karmila77

Kasiu, z krążka zrezygnowano. Szyjka jak u żyrafy, 4.2 cm :P Nie ma żadnych medycznych wskazań do zakładania krążka. Samopoczucie w porządku, nic złego się nie dzieje. Dzięki sterydom i mega dawkom magnezu jestem przynajmniej zabezpieczona na ewentualność przedwczesnego porodu. Chociaż tyle z tego pobytu, którego celem było zapchanie dziury na oddziale ;) Dzieciaczki mają po ok. 800 g, także też nieźle. Ogólnie jest wszystko w porządku :)

Twinsy, tak jak pisze Kukurydza-ewidentnie dopadł Cię syndrom wicia gniazda ;) Ja wiele eksperymentowałam z łóżeczkami, wózkami itp. przy pierwszym dzieciątku. Skłaniałabym się ku łóżeczku typowo niemowlęcym, bo za jakiś czas może się okazać, że nie służy dzieciątkom albo nie spełnia Twoich oczekiwań. Co do pielęgnacji noska, to ja z kolei używałam najzwyklejszej gruszki z canpola, z tym, że można było ją rozłożyć i po każdym użyciu umyć dokładnie w środku. Jeśli chodzi o sterydy na rozwój płuc dzieciątek, to moja Pani Doktor zapowiedziała, że będą podane profilaktycznie w 28 Tc. W związku z tym, że aktualnie jestem w szpitalu, to dzisiaj dostanę drugą dawkę i będę miała już to z glowy (obecnie mamy za sobą 25+6 Tc). Pozdrawiam Cię serdecznie, nie zamartwiaj się na zapas, wszystko będzie w jak najlepszym porządku :) :-*

Zawsze marzyłam o trzech synach, ale nie będę się już raczej o nich starać :P No u mnie szyjka też się skraca. Tak przynajmniej twierdzi jeden z lekarzy. Drugi mówi, że wszystko jest ok. Mimo tych sprzecznych informacji, idę jutro do szpitala na założenie krążka na szyjkę :/ Brzuch stawia się już nie na żarty, także faktycznie muszę chyba zwolnić tempo. Trzymam za Ciebie kciuki, żeby czwartkowa wizyta była źródłem radości ze spotkania z maluszkami. Wszystko będzie dobrze :)

Dołączam się do Kasi, dziękujemy goyka za słowa otuchy :) :-*

Kasiu, no to faktycznie masz ręce pełne pracy. Przy Twojej trójce mój synuś wydaje się małym zmartwieniem ;) Moja ciąża jest jedno kosmówkowa, dwuowodniowa. Spodziewamy się dwóch dziewczynek. Wg usg sprzed tygodnia jedna córcia waży 726 g a druga 769 g, więc całkiem nieźle. Co do przygotowań, to w zasadzie muszę przeprać ubranka po synku i te, które kupiłam. Reszta, czyli łóżeczko, wózek, foteliki, wanienka itp. wymaga jedynie wyciągnięcia z garderoby. Zostały mi tylko zakupy w aptece, ale to już takie drobnostki typu kilka butelek, kosmetyki i rzeczy dla mnie do szpitala. Później pozostaje kwestia spakowania się. Myślę, że ok.30 tyg. trzeba by już być ze wszystkim gotowym. A jak wygląda u Ciebie?

Kasia1987, to jest nas dwie. Ja też jestem w 25 Tc i w zasadzie siedzę powoli jak na szpilkach. Lekarze uczulają mnie na różne scenariusze, ale wiadomo, że niczego nie da się przewidzieć. W domu buszuje hiper aktywny dwulatek, którego ciężko poskromić ;) Nie wyobraża sobie np. miesięcznego pobytu w szpitalu :/ W związku z powyższym dołączam się do zapytania Kasi ;)

Anielkaa, pewnie zabrzmi to głupio, ale może po prostu lekarz nie mówi Ci jaka jest waga maluszków. Ja w pierwszej ciąży miałam takiego giganta, który tylko cos mruczał pod nosem, nic nigdy nie mówił i ogólnie wpędzał w poczucie jednej wielkiej niewiadomej. Dopytywałaś Go o wagę? Z Twojego opisu wydaję się to być dziwne, bo przecież waga bliźniąt jest bardzo istotna... Nie wahaj się i zmień lekarza, jeśli masz do obecnego zastrzeżenia. Najważniejsze jest wasze bezpieczeństwo i komfort psychiczny..

