AsJa

hej hej Od kiedy mnie wywiało do Lublina nie mam na nic czasu A jak już mam to mąż mi net zabiera Staszek ma jakiś katarek i mam nadzieję, że na tym etapie zostanie, bo weekend mamy zaplanowany imprezowo:rolleyes: Taka już jest atmosfera świąteczna, że ja się już świąt doczekać nie mogę, a to jeszcze prawie miesiąc:confused: Zaraz idę poczytać co u Was

Buziaki dla Szymonka i jego rodzinki

O bardzo fajny temat został poruszony Ja czytam Staszkowi ostatnio w kółko Barci Koala (2 książeczki ukazały się w serii z Mamo to Ja), nic innego teraz nie chce. Wcześniej czytałam Franklina i Kubusia Puchatka. A za wierszykami Staszek nie przepada, woli prozę. Wierszyki wchodzą jak siedzi w wannie, tylko ja muszę znać je na pamięć:rolleyes:

Hej Właśnie odszukałam ten wąteczek i gorąco chciałabym polecić książki Marcina Bruczkowskiego Marcin Bruczkowski - pisarz. Autor: Bezsennoœć w Tokio, Singapur czwarta rano. Marcin Bruczkowski super pisze. Szczególnie jeśli ktoś lubi tematykę wschodnią (patrz japońską). Bardzo przystępne książki zbeletryzowane przeżycia jego w obcym kraju. Na prawdę super się czyta A Musierowicz i Chmielewska też lubię bardzo

Super zestawienie dzięki

Gosia

Słuszna i oczywista uwaga, ale oczywistości nigdy za wiele

Cosmo ja bym nie panikowała z jedzeniem narazie. Wydaje mi się, że może też być tak, że ona czuje Twoje nerwy z tego powodu i dlatego też może odmawiać jedzenia. Może spróbuj jakiś czas się nie przejmować. Proponuj chcesz to ok, nie to nie. Możliwe też, że zęby ją bolą i dlatego nie chce:rolleyes: Dużo sił, na pewno się poprawi Dziubala Staszek też lubi bawić się w łóżeczku i zakochał się w tym baldachimie. Powoli się nad tym zastanawiam, bo rzeczywiście fajny domek z tego wychodzi. Może to będzie zachęta do zmiany? Myślę też, że możemy kupić dowolne łóżko,ale jak będzie miało baldachim to już będzie fajne:wink2: Pudelku to babcia musiała się cieszyć Mój też wsuwa u babci za dwóch i babcia wariuje z radości, szczególnie, że wnuczka (siostra ciot. Staszka) nie była należała do jadków:wink2:

Hejka No i mamy poniedziałek:rolleyes: No nic, ja nawet w miare wyspana Choć wstawanie było 2 razy. Chyba coś mu się śniło, że się zsiusiał, bo płakał, że ma mokro, choć nie miał:rolleyes: Eh jutro znowu wyjazd do Lublina. Nie chce mi się jechać A ja mam zagwostkę z prezentem ostatnim dla Staszka. Mam 3 koncepcje i wszystkie trzy dobre AgaG tempka raczej może być, ale z tym siusianiem to skosultuj pilnie z pediatrą. Bidulki trzymajcie się, niedługo powinno być lepiej. Cosmo ja też szczepiłam na ospę, bo mi pediatrzy doradzali Zawsze miło choć łyżeczkę dostać Saljut coś czuję, że Ty ich nauczysz zamozaparcia:wink2: A kacyk po kieliszku, to na pewno wino było... Pudelek super, że już u Was lepiej A Bartek spryciarz:wink2: Fajny pomysł z tablicą Dziubala to łóżko akurat ma materac w oparciach a nie drewno:rolleyes: U nas właśnie pada śnieg Kat_ja kazdy powód dobry do wyjścia. Ja kupiłam wczoraj papier kolorowy samoprzylepny dla siostrzenicy męża w prezencie do zestawu dziurkaczy z wzorkami i nożyczek wycinająych wzorki MIŁEGO DNIA

Hej:wink2: Ja tez zaliczam się do nie wyspanych:rolleyes: Prawie całą noc przespałam na złożonej kanapie, bez mozliwości wyciągnięcia sie. Wszystko mnie boli W nocy S się obudził zrobił siusiu i ja tak chciałam poczekać aż zaśnie no i mnie rano obudził jak wstał W związku z tym zazdroszcze wyspanym Ogólnie też mnie jakaś niemoc chwyciła:confused: A co do alergii i skaz, to ponieważ ja byłam skazowcem to do 6 msc życia Staszka byłam na super ścisłej diecie bez alergenów (nie jadłam np nic z nabiału i ogólnie nic alegennego), chodziło o to, żeby Staszka nie bombardować alergenami i nic nie wywołać. no i odpukać narazie żadna alergia Staszkowi nie wyszła. oby tak zostało:rolleyes: Śpijcie dobrze

