
Anuś
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Anuś
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8
-
Matko kochana wczoraj forum nie działało wieczorem i tyle nadrabiania! Nowym mamom bardzo serdecznie gratuluje i sciskam! Julia nie bój się zdjęcia tego pessara bo to trwa dosłownie kilka sekund:-) a na pewno był potrzebny, najważniejsze że pomaga:-) w szpitalu jestem bo moja gin położyła mnie dla bezpieczeństwa, żebym w razie W była pod ręką, a nie jechała z domu. Jo anka wydaje mi się że strasznie długo cię przetrzymują z tym pessarem, mamy termin ten sam, a ją już mam wyjęty mimo że nie miałam ani napinania brzucha ani skurczy (bo w takim wypadku miałam od razu mówić żeby od razu wyjeli),ale jak widać co lekarz to inne zalecenia, poza tym nie wiem z jakiego powodu miałas zakładany, bo ją to w sumie tylko dla zabezpieczenia, więc może dlatego szybciej wyjeli. Wszystkie dziewczyny które maja dzisiaj dola mocno sciskam i trzyma za Was kciuki kobietki, każda z nas ma prawo mieć gorszy dzień i się wyzalic, jeśli nie macie nikogo bliskiego, mamy,męża,przyjaciółki to my tu zawsze jesteśmy i dobrym słowem wesprzem,chociaż tyle możemy zrobić:-) Mamom w szpitalu życzę żeby ich dzieciątka dużo jadły, spały i dały Wam troszke odpocząć:-) Lutowka ja takie objawy mam już od 2 -3tygodni, chodze jak kaczka, ciągnie mnie krocze, nog pod prysznicem wytrzec nie mogę, a w szpitalu jest tak gorąco że zaczęłam puchnac jak Fiona:-D ale teraz sobie myślę żeby moja mała stroika się jeszcze chociaż z tydzień to będzie bezpieczniejsza Wczoraj wieczorem po wyjęciu pessara miałam 5pierwszych skurczy, ale tak jak szybko przyszły tak minęły i od tamtej pory cisza, trochę podbrzusze mnie bolalo to moja prof powiedziała :"bardzo dobrze ,niech boli" Marlena nie słuchaj żadnej siostry,babci czy mamy, zgadzam się z twoim mężem że niepotrzebnie cię stresuje, zamiast wspierać to opiernicza.. Wydaje mi się że lekarz wie co robi i na pewno ci dzisiaj powie co i jak dalej z wami :-)
-
Lutowka nie mam pojęcia, zrozumiałam tylko tyle że to nie jest dobre ułożenie do porodu sn.. Nie wiem za to co to znaczy" marnie tu", bo nie powiedziała nic ani że się szyjka skróciła ani że nie wiem miękka, czy rozwarcie, nikt do mnie też już nie przyszedł więc jutro postaram się coś więcej dowiedzieć.. Witaj Julia, nie martw się tym pessarem on jest po to żeby ci pomoc, ją miałam dość silne uplawy przy nim, ale to tak może być, niestety mogą też być infekcje, zdjęli mi go dzisiaj wg profesor w 37tygodniu a według pozostalych lekarzy ze szpitala w 36 i 5dniu, bo oni coś tu mi inaczej liczą, trochę bolalo to wyciąganie ale to dosłownie trwa chwilę. Joanna ale super że już wychodzisz, teraz będziesz mogla w pełni cieszyć się dzieckiem:-) Nika śliczny Mikuś, tak słodko śpi:-)
-
Hej hej:-) Joanna ladniusi ten Twój synio:-) Nika nie martw się że nie masz maluszka przy sobie, najważniejsze żeby wszystko posprawdzali:-) Dzisiaj mi wyjeli ten pessar, nawet nie bolalo, bardziej bolalo potem jak mnie pani prof badała, tak daleko rękę włożyła, powiedziała: "marnie tu jest", fajnie by było wiedzieć co to znaczy... Wiem tylko tyle że dzidzia wcale nie leży "glowkowo" tylko przechyla się tak że w kanale rodnym bardziej jest szyja i ramię, więc mogą być nici z mojego sn, a już byłam przygotowana.. Ahh.. Teraz leże odpoczywam bo trochę pobolewal mnie brzuch i plamilam ale to podobno normalne przy wyciąganiu. Myślałam że się coś dowiem od lekarza prowadzącego moja salę, a on się mnie pytał co pani prof mówiła, chyba za daleko stał żeby usłyszeć.. Ahh
