Skocz do zawartości
Forum

Lenka89

Użytkownik
  • Postów

    112
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lenka89

  1. Fizka on chce spać ale usnac nie może. Wcześniej zasypial sam a teraz przy zębach trzeba go przytulić. On 32 bo mi się serce kraje jak tak placze. Jestem poprostu wrażliwa.
  2. Zaczarowana jemu chodziło o to że nie będą nam pomagać przy dzieciach. Dziewczyny proszę poradzcie mi co mam zrobić bo oszaleje. Przy każdym usypianiu jest jeden wielki ryk. Było wszystko dobrze, brałam go na klate, pobujalam i usypial. Od jakiś 2 tyg zaczął się kręcić i zmieniał pozycje aby go brać na ręce. A od tygodnia zaczął się awanturowac. Próbowałam już wszystkiego, noszę, bujam, tule, śpiewam, rycze z nim, w końcu pada ze zmęczenia i usypia. Mogę go w tedy odłożyć i sobie śpi. Mam takie akcje co 3 godziny. Nie jest w tedy na pewno głodny. Usypia ze smoczkiem. Proszę doradzcie jak mogę mu ulżyć. Ja już nie mam siły. U męża jest to samo.
  3. Anulka165 akurat to było celowe. Mam naprawdę ciężko z nim. 7 lat temu jak mnie mąż zabrał przedstawić rodzicom to teściu powiedział do mnie, że nie życzy sobie niespodzianki w postaci dziecka. 2 lata temu podczas świat Bożego Narodzenia powiedział, że jak sobie zrobimy dziecko to żeby do nich nie dzwonić, głowy nie zawracać.
  4. U nas wigilia masakra. Byliśmy u teściów. Nie dosc, że późno to jeszcze brat męża się spóźnił i musieliśmy czekać bo nie wolno wcześniej zacząć. O tym, że bylo u nich zimno nawet nie wspomnę. Ogólnie to teściu sprawił mi ogromną przykrość. Jak można kobiecie po stracie dziecka i urodzeniu dopiero co syna, życzyć córki? Bo mamy nie kompletną rodzinę.. On mnie chce psychicznie wykończyć. Piotruś jak go tylko widzi to płacze, na nikogo innego nie płacze. Oczywiście do mnie pretensje. A co ja mam poradzić jak widzi dziadka raz na miesiąc? Na szczęście pierwszy dzień u moich rodziców i było ok
  5. Dziewczyny spokojnych świąt i niech Wasze bobaski rosną zdrowo ;-)
  6. Witaminy merz special. Sry słownik
  7. Zaczarowana włosy też tak mi wychodzą. Zakupiłam czarne mydło babuszki agafii i maseczki od niej. Zobaczymy. Dawniej olejowalam włosy bo je zapuszczalam, dosłownie miałam bzika na ich punkcie. Teraz mam włosy po pas ;-) i od niedawna znowu się wzięłam za nie i olejuje. Z witamin polecam mecz specjal. Tylko nie wiem jak to jest przy kp. Fiolka racja. Tworzy się bariera ochronna po mleku. Czytałam o tym. Nie trzymam się sztywno wytycznych. Próbowałam mu podawać ale to jeszcze nie pora. Katalina8 lepiej jest nie używać mikrofali tylko podgrzać w kąpieli wodnej w misce czy też w podgrzewaczu. Piotruś dostał od Mikołaja miskę z podgrzewanym dnem, tam się wlewa ciepła wodę. Tylko ona jest duża i będziemy używać jak będzie już większe porcje jadł. Majeczko dzięki. Może uda mi się w piątek pojechać do hurtowni to zobaczę go na żywo. Tak w ogóle to troszkę się zirytowalam. Mąż ma jeden dzień wolnego a po inne lata miał od dzień przed wigilia do 2 stycznia. Ech :-(
  8. Dziewczyny doradzcie mi w wyborze wózka spacerowego. Zaczynam się rozglądać i kompletnie nie wiem na co zwrócić uwagę. Na pewno chciałabym żeby nie był za ciężki, łatwo się składał(dużo jeździmy), rozkładal do pozycji leżącej, miał możliwość jazdy przodem i tyłem, no i żeby się dało jedzic po lesie bo mamy niedaleko. Jeszcze żeby był w miętowym kolorze to byłoby cudownie. No i cena tak do tysiąca zł. Polecicie coś?
  9. Anul, bina,anulka dzięki. Grunt, że Piotrusiowi się podoba ;-) włączam mu co jakiś czas na chwilę i patrzy jak zachipnotyzowany. Majeczka gratulacje zabka. Ja na razie zrezygnowałam z podawania jedzonka. Zjadł parę razy ale miałam wrażenie, że to jeszcze za wcześnie. Nawet nie wiedziałam, że nowe wytyczne mówią żeby rozszerzać dietę po ukończeniu 6 miesiąca.
