Skocz do zawartości
Forum

AsJa

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez AsJa

  1. Anulka daj spokĂłj szlag trafia:rolleyes:
  2. Moniq niezła fucha:wink2: Zgadnijcie co czytaliśmy wieczorem....
  3. Straszne cholerstwo U nas na szczęście były tylko wymioty.
  4. Hejka Ale dziś wiosna za oknem Moniq oczywiście, że bez obrazy dla murzynów Gabalas dzień luzu Ci się należy Lehrerin współczucia tych powrotów:rolleyes: Dziubala a po czym wnioskujesz, że to nie rota? Pytam z ciekawości. Bo u nas były wymioty w nocy potem 2 doby spokoju i się zaczęła polka z przytupem:rolleyes: Mam nadzieję, że to jednak barszczyk,a Maciusiowi dużo zdrówka Monika4 jak Kubuś?
  5. Mi już coraz mniej do śmiechu... Ile można
  6. Czasami mam wrażenie, że my to 100 lat za murzynami (bez obrazy) jesteśmy...
  7. Ja Braci Koala już prawie z pamięci recytuję...
  8. Lehrerin tak to jest zrób dziecku przyjemność:rolleyes: Ale pewnie była już padnięta i dlatego tak reagowała:rolleyes: Monika4 oby mocz wyszedł dobrze a gorączka poszła precz Monia jak Mati? Najważniejsze, że już w domku Slonko to się miły weekend zapowiada Moniq ciężko dotrzeć do lekarza, co? Mam to samo:confused: A mój zawsze w dół w siatce równał:rolleyes:
  9. Kaskasto a udało Ci się znaleźć lekarzy dla Oskara? Współczucia A co do pracy, to doskonale Cię rozumiem:wink2:
  10. Jaskula nie czytaj już nic w necie Nie potrzebne nerwy. A co do Małgosi może to ją nauczy, że jednak dostaje tylko za spanie. Daj znać jak dziś poszło! Kaskasto gratulacje!! Ann szok, jak to ustrojstwo dzwoni:wink2: My też na codzień nie używamy i ze 2 razy wstaliśmy 8.45 a na 9,30 do pracy Pudelku my pół roku chodziliśmy co tydzień w niedzielę, a od wakacji jakoś się rozlazło... Dziubala to wykorzystaj szanse i się obkup:wink2:
  11. Witam Mam nadzieje, że Wasza mamucia pamięć jeszcze na tyle dobra, że mnie pamiętacie:wink2: Wyszlismy właśnie z jelitówki i nikomu nie życzę. Tydzień wyjęty z życia. Nawet nie miałam sił na forum. Ja leczyłam facetów i płakałam z bezsilności. Na szczęście u mnie była tylko gorączka przez 1 dzień, więc mogłam się nimi zajmować. Monika4 z taką gorączką to nie mogą być zęby, a na 3-dniówkę trochę Kuba za stary. Ja bym nie czekała tylko się udała szybko do lekarza. U nas sama gorączka wysoka bez objawów oznaczała zawsze zapalanie gardła - mimo że jadł normalnie. Może też być zapalenie dróg moczowych. Lepiej pokaż go lekarzowi, bo teraz takie świństwa, że szok Anulka to spowiadaj się z wieku Twojego i mężowego:wink2: Monia38 jak wnuczek? Wypuścili już ze szpitala? Dziubala Ty lepiej nie szukaj dziury w całym tylko się ciesz:wink2: Słonko gdzie jedziecie? Lehrerin fajnie z feriami, ale potem pewnie ciężko wracać:wink2: Moniq przebadałaś się? Zawroty ustąpiły? Ann obyście szybko ozdrowieli! Gabalas a co Ty taka skora do wstawania?
  12. A ile wlałaś octu? Żelazko mam na szczęscie prawie nowe, więc nie musze jeszcze czyścić, choć kamień się powoli w zbiorniku osadza:rolleyes:
  13. Anulka ciekawe, im więcej razy ją oglądamy tym bardziej stwierdzam, że ciekawa pozycja, choć nie do czytania:wink2: Zastanawiam się czy jeszcze jakiejś nie kupić, ale nie wiem czy zyska taki aplauz jak o śmieciarce:rolleyes: A ma ją już dłuuuugo....
  14. MORRWA wiele wiele szczęscia jeszcze raz
