maaaaaag

My już po brokule. Podałam jej dwie łyżeczki. Matko on tak śmierdział i smakował jałowo ze myślałam ze jej nie posmakuje. A gdzie tam ! Nusia wcinala ze smakiem !:) aż się popłakała jak przestałam jej dawać. Kurczę nie było jeszcze kupki od wczoraj. Ale chyba coś ciśnie teraz. Je cycusiów i się pręży. O właśnie zrobiła Hahaha

Mermide dziękuje za miłe słowa :* Iwa popieram Cię w 100% i tez uważam ze piszemy o nowych umiejętnościach naszych pociech bo jesteśmy z nich dumne i chcemy się tym podzielić a nie z zazdrości bo moje potrafi a Twoje nie. Ja się cieszę z postępów każdego dzieciaczka na forum :) i mam nadzieje ze każde z nich będzie zdrowe, mądre i wyrośnie na dobrego człowieka :) ! Wlanie uspilam Hanusie. Miałam ja wziąć na spacer ale u nas -7 wiec trochę za dużo. Jutro ma być -4 i słońce to pójdziemy. Mama przyniosła mi wczoraj pierogi z wigilii bo zamroziła sobie. Także dzisiaj na obiad pierogi z kapusta i grzybami. Nie będę szaleć i zjem tylko pare żeby Nusia nie miała rewolucji żołądkowych po tej kapuście. Pokazałam jej ten kubeczek. Spodobał się jej. Od razu włożyła do ust. Nalałam trochę wody. Cześć wypiła cześć wyładowała na niej hehe. Woda trochę mało atrakcyjna na naukę picia z takiego kubka. Wieczorem zrobię modyfikowane bo mam pare saszetek kupionych to zobaczymy jak jej będzie szło picie z kubeczka :) matko jak bym się cieszyła jakby się nauczyła pic z tego. W końcu nie czułabym się taka uwiązana. Bo poczucie ze jestem uzależniona od małego szkraba trochę mnie stresuje. Najbardziej się boje a co będzie hak stracę pokarm :/ jak ja nakarmię skoro nie pije z butelki ?! To mój największy koszmar w tej chwili !

Mamo Joasi wpisz sobie na YouTube doidy cup i Ci wyskoczą filmiki. To kubeczek dla niemowląt powyżej 3 miesiąca. Ja już wszystkiego imam bo moja nie chce butli. Ale bym się cieszyła jakby nauczyła się z tego pic :) jak patrzę na filmiki to radzą sobie takie małe niunie jak nasze. To brytyjski wynalazek. Zamówiłam na stronie emag.pl wysyłka darmowa i już na drugi dzień :)

Przyszedł nam kubeczek :) stosowała już któraś z Was ?:>

Milutka ale z Ciebie zdolniacha !!:) dam znać na pewno.

A dawkowanie to 1 saszetka na dobę. Głupi tel ! Nie umiem pisać na tej klawiaturze :/0

Miało być poniżej 1 roku życia

Emka można podawać smecte dzieciom poniżej 2 roku życia, dawkowanie to 2 saszetka na dobę :)

Milutka życzymy Twojej Nince wszystkiego wszystkiego najwspanialszego !!:) żeby byla zdrowiutka i żeby zawsze była pociecha dla swoich rodziców :* !! A moja Nusia jeszcze śpi ale usypiałam ja wczoraj godzinę... taka była niespokojna po tym szczepieniu. Obyło się bez gorączki także super. Coś mi się wydaje ze znowu wrócą bóle brzuszka przez to szczepienie na Rota. Karmiłam ja dzisiaj raz. Spała od 22 do 5 i koło 6 włożyłam ja spowrotem do łóżeczka i nadal śpi. Obudziłam się niedawno, zaglądam do łóżeczka a ona na brzuszku śpi. Skubana jedna :) Dzisiaj zaczynam kolejne 3 dni podawania brokuła :) ciekawe czy jej posmakuje... :>

Alimak to ja już nic nie rozumiem. Pewnie jakbym poszła i zaczerpnęła informacji na temat motorycznego rozwoju swojego dziecka to tez by coś znaleźli. A mnie się wydaje się wszystko w porządku. A co maja zrobić matki tych dzieci które nie raczkują a od razu wstają i chodzą bo tez takie są. I co wtedy ? Maja się cofnąć do raczkowania bo ominęły ten etap ? Nie kumam

