
Mindtricks
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Mindtricks
-
Padme,w zadnym wypadku nie pozwole wam na glodowanie!;) Skladniki: 1.Filet z kurczaka kroje w kostki i marynuje ok godz w ulubionych przyprawach.nie zawsze mam czas na marynowanie i czasem od razu wrzucam na patelnie. 2.Brokuly gotuje w osolonej wodzie na pol-miekko(dojda do siebie w piekarniku) 3.Gotuje makaron,fajnie sprawdzaja sie muszelki 4.Scieram zolty ser 5.Scieram na grubych oczkach marchewke 6.Sosik ze smietanki laciatej 18% do ktorej wbijam cale jajko,doprawiam sola,pieprzem i ulubionymi przyprawami. Wnaczyniu zaroodpornym ukladam warstwowo zaczynajac od makaronu.zostawiam troszke aby dac go tez na wierzch.potem brokuly kurczak i ok pol startej marchewki(tylko zeby dodac ladny kolorek).zalewam rownomiernie sosikiem.jesli skladniki byly jeszcze cieple to posypuje serem i wrzucam do piekarnika na ok15-20min zeby z serka zrobila sie skorupka.jesli skladniki byly zimne to najpierw piekarnik na 10min potem posypuje serem i na kolejne 10min.Smacznego!:)
-
padme Mindtricks dziekuje Ci serdecznie za przepis :*** , ale jest jakiś błąd na wiadomościach i nie moge go otworzyć. Spróbuje pózniej, najwyżej zrobię zapiekankę jutro :) A maż zrobi dziś krewetki :)))) Życzę Wam dziewczyny udanego długiego weekendu :))) No wlasnie tez widzialam ze zblokowalo skrzynke.jak nie da rady to pisz,dam na forum:)
-
Ja jak zobaczylam dzis ze za tydz zaczynam 6miesiac to stwierdzilam ze do wrzesnia szybciutko zleci,tym bardziej ze lato,pyszne owocki i warzywa,wakacje,odpoczynek od miasta,slonko(oby,ale nie za duzo;),spacery. Padme,zaraz zasiadam do pisania przepisu na priv:)
-
Oj,ja to jak nie pospie 9h to nie jestem soba:)ale za to juz nie spie w dzien jak to bylo w pierwszym trymestrze,zawsze mnie scinalo ok 15.Moja mala tez cos zamula od wczorajszego wieczoru,nie kopie tylko tak jakby przeplywala.
-
Kari,ja tak jak Sevenka,czasami w okolicach pepka a czasami baardzo nisko i wtedy jak mocno przywali to juz nie jest milusio:/ Sevenka,poprzedni tydzien cwiczylam codziennie a w tym mijajacym to jakos duzo przymulałam i mega len mnie ogarnal wiec dopiero dzis....wiec nie ma sie czym chwalic.a zmotywowal mnie sen,ze po porodzie przegladam sie w lustrze a tam taki płaski brzuszek jak pol roku temu:)
-
Padme,fajny ten pajacyk,taki pamiatkowy z rokiem 2016.moje pamiatkowe spiochy z 1982 to ciemno-czekoladowe welurowe w biale zajaczki:)) Pocwiczylam 45min,zjadlam marchewke i czuje sie taka fit;)
-
Moli,duzo zdrowka dla calej rodzinki,spelnienia planow,milosci i jak najszybszego rozwiania wszystkich problemow.Mam nadzieje ze ten rok bedzie dla Ciebie wyjatkowy podkazdym wzgledem! Sevenka,niezly ten twoj sen:)Ech,jak my ogarniemy te nasze dzieciaczki,spanie w szufladzie,spacery w taczce;)) Milego dnia wszyskim!!!!
-
Charlotte,u mnie dzis byla szpinakowa,cudo:)dzieki za podrzucenie pomyslu. Zazdroszcze Wam ze macie fajne zdjecia swoich maluchow,ja takiej pamiatki nie mam.Wczoraj w tv widzialam zdjecia takiej sesji mamy z dwoma corkami,byly przepiekne i takie subtelne,pomyslalam ze moze tez bym gdzies takie zrobila moim dziewczynom,fajna pamiatka.no ale na internecie jeszcze fajnych aranzacji nie znalazlam.
