Anuś

Hej dziewczyny dawno się nie odczuwałam ale czytam na bieżąco :-) Cinka bardzo ci współczuję tych wszystkich przeżyć dobrze że ten zabieg już za tobą będzie coraz lepiej zobaczysz:-) Lutowka ja małej daje biogaja i oprócz tego że puszcza bąki to nie specjalnie jej pomaga a ma kłopoty z wypróżnianiem, no ale chociaż gazy odchodzą.. Klaudix pamiętaj że musisz sobie też dostarczać witamin bo jak za restrykcyjnie będziesz się odżywiać to wyniszczysz swój organizm... Wiem że ciężko przy nietolerancji laktozy moja siostra też przy dzieciach miała ten problem Jak dziewczyny które jutro chrzcza swoje pociechy gotowe już na to wydarzenie:-)? Moja Iga skończyła 5tygodni i już jest całkiem inna dziewczynka, zaczęła się troszkę rozglądać, uśmiechać bardziej świadomie wydaje mi się, ale lubi jak się nią interesuje i poświęcam jej dużo uwagi i przy cysiu dużo czasu spędza, za to w dzień bardzo mało śpi, ale noce przesypia więc nie jest źle:-) Co tam u Joanny?? Pozdrawiamy Was serdecznie:-)

A tak przy okazji.. pomyśleć że miesiąc temu jeszcze męczyły mnie bóle porodowe a teraz leżymy sobie przy cysiu :-) ahh moje szczęście :-)

My z Igusia również chcemy życzyć Wam zdrowych, radosnych i pogodnych świąt Wielkanocy:-) smacznego jajeczka, dużo zajączków i mokrego Dyngusa:-) Wesołego Alleluja!!!

Ee a ja myślałam że to tylko moja Iga taki łobuz że spać nie chce:-D Dziś wyjątkowo śpi.. Na spacerze spala teraz też śpi, to chyba przez to że przyszła chrzestna ja pilnowała, wprawiona mama 3chłopaków to i moja księżniczkę ujarzmila:-D Mimka też właśnie kupilam Bio Oil i mogę potwierdzić że w rossmanie mega drogi... Mam nadzieję że mi pomoże bo mam okropne rozstępy a w dodatku ciągle robią mi się nowe... :-( Panna śpi a mi się nic nie chce... Ehh

Martita taki uśmiech wynagrodzi wszystko:-) My dzisiaj od 5 nie śpimy tzn ja i M bo mała przy cycku głośno mrucząc sobie drzemala:-) Lutowka chciałabym żeby moja Iga spala dwa razy po godzinie, np wczoraj nie spala praktycznie cały dzień jedynie po 15 minut przy cycku, zasnęła dopiero po kapeli przy wyciu wentylatora w kuchni:-) Piękny dzień się u nas zapowiada więc przesylam troche slonca i miłego dnia drogie Panie:-)

Hej hej a my dzisiaj spalysmy prawie do 10 także szalejemy:-D U nas dzisiaj raz słońce raz deszcz, chciałyśmy iść na dwór ubieralam Ige świeciło słońce, wyszlysmy zrobiło się pochmurno i zaczął padać deszcz, wrocilysmy znów wyszło słońce ahh pogoda..

Joanna dzisiaj o Was myślałam!!! :-) jesteśmy z Filipkiem w tym dniu :-) ale niestety zdjęcia nie damy rady wstawić bo korzystamy z tableta i mega ciężko zrobić nim zdjęcie niestety... Mam nadzieję że końcu znajdę czas usiąść do starego kompa i pokazać Lutowkom moja księżniczkę:-) A Wasze dzieci są przecudne, nie mogę się napatrzeć na Wasze foteczki i na swoje cudo też:-) Nika ja Cię mega podziwiam!!! 4facetow w domu i wszystko dopilnowanie!!! ja zawsze byłam mega zorganizowana, lubiłam mieć wszystko zaplanowane i nie lubiłam jak ktoś macil moje plany i jest mi strasznie trudno się przestawić na chaotyczne życie z moją Perełka:-) ale uczę się powoli... Pozdrawiamy lutowe dziewczynki i chlopaczki :-D

Daga dziękuje za masaż oczka, naszej Idze też strasznie ropieja a pani pediatra zapomniała przepisać kropelek i nie mówiła nic o masowaniu, właśnie testujemy:-) Wspolczuje Ci bardzo tych kolek Kalinki,trzymaj się kochana :-)