Rzeczywiście cudne zdjęcie Monmonka :) bo modelka śliczna :)! Nusia dostała od matki chrzestnej na chrzciny sesje zdjęciowa :) aż 30 ujęć mamy czas do końca lipca z ta sesja :) Nusia już będzie miała 9 miesięcy także Supcio w sam raz

Kurczę piękne te nosidełka tula ale dlaczego aż tak drogie :( maskara prawie 500 zł... dziękuje za gratki dziewczynki :*

Dziękuje dziewczyny za gratki i zaciśnięte kciukasy ! :) Nusia niedawno usnęła na swoją drzemkę, A ja szykuje obiad. Mind my dajemy u siebie do żłobka w Łańcucie. To nowy żłobek otwarty końcem tamtego roku ale państwowy. Moja teściowa pracuje tam w przedszkolu a ze żłobek jest w tym samym budynku to obiecała ze będzie zaglądać do wnusi. W Rzeszowie znajomy mojego R ma prywatny żłobek i przedzszkole. Mogę go zapytać jak się nazywa ten żłobek to Ci powiem :)

Green wszystkiego najwspanialszego dla Dziewczynek :* dużo dużo zdrówka dla nich !!:) kiedy to zleciało ja się pytam ?! Strasznie czas szybko biegnie U nas noc dobra ale Nusia zaczęła mi się wybudzać częściej. Wczoraj zasnęła o 20:00 jak nigdy i pierwsza pobudka o 1:00 kolejna o 4:00 i następna o 7:00 a wstaliśmy po 8:00 jakoś. Byłam rano w aptece załatwić sobie staż i na szczęście mnie przyjęli. Super ze już mam to z głowy. Teraz tylko czekać do października. Hanusia była dzisiaj szczepiona kolejna dawka Rota i 6w1. Trzymajcie kciuki żeby nie było NOP !:( Zapisaliśmy Hanię od października do żłobka. Niestety nie ma wyjścia i musi pójść :( dobrze ze teściowa będzie ja miała pod swoim okiem bo prowadzi tam rachunkowość :) A i pani dr sami mnie zapytała czy zaczęłam jej podawać już marchewkę. To powiedziałam ze od poniedziałku jej daje. Mówiła żeby nie mieszać smaków i jak podaje marchewkę to tylko marchewkę przez pare dni a dopiero potem kolejne warzywko. Mogę jej spróbować tez podawać soczki ale ja nie bardzo chce. Zamówiłam ten kubek i będę ja uczyć z tego pic wodę przegotowaną. Lecę szykować obiad :)

Monmonka dziękujemy :* miło nam :) Nusia marudka już. Nie spała za długo bo siostra z mężem mnie odwiedzili i już jest śpiąca. Idę ja lulac

Mamo Joasi śliczna masz ta starsza córcię :)

Savenka u nas to samo z główka. Nie dość ze w ogóle nie ma włosków to jeszcze z tylu powycierane na maksa ! Calineczkamala również składany gratki z okazji narodzi. !:) Wstawiam Focie Nusi. O takie wygibaski robi :)

A i pochwale się Wam ze Nusia dzisiaj pierwszy raz zaczęła przekręcać się z plecków na brzusio. Byłam w szoku

Mila mi nie konsultowałam z pediatra podawania marchewki mojej córce. sama stwierdziłam ze sprawdzę jak zareaguje jej układ pokarmowy. W sumie do końca nie jestem pewna czy to po marchewce czy po berliso. Dzisiaj tez podam jej dwie łyżeczki i zobaczę efekty. W dwóch kupkach pojawił się śluz. W kolejnych już go nie bylo. Na większość nowości które jadłam to tak reagował układ pokarmowy Malutkiej. Ważne ze ja brzuszek nie boli. A postanowiłam jej już wprowadzać pomału nowe smaki bo zaczęła mi się w nocy wybudzać częściej a w ciągu dnia częściej domaga się karmienia. Tak jakby się nie najadala moim mlekiem. Nie wiem dlaczego. Nie będę jej podawać całych słoiczków tylko po troszeczku :) jutro mamy szczepienie to skonsultuje się z pediatra :) póki co i tak kp najważniejsze !:)

