-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Zalotka1
-
Tez wlasnie sie nad rozmiarem zastanawialam, ale wydaje mi sie w takim razie ze 56 bedzie ok :) Z tymi skurczami to kurcze niezle historie... wszedzie pisza i mowia ze sie nie da ich przeoczyc, ale jak widac i od tego sa wyjatki.. Co do goraca to tez mi duzo cieplej odkad jestem w ciazy, wczesniej jak wiekszosc z Was zmarzluch a teraz moze nie otwieram okien wszystkich ale na pewno duzo szybciej robi mi sie cieplo, czasem wrecz goraco. ania r. to powodzenia na wizycie, oby lekarz wam pomogl. I nie sadze zeby Cie o hipochondrie ktos posadzal, przeciez jak sie dziecku cos dzieje to nie mozna z zalozonymi rekami siedziec. Monii mam nadzieje ze Twoj maz pojdzie po rozum do glowy i Cie przeprosi! No naprawde przykra sprawa ze tak postapil i tkwi dalej w tym uporze... niestety czasem meska duma jest problemem :/ choc sa takie momenty ze kazdy powinien wsadzic dume do kieszeni i zrobic to co nalezy. Kazdy ma prawo popelnic blad, wazne zeby go zrozumiec, przyznac sie i probowac naprawic. Ja tez nieraz kloce sie z mezem, zazwyczaj to sa szybkie spiecia i szybko dochodzimy do porozumienia. Ale tez pare razy zdarzylo sie ze ktores powiedzialo za duzo - na szczescie u nas dobrze funkcjonuje rozmowa i to ze jestesmy przyjaciolmi i jak emocje troche opadna potrafimy usiasc i przegadac wszystko. Madzia uuu biedny ten Twoj maz... naprawde wspolczuje zwlaszcza ze dobrze wiem co znaczy bol glowy.. :( kurcze musisz go ochrzanic ze jak jest lepiej to nie znaczy ze mozna pewne zachowania zmieniac. Faceci :P
-
wlasnie grazka czekamy na wiesci :) A ktora bedzie nastepna to bedzie, wazne zebysmy wszystkie urodzily o czasie i bez zadnych komplikacji :) ale tez wiadomo ze teraz emocje juz sa duze, bo terminy zblizaja sie wielkimi krokami ;)
-
ania no to zobaczymy jak to sie rozwinie wszystko :) ndorka szalona jestes, ten Twoj maz to pewnie ma stresa teraz hihi, mojemu chodzi po glowie jakas wycieczka, ja tez bym gdzies pojechala ale juz teraz siedze spokojnie na tylku w domu bo wole byc niedaleko od swojego szpitala w razie czego ;) gosia, Madzia nie robcie mi presji :P wszystko wyjdzie z reszta, Gosia ja mysle ze Ty jednak wyladujesz na porodowce wczesniej no chyba ze ta moja nie przestanie tak niemilosiernie napierac to zobaczymy. W nocy znow jakies skurcze zaczely mnie lapac. ania r. zgadzam sie z Toba co do zasady, chociaz jak lekarz jest naprawde w porzadku wobec Ciebie, dba i czujesz ze sprawuje nad Toba naprawde dobra opieke, to maly dowod wdziecznosci nie zaszkodzi. I nie mowie tu o kopercie, tylko wlasnie jakies slodkosci, kwiaty. A poloznym to jasne, nalezy sie najbardziej - to one najwieksza prace wykonuja.