  10. Nasza choineczka. Pierwszy raz żywa.
  11. Anulka może i ja skorzystam z przepisu i upieke ciasteczka. Byliśmy dziś u fizjoterapełtki. Podobno moje masowanie daje efekt ;-) tatuś kupił synkowi taką dużą piłkę i jeszcze dodatkowo na niej ćwiczymy. Tydzień temu ćwiczenia trwały 30 minut a dziś wytrzymał 50 także to mega długo jak na takiego malucha. Nie mówiłam Wam, że łóżeczko odsunięte do ściany, uniemożliwiające podejście do dziecka z obu stron może przyczynić się do asymetrii. Także przemeblowanie zrobione. Ubralismy dzisiaj choinkę. U mnie w domu rodzinnym ubieralo się choinkę zawsze w sobotę poprzedzajaca święta. Niestety ale w wigilię brakowało czasu.
  12. Bina pneumokoki są darmowe dla dzieci urodzonych po 1 stycznia 2017. Patrycja08 u nas szczeniaczek robi furorę. Piotruś go uwielbia. Co do żyrafy Sophie pisałam już, że innego gryzaka nie chce. Mamy tą mini żyrafe. Coś się Piotrusiowi poprzestawialo albo to przez te zęby, albo znowu skok rozwojowy. Teraz ble jest... Tatuś. O ile zabawa mu się podoba,to już lulanie jest najgorszym złem. Płacze gorzej jak u okulisty. Masakra. Jeszcze nosić na rękach się pozwoli, a gdy tylko mąż usiądzie to jest koncert. Wczoraj w nocy już spał dobra godzinę i nagle ryk, płacz aż się zanosil/ksztusil. Próbowałam go uspokoić, dać cyca ale nie chciał. Dopiero smoczek i bujanie na rękach. A przecież nie mieliśmy z nim problemu do tej pory, nawet mówiliśmy, że gdyby nie okulista to wogole nie wiedzieliśmy jak on płacze. Muszę się pochwalić. Popralam, wyprasowalam i powiesilam firanki i zasłony. Niby nie wyczyn ale przy małym dziecku ogarnięcie tylu okien to jednak jest coś ;-) teraz to wiem
  13. Motylek86 młody albo śpi albo bawi się na macie albo jest w lezaczku czy też w wózku. Daje mi zabawki lub zapinam je na pałąku i się bawi. Lubi też patrzeć co robię.
  14. Ostatnio była u nas teściowa (tak nawiasem to 3 razy u nas była a Piter ma 5 miesięcy, mieszka 15 km od nas! Ale już wolę całkowity brak zainteresowania jak nadmierne wtracanie sie) i mówi że świeta się zbliżają to trzeba okna myć, firanki prac. Kurcze myślę no nie może być, że chce mi pomóc (mamy 18 okien) a ona do mnie z tekstem, że musi sobie sama posprzątać, że nie ma jej kto pomóc. Myślałam, że padne... No i sobie teraz sprzątam. Myje okna od wewnątrz, piore i prasuje firanki i zasłony. W sobotę zostawię Pitera z tatą to pomyje od zewnątrz. Żeby jeszcze pogoda była to będzie super. Także nie ma lekko... Mamy być u teściów na wigilii ale nic nie zrobię tym razem do jedzenia. Każde święta, spotkania rodzinne, grile itp robiłam coś do jedzenia a jak były chrzciny młodego nic nie pomogła mi. Nawet jednego placka nie zrobiła... Tylko mojemu m przykro było.
  15. Anula Piotruś się cieszy jak smaruje mu dziąsełka więc chyba żel przynosi ulgę
  16. Jeszcze miałam zapytać. Czy Wasze dzieci też tak memlaja buzią jakby zuly gumę? Chyba tak masuje dziąsełka. Miałam napisać, o wynikach krwi. Wszystko jest w normie(morfologia, żelazo i Wit d) ale morfologia jest trochę słaba więc podwoiłi mam dawkę żelaza. Na koniec miesiąca znowu będzie klucie.
  17. Byliśmy dziś na szczepieniu, ostatni raz pneumokoki. Teraz dopiero w połowie marca. Piotruś waży 7480g i ma jakieś 64 cm ale chodzi w ubrankach 74. Ma już skończone 5 miesięcy. Byliśmy w sobotę u rehabilitantki. Pomasowala małego całe pół godziny bo tyle wytrzymał. Mówiła że i tak długo jak na pierwszy raz. Ma przykurcz mięśni prawej strony ciała. Masuje go 3 razy dziennie i raz w tyg będziemy do niej chodzić.
