Cześć Dziewczyny!
Dlugo się nie odzywałam ale czasu brak. Co do tematów wielu, które podejmowalyscie:
1. Wózek.
Sama też byłam nastawiona na mutsy.. bardzo mi się podobają te wózki. Natomiast w trzech różnych salonach usłyszałam o minusach, które przekreslily mój wybór: krótka i waska gondola (a nasze maluchy na zimę się złaapią juz w większym rozmiarze), i naprawdę malutka spacerówka! wystarczy ze postawicie obok jakikolwiek inny wózek żeby zobaczyć różnice dodatkowo jest słabo osłonięta i maluchowi jest w niej zimno. No i piankowe koła.. lżejsze niż pompowane ale typowo na chodniki - w trudniejszym terenie może być problem.
Jeżeli chodzi o stokke to jak dla mnie cena jest powalająca bo trzeba liczyć ponad 5 tysięcy a to juz przesada według mnie.
Mój mąż przekonał się do Jedo póki co, ja jeszcze mam wątpliwości bo podoba mi się xlander tylko ta kolorystyka nowa raczej chłopieca... a u nas bedzie dziewucha. no i do wózka porządny fotelik (u nas cybex aton 4 z isofixem) bo na tym nie ma co oszczędzać moim zdaniem.