-
Monii strasznie Ci wspolczuje :( kurcze naprawde ciezka sytuacja, mam nadzieje ze jakos sie dogadacie :* ania kurcze ja calkiem zapomnialam ze jest na forum potencjalna forumowa blizniaczka dla Bianki :) to odliczamy i czekamy razem :) Wiola jak znajdziesz chwile to uzupelnij tabelke bo juz masz przeciez wszystkie informacje :)) o matko, musialam zrobic sobie jeszcze dokladke sniadania alez mam apetyt! i suszy mnie jakbym popila wczoraj :P
-
No to tak samo byłyby zszokowane mną bo zrobiłam dwa testy i też czekałam chyba do 7 czy 8tc na wizytę u gina ;) z resztą u nas na forum to nie przypominam sobie żeby było jakieś parcie na betę. Myślę że fajny pomysł z tą restauracja :) Camilla fajnie że z małą lepiej. Hehe uśmiałam się z tego ładnego chrustu
-
Haha spokojnie odliczanie jest ;)) ja ostatnio jak wstaje rano to też muszę migiem robić śniadanie bo glodnam jak wilk nigdy tak nie miałam, a teraz to po prostu mam wrażenie że żołądek mi zassie :P Co do prezentu, to dla kobiety kwiaty zawsze są dobrym rozwiązaniem, tak myślę. Ja też kasy bym chyba nie dawała, jakoś tak głupio... Zwłaszcza że chodzisz na prywatne wizyty. Jak nie kwiaty to może dobre wino? No niby to alko ale wino kobiecie można dać ;) Co do tej bety to masz 100% racji jak czytam forum dla staraczek i widzę jak latają na to badanie już kilka dni po owu wydając po 30zl każdorazowo to naprawdę aż przykro się robi. Rozumiem bo ja też jak się starałam to czekałam żeby @ nie przyszła żeby test pokazał 2 kreski najlepiej jeszcze przed terminem @ no się pewnych rzeczy się nie da przeskoczyć.. A potem jak już jest pozytywna beta to kolejne klucia i analiza czy przyrasta prawidłowo czy nie, tak jakby każdy przypadek był ten sam i można to było zmierzyć jakkolwiek. Trina witaj, napisz coś więcej o sobie :)
-
Artykuł przeczytałam, bardzo mądry. W sumie coś podobnego na szkole rodzenia poruszała położna. Właśnie co do indukcji na życzenie, a to bo data urodzenia dziecka się jej marzy, a to bo zmęczona już ciąża, albo właśnie czasem wychodzi od lekarza. Bo wyjeżdża gdzieś, bo sobie chce ustalić etc. Także uczulala że ta procedura jest stosowana przede wszystkim z powodów medycznych, kiedy wcześniejsze wyjęcie dziecka jest konieczne ze względu na jego stan zdrowia lub matki. Jeśli ciąża przebiega ok to apelowała żeby zostawić wszystko w rękach natury z korzyścią dla wszystkich. No u mnie jest już 38 tydzień skończony, ale wcale nie mam parcia żeby młoda już wychodziła. Czekam cierpliwie aż natura zadecyduje choć wiem że teraz może się to już wydarzyć w każdej chwili i powinno być bezpiecznie :) tu też cc na szczęście nie robią jakoś bardzo przed terminem, najwyżej tydzień przed. kasik cieszę się że lepiej z Tobą, oby Ci przeszly te dolegliwości. Biedna się umeczysz :* Madzia to od dziś równo 2 tygodnie do mojego terminu więc do Twojej cesarki już tylko tydzień + 5 dni ;)) gosia no tak Ty masz całkiem inny scenariusz w głowie niż my, znasz różne przypadki i je analizujesz. Niestety taki urok jak zna się temat od podszewki.. No ale spróbuj myślec pozytywnie, oby wszystko poszło zgrabnie :) Dobra czas zwlec się z łóżka bo dziś to sobie nieźle pozwoliłam polezec, chociaż w sumie usnelam koło 2...
-
grazka gratuluję kochana!! Mam nadzieję że wszystko u was dobrze :**
-
EWAlina kocyk śliczny :) zazdroszczę talentu jak wielu innym dziewczynom :) Wiola, Wojtuś przeslodki i pomyśleć że jeszcze trochę i będą do nas co rusz dołączać nowe maluszki :) Też myślę co z Grazka, mam nadzieję że już urodziła i tuli Juleczke, a z rana pochwali się nam jej zdjęciem ;) Camilla grunt że wiadomo co córce dolega. Teraz oby kuracja jak najszybciej dała efekt i mała się już nie męczyła. Gosia to wszystkie tu apelujemy do Marysi coby jednak postanowiła wyjść na świat nieco wcześniej :) No a swoją drogą to bardzo ciekawe ktora następna będzie Spijcie dobrze :*
-
Monii spokojnie, dobrze będzie :) nie martw się na zapas no wcale nie wiadomo kiedy maleństwo się zdecyduje opuścić brzuszek. To tak jak u mnie, główka już bardzo niziutko, napiera na szyję, też niby wszystko może się zacząć lada dzień ale wcale się nie zdziwie jak będzie spokojnie siedzieć przez te dwa tygodnie. Jak wynika z doświadczen nie ma w tej kwestii żadnej reguły :) Kasik jak Ty się czujesz? Anita spokojnie, odpoczywaj i nie stresuj się. Wszystko będzie dobrze :)
-
gosia o matko! No to nieźle urosła Marysia!! Kurcze to faktycznie lepiej żeby się coś zaczelo jak najszybciej.. No chyba że jednak rozważasz cesarke?
