Skocz do zawartości
Forum

gosiakzk

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez gosiakzk

  1. Cześć dziewczyny!! Dzisiaij miałam pracowity dzień i dopiero teraz Was nadrabiam:) ja mam białe tetrowe i kilka flanelowych w jakieś wzorki:) dzisiaj byłam w sklepie z samymi tkaninami i nie potrafiłam wybrać materiałów na prześcieradełka do wózka mąż to od razu stanął w kolejce (tylko 40 min stał, taki tłum babek) a ja spokojnie sobie wybierałam materiały niesamowite sa te wzorki, normalnie nie mogłam sie zdecydować słuchajcie mam dylemat - nie wiem jaki materacyk do łóżeczka kupic:( potrzebuje rozmiar 140x70 i różne sa opinie. Chciałam gryka pianka kokos - ale jak zaczełam czytać że w gryce często pojawia sie pleśń to sie przestraszyłam:( jakie Wy macie? czy któraś z Was kupowała na rozmiar 140x70??
  2. Dzięki dziewczyny, od tej stłuczki jeżdżę z pasami, tylko na brzuchu nacoagam tak, że mam sporo luzu;) Takiego stresu jak dziś dawno nie miałam, wiec wole juz nie ryzykować...najgorsze jest to, że mąż naprawdę ostrożnie jeździ i odkąd jeżdżę bez pasów to jeszcze wolniej niż zawsze, ale co z tego jak palantow na drodze nie brakuje?:( Dopiero nadrovilam wasze dzisiejsze wpisy:)) Kasia zobaczysz wszystko się ułoży:) Marzi Ja ostatnio przerabialam czkawke i malutka podskakiwala co chwile, wiec bardzo możliwe ze u Ciebie tez czkawka :) Babyjaga super ze uporalas się z tym zebem! :) Ja jeszcze nie mam skierowania na ktg i z tego co się orientuje to chyba pod koniec ciąży dopiero będę na na chodziła... Juz sama nie wiem... Lecę spać, dzisiejsze nerwy dają o sobie znać, niby juz się uspokoilam, ale jednak stres zrobił swoje i juz padam:( dobrej nocy!!! :))
  3. Dziewczyny wróciłam od lekarza i nasza Zuzia waży 1680:)) powiedzcie ile ważą obecnie wasze maleństwa?? Jeszcze Wam powiem co nam się dzisiaj przytrafiło... Jak jechaliśmy do lekarza to babka nam prztarla cały tylni zderzak, "bo tak jej się spieszyło do domu". Najlepsza była jej mina jak zobaczyła ze jestem w ciąży, to całkiem spanikowala i zaczęła przepraszać.....dla nas to ogromny stres... Oczywiście ja bez pasów to polecialam trochę do przodu i nieźle się przestraszylam, i maleństwo strasznie zaczęło kopać! Mąż nie pamiętam kiedy się tak zdenerwował jak dziś.... W każdym razie lekarz ja dobrze zbadał, oczywiście powiedzieliśmy co nam się przytrafiło, ale nas uspokoił ze z mala ok, tylko moja adrenalina na nią tak zadziałała... Dobrze ze juz w jesteśmy w domu - herbatka i nerwy puszczają :))
  4. Ja tez prałam w dzidziusiu, jak się nie sprawdzi to wtedy kupie droższy, ale wolałam sprawdzić od tańszego niż drogiego używać, bo np szkrab mojej znajomej miał uczulenie na lovelle i jelpa i w dzidziusiu wszystko potem prala :) Babyjaga trzymam kciuki za wizytę u dentysty:) Ja się nie mogę doczekać sn i tak chciałabym rodzic, ale zobaczymy jak to wyjdzie :)
  5. Hej dziewczyny!!! U mnie też pochmurno i momentami pada:(( dzisiaj idę do lekarza wiec dowiem się ile mała waży - nadal mam obawy żeby nie przytyla za bardzo przez ta moja cukrzycę ciążowa:(( Ja również chce rodzic naturalnie i liczę ze się uda. Kiedyś miałam operacje brzucha i okropnie wspominam czas gojenia się rany, juz nie wspomnę ze wszystko ciągnęło i bolało... Dziewczyny dzisiaj stanęłam na wadze a ta pokazała 1,8 kg więcej w ciągu 3 tyg!!! Trochę się przerazilam, zwłaszcza ze ostatnio moja waga na miesiąc stanęła w miejscu a teraz nagle taki skok.... Powiedzcie mi wy też tak tyjecie w 3trymestrze?? ;((