-
Jo anka ja też mam termin na 25 lutego:-) pytalam się lekarki kiedy ściągnął pessar to powiedziała że w 37tygodniu zwykle się to robi, więc mam nadzieję że pod koniec tygodnia mi wyjma, moja gin na obchodzie powiedziała że gdyby mała mocno napierała na dół brzucha to mam mówić to zdejma szybciej bo to będzie oznaczać że chce wyjsc. A co do tego co się dzieje jak akcja się zacznie z pessarem i czy czop może odpaść to nie wiem, mi nie odpadł i wydaje mi się to mało prawdopodobne. A ruchy dziecka teraz mogą być rzadziej bo ma mniej miejsca, tylko sprawdzajcie czy co jakiś czas się w ogóle rusza chociaż kilka razy bo wiecie ja po tej historii z tym dzieckiem co zmarło w 37tyg jestem przewrazliwiona... Moja też się mniej rusza, chociaż dzisiaj na ktg dawała zaliczyłam 200ruchow a zapis tętna jak u biegacza, potem na szczęście się uspokoiła :-)
-
Basias Tobie również gratulacje, nie martw się wszystko będzie w porządku z synkiem, zobaczysz:-) Śliczny chłopczyk:-)
-
Nika gratulacje!! Przy takim szybkim porodzie to jesteś jak maszyna do rodzenia:-D niech się dobrze chowa! :-) Ależ ja Wam zazdroszcze,pozytywnie!!! Moja Iga ani myśli wychodzić, zresztą narazie drogę ma zamknięta, a ją się dobrze czuje i zaczyna mnie wkurzac że tak wcześnie położyła mnie do szpitala, bo jeszcze z tydzień pewnie będę czekać na wyjęcie pessara.. Ahh Miłej niedzieli i mamusiom i brzuchatkom:-)
-
Mam książki, krzyżówki, ale wiecie jak to się dzień dluzy jak nic się nie dzieje.. Na korytarzu cisza jak makiem zasial, brzuchate snują się tylko wisząc na telefonach, na tygodniu jest inaczej, widać życie:-D Dam radę aby do poniedziałku:-)
-
Joanna to bardzo dobra wiadomość!! Cieszę się, że wszystko wygląda lepiej niż się zapowiadało:-)
-
Ratunku! Zanudze się tu dzisiaj na śmierć, niech już będzie poniedziałek, na tygodniu zawsze coś się dzieje, a dziś dluzy się niesamowicie... Mój M pojechał na imprezę do mojej rodziny, pierwszy raz od ślubu sam reprezentuje nas wśród rodziny z mojej strony:-D chyba się trochę stresowal, Poza tym obowiązki domowe nie są najmocniejszą jego strona i dzisiaj już krzyczał do słuchawki żebym wracała bo nie nadąża ze sprzątaniem(a ma tylko kuchnię i pokój), już dawno tak się nie smialam:-D
-
Pulsatilla powodzenia, daj znać co i jak:-) Daga ja też trzymam się do lutego i jeszcze sobie poczekam pewnie:-) Joanna no widzisz wszystko dobrze się skończyło, teraz spokój i karm go karm niech rośnie przy Twojej piersi na silnego chłopca:-) Dziewczyny jak coś się dzieje to nie odwlekajcie momentu wybrania się do szpitala, myślcie o dziecku, czasami każda minuta jest cenną, moja gin mi opowiadała jak jedna pacjentka nie chciała rodzić w sylwestra i zlekceważyła fakt że dziecko od godz. 12 się nie ruszyło, o 20 dostała plemienia, jak przyjechała na oddział przed 21 szybko CC i niestety 3,5kg dziecko, ciąża 37tydzien, donoszone, zdrowe i zmarło... Nie żebym chciała was straszyć ale czasami nasz strach przed porodem jest niczym w porównaniu z konsekwencjami nie za reagowania w porę..