  15. Ukochana książka mojego syna (ale taka do oglądania) to jest o śmieciarce On jest zapalony fan śmieciarek:rolleyes: Książkę "czyta" po 10 razy dziennie. Ogląda wszystko. Jest dużo szczegółów na obrazkach i coraz to nowe odkrywa. Jest to cała seria książeczek "Co robią?" jest o policjantach, strażakach itp. Kto sprząta miasto? - Merlin.pl
  16. Z tym zapachem z pralki to super rada Myślałam, że to tylko u mnie tak zaśmiarduje....
  17. Gratulacje i życzę "mało" pracy
  18. Anulka dobry pomysł My ostatnio czytamy namiętnie Braci Koala - książeczki są odzwierciedleniem bajek z TV. Krótkie, pouczające. Wcześniej czytaliśmy Franklina. Ale teraz widzę, że jakoś nie bardzo. Czasem przemycimy Kubusia Puchatka:rolleyes: O Kamczyku mamy książeczkę z nocniczkiem:wink2:
  19. Hej Wróciliśmy do świata żywych Ciężko było i nikomu nie polecam:rolleyes: Widzę, że tematy wyprzedażowe Ja jakoś nie mam weny na sklepy. Może dlatego, że zaczął nam się remont pełną para Kaskasto dawaj znać co z małym Bidulek Dziubala super mieliście weekend Fajnie, że możecie chodzić już na spacery i że chłopcy tak ładnie pospali Jaskula brawo za pomysłowość z wróżką Pudelek my się jakoś wybrać na basen nie możemy:rolleyes: Cosmo podziwiam z tymi czynnościami przez sen
  20. U nas jednak wirus Nastapiło pogorszenie dziś. Ale jestem po konsultacjach z lekarzem i narazie mam wytyczne co robić. Monia38 trzymaj się Zatoki to wredna sprawa Lehererin ale choć zabawnie było z pomyłkami:wink2: Fajnie z tą bitwą. U nas nie dało by się jej przeprowadzić bo zero śniegu:rolleyes: Moniq jak dla mnie to Ty euro podesłałaś, ale też może byc dziękuję Slonko 5 godzin.... współczucia Monika4 Staś się nie gniewa
  21. A u nas jednak wirus Dziś jest gorzej niż wczoraj Kontaktowałam się z lekarką i narazie mam wytyczne co robić. Jakby cos się pogorszyło to dzwonić. Bidula taka z niego Mam nadzieję, że będzie już lepiej Saljut daj znać jak po koncercie Ale masz sprecyzowane te zamiary Dziubala a sam zabieg tym laserem odczuwalny? A na jak długo potem starcza? Kaskasto i jak kolęda? Pudelku i oby tak zostało Dobrej nocy
  22. Hej U nas średnio Mąż złożony żołądkowo, Stasiowi dziś znowu się wymioty pojawiły i biegunka - narazie na szczęscie jednorazowo. Niestety wygląda to na wirusa. Ja się narazie trzymam jakoś Wszystko dzięki szwagrowi, który jak się okazało miał wirusa w sobotę na urodzinach:confused: Monika teraz Ty przypisałaś Lehrernin Stasia Niezły zamęt wyszedł:wink2: Gdzie Ty masz wiosnę Monia trzymaj się i niech katar idzie precz. A to szczepienie to skonsultuj z lekarzem, żeby bezsensu dziecka drugi raz nie szczepić Slonko oby rada nie trwała wieki Gabalas nie ma to jak dobry dzień z miłym zakończeniem:rolleyes: Ale teraz powinno być już tylko lepiej
  23. Lehrerin nie przejmuj się za bardzo Ja raz w opisie zdjęcia w galerii napisałam Szymek Uli, zamiast Szymek Ann I tak zostało:wink2: Co do Stasia to on od wczoraj od 10 rano nie ma już żadnych objawów. Wczoraj tylko nie jadł a ja go nie zmuszałam - zjadł tylko bułki z masłem (łącznie 2,5). Dziś już było całkiem normalnie Monika4 dobry pomysł z prezentami No właśnie nie wiem czy to wirus czy nie:rolleyes: Na razie zostałam ja na placu boju Na pewno zachowanie Kuby się stonuje. Choc wymaga to niesamowitych pokładów cierpliwości czego życzę. Za to brawa za bystrzaka Staś starszy o pół roku i nie mówi Znaczy mówi po "chińsku"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...