-
Oj grazka, trzymaj się! Oby poszło jak najszybciej!
-
Eh ucielo posta.. Wiola każdy ma inną sytuację i sama na pewno będziesz wiedzieć najlepiej jak postąpić, to sprawa do przedyskutowania między Tobą i mężem. Powodzenia :) cieszę się że Wojtuś spokojniejszy, będzie na pewno tylko lepiej. A ja zrobiłam pranie, wyprasowalam prawie wszystko, ułożyłam te ciuszki w szufladach itd także plan generalnie wykonany. Ale wiecie co jakis mnie smutek ogarnął, usiadłam teraz na kanapie i nie wiem co się dzieje czy to hormony czy co ale normalnie płakać mi się chce zupełnie nie wiem dlaczego... No coz widocznie mózg mi się przegrzal czy co.. :P
-
Madzia mi dopiero od kilku dni sprawia problem chodzenie, do tej pory było ok. Jeszcze dziś ta noc.. U nas podczas cc mąż może być przy żonie, potem jak już wyciągną maluszka to może albo zostać albo iść z noworodkiem jak go biorą na badania i potem razem czekają na mamę w sali takiej pooperacyjnej w której przebywaja do momentu przeniesienia na zwykłą sale. Anita ja też mówię mojemu że to on będzie kapal Bianke wydaje mi się że jest bardziej opanowany i będę spokojniejsza jak mała będzie w jego silnym ramieniu niż moim pewnie roztrzęsionym :P Wiola
-
Madzia no kto wie, moze sie "wjebie w kolejke" :P kurcze ten Twoj krolik jest naprawde mega fajny moj maz tez zawsze jak jestesmy na usg i patrzy w ten monitor to ten jego usmiech mnie rozbraja ;) czasem nawet nie widzi ze na niego patrze. Wczoraj jeszcze dopytywal czy to prawda ze mala ma dlugie nozki bo tak wychoodzilo od kilku badan, jak lekarz powiedzial ze owszem wyglada na to ze nasze dziecko bedzie wysokie to widzialam jaki dumny byl hihi bo to sie nie da ukryc ze po nim taka bedzie :P grazka no odwazna fryzurka ;) ladnie. Jedz po ta Julke Camilla no to oby malej szybko przeszlo gosia czasem wlasnie jest tak jak Madzia pisze, ze spodziewasz sie ze mala wyjdzie wczesniej a moze sie okazac ze faktycznie zostaniesz marcowka typowa ;) moja kolezanka miala sytuacje ze od 34 tyg chyba skracala sie jej szyjka, straszyli ja przedwczesnym porodem, podali malej sterydy na plucka, kazali lezec bo w kazdej chwili moze urodzic, i wyszlo tak ze Maja urodzila sie 7 lutego, czyli tylko jeden dzien przed terminem OM ;) wiec czasem roznie bywa. Wiola a co do tesciowej to tez zgadzam sie z Anita i Madzia, jesli jestescie w jakikolwiek sposob zalezni od niej finansowo to niestety sytuacja mocniej sie komplikuje... bo faktycznie jesli Wam pomaga to pewnie uwaza ze ma prawo sie wtracac do Was..
-
Hehe tez sie wlasnie zastanawiam nad tym Madzia ja to chyba bym po scianach chodzila :P
-
No to mamy piekna okraglutka ilosc stron grazka no to moze postaraj sie jeszcze troche zrelaksowac przed szpitalem ;) kurcze ale emocje juz pewnie dzis Juleczka bedzie z Toba ❤
-
ndorka Wioli tesciowa to pewnie z tych, ktorej dzieci na pewno nie plakaly, byly super grzeczne, jadly bo ona mleko miala najlepsze, i generalnie sielanka byla... znam ten typ niestety :/ ludzie czasem wymyslaja takie bzdury tylko po to zeby komus dogryzc..
