AsJa

Jasne

Kaskasto wytrzymałam z Tobą tyle to i więcej dam radę

Kaskasto oczywiście pytaj:Uśmiech: Pudelku miłego popołudnia

Moniq bardzo ładna piosenka Od razu mi lepiej:Uśmiech:( choć i tak źle nie było:Uśmiech:)

Pudelku ja jestem absolutnie za!!! Ja miałam bardzo małą zmywarkę, taką co była w kuchni 3 w 1 Candy (tak jakby pół piekarnika). Powiem tak na 3 osoby bywała za mała A są różne rozmiary, są 60 i 45. Poza tym naczynia dużo lepiej się domywają (mam porównanie bo teraz miekszamy tymczasowo bez), no i myją się w dużo wyższej temperaturze. Ja nie wyobrażam sobie nie posiadania zmywarki. Poza tym duża to wygoda, a i zacieków nie ma, jak się nabłyszczacza używa

Zobaczymy co z badań wyjdzie, ale lekarz mówi, że powinno być ok:Uśmiech: Oczywiście lęk we mnie pozostaje przed nawrotem, ale trzeba być dobrej myśli

Wow Pudelku

Kaskasto jak nie ten to inny. Kotów pod dostatkiem Ja tylko napisałam to co się dowiedziałam od lekarzy, jak mój biały zaczął chorować:Smutny: Kat_ja no to dobra nowina:Uśmiech:

Jak się nie ma wyjścia, to się nie ma Na szczęscie on był mały i nie rozumiał, a potem się przyzwyczaił, że mama nie i szedł do innej osoby. Teraz już wie, że mama może i łazi do mnie:Uśmiech:

Kaskasto nono:Uśmiech: Z białaskami tylko trzeba uważać, bo są mało odporne na alergie:Smutny:

Dzięki kochana Nawet nie wiesz jaka to radość wziąć dziecko na ręce:Uśmiech:

Kat_ja nie martw się na zapas, może nie będzie tak źle! Doskonale Cię rozumiem, poprzedniego wykarmiłam butelką taki był malutki, potem bardzo zachorował i nic się już nie dało zrobić. Miał 9 latek.

Moniq było bardzo źle. Jak Staś miał ok 3-4 miesięcy padłam na podłogę i nie mogłam wstać. Przez miesiąc samodzielnie nie chodziłam. Nie mogłam brać dziecka na ręce bardzo długo (tak naprawde dopiero zaczęłam). Ale walczę ćwicząc codziennie i jest duża poprawa:Uśmiech:

Ann zobaczyć jak zawsze chętnie:Uśmiech: Szymula taki grzeczny, że łatwo się zarazić

Kat_ja pewnie dlatego, że oddziedziczona od mamy Nasza może wredna nie jest, ale trudno jej się całkiem wyluzować i niestety drapie Staszka Miała prawie rok jak do nas trafiła. Lepiej jednak mieć kotka od małego

Moniq można to nazwać prace testowe Ale na pewno nic z nich nie będzie - patrz piguła Najpierw muszę mieć pewność, ze mój kręgosłup to wytrzyma Na badania ide chyba w przyszłym tygodniu

Oooo moja To za zamiary

Ej dziewczyny nie przesadzajcie, jeszcze nawet prac nie zaczęliśmy:Uśmiech:

Aniu narazie zamiar odległy jeszcze ( z resztą od zawsze w sumie był) Muszę się przebadać, ogarnąć i może

Kat_ja nasz poprzedni był bardzo podobny:Uśmiech: Cały biały tylko czapka na głowie i czarny ogon:Uśmiech: A to nasza Odziedziczona w wieku roku

Kat_ja

Dziubala jakby to powiedzieć, pewnie u mnie znowu się zacznie, bo nosimy się z zamiarem Ale to jeszcze trochę:Uśmiech:

Dziubala pewnie, że tak:Uśmiech: We wszystkim trzeba szukać pozytywów:Uśmiech: Ja miałam ze Stasia spaniem bardzo ciężki okres koło wakacji. Budził się i nie spał przed godzinę, dwie, trzy. Rano zrywał się o 6, a ja rano do pracy...... Ale było minęło

Anulka też mnie to czeka i jestem lekko zdezorientowana Nie mówiąc o obawach No, ale widzę, że nie będę sama więc od razu mi raźniej:Uśmiech: A masz już jakieś placówki upatrzone?

Nikita jesteśmy z Tobą