maaaaaag

Gratuluje dobrych wynikow dzisiejszym wizytującym a za jutrzejsze trzymam kciuki i czekam z niecierpliwoscią na informacje ;) ! My wlasnie z mężusiem wróciliśmy z grilla of mojej siostry. Przyjechała tez mama po pracy bo siostra ze szwagrem obchodzą dzisiaj 3 rocznice ślubu :) zjadłam skrzydełko i kiełbaskę :) czekam wlasnie na zgagę zapewne sie pojawi niebawem Haha. Kosz rzeczywiście jest ładny az sama bym sir w nim położyła tylko za mały hihi ;p maz sie śmiał do mojej mamy Że juz w koszu lalka lezy ja mam spoko teściów ale to zawsze bedą obcy ludzie i jakos narazie nie wyobrażam sobor mowić do nich mamo tato choć juz zwracali mi uwagę zebym mowila tak albo chociaz po imieniu. Ale mnie to krępuje i cały czas mowię pan pani zreszta moj maz tez do moich rodziców mowi Per pan pani. Wydaje mi sie ze moze za pare lat to sie zmieni póki co tak jest dobrze. Nie ma sie co dziwić ze córcia lepsza od synowej. Synowa to żadna rodzina. Nawet maz to nie rodzina za to dzieci to rodzina :) ! W koncu nasza krew

Padme cos w tym jest Haha

Kaśka komplecik zamawiałam na Allegro a firma nazywa sie Miko ;) Bardzo jestem zadowolona z tego kompleciku :) pierwsze pranie wyprasowane :) została mi jeszcze jedna tura ciut większych ciuszków :) ale to jutro. Piszecie o terminach ja tez nie mam pojęcia tak naprawdę kiedy urodzę. Termin z om 16.09, termin z pierwszego usg 27.09 a termin z ostatniego usg 10.09 :p takze przekrój przez cały wrzesień

Ależ macie śliczne brzuszki :) padme a Ty to w ogole modelka :)!! Przyszedł mi komplet do kosza Mojżesza :) ciesze sie jak dziecko :) dołączam moj bebzolek z ponad 3 kg Hania juz pewnie :)

Tyneczka ja mam leczo z wczoraj :p jade zaraz do mamy i bedziemy robic racuchy na deser hihi a raczej na drugie sniadanko. Zgadzam sie w 100% ze najgorsze w nocy jest wygramolenie sie z lozka stekam przy tym jak stara babcia a maz sie zaraz przebudza i pyta: wszystko w porzadku ? Chyba zaczyna sie stresowac

Martusia zycze Ci wszystkiego najwspanialszego !!:) rozchmurz sie Kochana :) juz niedługo i bedziesz miała swoje Maleństwo przy sobie ;)

Ja takze sie witam :) nic srednio przespana bo od 4-6 nie spalam :/ dobrze ze zasnelam jeszcze pozniej na te dwie godz. Jade zaraz do mamy

Eosia Synek cudny :) zazdroszczę !!

Madzikcz to raczej błąd pomiaru bo nie mozliwe zeby w tydz przybrała az tyle. Moja w miesiac kilogram przybrała to bardziej prawdopodobne niz 700g w tydzien. Mysle ze nie mozna tak do końca wierzyć pomiarom bo z tego co wiem potrafią sie różnic nawet do kilograma w jedna czy druga stronę a to bardzo znacząca różnica :) takze nie martw sie i ubranka na 56 lepiej zebys tez miała :)

O to supcio ciekawe czy Hania dalej tak bedzie przybierać na wadze, oby nie ...

Tyneczka to ja 7.09 :) porównamy sobie wagi :p

Tyneczka a ile wazy Twoje Maleństwo ??

Dziewczyny śliczne brzuszki :)

Tyneczka ja tez mam bóle krzyżowe :( moja mama miała je podczas porodu wiec prwnie i ja bede miec a ponoć sa najgorsze :( jakos przecierpimy dla naszych pociech. Jutro czeka mnie prasowanie i druga tura prania. Nadal czekam na siostrę...i pieczarki bo miała mi kupic do leczo :p no i na mezusia :)

Nie jestem pewna ale chyba jakas czesc czopu mi odeszła bo pierwszy raz widziałam galaretowata biała wydzielinę. Zawsze ta wydzielina miała konsystencje płynna a teraz jak takie polsciete białko jaja kurzego. Dziwne to. Nastawiłam wlasnie pierwsze pranie. Nie mam za dużej suszarki wiec jak to przeschnie to nastawie kolejne. U mnie kuchnia dzisiaj serwuje leczo ;)

I ja sie witam z rana juz po prysznicu i śniadanku czyli standardowej owsiance z bananem :) czekam na siostrę bo ma dzisiaj wolne i obiecała Że wpadnie jak sie wyśpi. Nastawiam zaraz pierwsza partie ubranek Hani :) za dwa tygodnie wizyta :) juz sie nie moge doczekac

Olta ja bede rodzic SN :) mam nadzieje ze dam rade z tym moim klocuszkiem bo zapowiada sie wagowo na minimum 3,5 kg Jeśli chodzi o hemoroidy to zazwyczaj sa w środku a na zewnątrz wychodzą dopiero przy parciu np podczas kupy. Ja mam jednego. Miałam go juz w sumie przed ciąża. Jakos mi nie dokucza póki co. Mam ta maść procto glivenol ale użyłam dwa albo trzy razy i jakos zapominam. Postaram sie codziennie na noc stosować. Moze wtedy bym sie dziada pozbyła. Zaczęłam pranie wszystkiego z czym Hania bedzie miała do czynienia. Póki co wypralam pokrowiec na to nosidełko do samochodu. Mam nadzieje ze wyschnie do jutra to nastawie w koncu jakies ciuszki. Omg a gdzie jeszcze kocyki, ręczniki i inne dupiki. Masakra :p obym sie wyrobiła do porodu ;D