-
Dzien dobry dziewczyny :) grazka widze ze Ty jak zwykle oaza spokoju :) powodzenia kochana!! A ja dzis mialam dosc kiepska noc... raz ze ma siku wstawalam co chwile doslownie, to jeszcze jakies bole brzucha mnie meczyly :/ na szczescie to nie trwalo dlugo, bole typowo miesiaczkowe. Na razie odpukac jest ok. Camilla kurcze biedna Twoja corcia, mam nadzieje ze jej przejdzie szybko. Zdrowka dla niej :* Wiola no nie masz latwo z ta Twoja tesciowa... no ale jak nie ma wyjscia i musisz z nia mieszkac to albo sie musicie jakos dogadac albo naucz sie ja olewac.. wiem ze latwo sie mowi, ale nie da sie tez zyc ciagle sie klocac ze soba.. a z tym wylaczaniem wody to masakra jakas! Kurcze podziwiam, ja na pewno nie dalabym rady zyc pod jednym dachem z kims kto robi mi na zlosc :/ Biskens wspolczuje ciezkiej nocy i lacze sie w bolu :( ja sobie wlasnie na dzis zaplanowalam ukladanie ciuszkow malej, bo jak na razie w workach leza, chyba juz mozna pomalu wykladac na polki. Przejrze torbe, mam troche prasowania, nastawilam tez pranie, wiec tez chce sie czyms zajac ;) Monii ja dopiero ostatnio tak mam ze ciezko mi chodzic, odkad mloda sie obnizyla to naprawde krotki dystans jest nie lada wyzwaniem, czuje ze mi tak juz napiera, ze naprawde chodze jak rasowa kaczka :P zaraz wlasnie musze isc do sklepu i juz sie psychicznie zbieram w sobie na to wydarzenie Milego dnia kochane :*
-
Ale masakra z tym forum znowu :/ Madzia z om termin mam na 3/03 więc jak Ty odliczasz do swojego cc to ja sobie myślę że mam dwa dni plus jesli j termin chodzi oczywiście ;) gosia hehe nie chce się wbijac w kolejkę, myślę że uwiniesz się przede mną, albo coś z tych bliźniaków będzie z kimś :) No to teściowa nieźle się umie ustawić nie ma co.. Fajnie ze możesz liczyć na swoją rodzinę to i tak bardzo dużo. camilla ważenie było tydzień temu i Bianka miała jakoś prawie 3kg wtedy więc raczej dużo nie urosła ;) poza tym powiedział że główka jest już tak nisko że ciężko było mu zrobić pomiar. Kurcze, chyba zaczyna do mnie docierać że to już lada dzień może się zacząć... Aaa :P Karinka biedulko nie daj się rozłożyć zadnemu chorobsku :* cieszę się że jesteś spokojniejsza, dobrze że Antos się nie uparl aż tak i. Postanowił zrobić przyjemność mamusi :) Biskens ja w sumie też coś czytałam i tym wiaderku i się nad nim zastanawialam ale w końcu dostałam od koleżanki wanienke i tak naturalnie pomysł umarł.. Dobrze ze się dopytalas położnej o ten śluz, też czytałam że kilka tyg przed porodem się taki zdarza i to nie zwiastuje nic złego. A z tymi skurczami to próbuj zmieniać pozycje i odpoczywać. Jeśli przechodzą to znaczy że to te przepowiadajace. grazka kochana trzymamy kciuki za Ciebie! Powodzenia, dużo siły i oby wszystko poszło mega sprawnie i czekamy na Julke :))) :**
-
No to ja po wizycie. Główka jest już bardzo nisko, szyjka ponoć zaczyna się delikatnie skracac. Niunia wyglada na gotowa, teraz tylko czekać aż postanowi wyjść na świat ;) kolejna wizyta za tydzień, choć lekarz na odchodym powiedział mi żebym mu napisała SMS jeśli jednak wyląduje w szpitalu przed następna środa.. ;) także czekamy cierpliwie :) Karinka bardzo się cieszę że maluszek się w końcu obrócił. I piękna waga :)
-
