AsJa

A u mnie dla odmiany męża złożyło żołądkowo:rolleyes: No nic miejmy nadzieję, że przejdzie jak Staszkowi:confused: Ann to może wyrzuć listę? Kaskasto brawo Staszek nadal mówi po swojemu, choć mowa ewoluuje. Ale nie powtarza nic U nas usypianie z tatą nie przejdzie (mama i mama:rolleyes:) Dobry pomysł z lekarzami Kat_ja super, że grota Wam się podoba Jest jakiś link do strony tej groty? Pudelku a może strajk wynikał z tego, że dobrze się bawił w domu i nie chciał przerywać? Cosmo proszę zaczynacie od cudów brawo Saljut poprawy nastroju i braku morderczych zamiarów Śpijcie dobrze

A mi dziś męża połamało - w sumie też żołądkowo:rolleyes: I nie wiem co o tym myśleć, czy to wirus, czy przypadek:confused: Monia zdrówka A co do szczepienia to pierwsze słyszę, żeby takie objawy oznaczały, że szczepienie się nie przyjęło i trzeba powtarzać U nas wszystkie przechodziły bezobjawowo Moniq ale nagotowałaś Lehrerin o zdrowie Szymka zapytaj Ann:wink2: Śpijcie dobrze i dłuuugo

Witam poniedziałkowo Nie odzywałam się wczoraj, bo byłam półżywa. Stasia złapały wymioty w nocy z soboty na niedzielę i właściwie od 2 niespaliśmy. Na szczęście wygląda to na zwykłą niestrawność. No, ale padnięta byłam wczoraj maksymalnie, a dziś zaspaliśmy i wstaliśmy o 8.45 A ja do pracy Na szczęście u mnie nie robią problemów Dziubala i jak udało się coś obejrzeć w końcu (poza Autami) Slonko dobrze, że małż sobie nie da krzywdy zrobić i się nie da zgłodzić:wink2: Lehrerin wow kolacja z szampanem Ale masz racje to od razu wzbudza podejrzenia, że coś przeskrobał Monika4 znam ją odkąd miała niecałe 3 lata. Powiem Ci, że absorbująca była (teraz to już duża dziewczyna więc inaczej), ale bardzo inteligentna i umie słuchać i powtarzać co się jej wytłumaczyło (np. jakieś zadania itp) - ma bardzo dobrą koncetracje, uwielbia szachy:wink2:. Ogólnie fajna dziewczyna A jak Kuba zadowolony z prezentów i gości? Gabalas u nas też wszystko spłynęło:rolleyes:

Hej Rzeczywiście straszne pustki zawitały Ja się wczoraj nie odzywałam, bo byłam ledwo żywa. W nocy z soboty na niedzielę Staś wymiotował i nie spaliśmy od 2 praktycznie Na szczęście wygląda to na jakąś niestrawność:rolleyes: W każdy razie efekt był taki, że dziś zaspaliśmy Pudelku Staszek też miał okres strajkowy, ale ja się nigdy nie ugięłam, wymyślałam co się dało, aż w końcu wychodził (też były zakupy, samochód itp). Teraz też często mówi, że w domu zostaje i nie chce iść, ale w końcu się wybiera:rolleyes: W każdy razie każde wyjście jest w jakiś sposób problematyczne. Mówię wkładaj rajstopy, a on nie, Staś w domu:rolleyes: To ja go wtedy mówie, tych rajstop nie chcesz, to może wolisz te? i jakoś tak w końcu nam się udaje Z drugiej strony ja się nie dziwie też nie lubię się ubierać w tony rzeczy. Nie mówiąc o wygodzie w poruszaniu się:rolleyes: U nas też już wszystkie 5, ostatnia się wybiła właśnie, ale 3 praktycznie naraz wyszły Dziubala to pierwszy raz ten laser? Bo to chyba trzeba powtarzać? Napisz coś więcej? A co do glazury mam wrażenie, że wszędzie jest to samo

Sto lat, sto lat rośnij Kubuś nam My dziś byliśmy na urodzinach siostry ciotecznej Stasia Jest od Kuby równo 6 lat starsza

Hej sobotnie Saljut czy jutro będziemy czytać o Tobie w gazetach? Ann to niezłe oderwanie Ci się trafiło A my dziś urodziny siostry ciotecznej Stasia mieliśmy A wcześniej rozpoczęliśmy objazd miejsc z terakotą i galzurą. Nic mi się nie podoba

Wpadłam powiedzieć Wam dobrej, spokojnej i dłuuuugiej nocy

Pudelku oby ta tendencja się utrzymała Kaskasto u nas drogi tak zasolone, że aż białe mimo ze śniegu nie ma Dziubala koniecznie załóż taki wątek! Może o alergiach też? Na pewno sporo informacji otrzymasz. Skąd się to cholerstwo bierze, szczególnie, że u Was nie ma tendencji rodzinnych:rolleyes::confused: A teksty małych mądralińskich są dobre. Dziś kolega sprzedał mi tekst swojego synka Filip uczył się w przedszkolu "Kto Ty jesteś...". No i rodzice przepytują go w domu: Kto Ty jesteś? Polak mały! Jaki znak Twój? .... Ferrari To tak na poprawę humoru Dobranoc

Witam piątkowo Monika4 o śniegu, to chyba możemy zapomnieć:rolleyes: Nie wiem czy w tym roku w ogóle sanki wyciągniemy Monia38 a z kim chciałabyś wyjść?:winktongue: A 8200 to niezły klocuszek Udało Ci się wstawić wszystkie suwaczki brawo A z opiekunką dobra myśl, miałabyś chwilę dla siebie Moniq odpracowanie deficytu sennego to ciężka sprawa:rolleyes: Gabalas 5 rano przecież to późno, jak mogłaś chcieć spać Ann wieje koszmarnie:confused:

Nikita trzymaj się dzielnie. Wiara czyni cuda! Buziaki

Saljut uwielbiam sprawiać niespodzianki Ale Twój mąż będzie miał radochę Nie ma to jak trochę ruchu po świętach Ja wczoraj byłam na basenie:wink2: Dziubala trzymam mocno kciuki, żeby tak się stało i to wszystko pomogło!A Adaś też jest alergikiem? Dobrej nocy

Mrozy jakieś zapanowały, zima czy co? Lehrerin to miły wieczór Czasem są takie potrzebne Slonko a jak dzieci znoszą to zimno? Normalnie koszmar z tą zimnicą u Ciebie w pracy:confused: Moniq ale macie luzy:wink2: Galopku to dobrze, żeście ozdrowieli i pełni sił wrócili Dziubala super, że trafiłaś taką lekarkę! Mam nadzieję, że mąż jednak wykorzysta daną Wam wolność Monika4 tak jest niech mróz zabije je na śmierć

Witam wieczornie Kat_ja jak miło Cię znowu widzieć Dziubala a jakie to proste leki poleciła lekarka? Pudelku oby wskazówki pomogły i katar poszedł wreszcie precz Cosmo powrót do pracy po tak długiej przerwie jest szokiem jednak:wink2: Ann a jak Szymek?

Hejka Cieszę się, że Was rozbawiłam, bo sama jak sobie to przypomne to parskam śmiechem Dziubala no proszę taka prosta rzecz, a działa cuda A co uczuleń krzyżowych, to już wiesz:wink2: Monika4 wiesz gdybym tylko takowe telenowele oglądała, to może :rolleyes: Choć kto wie co tam w mojej podświadomości siedzi Trusia witaj i pisz nie w temacie Slonko i jak ciepłota w biurze? A ja nie mam termometru zaokiennego w związku z tym o temperaturze dowiedziałam się od opiekunki:wink2: A śniegu to u nas na lekarstwo

Ann nie mam właśnie pojęcia:confused: Nie jestem fanem piłki:wink2: A odjazd miałam na maksa literki mi się rozjeżdżały. Ronaldo mnie otrzeźwił Lehrerin dziecko na szczęscie też odpływało, więc nie załapało

