
Sandra86
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Sandra86
-
Lutówka Laura prześliczna. Pięknie się śmieje :)
-
Cześć Dziewczyny napisałam długiego posta , ale mi się nie dodał :(. To jeszcze raz. Rebeka nie znam się za bardzo , ale nie wydaje mi się żeby Twoje dzieciątko grube było. Już bez przesady. W końcu jak zacznie biegać to wszystko zrzuci , ale na pewno lekarz wie lepiej. Dobrze , że wracacie do domu. Szpital to nic fajnego. Cinka u mnie też ostatnio była kłótnia na 100 fajerek. Wszystko poszło o młodszą siostrę mojego m. W lipcu robimy chrzciny małemu , a tydzień przed chrzcinami ona robi swojemu roczek. Wszystko wiec się dobrze składa bo przyjedzie starsza siostra m z Niemiec i by była na obu uroczystościach. No , ale młodsza wymyśliła , że oni dzień przed chrzcinami mają wesele i oni na chrzciny na 13 nie przyjdą bo się nie wyśpią i mogliśmy zrobić w innym terminie. Nie dociera do niej , że przecież wtedy drugiej siostry by nie było i im jest łatwiej przyjść zwlaszcza, że kościół jest niedaleko niż Tamtej jechać z Noemiec drugi raz. Zresztą mają małe dziecko , a nie raz sie szło po weselu na poprawiny i każdy dawał radę. No , ale problem jest ogromny. Ona twierdzi, że robimy jej chyba na złość wypominając dodatkowo, że ona przyszła na nasze wesele tydzień po porodzie. A przecież jak ustalaliśmy termin wesela to ona w planach ciąży nie miała. No i taka sytuacja. M się z nią pokłócił, a potem nawrzeszczał na mnie , a że ja sobie nie pozwolę to zrobiła się giga awantura. No i się wyżaliłam :) Lutówka ja małemu na dzień dziecka kupiłam książeczki. Jedną twardą i jedną mięciutka. Bardzo lubi jak mu się pokazuje obrazki i opowiada. Nika basen super też się nad tym zastanawiam zwłaszcza, że mam niedaleko. Napisz koniecznie jak było. Gabek ślini się strasznie też wszystko pcha do buzi. Pozdrowionka dla wszystkich
-
Wodnik moj maly w dzień prawie nie śpi. Jedynie na spacerze czasem pośpi od ok 12 do 16, ale nawet to nie zawsze. Później jak wracamy do domu to już nie śpi o 19:30 kąpanie i walka do ok 22. Juz mi sie wydawało, że się wszystko zaczyna stabilizować bo usypiał przy piersi i go odkładałam do łóżeczka ale teraz jak go odkładam to się wybudza i drze w niebogłosy. Jak widzi łóżeczko to już alergii dostaje. Nie wiem co się z nim dzieje jakby sie cofnął w rozwoju. Nie wiem czy ma ten przeskok czy o co chodzi
-
Dziewczyny cudne te Wasze dzieciaczki! Nic tylko zjeść; ). Gabek waży 6300 nie wiem ile dokładnie ma cm ale chyba ok 70. Wczoraj skończył równo 3 miesiące. Byliśmy wczoraj na szczepieniu i lekarka nic nie mówiła , że mało waży albo źle przybiera. A mam pytanko do Was. Jak usypiacie swoje maluchy? Bo u mnie mega problem. Usypiamy go nawet i dwie godziny albo więcej robiąc po kilka prób położenia do łóżeczka. Kładziemy płacze, lulamy i tak aż się zmęczy i zaśnie. My mamy dosyć i on też
-
Wodnik podziwiam. Ja jeszcze nigdzie na dłużej nie byłam. Nawet jak wyskoczę na chwilę do sklepu to zaraz biegnę z powrotem :). No ale to pewnie trochę wina mojego m. Boję się go zostawić na długo z małym, bo on nie ma tak dużo cierpliwości jak ja i jak mały za dużo marudzi to na niego krzyczy. Oczywiście nic mu nie zrobi, ale mnie to stresuje. Róża to świetnie! Trzymam mocno kciuki ;)
-