-
Girl power na forum,hehe.w sierpniu widzialam tez wiekszosc babeczek.Lekarz sie smial wczoraj ze oni plci meskiej nie popieraja bo chlopcy to siusiumajtki a dziewczyny to silne babki teraz;) Co do chust to szczerze mowiac ja nie czuje tego tematu. Farasza,jak u Ciebie przygotowania do slubu?odezwij sie w wolnej chwili:)
-
Robyn993 Cześć dziewczyny, nie odzywałam się jeden dzień i 8 stron do nadrobienia masakra! Gratuluje kolejnym dziewczynom, u których badania wyszły pozytywnie:) Co do porodu z mężem/narzeczonym/partnerem.. z początku chciałam bez ni ka ki. Teraz jakos czytając wasze wypowiedzi zaczynam wątpić.. kiedyś sobie wyobrażałam poród jak w bajce, więc czemu nie? Ale nie wiadomo co bedzie się działo ze mną? Boje sie tylko tego że bedzie miał ten zły obraz przed oczami cały czas. I co najgorsze bedzie sie pojawiał jak bedziemy chcieli sie do siebie zblizyc. A moze po czasie zareagować tak ze mnie zostawi bo i takie historie sie zdarzają... Chyba zrobie tak że do czasu gdy bedzie O.K to bedzie siedział koło mojej głowy trzymając mnie i pomagajac ale jezeli zaczne miec problemy to powiem poprostu wyjdz prosze. I przyjdzie jak juz bedzie po wszystkim. Dziewczyny,tak sobie mysle,ze my babki,to jestesmy niezle,niedosc ze to my chodzimy w ciazy,to my rodzimy dzieci,to jeszcze dbamy o naszych partnerow zebysmy im nie zbrzydly przypadkiem;)) A tak bardziej na powaznie to czemu sie tego obawiac ze nas zostawi z tego powodu?ja wiem ze moze w pierwszych latach zwiazku sie o tym nie mysli,ale prawda jest taka ze smutna i pewnie krepujaca fizjologia nas kiedys czeka,bo moze choroba,a juz na pewno starosc:/Wiec uwazam ze jesli ktorejs z was bardzo zalezy na tej obecnosci bo tylko wtedy poczujecie sie pewnie to warto porozmawiac z mezem.ja tak jak pisalam,wiedzialam na czym mam sie skupic i obojetne kto byl wokolo bo i tak bylam w takim amoku ze musze wyprzec to prawie 4kilogramowe dziecie na swiat,poza tym jak bym wtedy scisnela meza za reke to chyba bym zmiazdzyla;)
-
maaaaaag Skonsultowałam i pewnie musiałabym sama chodzić na większość zajec bo przecież on pracuje. Ty bedziesz z mężem chodzić ? Moj maz nie wiedzial ze chce sie zapisac.stwierdzilam ze musze gdzies wyjsc do ludzi(bo od dluzszego czasu l4) i chce czerpac wiedze nie tylko z internetu.poza tym chyba latwiej sie oswoic z porodem i opieka w tych pierwszych dniach jak sie czlowiek oslucha przez 2miesiace;)Myslalam ze nie bedzie mu sie chcialo chodzic,wiec z przekasem mowie:kochanie,zapisalam nas do szkoly rodzenia.a on na to ze super ze w takim razie wezmie czwartki wolne.no ale zobaczymy jak to bedzie w praktyce,po pierwsze nie mam cisnienia zeby go tam ciagnac(choc fajnie jakby tez sie czegos nauczyl)a po drugie on ma taka prace ze czesto mu sie zmienia grafik.