Kurcze kiedy Wy macie na to wszystko czas!! Moja Iga wisi na cycku godzinę-poltotrej co dwie godziny je,bardzo mało w dzień śpi i nie lubi leżeć bez towarzystwa:-D ja zdążyłam dzisiaj korytarz posprzatac i okno balkonowe na taras umyc i tyle! No rano jeszcze miałam towarzysza do pilnowania, który ma 3lata ale uwagi chce więcej niż moja córa:-D Ja Idze nakładem body, spiochy, skarpetki, kombinezon i cienki kocyk, na głowę cienką i grubą czapkę, jak nie ma wiatru to w zupełności wystarcza a jak jest wiatr to osłonkę jeszcze:-) U nas w ostateczności chrzciny 17kwietnia, sala zamówiona jeszcze ksiądz do ogarnięcia:-) My znów się karmimy i pozdrawiamy:-)

Niunia nasze dzieci z tego samego dnia, a moja Iga ponad kilogram mniej waży bo dopiero 3310g, niestety dużo straciła na wadze:-(, ale już nadrabiamy i Was dogonimy:-) Lutowka świetnie wygladasz:-) ja do fryzjera wybiore się dopiero przed chrzcinami, bo planujemy na 24kwietnia o ile lokal zarezerwujemy, a mój zaufany fryzjer znajduje się 50km od mojego miejsca zamieszkania więc nie jestem jeszcze gotowa zostawić małej na tak długo :-)

Hej, my też musimy zdecydować na co szczepić.. Na początku myślałam że 5w1 plus pneumokoki i rotawirusy, ale im więcej czytam tym mam więcej wątpliwości.. Szacha tylko ciężko zdecydować co będzie najlepsze, zwłaszcza że są różne opinie na temat tych szczepień dodatkowych:-\

Mimka moja Iga też tak miała że spala jak zająć pod miedza, jak zaczęłam ją dokarmiac to zauważyłam dopiero różnice. U niej wynikało to z tego że była głodna... Przy cycku dużo przysypia, a z butelki łatwiej jej ciągnąć więc szybciej się najada i potem śpi 2-2,5godziny i to w miarę regularnie cały dzień, może sprobuj odciagac trochę mleka i po przystawieniu do piersi dokarmic go z butelki, zobaczysz wtedy czy może i jemu nie brakuje jeszcze mleczka:-) Ja jem pelnoziarniste i malutkiej nic nie jest:-)

To wy faktycznie macie pokarm.. To ja w takim układzie chyba mam go bardzo niewiele. Mała na bieżąco opróżnienia obie piersi, odciągnąć dzisiaj coś chciałam to nic nie leciało(ale to może być wina laktatora, albo źle odciagam) no i muszę ją dokarmiac mm i czasami zjada 50-60ml jeszcze... Ale trochę zaczęła przybierać na wadze w końcu, bo dzisiaj specjalnie wstapilismy do przychodni ją zwazyc i już ma 200g więcej...

Lutowka ale pyzunia z Twojej Laurki:-)

I ucielo mi posta:-\ Moja Iga dzisiaj nad wyraz grzeczna. Ja aż się trochę nudze przez to... pierwszy raz od tych 15dni :-D

Hej Asiu faktycznie dawno Cię tu nie było, ale nie ma co się dziwić, dziecko najważniejsze:-) Brawo dla Filipka, silny chłopak z niego

Hej dziewczyny, ale tutaj dzisiaj spokój.. Chyba nasze lutowe dzieciaczki absorbują swoje mamy na całego:-) My dzisiaj zaliczylismy "tarasowanie" piękna pogoda była, żal było nie skorzystać:-) Tylko tesciowa jeczala i mojego M przekabacila, przyszedł z dołu umoralniony i powiedział że możemy wyjść na 2-3minuty ... Ale wcale się tym nie przejelam, bylysmy 15minut jak na pierwszy raz wystarczy:-) Sandra jeśli to faktycznie kolki to bardzo wspolczuje, musisz być mega zmęczona, ale trzeba to przetrwać... Miłego popoludnia :-)

No i po wizycie.. Niestety naszą Iga schudla 30gram.. Pani pediatra mówi że za dużo śpi przy cycku a za mało je.. Kazała spróbować ściągać pokarm i ją dokarmiac no i budzić. We wtorek znów mamy wizytę żeby sprawdzić wage Mimka super wiadomość, fajnie że jest szansa że wyjdziecie:-) No właśnie moja Iga jak Twój Karol może cały dzień przy cycku tylko że mało je a dużo śpi więc co chwilę chce ssać jak tylko ją odstawiam... Róża wspolczuje, na pewno z dwójka chorych dzieci jest ciężko, 3maj się kochana.. A propo sexu ale miałam dzisiaj sen mmm:-D ale wizytę mam dopiero 12.04 u gin więc jeszcze poczekamy, w sumie akurat będzie 6-7tygodni..