Świeżamama89 mogło. W poradni laktacyjnej poradzili mi żebym spróbowała ewentualnie odciagnac pokarm laktatorem w nocy. 10 min. jedna pierś potem 10 min.druga. Wiem, że to ciężko, ale na swoim przykładzie widzę, że działa :)
-
Nika słodziak z Twojego synka taki w sam raz do całowania :) mój nie chce tknąć smoka, zaraz wypluwa
-
Cześć Mamusie! Jestem w szoku, bo mój synek spał dziś w nocy bez pobudki 7 godzin! Ile przesypiają Wasze maluszki? Dodam, że w dzień nie śpi prawie w ogóle :)
-
O Dziewczyny dobrze, że tu jest taka grupa wsparcia i można się wyżalić. Współczuję sytuacji rodzinnych, alkohol potrafi wiele relacji zepsuć. Mimka nie masz co się wstydzić przecież to nie Twoja wina. Róża podziwiam Cię, że taka samodzielna jesteś i tak sobie dobrze radzisz. Jesteśmy silne i musimy być dla naszych dzieciaczków. Co do sadła to ja też nie mogę patrzeć na ten mój trzęsący brzuchol, ale mimo, że mam siłownię na przeciwko bloku to nie mam jak iść :)
-
Smutno ja tez nie mam fb :(. Cinka nasze dzieci się chyba umówiły. U nas jest to samo z tą różnicą, że mój mały nadal ciągle chce cycka, ale jak mu daję to często pluje. Gin powiedziała mi, że to może przez to,że nie ma pokarmu,więc się denerwuje. Wydaje mi się, że mam za mało tego pokarmu jednak jak na jego potrzeby, bo jak wczoraj dałam mu trochę modyfikowanego na wieczór oprócz cycka to spał jak suseł tylko raz się obudził. Moja koleżanka to w ogóle nie podaje już piersi tylko ściąga laktatorem ok 100 ml bo tyle ma i dokarmia jeszcze do 120, bo mówi, że tyle powinno dziecko zjeść. Bardzo tego pilnuje. Nasze dzieci powinny już jeść ok 150ml. No, ale brzuszek chyba boli pomimo tego.
-
Cinka u mnie jest dokładnie to samo i to od miesiąca a tak właściwie to od początku mam problemy z tym karmieniem. Jak podaje butlę to przechodzi chociaż często też się denerwuje. Każde karmienie to walka
-
Joanna piękna mordeczka z Twojego synusia w ogóle Dziewczyny to śliczne te nasze dzieciaki ;) Gabek 18 skończył 2 miesiące i waży już 5800. Mały pączuś
-
-
Nika super pyzio! Mój mały też ma pyzate policzki, więc go ciągle w nie całuję, a on się denerwuje jak za dużo ;) Lutówka ja nie znam takiego słowa, ale rozumiem Cię bo moja teściowa non stop mi gada jakieś przesądy i tylko mnie denerwuje. Ślub w lipcu lepiej nie bo coś tam coś tam, w maju lepiej też nie bo to jeszcze gorzej itp. itd. Masakra zwłaszcza ze ja w te wszystkie przesady nie wierzę i ona to wie. No cóż trzeba jednym uchem wpuszczać, a drugim wypuszczać, ale widzę, że nie tylko moja teściowa wszystko wie najlepiej ;)
-
Niunia super bohatera masz w domu. Jakie włoski śmieszne ma :). U nas noc nadspodziewanie dobrze.
-
Cześć Mamusie! Dzisiaj taki piękny dzień, więc wybraliśmy się do Łazienek Królewskich na spacer. Ludzi tyle, że szok.Mały nie spał dziś wręcz w ogóle, godzinę na spacerze, a potem zaczął się skręcać, bo tak go brzuszek rozbolał. Ja mam zamiar wrócić do pracy po roku, a Gabka będę zmuszona dać do żłobka, bo nie mam tu nikogo do pomocy. No, ale zobaczymy. Karol wygląda super! Przystojnoacha mały rośnie ;). Róża podziwiam z tym weselem. My jedziemy w czerwcu, ale trochę przerażona jestem jak to będzie.
-
Cinka a nas jest dokladnie to samo. Podajemy debridat ale jakiejś wielkiej poprawy nie widzę aczkolwiek było ok jak karmilam tylko piersią. Teraz go trochę dokarmiam i jest mega problem. A Ty Cinka jak karmisz?
