentarzysci(często z wyksztalceniem z innej bajki) i księża.Czasami robią w mediach (sorry za kolokwializm) tzw.gówno-burzę.Co do in vitro kazdy ma swoje sumienie, nie jestem przeciwna ale na pewno nie powinno byc w naszym kraju refundowane. Iwa-super sukienka, myślę że jak na wiosenn0-letnią stylizacje to idealna. Tesia-ja bardzo przezylam strate córeczki i bez psychologa by sie chyba nie udalo wyjsc z tego marazmu, tez balam sie stanow depresyjnych.wazne jest zeby znalezc sobie zajecie, moze optymistyczne książki, własnoręczne cotton balls,jakies robótki ręczne dla maluszka albo cos innego co lubisz