-
maaaaaag Trzeba sie jakos wczesniej zapisywać ?:) Tak,telefonicznie wystarczy,a oplate uiszcza sie po pierwszych zajeciach ktore sa wprowadzeniem i trwaja tylko godzinke.zapisujesz sie?:)
-
Tak,200zl za 11spotkan,sa w czwartki o 16:30 i 17:00.ja ide juz w przyszly czwartek bo nie chce potem chodzic przez cale wakacje.w profamilii kurs 350zl ale zaczynaja pozniej wiec zajecia do konca sierpnia.Rozwazalam tylko te dwie bo mam blisko.
-
maaaaaag Mindtricks a w którym szpitalu bedziesz rodzic ? W Rzeszowie ? Maaag,czytalam troszke i tych szpitalach i przyznam ze mam kompletny metlik glowie.Moj lekarz jest na Rycerskiej ale tam nie ma znieczulenia,no i bylam tam kiedy poronilam-slabe warunki,personel taki sobie,jedynie oddzialowa super pomocna.Moja lekarka ma tez dobre kontakty w profamilii(sama dzwoni umawiac mnie tam na bezplatne genetyczne)wiec pewnie tez poleci.Moja kolezanka tam rodzila pomimo ze do lekarza chodzila jeszcze w krakowie,pomimo tego bez problemu ja przyjeli i byla zadowolona.opinie takie ze duzo tam mlodego i niedoswiadczonego personelu na noworodkach.Wiem ze Ty polecalas Szopena.Ja juz nie wiem.zalezy tez jaka sytuacja,bo jak pobyt w szpitalu przed porodem to chyba wolalabym byc pod opieka mojego lekarza bo mu ufam.a jak nagla akcja porodowa to chyba juz nie tak istotne,bo jesli nie ma komplikacji to i tak sa tylko pokozne wiec wtedy zalezy duzo od tego na jaka zmiane sie trafi.w profamilii mozna ponoc wynajac polozna ale ciezko o jakies opinie w internecie,wiec w ciemno.ja bede chodzic do szkoly rodzenia na Lwowska to zobacze jakie tam warunki i jaki personel.A Ty juz zdecydowalas??
-
Calineczka,moja corcia tez jest poprzecznie ustawiona poki co. Zdziwilo mnie ze nawet na wyniku badan polówkowych mam napisane ze dziewczynka.maz sie smieje ze w razie pomylki idzie do sądu;)
-
Imbir,ja poprostu weszlam na strone lidla i tam jest gazetka "dla rodzicow/zelazko",nie mam sciagnietej aplikacji.Kupie te body(o ile nie wyprzedzi mnie chytra baba z radomia;)choc raczej nastawiam sie na body kopertowe na sam poczatek,zawsze to mezowi sie bedzie wygodniej zakladac nie urywajac glowki przy tym;) A co do takich sytuacji Iwa jak u twojej znajomej to ciezko komentowac.moim zdaniem widoki porodowe nie bylyby tu wystarczajace aby taki koles dorosl.widocznie brak mu inteligencji a moze zyciowej madrosci zeby instynktownie wiedziec ze kobieta w pologu nie bedzie demonem seksu.moj maz mial 22lata i nie byl na "finale" a pomimo tego troszczyl sie o mnie,nie chodzilismy do szk.rodz. ani nie podrzucalam mu ulotek o pologu,zwyczajnie czaił pewne rzeczy.
-
Ha,ja tez bede stala pod lidlem w czwartkowy poranek;)Taka wyprawke za 10zl/szt to mozna robic.zawsze to lepiej miec wiecej zeby potem sie nie terroryzowac praniem czy prasowaniem.widzialam gdzies mema:wszyscy w kolo mowia mi,pamietaj,spij jak dziecko spi...,a czy prasowac mam wtedy kiedy dziecko prasuje i gotowac kiedy ono gotuje?...;)
-
Moj maz poprzednio byl ze mna przez wiekszosc czasu,w finalnym momencie wyszedl.ani on nie byl chetny ani mi nie zalezalo,zreszta i tak juz nie bardzo wiedzialam co sie ze mna dzieje,poprostu wiedzialam ze jak sie nie skupie na tym co mam robic to bede rodzic kolejne 10h,na sali sieczka,duzo krwi i zamieszania dookola.maz siedzial za drzwiami i wszystko slyszal nie uwazam ze powinien tez na to patrzec.tym razem idziemy oboje do szkoly rodzenia,porody wygladaja juz ciut inaczej niz 12lat temu no i my starsi o te 12lat.zdecydujemy,ale jak dla mnie ostatnio bylo ok.nie musial patrzec na moje flaki zeby wiedziec ile przeszlam,w pologu OGROMNIE mi pomagal.