  6. a ja dzisiaj miałam aktywny dzień, pół dnia załatwiałam różne sprawy - dobrze, że przez tel., wszystko sie udało:) potem prałam ubranka dla małej, a zaraz jedziemy do moich rodziców bo jutro impreza imieninowa:)) tak więc pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekendu!!!:))
  7. kamilaaa_n A ja wróciłam od diabetologa, nie jest źle. Powiedziała mi Pani dr, że te wahania cukry powyżej 90 na czczo, to nie tragedia i ważniejsze są te po posiłkach. Doradziła konsultację z dietetykiem, w celu omówienia diety. Ale mi ulżyło, bałam się trochę. Goherek ja mam to samo z tym biustem. Pakuję stanik, jak tylko wstanę po znieczuleniu cesarki od razu zakładam, nie będę nimi pastować podłóg w szpitalu :-) jeszcze jak dojdzie mleko to w ogóle, przecież musze do czegoś przykleić wkładki laktacyjne, bo pokarm "wylatuje" z piersi... To bez stanika, musiałabym mieć chyba z 20 koszul albo łazić z plamami na sutkach Ale sie ciesze! czekałam na wieści jak po Twojej wizycie:) mi ostatnio nawet rano cukier sie unormował i 90 nie przekracza, wiec jestem bardzo zadowolona:)) no ale dieta i dieta:( ja tak samo kupiłam już stanik i zabieram do szpitala, zresztą babka na szkole rodzenia mowiła, żeby go zabrać, a nie "chodzić z piersiami jak w afryce" nawet były cwiczenia wzmacniające mięśnie barków, żeby nie opadały za bardzo, bo wiadomo, że stanik stanikiem, ale waga robi swoje:)
  8. Zewa - dasz rade juz niedługo będa nasze szkraby na świecie, więc tylko trochę klocia :) ja juz ponad miesiąc jestem na diecie i mierze cukier i faktycznie palce zmasakrowane, ale dla maleństwa wszystko się zniesie :) musimy być dzielne i Ty też dasz rade:)) Wow śliczny pokoik!!:)) bardzo fajnie wyszły te chmurki :)) Szczepionki 5w1?? Kurcze musze się zacząć zagłębiać bo naprawdę o tym nie myślałam.... Te dodatkowe 5w1 to te przeciwko pneumokokom itp co wszędzie reklamują żeby szczepić ????
  9. kamilaaa_n Dziewczyny a zaglebialyscie się już w temat szczepień dodatkowych? Rozwazacie? No właśnie u nas teraz na szkole rodzenia było o szczepieniach od razu po porodzie i położna mówiła ze mamy się zastanowić nad gruźlica i zoltaczka bo to od razu po porodzie trzeba jakieś ośw podpisać czy się zgadamy czy nie i właśnie tak nas naszło ze musimy się pozaglebiac, te dwie na pewno weźmiemy ale będzie potem masa innych i z tamtym to zieloni jesteśmy :(
  10. dzięki dziewczyny za rady, właśnie złożyłam hurtowe zamówienie w gemini odnośnie lekarzy to można elaborat o nich napisać ja chodze do 1 gina bo mam wykupiony pakiet z firmy, oprócz tego chodzę prywatnie do innego(200 zł wizyta), bo musze mieć kogoś ze szpitala z III stopniem referencyjności (ze wzgledu na moje przeboje z tarczyca:( ), żeby tam sie dostać na poród, i dodatkowo jeszcze na każde ważne usg chodzimy do kliniki, gdzie maja super sprzęt:) z mężem nawet nie chcemy liczyć ile już kasy poszło.... żeby było śmieszniej, jak chcieliśmy sie dostać do tego szpitala jeszcze w zeszłym roku, to oczywiście nie było już miejsc na cały 2016 rok i zostały tylko wizyty prywatne u lekarza, który tam pracuje... ja nie wiem za co płace te składki na nfz, skoro jak potrzebuje to i tak potem człowieka szlak trafia i sie nigdzie dostać nie można...
  11. Hej dziewczyny! A ja wzbogacona kolejnymi newsami ze szkoły rodzenia i oczywiście już mam wątpliwości... Powiedzcie mi czym myjecie szkraby i czy trzeba używać oliwki? Dużo się naczytalam o oliwkach, a tu położna wczoraj mówi ze oliwka musi być do szpitala żeby dziecko smarować, lub jeżeli ktoś woli coś innego to może mieć co tam chce. No ale nie określiła co innego:( powiedzcie mi kochane czy wy bierzecie do szpitala oliwka? Albo czym ja zastąpić???
  12. Ja tak samo wystawiam pranie na balkon, a tu pogoda beznadziejna :(( a wczoraj było tak pięknie!!!:))
  13. goherek aha, 2dni okolicznościowy na ur dziecka,2dni opieki nad dzieckiem+2 dni moje które się zrzekam.Dziekuje za wyjaśnienie.Wogóle jeszcze nie myślałam o tym by mógł mi pomoć po powrocie...całe życie mówili na mnie gosia samosia to się nie ma co dziwić teraz. Wczoraj te słoneczko tak pięknie świeciło ze umieściłam na liście jeszcze osłonki na szybe do aut.No i orientowałam sie w kremach ochronnych dla noworodków.A wy kupujecie takie kremy ?jakieś typy macie albo wiedze w temacie? Goherek mi się wydaje ze urlop opieka nad dzieckiem to 2 dni, ale na obojga rodziców. Tzn jeżeli mąż wykorzysta to Ty nie możesz i odwrotnie, wiec to jest w sumie 2 dni, a nie ze mąż 2 dni i Ty 2 dni.... Dziewczyny poprawcie mnie jeżeli się mylę
  14. Babyjaga głowa do góry!! To Ty zawsze nasz wspierasz, powiem Tobie, że jak patrze jaka silna jesteś to czasami, aż mi głupio, że ja się takimi pierdołami przejmuje i szukam problemów tam gdzie ich nie ma:( wczoraj nawet nie wiem za co wkurzyłam sie wieczorem na męża i jeszcze zamknełam sie w sypialni... oczywiście było mi mega głupio(bo nawet nie wiedziałam o co sie wsciekłam, bo to totalnie bezpodstawne było), a on po chwili przyszedł przytulił i tylko sie rozpłakałam widze, że im bliżej porodu ja zaczynam coraz bardziej panikować, już nie wspomne o tym, że mam okropne sny i budze sie z takim biciem serca jakby mi imało za chwile wyskoczyć... mam nadzieje, że przy kolejnym szkrabie już nie bedę tego miała, ale to nasze pierwsze dziecko i strach, panika i wielka niewiadoma mnie przytłacza...:(
  15. marusia2016 A co do ubranek to czytałam ze trzy/cztery komplety wystarcza. Moja kuzynka która rodziła w grudniu miała 7 kompletów i mąż jej jeszcze dowozil.. a to po internetach piszą żeby w ogóle razem mieć 7 kompletów na każdy rozmiar.. oszalejemy dziewczyny :) ile??? aż 7 kompletów?? jeny osiwieje do porodu nie ma co:( ja totalnie zielona w temacie jestem, jak tu ma człowiek sie nie stresować:( ja myślałam, że po 3 komplety 56 i 3 komplety 62 :( już sama nie wiem;(((((
  16. ja na usg mam napisane, że wody płodowe w normie, nic nie ma ile:( a mnie zaczyna dopadać panika w związku z porodem, i czy ze wszystkim zdążę:( czy Wy macie już przygotowane wyprawki do szpitala? ja nadal nie mam listy ze szpitala co wziąć dla małej i zaczyna mnie to jeszcze bardziej stresować:( dostaniemy pewnie dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, albo za 2, ech.... chciałabym już wszystko mieć gotowe i spakowane, a nadal nie wiem co:(( może podpowiecie mi, jakie i ile ubranek wziąć dla małej???
  17. Hej dziewczyny! A ja ponawiam pytanie - jaka nianie elektr polecacie?:)
  18. hej dziewczyny! babyjaga jak przeczytałam co Cię spotkało to normalnie brak słów na to co sie dzieje z tymi lekarzami:( kamila - ja jeszcze nie mam, i licze, że jeszcze troche jej mieć nie bede miała. a Ty już masz?? Dziewczyny pytanko, które planuja/maja elektronicznia nianie - jaką polecacie?? :)
  19. a u nas Zuzia będzie z nami w sypialni:) nie mamy dla niej osobnego pokoiku, więc narazie będzie z nami, potem sie wyniesiemy do salonu:( albo zmienimy mieszkanie
  20. Marzi82 bardzo fajne te zdjęcia:) to czekamy na zdjecia już z chmurkami:) a Wy macie pokój razem z maluszkiem? Czy to osobny pokoik?
  21. ech szkoda gadać, taka zła jestem, że nawet nie wiecie:( narobił misz-maszu z rozliczeniem dodatków i to tak sprytnie, że zgodnie z prawem. szlak człowieka trafia normalnie! żeby było śmieszniej na rmua wpisywał cała kwotę (wiec nawet nie miałam podejrzeń, że coś nie tak) a sie okazało, że raz pomniejszał a raz nie w razie zasiłków(gdzie nie chorowałam, wiec nawet nie mogłam tego sprawdzić!) ani słowa nie ma o tym w regulaminie wynagradzania nawet! ech mąż mowi, że szkoda moich nerwów, bo tylko źle na Zuzie to wpływa, a mnie normalnie nosi, tyle lat w tej firmie, tyle nadgodzin oczywiście niepłatnych i na koniec takie potraktowanie! jeszcze moja koleżanka mnie wkurzyła - bo co się martwię, to tylko kilka 100! no ciśnienie mi podniosła - sama siedzi sobie w domu na bezrobociu, bo mąż nieźle zarabia (żeby było śmieszniej, na um o prace grosze, a w kopercie 4 razy tyle) i ta jeszcze mi gada, że dobrze, że dostanie 1tys miesięcznie teraz na dziecko(też rodzi niedługo), bo jej jako bezrobotnej sie należy. i bądź tu człowieku uczciwym!!! zaraz też biorę się za ubranka, to na pewno mi humor poprawi:))
  22. hejka wszystkim! a ja mam dzisiaj kiepski dzień:( mój prawnik stwierdził, że na 99% mój pracodawca tak sprytnie obszedł prawo, że nic nie wygram z pracodawcą odnośnie mojego zasiłku:( wiem, że to Zus płaci, ale sie okazało, że moj genialny pracodawca nie wszystko rozliczał jak powinien(co śmieszniejsze znalazł dziurke w prawie i teoretycznie jest wszystko prawidłowo) i tym samym pozbawił mnie 600 zł miesiecznie odkad jestem na L4... ale jestem wściekła... jeszcze musze złożyć oficjalne pismo do Zus, żeby sami to sprawdzili, ale raczej nic tym nie zyskam:( to sie nazywa miłe traktowanie przez pracodawce - z mężem już ustaliliśmy, że po macierzyńskim na pewno tam nie wróce, nie ma takiej opcji:(
  23. dziewczyny a jakie chusteczki i jaka oliwke polecacie?? :)) mam nadzieje, że nie tylko ja jestem taka ciemna w tych sprawach, ale to nasze pierwsze dziecko:))
  24. a ja Wam powiem czego się wczoraj dowiedziałam na szkole rodzenia wczoraj były zajęcia nt połogu, i babka bardzo polecała TANTUM ROSA, mówiła, żeby je zabrać od razu do szpitala, i jak ktoś rodzi naturalnie to pomaga na szybsze gojenie się ran, opuchliznę i działa przeciwbólowo. Poczytałam dzisiaj opinie na ceneo i faktycznie babeczki sobie go chwalą, jedyne co to dużym minusem jest, że to jest w saszetkach i trzeba w wodzie rozpuścić. Może któraś z Was słyszała o tym?? i jeszcze dobry był tekst, jak mówiła, że niektóre kobiety po porodzie maja zły nastrój, płaczą itp, i że oni starają sie to wyłapywać, bo związane jest to ze zmiana ilości hormonów, i że na taki problem nazwany przez nią "baby blues" oni dają plasterki z hormonami (i od razu wszystko wraca do normy), a te plasterki sie nazywają "plasterkami szczęścia" d nie musze Wam chyba opisywać salwy śmiechu facetów jak to usłyszeliD
  25. Dziewczyny ale macie śliczne brzuszki :)) U mnie niestety na dole pojawiły się rozstepy, a Wasze takie ładne bez ani jednej kreseczki :))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...