Witam wieczornie Własnie czytałam Staszkowi bajki i zaczęła mnie łapać senność, walczyłam dzielnie, az w którymś momencie słyszę jak mówię (czytałam Braci Koala) zamiast Benio - ... Ronaldo Ciekawe co na to Freud Wybudziło mnie to momentalnie, za to Staszkowi nie przeszkodziło w zaśnięciu Moniq ale miałaś intensywny dzień. Dobrze, że szczepienia już za Wami Ann dobrze, że poszłaś. Teraz te zapalenia oskrzeli szaleją:rolleyes: Slonko brak słów na takie pomysły:confused: Monia38 oj te kaszle Monika4 witaj

witam wieczornie własnie czytałam Staszkowi bajki i zaczęła mnie łapać senność, walczyłam dzielnie, az w którymś momencie słyszę jak mówię (czytałam Braci Koala) zamiast Benio - ... Ronaldo Ciekawe co na to Freud Wybudziło mnie to momentalnie, za to Staszkowi nie przeszkodziło w zaśnięciu Pudelku ja brałam takie w ciąży. Saljut a co to za koncert? Mąż wie, czy to niespodzianka? Cosmo ale ładna Kinia

Raxneta będziemy trzymać Cię za słowo Lehrerin to spanie wspólne czasem jest miłe, ale jednak wolę jak śpi u siebie:rolleyes: Na szczęscie nie zawsze mu się to zdarza, a ostatnio w ogóle nie przychodził:wink2: Dziubala koniecznie skonsultuj sprawy, bo to naprawdę szkoda dzieciaka. A co do tych uczuleń, to nie jestem ekspertem, ale mógł się uczulić na coś co nie dawało takich objawów, albo to jakieś krzyżowe uczulenie:confused: Współczuję Wam i trzymajcie się oby poprawa nastąpiła jak najszybciej! Ann jak Szymek? Gabalas fiu fiu to już wiemy kto będzie nam umilał wieczory

Albo się przyzwyczaił do lenistwa:wink2:

Dziękuje w imieniu własnym i Staszka Dziubala na pewno w końcu się wyprostuje, bo po prostu musi No właśnie gdzie Kat_ja? A mi się nadal nie chce:rolleyes:

Hej Ja już w pracy czyli zwykły kierat wrócił:rolleyes: Zdrowiejcie wszystkie chorowitki Ale mi się dziś nie chce:rolleyes: Lenia mam poświątecznego okrutnego A spać też mi się chce, bo Staszek po przerwie w przychodzeniu do nas do łóżka odnowił ten zwyczaj i tak mnie dzis skopał i spychał, że wrrr

Hejka A Staszek dziś równo 2,5 roku kończy Oskar Kaskasto też Ja też już z pracy nadaje:rolleyes: A nie chce mi się jak nie wiem co... Zdrówka wszystkim chorowitkom małym i dużym Ann Staś prezenty odkrywał stopniowo przez kolejne dni:wink2:

Lehrerin super fotki Moniq mam nadzieję, że Ci już lepiej Ann przyłączam się do pytania co to za gra? Dziubala trzymaj się! Będzie lepiej! Monia ja też o mało pranka nie wstawiłam Gabalas wysypiaj się i opowiadaj jak było! Slonko wstawiaj szampana do lodówki, połowa stycznia już niedługo będzie

Spokoju, pociechy z chłopów, dużo snu, mało prasowania i prania i wielu, wielu uśmiechów w Nowym Roku 2008 A my mimo, że byliśmy nastawieni na spędzanie Sylwka w domu w końcu dzień przed zmieniliśmy decyzję i wylądowaliśmy u mojej szwagierki i dopiero niedawno wróciliśmy Było bardzo miło Staszek przespał strzelaninę bez obudzenia Martwi mnie trochę tylko powrót jutro do kieratu, ale cóż zrobić No i nie zamierzam wierzyć, że cały rok bedzie jak pierwszy dzień, bo byłabym niewyspana i objedzona:wink2:

Spokojnego, wyspanego, wypoczętego i pełnego uśmiechniętych dzieci roku 2008 A my mieliśmy siedzieć w domu, a trafiliśmy w końcu do mojej szwagierki i tam byliśmy aż do dziś po południu Stasze pokochał film Auta i dostał złomka i z nim śpi, a Złomek jest położony na boczku na poduszeczce Pudelek nowy awatarek Jaskula i tego się trzymaj Cosmo szał zakupowy:wink2: Dziubala a co się takiego działo, że było źle? Ann witaj Super, że już jesteście Kaskasto będzie lepiej