Virkael

Fizka to juz możesz spokojnie na porodówkę jechać :) My to ogarnęliśmy wszystko jak miesiac temu trafiłam do szpitala na wyciszenie skurczów... Wiec już z głowy...torby dwie tez czekają :) Odnośnie bóli muesiaczkowych- mi też się zdarzają krótkie ale występują... Ja jeszcze tydzień minimum chce wytrzymać... Zoja wieksza bedzie i silniejsza. Ale juz żyje tym dniem... Ah bedzie się działo. A w ogóle toczę sie jak kula... W pachwinach mnie pobolewa jak idę a dzisiaj czuje kość lonową...

Magdalia- a... To w takim razie wiesz, ze żadnemu z Was krzywda sie nie stała jak kolejne rodzeństwo sie pojawiało :) Jesteś empatyczną i wrażliwą osobowością, a do tego hormony ciążowe - nie katuj się, bo nie masz czym. Jesteś wspaniałą mamą :) udanej niedzieli

Magdalia nie obwiniaj się. Jesteś jedynaczką? Dzieci przez to przejść muszą..taka kolej rzeczy. Wszystko jest jak należy Kochana :) A wyściskać - wyściskasz juz niedługo. Juz z górki mamy wszystkie. A jak masz ochotę sie pożalić to po to forum tez jest ;)

Magdalia widzę, ze Ty tez nie próżnujesz w nocy ;) odnośnie czkawek - moja Malutka wcześnie zaczęła czkać po 3-4 razy dziennie. Ale od tygodnia potrafi czkać 15min po 10min przerwy znowu 15min... Wie podwójne czkawki teraz ma :) zauważyłam tez, ze sa o podobnych porach.

Nie śpię od 2ej.. Juz któryś dzień z kolei ale dzisiaj chociaż otwarcie Igrzysk w Rio obejrzałam :) i już jasno sie robi. Malutka spręży się w brzuszku, samopoczucie moje super...wiec fajny dzień bas czeka. Udanego dnia dziewczyny!

Anula - dobrze, ze o tym napisałaś...chodzi o postawę na porodówce. Będę sobie Twoje słowa przypominać jak już sie zacznie :) Dziewczyny ja też dołączam do grona " zmęczonych" to co sie zmieniło, to to, ze od dwóch dni ni ie mam w ogóle zaparć... Chyba orgranizm sie przygotowuje do tego pięknego dnia. Od samego poczatku nie boję sie porodu- bardziej ciekawa już jestem... Chce to przeżyć i odhaczyć w swoich doświadczeniach ;) ale jeżeli chodzi o samopoczucie to czuje sie np. Dzisiaj jakbym miała kaca!; boli mnie głowa, na nic sił nie mam... Leżę od rana i ciągle przysypiam normalnie ciężko tak żyć... Mysle, ze jak mi bol glowy odejdzie to brdzie super i wszystko wróci do normy wiec co mam zrobić bezpiecznego z tym bólem??

Patrycja08 Elegancki poród :) Gratulacje!!!! Dzięki za szczegółowy opis porodu :)

Juventinka- pewnie w tym tłumaczeniu coś jest hehe daj znać, które w Twojej córci przypadku było faktycznie. Marta Joanna- Gratulacje. Piękne wymiary :) Beatka - wracaj szybciutko do zdrowia. Już z górki jak jesteś PO Mamalina- nie musze pisać, ze jesteś niesamowita. Organizacja I klasa. Moja mama też nas rodziła co 3-5 lat wychowała 5 dzieci... Pełna organizacja... Dużo miłości - wszyscy na ludzi ambitnych wyrośliśmy ale ciepłych i rodzinnych. Fajny start Twoje dzieciaki mają...

Zaczarowana mimo wielu porodów jest nas tych nierozpakowanych jeszcze sporo :) u mnie Maka za to duża, bo już 3kg ... Troszkę boję się porodu ale z drugiej strony natura wie lepiej jak nie za tydzień mi wody odejdą to za dwa czy trzy i też dam radę dla mojej kochanej Sprężynki w brzuszku- jest tak temperamentna...ah juz sie doczekać nie mogę. Wcześnie miałam lęki żeby za wcześnie nie urodzić teraz spokój...cudownie mi z tym. W ogóle niesamowite wszystkie jesteście - te Wasze historie doświadczenia, przelewane tu w " eter" cieszę się, ze tu jestem, ze mogę Was czytać i przeżywać hihi... Nigdy nie udzielałam się na żadnych forach.. Dobrego wieczorku. Bina napisz co u Ciebie? Może juz po??? :)

Aha... No i podziel się hak poród przebiegał? Dlugo czekałaś na pełne rozwarcie, wody płodowe etc... Jak skurcze... Strasznie bolą??? Czy parte dopiero... Mh pisz kochana w wolnej chwili. To cenne info dla Pierwiastek takich jak ja ;)

Mroczna!!! Dzielna jesteś... Jaka dorodna Córa :) wszystkiego dobrego i ogromne Gratulacje!! Ile córcia ważyła w 36tc? Pamiętasz może??? Moja 3kg i się zastanawiam nad wagą w dniu porodu... A pessar dopiero w 40tc lekarz chce ściągnąć...

Pipi Duzoooo ciepła wysyłam. Wielkie gratulacje :) Czuć, ze duma Cie rozpiera :) tak trzymaj!