Nusia tez ma pierwsza drzemkę. Już godzinę śpi. Pewnie się będzie budzić niedługo. Podziwiam Cie Iwa ze dałaś radę i nie poddalas się z kp. Ja bardzo chciałam karmić piersią ale nigdy nie miałam z tym problemu bo Hania od razu załapała i jakby wiedziała ze to się ssie. Nie wiem jakbym się zachowała gdyby były jakiekolwiek problemy. Nie wiem czy miałabym siłę aż tak walczyć także szapo ba dla Ciebie !!!:) Maja moja na szczęście nie pluje niczym oprócz herbatka koperkowa i woda. A moim marzeniem jest żeby pila wodę :( muszę codziennie próbować tylko jak skoro ona nie lubi butelki i tak jakby nie wiedziała co z tym smoczkiem robić. Chociaż kiedyś pila jak była młodsza wiec wydaje mi się ze to jej widzimisie. Skubaniec jeden !! Dzisiaj znowu podam dwie łyżeczki marchewki. Zobaczymy czy będzie lepiej z kupą. Florentyna Twój Filipek jest mega dluuugi 76 cm? No nieźle ! :) moja jak ja mierzyła to 65 cm. Jestem w szoku jak dzieciaki się mega różnią od siebie :) mimo praktycznie jednego wieku. Ach te geny :)!

Witamy się z rana :) Nusia nie śpi już od ponad pół godziny. I nadal budzi się dwa razy :/ myślałam ze to tylko chwilowe ale widzę ze nie. Po wczorajszej marchewce już dwie kupy były ale ze śluzem. Czy i Was tez tak było?? Monikae śliczne zdjęcia !:) fajnie Niunia jest upakowana w tym wiaderku Monmonka Twoja Zuzia tez cudna !:) i widzę ze ćwiczy to samo co moja teraz najwazjiejsZe jest żeby siedzieć.

Mamo Joasi myśle ze Twoja córcia wyczuwa Twój stres i może dlatego tak płacze i ciężko ja uspokoić. Nusia tez czasami się zachodzi i dopiero u męża się uspokaja. Przed chwila próbowałam ha uśpić. Darła się w niebogłosy i w łóżeczku i na rękach. Już nie wiedziałam co mam zrobić a za długo to trwało bo ponad 25 minut wiec dałam cycka. Myślałam ze jeszcze nie jest głodna bo przed 14 ja karmiłam. A tu proszę. Okazało się ze była głodna. Zjadła, odstawiłam ja od cysia, odbiło się jej i usnęła mi na rękach. Moje kochane maleństwo. Czasami po prostu nie wiem czego ode mnie chce wiec metoda prób i błędów trzeba sprawdzać. Ale nie uważam ze przez to jestem zła matka. Tak samo Ty Mamo Joasi nie powinnaś tak uważać. Jesteś dla niej najważniejsza! I nie wmawiaj sobie ze jest inaczej :) głowa do góry !

Witamy się i my :) Na wstępie wszystkiego najlepszego dla Oliwki :* dużo zdrówka ! Monikae śliczne naklejki !!:) cudnie to wyglada :) Green Rose kciuki zaciśnięte !! Oby wszystko było dobrze :*! Calineczkamala również trzymamy kciuki! :) byłyśmy już na spacerku Nusia przespała cały. To była jej pierwsza drzemka. Spała z godzinę. W nocy od dwóch dni budzi się o 3 i potem o 6. Jak budziła się raz tak teraz dwa razy ja karmie. Po wczorajszej akcji z jabłkiem stwierdziłam ze spróbuje jej dać marchewki trochę i zobaczę jak z jej brzuszkiem będzie. Nusi meeega posmakowała. I wsumie nie pluła praktycznie w ogóle :) dałam dwie łyżeczki i potem cysia. Jak zamknęłam słoiczek rośnie to się popłakała biedna.

Calineczka kciuki zaciśnięte ale fajnie ze będą Maluchy w podobnym wieku :)!! U nas tez rusza budowa domu w tym roku ale mąż powiedział ze wygeneruje budżet na wakacje żeby nie wiem co :p stwierdziłam ze sama także będę odkładać. Kurczę miałam sie wstrzymać do końca 5 miesiąca z rozszerzaniem diety ale Nusia już tak patrzy na jedzenie gdy jemy i mlaska oblizując się. Śmiesznie to wyglada. Dzisiaj mąż obrał jabłka i jak jadłam to dałam jej do possania trochę żeby poczuła smak. Jak wyciągnęłam jej z buzi i zjadłam to się rozpłakała biedna tak jej posmakowało hehe. W środę idziemy na szczepienie to zapytam pani dr kiedy możemy zacząć :)

Tak jedziemy samochodem. Ale z przerwa na Węgrzech. Prześpi się gdzieś i rano po śniadaniu ruszymy dalej bo i tak zakwaterowanie w domkach jest dopiero od 16:00 a my wjeżdżamy dzień wcześniej koło południa pewnie. Karolina śliczne Spiochy :) jabtez lubię takie kolory ! :)