Charlotte wydaje mi sie ze Twoj jest jeszcze niżej niz moj :) marze zeby urodzić za 3 tyg :p tak strasznie chciałabym juz Hanię Miec przy sobie. Nie moge sie doczekac :) ciocia dała mi jakas taka chustę do noszenia ze stanów musze ja obczaic jak to sie zakłada w ogole bo to nie jest taka wiązana bawełniana tylko jakas inna wlasnie. Szczęściara lepiej mi sie oddycha :) widzę po sobie ze jakos tak niżej jest brzusio. W koncu zrobiłam kuuuuupe huuuraaa

:)

Milutka, Olta ja bym juz była bardzo zestresowana na Waszym miejscu :p kurczę na takim etapie ciąży to juz sie tylko czeka zeby cos sie zaczęło. Ja jeszcze nie czuje stresu i presji bo dopiero 35 tydzien mija. Choć nie powiem chciałabym urodzić wczesniej niz męczyć sie do 40 tygodnia tym bardziej ze moja Hania należy do tych dużych dzieci i jej kazdy ruch staje sie bolesny, nic miłego. Charlotte Szczęściara my mniej wiecej na podobnym etapie :) ciekawe która z nas rozpakuje sie pierwsza ;D powiedzcie mi do kiedy macica sie podnosi ? Mnie sie wydaje ze brzuch juz opadł. Zrobie Wam Foto

Agatka ja takze trzymam kciuki za szybki i gładki poród :) moze juz jestes po bo jakas cisza z Twojej strony :) Piszecie o jajach kurzych i białkach:p ja jeszcze nie zauważyłam. Póki co to nir moge sie wypróżnić juz drugi dzien i tak mnie to meczy masakra :/ malutka tak napiera główka tam na dole ze az mnie boli. Dzisiaj byłam u mojej babci która 50 lat przepracowała jako położna i jak mnie zobaczyła to od razu powiedziała ze urodzę wczesniej :) ciekawe czy sie sprawdzi. Po tym wczorajszym weselu tak mnie rwie w łydkach, masakra jakas :/ w nocy złapał mnie skurcz w obu naraz, co za ból tragedia :/ moj R musiał mi stopę naciągać w nocy bo nie umiałam sobie poradzić sama. A jak jeknelam z bolu o 4 rano to az sie obudził spanikowany czy to juz ?! Hehe:p biedny przezywa chyba bardzo ta moja ciaze. Zabrałam od cioci 3 pudła ubranek od 56-80 czy jakos tak :p jutro bede wszystko przeglądać i wybierać co mi sie podoba. Dostaliśmy fotelik recaro taki ładniutki :) i leżaczek bujaczek :) a nawet wanienkę ze stelażem i przewijak. Juz chyba wszystko mamy :) musze sie tylko spakować. Obiecałam sobie ze do końca 35 tyg to zrobie. Mam czas do srody w takim razie. Teraz to juz bedziemy jak na szpilkach siedzieć i wyczekiwać która kolejna sie rozpakuje :) ale faaaaajnie!

Madzikcz u mnie w rodzinie od strony mamy sa nowotwory. Moja najbliższa kuzynka zmarła na białaczkę w wielu 15 lat, moj dziadek zmarł na raka trzustki a brat mojej mamy miał raka nerki. Takze wole byc zabezpieczona. A rzeczywiście koszty w ciagu roku nie sa jakies duże bo sie rozkładają

Madzikcz my podpisaliśmy umowę z firma Progenis. Istnieje od 12 lat na rynku. Najlepiej jak wejdziesz na ich stronę progenis.pl i tam doczytasz jaka jest aktualna oferta :) my trafiliśmy na promocje i zapłaciliśmy narazir 450zl po porodzie 1290 zł w potem rocznie 530 zł :) wzięliśmy opcje podwójna szansa plus superpobranie :) doczytaj tam sobie o co chodzi. Umowa była podpisywana z konsultantem Progenis który jest przydzielony do danego województwa. Dzwoni sie i z nim umawia na spotkanie i podpisanie umowy. My z mezulkiem jedziemy do moich dziadków :) mamy 120km wiec taka mała wycieczka. Jedziemy odebrać fotelik recaro do auta bo pożyczamy od wujka :) i wanienkę ze stalezem i ciuuuszki ;) ale bede pałaszować mam az dwa pudła do przejrzenia ;)

Witam Mamusie :) my spaliśmy do 10:30 po weselu o dopiero zjedliśmy sniadanko i pijemy kawke. Wesele było suuuuper, wróciliśmy do domu o 3:00 nad ranem. Wybawilam sie, wytańczyłam, nasłuchałam komplementów :) wiec nie powiem ale podbudowałam sie psychicznie hehe. Jeden kolega nawet powiedział ze wyglądam jak kwintesencja kobiecości ah i oh od obcego lepiej to brzmi niz od swojego męża hehe. Pisalyscie ze miałyście płaczący dzien wczoraj ja tez zaczęłam go od płaczu ale za to skończył sie super :) jeśli chodzi o strach to nie odczuwam go. Bardziej ekscytacja przed nowa sytuacja :) po cichu liczę na to ze dam rade i szybko zapomnę o bolu a Malutka bedzie współpracowac :p moze jestem naiwna no ale trudno.

Wisienko bardzo sie ciesze ze oczekujesz swojego Maleństwa :) gratuluje Wam z całego serca! Odzywaj sie do nas czasami :) tak przy ważniejszych wizytach hihi :) Ja juz padam na twarz chyba zaraz sie poloze do lozka. Gratuluje wszystkim wizytującym dzisiaj Mamusiom pozytywnych wizyt :)