Ja jestem po wizycie. Córcia waży 3kg. Szyjka 2cm zamknieta- pessar zdziałał cuda. Lejarz nie chce mi go ściągać... Mówi, ze 27ego sierpnia!!! Ewentualnie to bedzie koniec 39tc. Szok. W każdym badz razie liczę na naturę. Wody odejść mogą i z pessarem. Tak więc uaktywniam sie pomalutku. Spr. Tez wody, bo na oko nie mam ich dużo - norma 8-12 ja mam 8,5. Dlatego mój brzuszek nie jest duży.To tyle u mnie. Udanej reszty dnia:)

Bina piękna data na poród - trzymam kciuki za rozwój sytuacji... Pisz ba bieżąco :)

Anula Gratulacjeeeee ... To sprężynka :) Super, ze juz po wszystkim. Dzielna jesteś :)

Miremele Wlk gratulacje kochana. Ale Wam dobrze... Jak tak dalej pójdzie to w 1 tygodniu sierpnia polowa z nas bedzie juz po porodzie ;) Miremele w wolnej chwili opisz w szczegółach swoje doświadczenie z narodzin synka. Myszka- to teraz juz z górki :) odpoczywaj i pięknego dnia jutro.

Myszka gratulacje :) Jak mąż zareagował na synka? Jak Ty się psychicznie czujesz? Piękna waga i długość ;)

Magdalia a który to u Ciebie tydzień ciąży?? Nie martw się czy wytrzymasz - zobacz ile juz za nami :)

Magdalia ja mam te same odczucia jak wstaję. Mysle, ze nasze dzieciaczki przyzwyczaiły sie do pewnych pozycji dla nich wygodnych jak my właśnie leżymy. Ja jak wstaje to za jakiś czas czuje jak Mala sie strasznie kręci. Odnośnie golenia - nie spinam się. Używam trymer, a nie maszynki bo faktycznie podrażnienia z tego mogą być przy częstym stosowaniu. A z drugiej strony mimo, ze jestem z natury estetką to nie spinam się. Nie wygodnie mi się golić i tyle

No Kukurydza Gratulacje podwójne!!! Zobacz jak w punkt ustalone CC- zgodnie z natura... Waga piękna. Dużo Cie kosztowała ciąża - ale jakie owoce teraz All the Best! Dziewczyny na porodówkach - trzymam mocno kciuki i zazdraszczam ;) czekamy ba newsy :)

GlamJustyna ja robię wszystko aby jutro nie urodzić :) myślę, ze jak zacznę 36t5d to zacznę skakać z radości :)i chyba szybciutko urodzę. A w ogóle Malutka od dzisiaj jakos inaczej leży nie mogę wyczuć o co chodzi mmmmmmmh. Dobrze, ze jutro mam wizytę bo ciekawość mnie zżera

Patrycja trzymam kciuki za szybką akcje porodową i tak samo szybki finał :) ja jeszcze przez tydzień będę się oszczędzać i zacznę łazić... Zresztą 3ego mam wizytę i jak Malutka będzie mieć około 3kg to będę spokojna!! Dwa tygodnie temu 2509g ciekawa jestem jak Malutka przybiera. Dzisiaj jak brzuszek obserwowałam to byłam w szoku ... Córcia jest taka duża, jak sie przeciąga to moja skora brzucha tak faluje blisko jej ciałka... Szok mysle, ze juz wagowo okolo 3kg... Chciałabym juz być w 37tc i chciałabym juz zacząć rodzić...

Mroczna podziwiam Cie za te+6 dni :) czekam na wieści, że już. SIE ZACZĘŁO mentalnie już możesz dopuścić myśl o porodzie - 1 sierpień wita. Udanego dnia!

Magdalia- ja mam 3ego wizytę i dowiem sie kiedy krążek ściągamy. Też. Praktycznie ciągle leżałam ale teraz od kilku dni musze troszkę pochodzić i czuję jak malutka uciska na krążek - taki ból z dyskomfortem mam... Jakby chciała jeszcze niżej zejść, a krążek to blokuje. Te kucia o których piszesz sporadycznie odczuwam. Ale ten dyskomfort jest straszny... Najlepiej jakbym tylko leżała. Co do uzależnienia od innych mnie też to męczy, ograniczenia są dołujące - zazdroszczę szczerze wszystkim ciężarnym, które funkcjonują w miarę normalnie. Ja ba dodatek zjesc co chce nie mogę, bo mam cukrzycę ciążową... Myszka- super, ze pobożne rozwiązały te sytuacje. Odpoczywaj :) niebawem syna pierworodne go przywitasz na tym świecie :) Manalina super, ze jesteś z powrotem. To już 13 szczęśliwa jest...- jestem w szoku, nie zliczalam, a dostępu do priv nie mam...jakieś bledy wyskakują Beatka- a czemu miałaś poród kleszczowy? A nie cesarkę?! Jesteś megaaaaa!!!!!!! Tylko brać z Twojej postawy przykład.

Beatka dzielna jesteś!! A w jakim sensie ze zdrowiem jak sie czujesz i Maleństwo?? Myszka nie nakręcaj sie. Niebawem sana urodzisz i tez może będzie z ciężarną w pokoju ;)sama pewnie tez będziesz okna zamykać... Głowa do góry.