Hej Szkoda, że już po weekendzie Ale mi się nie chce:confused: Szczególnie, że we wtorek znowu do Lublina:rolleyes: Oglądaliśmy dzisiaj łóżeczka w Ikei. Staszkowi bardzo się jedno spodobało - takie rosnące: takie http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90098894 kolor drewniany ale nie wiem czy nie spodobało mu się bo na ekspozycji był nad nim baldachim, taki:rolleyes: IKEA | Tekstylia dla dzieci | Bladachimy i namioty nad łóżka | HIMMELSK nie wiem tylko jak z tymi opuszczanymi nogami i ich wypełnieniem? Czy można taki mały kawałek materaca kupić? czy jak? Muszę się o to dopytac:rolleyes: Cieszę się,że choroby mijają Mam nadzieję, że pelnia też:rolleyes: Saljut i jak dali w kość? Cosmo niestety nastroje się nakręcają nawzajem, też to zauważyłam Dreadka to ja przy Tobie to oaza spokoju, nawet rzadko krzyczę:wink2: Dziubala ja prawie całą noc przespałam na złożonej kanapie u S w pokoju, zwinięta w chiński paragraf Wszystko mnie dzis przez to boli. Śpijcie dobrze

Wszystkim Kasiom, Kasieńkom, Katarzynkom i Kasiulkom A w szczególności prywatne życzenia dla Kaskasto Oby wszystko się ułożyło i było jak najlepiej. w co wierze, że tak będzie

Sto Lat żyj Jasiu nam

Hej Ja po tym samym spotkanku co Ann:wink2: Ale ona ma super Szymka Dzień należy zaliczyć do udanych Spotkanko w Hulakula - dzieciak się wyszalał, a potem obiadek u babci A ja dla odmiany stwierdzam u siebie ostatnio trądzik młodzieńczy Dziubala ja miałam skazę białkową a teraz jem nabiał i nic mi nie jest, ale podobno potrafi później jeszcze wrócić (moją mamę to spotkało) Letherin trzymajcie się!! Oby szybko problemy moczowe minęły, a objawy wyglądają na zapalenie pęcherza - kiedy macie wyniki? Witaj Słonko Gabalas to sobie pospałas Przepraszam tych co pominęłam, ale podgląd się skończył:rolleyes: Dobrej nocy

Witam My dziś cały dzień poza domem Rano spotkanie warszawianek w Hulakula - super Potem obiad u teściowej też ok Zostawiliśmy na trochę małego i jeszcze shopping zrobiliśmy Było fajnie Jakby ktoś był ciekaw to wrzuciłam nowe fotki do galerii Precz z pełnią!!!

Śpijcie dobrze Dobranoc

Dziubala ja tam nie wiem czy już czy nie, bo w centrum wawy to mało co na niebie widać:rolleyes:

Nieźle starsze panie Niedługo bedą nam miejsca ustępować w autobusie Śpijcie dobrze, kolorowych mamucich snów

Ciesze się, że Was to ubawiło Swoją drogą niezłą miała minę, jak jej powiedziałam, ze ja chyba jeszcze taka stara nie jestem

Dziubala no maks z tym leczeniem:confused: Czyli miałaś dobre przeczucia że on zdrowy. A Macius jest skazowcem? Moniak4 super, zeście poszaleli na dworzu Powodzenia u teściów

Wiecie tak stwierdziłam, że jeszcze nie opowiadałam Wam jaka mnie ostatnio mamucia historyjka spotkała:wink2: No więc u mnie w firmie pracuje dużo ludzi na studiach. Mieliśmy szkolenie przyjechali ludzie z całej Polski. Przyjechała też nowa dziewczyna taka ok. 22 lat. I ona cały czas do mnie na pani, więc mówie jej, ze u nas w firmie mówi się na ty. A ona mi na to, że ona nie umie mówić na ty do starszych osób.... No normalnie:confused:, o mało się nie udławiłam ze śmiechu Dobrze, ze przyszedł weekendzik, co Ja sobie winkuje i przeglądam parenting, a Wy?

No ładnie pełnia rządzi

Chwila relaksu w necie wreszcie Cosmo niezła bajka:wink2: Nie martw się Kingusi na pewno wróci apetyt, jeśli rosna jej zęby jeszcze ma katar to może nie mieć ochoty jeść A shopping na pewno sie przyda Aga oby ospa przeszła delikatnie i będziecie mieli z głowy Dziubala no to nieżle z Maciusiem, zdrowy a oni mu antybiotyk:confused: Zwariować idzie z lekarzami. Najważniejsze, że macie się ku dobremu, co widać po zachowaniu Adasia:wink2: A z tymi pełniami to czort wie, może coś w tym jest:rolleyes:

Aaaa żyję, ale roboty full Jeszcze nie poczytałam co u Was Powoli staram się nadrabiać Na szczęście odwiedziłam wczoraj laryngologa i się okazało, że absolutnie antybiotyk nie jest wskazany, bo moje bóle i problemy wynikały z wysuszenia śluzówki i nerwobóli. Tak więc kolejny antybiotyk tylko by pogorszył sprawe Koszmar:confused: Wczoraj mieliśmy takie spotkanko firmowe i było bardzo miło. Nawet się winka napiłam A samochód został pod firmą:wink2: Spróbuję się odezwać wieczorem

Pudelku ja też bym wyszła Nasza doktórka mówi zawsze tak nie można wychodzić jak jest gorączka i należy dobę od ostatniej gorączki odczekać, a potem można wyjść Chyba, ze jest antybiotyk:rolleyes: Ann wzorki?? U nas cienie na ścianie z kwiatka musiałam likwidować:confused: