Skocz do zawartości
Forum

gosiakzk

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosiakzk

  1. Kami sama nie wiem, chociaż ja mierze już od jakiegoś czasu tylko z 2ch palców, które są już masakrycznie pociete....Wiem jedno zglupiec z tym można, bo z tego co mi lekarz mówił jakbym miała w tym samym czasie zamierzony cukier w laboratorium to wynik byłby jeszcze inny... :((
  2. Babyjaga to super!!! Widzę że Twoja malutka rośnie jak na drożdzach :) mamy termin na ten sam dzień, a moja mała waży dużo mniej, chociaż lekarz mówi że Zuzia jest w normie... Moja mała też od rana szaleje, wczoraj na badaniu się pozaslaniala i oczywiście buźki nie pokazała...jeszcze nogi jakoś za głowę wzięła... Ja nie wiem jak te dzieci to robią:)) lekarz ja trochę pozaczepial żeby się odsłoniła to tylko kopniaki oberwal i się skończyło...:))
  3. Kami nie Ty jedna osiwiejesz :)) każda z dziewczyn na tym forum też się martwi o swoje maleństwa :)) ja np walczę jeszcze z tarczycą... Dobrze ze ja mam blond włosy to tak siwych nie będzie widać hahaha :)) daj znać jak będziesz po badaniach :) A jaka u Was pogoda dzisiaj dziewczyny? U mnie świeci słońce i aż chce się żyć! Już miałam dosyć tej przygnebiajacej pogody, a teraz jak jest słońce to człowiek od razu ma lepszy humor:))
  4. Kami mogę się założyć że w przyszłym roku jeszcze zaostrza te normy:( u mnie na krzywej cukrowej wyniki były w normie, a tu lekarz mi mówi że weszły nowe normy i ze mam przekroczone! i ze laboratorium nie zdążyło na blankietach norm jeszcze zmienić - 2ch lekarzy mi to potwierdziło. Jajko na twardo też mi podwyższa, dlatego go unikam hehe:) Ja sama nie wiem z czego to wynika bo też staram się jeść podobne rzeczy a raz cukier 95 a raz 115 po śniadaniu i bądź tu człowieku mądrym.... Musimy być dobrej myśli że będzie dobrze :) a jak wagowe Twoje maleństwo?? Ja masakrycznie boję się zeby Zuzia nie dostała makrosomii... Narazie jest ok i modlę się zeby tak było do końca :)
  5. kamilaaa_n gosiakzk kamilaaa_n Gosiu, a cukier masz w normach czy czasami Ci się zdarzy przekroczyć? Rano jeszcze mam problemy i mam czasami ok 95, ale dałam sobie czas na ogarnięcie mojego organizmu do niedzieli i jak cos w poniedziałek przejde sie na karowa(juz byłam u nich w poradni i miałam 2 tyg na ustabilizowanie i poznanie co mi pasuje a co nie, a jak coś to mam przyjść do nich). Mój gin mówi, że takie minimalne przekroczenie jest ok i ze mam się nie martwić, ale wiadomo ze się boje:( Kamila a jak Twoje cukry w normie??:)) Własnie teraz średnio, od świąt naczczo mam powyżej 90 :( zdarzy mi się w ciągu dnia mieć jakieś pojedyńcze 130... :( ja mam wizytę u diabetologa 8 kwietnia, i boję się czy mi nie każe brać tej insuliny... Myślę że nie masz co się martwić, ja w święta tez mialam takie przekroczenia.... Ale święta były kuszące, wróciłam już do normalnej diety i widzę że nawet dziś rano 90, po śniadaniu też w normie więc jestem dobrej myśli:) Powiem Ci jeszcze ze na spotkaniu w poradni na karowej były dziewczyny które rodziły 2 lata temu i w wielkim szoku że znowu zmienili normy, bo one w poprzednich ciazach też miały cukrzycę, ale normy były do 100 i 130 i dzieci zdrowe się urodziły:) wczoraj na usg mi lekarz powiedział że przekroczenie minimalne to nie przekroczenie bo po 1)każdy glukometr jednak trochę zawyza a po 2) jak zmierzysz z dwóch różnych palców w tym samym czasie to Ci wyjdą inne wartości (faktycznie sprawdziłam nawet dziś rano sama i różnica 5 pomiędzy palcami na czczo) Może zapisuj sobie co jesz jak masz te pojedyncze przekroczenia i wtedy po prostu z tego zrezygnuj. A i na mój organizm super wpływa zjedzenie obojętnie czego malutkiego przed samym snem, wtedy zauważyłam że rano jest normalnie w normie:) i nie stresuj się bo to najbardziej podwyższa cukier!!! Mnie przed świętami teściowa wkurzyła to i cukier mi nieźle skoczył.... Więc jak najmniej stresu i będzie dobrze:) sama się boje, ale już niedługo nam zostało i rygor w diecie najważniejszy dla dobra maleństwa i będzie dobrze - musi tak być!!!
  6. kamilaaa_n Gosiu, a cukier masz w normach czy czasami Ci się zdarzy przekroczyć? Rano jeszcze mam problemy i mam czasami ok 95, ale dałam sobie czas na ogarnięcie mojego organizmu do niedzieli i jak cos w poniedziałek przejde sie na karowa(juz byłam u nich w poradni i miałam 2 tyg na ustabilizowanie i poznanie co mi pasuje a co nie, a jak coś to mam przyjść do nich). Mój gin mówi, że takie minimalne przekroczenie jest ok i ze mam się nie martwić, ale wiadomo ze się boje:( Kamila a jak Twoje cukry w normie??:))
  7. My też właśnie wróciliśmy z usg:) Zuzia waży 1320g!!!:)) jak narazie jest wszystko dobrze i mamy nadzieję że już tak zostanie, chociaż lekarz powiedział, że jeszcze koniecznie trzeba zrobić usg w 36 tyg, czy cukrzyca na nią źle nie wpływa, ale bardzo się staram żeby cukier był w normie więc powinno być ok. Lekarz się śmiał bo mała znowu nie dała sobie zrobić zdjęcia buzi, bo ciągle się zaslaniala rączkami i nóżkami i oczywiście stwierdził że jest bardzo wygimnastykowana haha :)) A tatuś tylko dodał - jakbym ja wziął tak nogi podniósł do twarzy to bym w szpitalu wylądował :)) cieszę się bardzo i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze i cukier nie będzie mi szalał...:)
  8. Babyjaga Ok ok ba pewno dam znać, stres mnie zżera niemiłosiernie, żeby wszystko było dobrze:) Dziewczyny Jeszcze mi się przypomniało jaki kocyk na lato polecacie??? Bo chciałam jakiś cienki na lato ale jest ich tyle że zglupialam:( macie jakieś konkretne i "wymacane" w sklepie żeby też nie były twarde?? Czytałam że fajne są minky ale cienkie albo womar. Czy któraś z Was już się zaopatrzyla w kocyk??;-)
  9. Cześć dziewczyny!! Ja dzisiaj wieczorem mam ważne usg naszej Zuzi mam nadzieję że wszystko będzie dobrze, martwi mnie strasznie ta moja cukrzyca żeby na małą nie wpłynęła :( Odnośnie pakowania... Faktycznie zostały mi 2 miesiace do porodu może i ja bym się za to wzięła... Przeraża mnie fakt że zajęcia z położna w szkole rodzenia będę miała dopiero pod koniec kwietnia i nie mam listy jakie kosmetyki są wymagane dla maleństwa i co mam kupić dla siebie i małej do szpitala :( macie może taka listę????
  10. Niestety się nie popsuł, na telefonie taka sama temperatura :((
  11. Cześć dziewczyny!!! Czy Wy też się zastanawiacie gdzie ta wiosna???:(( słońce świeci a na term -4!!!! Już mam dosyć tej zimy, chce ciepła prawdziwa wiosnę:(( Miłego dnia wszystkim!! ;))
  12. Babyjaga Polecam krem do depilacji ten pod prysznic. Oczywiscie w komplecie z lusterkiem. Aktualnie jest promocja w rosmanie, kupilam za 15, zamiast 25, sprobowalam i moge witac wiosne tu itam ;-) Seans nocny oczywiscie byl, ale tylko pol filmu, bo zasnelam, a nie 3 cale. Wiec sukces. Mala noca szaleje, ale mnie bardziej budzi zgaga. Zaczal mnie lapac od rana dolek, ale porobilam sie na bostwo (zadbany wieloryb), napisalam do Was i lepiej od razu. A który to konkretnie krem? Mi chyba na wzrok padło bo nie widziałam żadnego pod prysznic:(
  13. Babyjaga Dzien dobry Babeczki. Prawie cala noc przespalam, az mi sie w glowie kreci ;-) Wow to super! U mnie coraz gorzej z nocami, mała tak buszuje że ja spać nie mogę :) do tego ciągle mi niewygodnie i juz nie wiem jak mam się kłaść;) a brzuszek coraz większy :)
  14. Hej dziewczyny!!! No i gdzie ta wiosna?? Słońce świeci a na term -4 ;(( załamac się idzie:( ledwo co się dopinam w kurtce i z upragnieniem czekam na wiosnę, przeciez nie będę teraz kupowała kolejnej kurtki:( A z nowości wczoraj byłam u gina i nasza Zuzia waży 1200;)) mamusia niestety dostała żelazo :( Miłego dnia wszystkim!
  15. kamilaaa_n][quotegosiakzk Dziewczyny z cukrzycą ciążową - jaki cukier macie na czczo? Jestem na diecie i w ciągu dnia normalnie mieszczę się w normie do 120, przeważnie mam ok 100, ale rano nigdy nie mam do 90 tylko ok 95:( czy wy też tak macie? Martwią mnie te moje wyniki na czczo:( Gosiu, ja tylko raz miałam 91 na czczo. Tak to zawsze poniżej 90. Ale w dzień zdarzy mi się 125, 135 czasem 140... Niby jem to samo, ale na cukier też ma wpływ stres. Boję się trochę wizyty u diabetologa, mam dopiero 8 kwietnia. Są dni, że ma te cukry ok,a potem przez cały tydzień w pomiarach codziennych przekracza.. Ale z tego co czytałam, to insulinę dają chyba dopiero jak się długo utrzymuje taki na prawdę wysoki. Oby. no właśnie ostatnio miałam trochę stresu więc to może to? :( a o której jesz ostatni wieczorny posiłek i o której rano mierzysz cukier na czczo? Może coś z tym źle robię? Już glupieje , właśnie kupiłam inny chleb może ten będzie lepszy:(
  16. Dziewczyny z cukrzycą ciążową - jaki cukier macie na czczo? Jestem na diecie i w ciągu dnia normalnie mieszczę się w normie do 120, przeważnie mam ok 100, ale rano nigdy nie mam do 90 tylko ok 95:( czy wy też tak macie? Martwią mnie te moje wyniki na czczo:(
  17. Ja również dopisałam sie do tabelki bardzo fajny pomysł, ale jak patrze na Wasz wiek, to jaka stara się poczułam:(
  18. kamilaaa_n Ja już część większa poprałam i poprasowałam. Teraz tylko w sumie myślę, że trzeba to ułożyć rozmiarami żeby było łatwiej ;) Ubranka ograniczyłam na razie od 56 cm do 68, resztę dokupię później, no chyba ze trafi się jakaś okazja, bo wybieram się po świętach do sh Mam do Was pytanie, czy któraś kupiła/kupuje łóżeczko turystyczne? Mieszkam w domu dwupiętrowym, w sypialni mam przygotowane łóżeczko drewniane, ale na dole gdzie będę spędzać większość dnia z Zosią, przydałoby się turystyczne. Tylko nie wiem kompletnie jakie... Oprócz tego, że musi mieć dwa poziomy. Nie chcę trzymać Małej w wózku ciągle..Zauroczyłam się kołyskami, ale wiem że łóżeczko turystyczne posłuży nam o wiele dłużej, a no i tańsze jest. Polecam Wam grupę na facebooku - Dziecko bez kosztów Dziewczyny tam wrzucają wszelkie promocje na pampersy, chusteczki itp. Fajnie, bo ma się wszystko w jednym miejscu ;) Miłego dnia! Chciałam znaleźć ta grupę na fb, ale wyskakuje mi tylko książka dziecko bez kosztów:( możesz podać linka???:))
  19. Hej dziewczyny! To Wy już macie wszystko poprane i poprasowane? Ja narazie popralam ubranka w zwykłym proszku i na początku maja chciałam je dopiero poprac w dziecięcym. Nie za wcześnie na pranie w dziecięcym proszku/płynie??? Boję się zw do początku czerwca jak teraz popiore ubranka to nie będą takie "świeże":-( jak myślicie??? Odnośnie tabelki ja również nie mam dostępu:(
  20. a ja jutro mam wizytę na Karowej w sprawie cukrzycy ciążowej i już panikuje... nawet nie wiem, czy oni tam zbadają naszą Zuzie, czy jak to wygląda:( pocieszam się, że od razu po świętach mamy usg bo to końcówka 29tyg, i że wtedy ją porządnie zbadają, czy ta moja cukrzyca nie ma na nią wpływu:(
  21. Babyjaga będzie dobrze!! Trzymaj się i czekamy na informację :))
  22. Ech nie ma co się przejmować, ja pomimo że nie mam jeszcze 30 usłyszałam nieraz że już jestem za stara na dziecko, to kiedy jest ten idealny wiek wg takich ludzi? Po 20 za wcześnie, potem za późno?? Babyjaga nie martw się ja też usłyszałam że to ze mam cukrzycę ciążowa to wina mojego wieku.... Bo jestem stara.... Więc o czym my ty mówimy? Ja na Twoim miejscu również bym taki tekst zapamiętała bo to jest cholernie przykre. Ludzie sobie sprawy nie zdają jak takimi głupim gadaniem rania innych. Ostatnio jakąś babcia w tramwaju skwitowala nawet to ze nikt miejsca mi nie ustąpił tekstem - "na własne życzenie ma bachora to niech stoi", oj nie pamiętam kiedy mi ktoś tak ciśnienie podniósł! Ale zanim zdążyłam słowo powiedzieć to już na nią lawina obelg spadła, a prawda była taka że stałam akurat w takim miejscu że tylko ona widziała że jestem w ciąży. Paranoja co się porobiło na tym świecie:( Ja mam wrażenie że to przez ludzka zawiść ludzie tacy chamscy się zrobili, bo innego wytłumaczenia nie potrafię znaleźć :( raz też jak mój mąż powiedział koledze że będziemy mieli szkraba to usłyszał "oszalales wpieprzyles się w pieluchy? To już życia nie będziesz miał" tak go to zabolało, że dopiero niedawno jak koleś zadzwonił i go przeprosił to mu w miarę przeszło( chociaż niesmak pozostał), a kilka miesięcy się do niego nie odzywał bo my bardzo chcieliśmy i czekamy na naszą Zuzie:)) A najlepsze jest to, że się okazało że oni się starają już ponad 2 lata o dziecko i mają jakieś problemy i on po prostu tak z zazdrości powiedział.... Dziwny je st czasami ten świat... My też długo czekaliśmy aż będziemy mogli się starać bo miałam przełom tarczycowy i lezalam w stanie krytycznym w szpitalu i potem brałam bardzo silne leki żeby się w miarę wszystko unormowalo i jakoś pomimo że wielu znajomych miało/oczekiwalo dziecka nikomu nigdy nie dogryzlam w taki sposób i naprawdę bardzo się cieszylam :) jedynie w domu wyplakiwalam się w ramię męża że dlaczego mnie spotkała taka choroba i ze musimy tyle czekać... W każdym razie nie można się przejmować glupotami które mówią ludzie, ale zapamietywac te ciepłe słowa bo tych jest bardzo dużo:)) miłego dnia dziewczyny!! :))
  23. Dziewczyny skąd ja to znam.... Mnie też przerażają te moje zmiany humoru, płacz z byle czego oczywiście też mam:( dobrze ze sporadycznie bo mąż by chyba zwariował:)) ale fakt faktem, oni nigdy nie zrozumieją że oczywiście kochamy nasze maleństwa, ale ciężko jest zaakceptować zmiany w organizmie np rozstepy:( dla nich to nic takiego, a dla nas to jednak trauma:( Ja strasznie się boje ze bardzo przytyje, jestem w połowie 27t i juz przytyłam 7,5kg:(( najgorsze jest to ze w lipcu jest męża brata rodzonego ślub i oczywiście musimy iść, i sam fakt że zobaczy mnie miesiąc po porodzie cała jego rodzina już mi spędza sen z powiek:( już słyszę te docinki niektórych życzliwych ciotek ech:(( a wesele na niecałe 300 osób:(
  24. Babyjaga jesteśmy z Tobą! Na pewno wszystko będzie dobrze, nie stresuj się bo to wpływa również na kruszynke i ona też się denerwuje:( Bardzo dobrze ze wiesz o tym wszystkim teraz, medycyna tak poszła do przodu, że raz dwa zajmą się twoja maleńka i nim się obejrzysz a będziecie razem w domku:) tego Ci z całego serca życzę! :) Ja powoli kompletuje wyprawkę dla naszej Zuzi, z kremów itp nic jeszcze nie mam:( pod koniec marca zaczynamy szkole rodzenia to może trochę mnie oswieca, bo obecnie jestem zielona w tych sprawach i jak czytam to wszystko to całkiem głupieje, co potrzeba:) Powiedzcie mi kochane bo tak czytam że macie już wózki, łóżeczka itp, stawiaciw to już wszystko w sypialni? czy macie jeszcze wszystko w kartonach? :)
  25. MajaAndFilipek No i stało się :( zauważyłam pierwsze rozstępy na brzuchu :( na nic smarowanie, masowanie i pilingowanie :( tak się sprytnie ukryły na dole pod brzuchem, że dopiero je mąż zauważył. Ehhh nie przejmuj się, ja również mam kilka pod brzuchem i też mąż je wypatrzyl :( tak jak dziewczyny pisały nawet drogie kremy nie pomogą jak miały być to beda:( Ja obecnie jeszcze częściej się smaruje wszystkimi specyfikami i chwilowo dodatkowych nie widać... Mąż juz sie śmieje bo codziennine proszę żeby sprawdzał czy nie ma następnych, i codziennie słyszę że i tak jestem piękna, i kolejnych narazie odpukac brak :) jedyne co mnie przeraża to to że jeszcze niecałe 3 miesiące mi zostały i zobaczymy ile ich przybędzie..... Te pod brzuchem mnie tak bardzo nie przerażają bo i tak mam blizny po innej operacji więc i tak bikini zawsze trochę wyższe nosiłam, ale boję się że jak na górze brzucha dostanę to wtedy bedzie tragedia....:(
×
×
  • Dodaj nową pozycję...