-
Co do napletka to pediatra nie mowiła, że mamy coś robić.powiedziała że jest wąski ale na razie nie mamy się tym przejmować
-
Cześć Dziewczyny! Nie mam nawet kiedy pisać. Mój mały non stop wyje ale ostatnio to chyba bardziej z głodu, po chyba laktacja mi spadła. Zaczęłam go dokarmiać mm, ale strasznie zdołowana jestem , bo widzę, że średnio mu to służy. Dawałam mu nan, ale po nim ma zatwardzenia, więc dzisiaj kupiłam hipp dla dzieci z problemami brzuszkowymi. Zobaczymy czy coś to da. Może podpowiecie czy i jakie mm używacie ewentualnie może macie pomysł jak mieć większą laktacje? Pije herbatki i dużo wody, ale to nic nie daje, a batdzo bym chciała jeszcze karmić piersią. My mieliśmy już jedno szczepienie 5 w1 pneumokoki i rotawirusy. Mąż trzymał malego a ja płakałam, ale w miarę szybko się uspokoił. Ja też nie mam niestety fb :(
-
Cześć Dziewczyny po świętach. U nas nadal słabo. Mały ma problemy z brzuszkiem i nic nie przechodzi. Cały tydzień zostajemy u moich rodziców ale jak na razie wesoło nie jest. Tyle że czasem ktoś inny go ponosi albo zrobi mi jedzenie. Piękne zdjęcia, cudowne te Wasze dzieciaczki i takie grzeczniutkie
-
Czesc Dziewczyny! Joanna o rany dzisiaj dopiero znalazłam chwilę żeby wejść na forum i dopiero odczytalam Twojego posta. Pomimo tego oczywiście jesteśmy z Wami ☺ Mój mały nadal ma bóle i nie śpimy ale cały czas mam nadzieję że z każdym dniem będzie lepiej
-
-
Anuś to i tak dużo zrobiłaś bo ja dzisiaj nie zrobiłam nic. Nawet na spacerze mi się wydzieral co mu się nigdy nie zdarzyło. Co niby przysnął ja go do łóżeczka i wrzask i tak w kółko. Nic tylko by na cycu wisiał. No ale dzisiaj równy miesiąc czyli 5 tydzień zaczęliśmy i zrobił sie jeszcze bardziej marudny niż zwykle. Ale w sumie ja to mam tak od samego początku :) co zrobić takie dziecko. Ja malego ubieram w dwa długie rękawki w tym pajacyk rajstopy czapka (której nienawidzi) kombinezon kocyk i osłonka i chyba jest mu ok. Dziewczyny wszystkie zdjęcia maluszków przecudne. Lutówka włosy wyszły super ale myślałam że w ogóle chcesz kolor zmienić. U mnie jak na razie nie ma szans na pójście i chociaż przycięcie bo mały prawie nie śpi żeby go zostawić z kimkolwiek. Nawet nie mam jak wyprostować ;) no ale liczę że się w końcu poprawi. Może mi się uda dodać zdjęcie tego krzykacza.
-
Szacha u nas jest tak od początku. U nas wynika to z tego, że Gabo jest wiecznie głodny i on chce cyca już natychmiast i sie frustruje strasznie. Zanim w końcu prawidłowo złapie tego cycka to sie nakrztusi napłacze i nawygina. Później ma problem z brzuszkiem bo się powietrza nałyka i wyje bo go boli i tak w kółko
-
Cześć Dziewczyny! Rany nie mam kiedy napisać. Moje dziecko jest na tyle zajmujące że tylko czasem jak karmię to mam czas żeby przeczytać co tam na forum słychać i to wszystko. Gabuś skończył wczoraj trzy tygodnie, które de facto były koszmarne. Mały ma mega problemy z brzuszkiem i kolki od samego początku. Jestem na bardzo ścisłej diecie, bo chyba w dodatku nie toleruje laktozy. Herbatki koperkowej nie chce tknąć, więc ja piję. Non stop płacze i się wydziera, ale pediatra powiedziała, że jest zdrowy i jeżeli to kolki to same przejdą. Najbardziej uspokaja się na spacerku, ale przecież nie mogę siedzieć cały dzień na dworzu. Dziewczyny byłyście może już z dzieciaczkami na zakupach? Bo ja chyba w końcu będę musiała się wybrać, a nie mam z kim małego zostawić