-
Zagladam na forum sierpniowek,na stronie 675 maja swietna tabelke,swoje dane,plec dz.,imiona,wyprawka dla mamy i dziecka(kazdy moze wpisac swoje rady),waga dziecka w danym tyg,waga poczatkowa i obecna mamy i kilka innych fajnych rzeczy.moze ktos sie u nas kiedys pokusi;)
-
Iwa, a może sprzęt Ci fiksuje, bo 3kg to spora różnica. Padme, ja terdyferon też biorę przed posiłkiem, mam delikatne mdłości po nim, ale do wytrzymania. Dzooana, u nas byc może też bedzie Lilka, choć mąż dziś bardziej skłaniał się ku Oliwii:) Oglądaliśmy bexa w sklepie,śliczne te wózki, mega podobne do naszego anexu pod względem wymiarów i mechanizmów, z tym że bexa ma nisko zamontowany pałąk w spacerówce i nie mozna go regulować, i jeśli nie pomyliłam z innym to ma chyba nie fajny plastikowy mechanizm regulacji zagłówka w gondoli.poza tym super! Ja zdjecia nie mam, ani nagrania.Co do cd to na rejestracji powiedzieli mi ze jak mam skierowanie na nfz to nie można dopłacić do płyty, natomiast lekarz poproszony o wydrukowanie zdjęcia powiedziel ze nie moze bo to wszystko idzie przez rejestrację...Także jak widać, nie płacisz to nie masz;)
-
Czesc,my juz po polówkowych.Wszystko w jak najlepszym porzadku,narzady ok,wymiary tez,wazy 320.No i potwierdzila sie coreczka!:)Wlasciwie to byla pierwsza rzecz jaka powiedzial lekarz po przylozeniu usg.maz zachwycony.Mala ssala paluszka,jakiz to przeslodziasny widok!
-
Moja kruszynka baardzo dzis ruchliwa,chyba malo dzis spi a znajac zycie jutro na usg bedzie cisza na morzu bałwan spi;)Swoja droga to dziwne,bo ja tez tak mam,ze czesto jak przyloze reke to spokoj.ciekawe czy maluch odplywa czy sie wtula w to cieplo:)
-
Aga,mi sie podobaja obydwa imiona,maja fajne zdrobnienia no i nie sa takie pospolite. Ja dla chlopca chcialam Mikolaj ale maz powiedzial ze nie bo sie dzieci w szkole beda smialy...(wolalam nie drazyc tego toku myslenia:/).Poki co miala byc dziewczynka wiec pozostaly dwa imiona ktore podobaja sie zarowno mezowi,mnie i Emilce:Oliwia i Liliana. Poki co idzie po rowno,dzis na forum dziewczynka,chlopiec i dziewczynka. Bordo,wierze ze ciezko sie przestawic jak sie juz personalizuje nasze malenstwa w brzuszku.ciekawe ile jeszcze cudownych przemian nas czeka na tym forum;)poki co jedynie dziewczyny po nifty moga szalec z różem,hehe.
-
Aga,a dlaczego juz w 32??Ja po prenatalnych bylam mega wypompowana fizycznie i psychicznie i tez ryczalam ze szczescia,tak ze mnie nerwy schodzily
-
Agaa, cieszę się razem z tobą,od razu cieplej na sercu sie zrobiło!Cudne wieści!