Witajcie, Czy któraś z Was miała założony pessar? Jak ta cała procedura u Was wyglądała? Do którego tygodnia ciąży miałyście krążek? Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi ;)

Witajcie,

Kukurydza, ja jestem w 24 tc ciąży jedno kosmówkowej, dwuowodniowej i mój lekarz też wyznacza mi wizyty co cztery tygodnie. We wtorek u Niego byłam i następną wizytę znów mam za miesiąc, badania robi mi co drugą wizytę. Z kolei drugi lekarz wyznacza mi wizyty co 3 tygodnie od samego początku ciąży. Z tym, że są to wizyty prywatne. Jeśli coś Cię niepokoi, to zawsze możesz iść wcześniej, nikt nie ma prawa odmówić Ci opieki. Sama byłam na takiej wizycie na cito po dwóch dniach od poprzedniej. Także głowa do góry, nie martw się na zapas

Twixxi, wg tego, jak określa wiek ciąży moja Pani Dr, to masz ukończony 35 tydzień ciąży, jesteś aktualnie w 36 tygodniu :) Pozdrawiam i trzymam za Was kciukasy!

twinsy, moja Pani Doktor należy do bardzo ostrożnych i dmuchających na zimne (w pierwszej ciąży też często panikowała). Nie należę do żadnej z grup podwyższonego ryzyka, dlatego też refundacja mnie nie obejmuje. Jeśli zdecyduję się na badania, to będę musiała pokryć ich koszt. Jedyną przesłanką do wykonania wspomnianych badań jest fakt, że to ciąża bliźniacza. Z drugiej zaś strony dla wielu lekarzy jest to przeciwwskazanie. Chyba będę musiała podejść do tematu czysto intuicyjnie...

Dziękuję za Wasze odpowiedzi. Przeczytałam mnóstwo wypowiedzi dot. sensu wykonywania testu podwójnego w ciąży bliźniaczej...i wychodzi na to, że zarówno lekarze jak i rodzice mają ogromne wątpliwości co do wyników tych badań. Rzekomo ze względu na podwyższoną ilość hormonów u matki bliźniąt, wyniki nie są miarodajne. Mam jeszcze chwilę na zastanowienie się. Tylko czy dawać się zwariować, skoro jedyną przesłanką jest fakt, że to ciąża bliźniacza? :/ Witaj Kamilalewa, gratuluję ciąży bliźniaczej :) Dla mnie ta wiadomość też była ogromnym zaskoczeniem, ale dzięki temu jesteśmy wyjątkowe ;)

Witam Was serdecznie, Jestem w 11 tygodniu ciąży bliźniaczej, termin porodu 31.07.2016r. Jest to moja druga ciąża, po domu biega niesamowicie żywy, półtoraroczny Borysek :) Wg jednego lekarza jest to ciąża jednojajowa, jednokosmówkowa, wg drugiego ciąża dwujajowa...także co do tego pewności jeszcze niestety nie mam. Na wczorajszej wizycie badano przezierność karkową dzieciaków i u obu wynik 1,6. Drugi lekarz jeszcze nie wykonywał badan w tym kierunku (wizytę mam 19.01.2016r.), ale zwrócił uwagę, że należałoby wykonać badania prenatalne (test PAPP-A nazywany również testem podwójnym). W związku z tym mam pytanie do Was: czy wykonywałyście takie badanie? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam Kamila