Dzień dobry:-) Niunia my też mamy dzisiaj dwa tygodnie, a raczej będziemy miały o 22.16:-), a kikut odpadł nam wczoraj wieczorem:-) Dzisiaj mamy wizytę u pediatry, właśnie się wybieramy, tzn karmimy żeby nasza księżniczka nie robiła rabanu w przychodni, bo glosik ma donośny:-D Dobrego dnia!!!

Hej mamuski:-) Ko1 Gratulacje:-) śliczny synek:-) Mimka trzymamy kciuki żeby wszystko było już w porządku i żebyście w końcu wyszli do domu:-) Cinka podziwiam że jesteś taką silna i dajesz radę mimo tego że Nadzieję na pewno to boli i płacze.. Ja też się właśnie zastanawiam nad szczepieniami na pewno na rotawirusy i pneumokoki zaszczepimy, jutro mamy wizytę u pediatry, będzie pierwsze wyjście na dwór. Bo też już bym chciała zabrać Ige na spacerek :-) Pozdrawiamy:-)

Hej dziewczynki:-) spokojnie tu nas się zrobiło,ale co się dziwić jak mamy takie skarby:-) Lutowka nie martw się, u takich maluchow to się zdarza:-) mojego brata córka tak miała, zakładali jej nawet takie cudo żeby szeroko nóżki miała i to pomogło, więc myślę że u Twojej Laurki pieluchy też pomogą skoro ortopeda tak zalecił, tylko że trzeba to kontrolować :-)

Hej dziewczynki :-) U nas nocka super mała budziła się może że 3razy,ale już 3dzien spimy do 8:-) Za to od rana mała marudzi, nic nie da się zrobić, wisiałaby przy cycku cały czas.. Dziewczyny to chyba taki czas że mąż trochę denerwuje.. Mój też niby wziął urlop a siedzi cały czas na budowie, trochę mnie to wkurza, a z drugiej strony wiem że powinien. W końcu musimy ruszyć z ta budowa bo jak urodza się bliźniaki to zrobi się ciasno... Ale musimy też być dla nich trochę wyrozumiale, oni na pewno się starają, a i trochę im trudniej odnalezc się w nowej sytuacji(tak piszą w mądrych książkach:-D) Róża jesteś mega super mama i kobieta, też nie chciałabym żeby dziecko wdychalo opary alkoholu, cieszę się że nie jesteś sama teraz na początku i że masz taką super siostre:-) Lutowka podziwiam cię tylu gości na raz przy małym dziecku,ją kazalam po kolei przyjeżdżać,no ale w jednym pokoju nie mam nawet warunków dla większej ilości. Tesciowa się nie przejmuj, to czasami takie przymusowe zlo, więc lepiej sobie głowy nie zawracać jej osoba:-) Mimka nie martw się na zapas może nie będzie takiej konieczności żeby aż tydzień w szpitalu być, antybiotyk pomoże i wypuszcza Was Cinka powodzenia pierwszej nocy samej, na pewno sobie świetnie poradzisz, a glupimi ludźmi się nie przejmuj szkoda na to energii. Nadzieją jest cudowną dziewczynka i bardzo dzielna także możesz być z niej już dumna choć jest taką malutka:-) No to miłego dnia bo moja panna znów marudzi... :-)

Iga

Mimka trzymaj się dziewczyno, wiem że w szpitalu to męka, ale myśl o tym że to dla dobra twojego skarba wszystko, on jest teraz najważniejszy jak na króla przystało:-) niestety w takim czasie rodzilysmy że dużo szpitali zamkniętych i nie ma odwiedzin, ale pomysł o tym że to może i lepiej niż jakby jakieś infekcje miały się na oddziale pojawiać i dzieci by chorowały. Jesteś silna i dasz radę wiem to:-) 3maj się ciepło:-*

Lutowka jestem bardzo zadowolona:-) ekspresowa robota i przesyłka, a literki świetne, niestety narazie nie miałam kiedy zawiesić:-) Może już ktoś o to pytal, ale a propo spacerów kiedy pierwszy raz wyszlyscie z dziećmi na spacer, czy może najpierw "wystawialyscie" trochę np. na balkon?