wiola spokojnie, nie denerwuj się tak bardzo. Wiszę że teściowa juz zaczęła... Uszy do góry grazka ojejj! To już jutro, wow ja też przeżywam jak własny ;)) faktycznie migiem puszczają do domu, tutaj chyba jak w Polsce 2 doby jeśli nie ma żadnych przeszkód. Po cesarce chyba 3. Camilla na ludzi nic lepiej nie działa jak odpowiedzialność finansowa. Jak w grę wchodzi kasa to zaczynają być bardziej uważni... A co do brzuszka to wiem że to że jest nisko jeszcze nie musi znaczyć ze poród lada chwila. Zobaczymy kiedy mała zdecyduje wyjść na świat :) Madzia dokładnie, tak jak Camilla pisze Filipek ma co najmniej kilkanaście wirtualnych ciotek które na niego czekają :)) a może i jak się urodzi to rodzina się również opamięta i wszystko się jakoś ułoży :) Biskens bardzo dobry pomysł, zapytaj położnej na szkole, na pewno coś doradzi. Miłego kąpania ;) ania zapisałam sobie tytuł :) EWAlina piękne te ciuszki! Cudeńka :) myślę że nie masz się co przejmowac złamaniem zakazu, wszystko wskazuje na to że był na wyrost.. A ja czekam już w klinice. Odezwę się pewnie samym wieczorem :)
-
Madzia Ty to masz z tymi pracownikami :/ kurcze naprawde rozumiem ze się wkurzass bo przecież skoro się czegoś od nich wymaga, prosi, tłumaczy a potem efekt jest żaden to ręce się zalamuja. No ale mimo wszystko dla własnego dobra postaraj się nie denerwować :) Biskens a bardzo Cię to podbrzusze boli? Kurcze z tym różowym śluzem to nie wiem czemu tak.. Odpoczywaj i obserwuj się, w razie czego jedz na ip. ndorka widziałam ten film autopsja Jane Doe, oglądałam go z mężem w nocy, ale powiem Ci ze napawal mnie niepokojem, i też się zastanawiałam czy go doogladac czy nie ale jednak wytrwalam wiola przeslodki ten Twój Wojtuś, napatrzec się nie można :)) gosia no to skacz na tej piłce może coś to ruszy Marysie :) a no moja Bianka też mi czasem tak coś nacisnie że świeczki w oczach. Fajnie ze masz tą dodatkowa wizytę, zawsze czegoś się jeszcze dowiedzieć możesz. Ja mam dziś. Póki co dostałam SMS od gina ze wyniki krwi są dobre. Ciekawe jak tam u nas sytuacja. grazka kochana a co tam u Ciebie? Karinka Ty chyba też masz dziś wizytę, więc powodzenia i daj znać po. Camilla a Ty jak tam? :)
-
Anitaa jak tylko masz taka mozliwosc, tym bardziej ze babcia sama zaproponowala to pewnie ze skorzystaj. Porobisz sobie co masz jeszcze do zrobienia bez niepotrzebnego stresu a i moze uda Ci sie jeszcze troche odpoczac :) kwietniowka cisnie mi sie na usta 'Enjoy! :)' milego dzionka kochana Anitaa a tak, to ja jestem fanka thrillerow i kryminalow :P romanse mi kompletnie nie wchodza - to chyba jakbym cierpiala na bezsennosc to moglabym zaczac czytac, bo po kilku stronach odplywam takze musze miec cos co trzyma w napieciu ;) ale na szczescie nie trzymam tego jakos w sobie i nie zadreczam sie potem czarnymi myslami. gosia888 jak tam? Nie popedzam Cie absolutnie, tylko sie nie meldowalas jeszcze wiec sie zastanawiam co tam u Was
-
Anitaa ta Twoja Jagoda jest po prostu przeagentka! Naprawde bardzo rezolutna z niej dziewczynka ;) Wspolczuje Ci tych dolegliwosci, ale juz niedlugo :* My wczoraj z mezem poszlismy na spacer popoludniu i powiem Wam ze chyba niunia sie obnizyla dosc sporo bo kurcze az mi ciezko isc bylo w pewnym momencie. Ruchy tez czuje nizej, w ogole to ostatnio jakby spokojniejsza jest, ruchow jest jakby mniej, moze nie duzo mniej, ale jednak.