-
Hej hej:-) Jeśli chodzi o ta masc na hemoroidy to nie wiem czy mi pomaga, ale nie krwawie i nie boli mnie, są dwa małe ale nie bola mnie no i smaruje sie, więc mam nadzieję że to od tego, miałam nadzieję że to szybciej się wchlonie, a mowicie że dopiero po porodzie? U mnie w szpitalu jest tak że jak długo kobieta nie rodzi, a rozwarcie jest na 3cm to wywołują poród, była u nas dziewczyna w 39tyg i dzisiaj zakładają jej balonik jakiś a jutro podadza oksytocyne a potem podobno w miarę szybko idzie i usmierzaja ból trochę, więc się trochę uspokoiłam i nawet cieszę się że będzie sn. U nas nic się nie dzieje pani prof powiedziała że jakby mała mocno napierała to mam dać znać wtedy wyjma pessar, a narazie czekamy. Ale za to cały szpital zamknięty, zakaz odwiedzin bo na jakimś oddziale jelitowki ktoś dostał i boją się epidemii, więc zapowiada się długi weekend, mój M przywiózł mnie we wtorek i od tamtej pory go nie było, ale on chyba bardziej to przeżywa niż ja. Joanna trzymaj się, ból w końcu minie, a najwazniejsze że z Filipkiem wszystko w porządku, jeść też pomału przy Twojej cierpliwosci się nauczy:-)
-
Kup sobie już teraz w aptece jakąś masc, mi mąż kupił procto giveron czy jakoś tak, powiedział w aptece że to dla kobiety w ciąży i smaruje się to trochę pomaga :-)
-
Hej hej :-) widzę dzisiaj już trochę spokojniej:-) U nas też błogi spokój, dzisiaj na obchodzie moja gin była, czekamy aż przejdzie na 37 tydz żeby wyjąć pessar i szykujemy się do sn. Tak od wczoraj leże już na sali z łazienka i dwuosobowej także luksus:-) Pozdrawiamy ze szpitalnego łóżka:-)
-
:-D Wszystkim mamom tym rozpakowanym co tulą malenstwa, tym w trakcie co być może tej nocy będą tulic i tym co jak ja wiernie czekają na luty życzę dobrej nocki :-*
-
Ejj co tu się dzieje wszystkie się rozpakujecie a ją będę leżeć miesiąc w szpitalu i czekać, no Foch normalnie
-
Joanna gratuluje przeslicznego synka! Teraz będzie już tylko lepiej, niech malutki się wygrzewa i przybiera na wadze a ty dużo odpoczywaj
-
No i znów wyświetlono dwa pierwsze zdania mojego posta.. A tyle się napisałam.. Ach ... Gratuluje wszystkim nowym lutowkowym mamom !!!
-
Mama32 słodki maluch
-
Kazali mi liczyć skurcze ale ja ich nie bardzo czuje, to możliwe? Czasami twardnieje mi brzuch owszem ale to jedyny objaw jaki mogłabym zdiagnozować..
-
Nika leże bo tak moja gin zdecydowała,a z nią się nie dyskutuje, chce już mnie mieć pod stała kontrolą i nie wyobraża sobie żeby jej pacjentka jechała "z marszu" do porodu. E damy radę może miesiąc nie będą mnie trzymali na korytarzu
-
Oczywiście pół posta obcielo.. Ja nie mam takich wygód jak Lutowka bo leże na korytarzu ale myślę że za jakieś dwa dni będę na sali
-
Hej hej :-) od 11.30 jestem już na oddziale więc jak na ten szpital to sprintem mnie przyjęli, nawet zaliczyłam obiad, chcieli mi tylko zupę dać ale położna się zlitowala i dostałam też kartofle z sosem-zupa i burakami
-
Witam po chwili nieobecności, mam dzisiaj kiepski dzień.. Pakowalam się jakbym na skazanie miała jutro iść, kurcze żeby mi czas tak leciał w szpitalu jak te ostatnie tygodnie... Ale jak przeczytałam wpis Lutówki taki opanowany i jeszcze to zdjęcie to stwierdzilam że muszę wziąć się w garść, w końcu nie IDE do tego szpitala za karę tylko żeby wszystko było dobrze z moją corcia... Basias wspolczuje trudnej sytuacji i straty bliskiej osoby. 3majcie za mnie kciuki
-
Martita super że u Ciebie wszystko się wyregulowało :-) a pokoik piękny, synkowi na pewno będzie w nim dobrze:-)
-
Lutowka super łóżko takie eleganckie, proste,klasyczne, choć nie wiem czy zdecydowałabym się na białe, ale to ze względów praktycznych, bo białe bardzo mi się podoba i efektownie wygląda:-)
- Poprzednia
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- Dalej
-
Strona 7 z 8