  18. Myszka, Kingusia. Moja teściowa też daje czadu... Ale już nie mam siły opisywać jej wyczynów. Co do gryzaka to u nas sprawdza się żyrafa Sophie w wersji mini. Innych gryzakow nie chce. I pomyśleć, że w mikołaja rok temu poczułam ze "zaskoczyło" a teraz mam 5 miesięcznego synka. Ale czas leci. Piotruś coraz więcej się śmieje, ostatnio zaczął śmiać się w głos gdy poklepuje mu rączki. Uwielbia to. Na mikołaja kupiliśmy mu szczeniaczka uczniaczka ale nie wytrzymalismy i daliśmy mu go wcześniej. Jak misio "daje mu caluska" jest przeszczesliwy. Piotruś je częściej niż co 3 godziny. Ma 4-5 drzemki w ciągu dnia. Najpierw śpi, je, bawimy się i czasami znowu je i śpi czasami nie je tylko śpi. Niestety muszę go bujac żeby usnal, oczywiście ze smoczkiem. Sam usypia tylko w nosidełku lub w wózku ale i tak musi mieć smoczka. Dajecie inne posiłki malucha? U nas na razie była marchewka i dynia. Robi teraz 2-3 kupki dziennie a wcześniej była jedna.
  19. Katalina8 spróbuj dać smoczka na parę minut i potem daj cyca. U nas to pomogło. Patrycja08 rak ma oko na oczy Stasia. Niestety w Polsce rocznie spotyka ta choroba ok 20 dzieci. Teraz zbierają pieniążki na Agatke. Jej stan był na tyle ciężki, że lekarz kazał im przyleciec mimo, nie zebrali pieniążków jeszcze. Myszka u nas pobierali krew z główki. Małe ma żyły.
  20. Na zabkowanie polecam maść bobodent. Działa cuda. Na noc zdejmuje przewijak z łóżeczka bo go kopal. Byliśmy dziś u neonatologa (Piotruś ma 19 tyg koordynowane 11) i waży 7020g. Lekarz był pod wrażeniem rozwoju, że wcale nie widać wcześnictwa. Bardzo wysoko podnosi główkę, o przywracaniu z brzuszka ma plecki nie wspomnę. Także cieszy nas to bardzo. Niestety są też gorsze wieści. Musimy iść na konsultacje rehabilitacyjne. Piotruś za bardzo odchyla ręce w barkach do tyłu. Zobaczymy co powiedzą. Miał też pobierana krew, w piątek wyniki. W piątek też mamy okuliste po raz piąty. Nie wiem czy Wam pisać... Pamiętacie jak mówiłam Wam o Stasiu, koledze Piotrusia, który ma raka siatkowczaka oczu? Staś jest już w Nowym Jorku, udało się zebrać 1,5 mln zł na leczenie w niecały miesiąc. To piękne, że ludzie tak się zmobilizowali i pomogli mu. Odzyskałam wiarę w ludzi.
  21. Misia ja straciłam dzieciątko w 6 tc... Było to dla mnie koszmarne przeżycie. Kiedy zadzwoniłam do siostry i powiedziałam, że poronilam powiedziała "płacz, ja poplacze z tobą" i tak ryczalysmy razem... Najgorsze co można powiedzieć to że będziecie mieli jeszcze dzieci. Tak ale tego dziecka inne już nie zastąpi... Moja teściowa powiedziała do mnie "nie rycz, tylko bierzcie się za następne". Nigdy jej tego nie zapomnę... Dokładnie między urodzeniem tego straconego dzidziusia a Piotrusiem miał być rok i jeden dzień różnicy. A tu Piotruś się pospieszyl...
  22. Witajcie dziewczyny. Troszkę nas nie było. U Piotrusia skok rozwojowy skumulowal się z zabkami. Było ciężko, nie miałam kiedy pisać. Byliśmy dziś na szczepieniu, nie wiem ile waży bo nie było prądu ale coś ok 7 kg. Teraz śpi więc mam chwilę. Przez te 2 tyg wiele się wydarzyło. Piotruś podnosi bardzo wysoko główkę, przewraca się z brzuszka na plecki. Gdy jest u mnie na rękach odpycha się i rozgląda co jest wokół. Główkę trzyma prosto chociaż czasami zachwieje się. Trzyma w ręce grzechotki, wczoraj zaśmiał się pierwszy raz w głos. Ostatnio nakarmilam go w nocy, odbiłam i polozylam go sobie na klacie. Poparł się na rękach, rozgląda po pokoju, zauważył tatusia i co? Uśmiech od ucha do ucha. Aż się poplakalam. Możemy wprowadzać jedzonko. Pediatra kazała zacząć od soków, gdzie wszędzie mówią, że soki na końcu.
  23. Brakuje mi czasu, żeby napisać. U nas była sapka. Dodawalam do mleka 5 kropelek Wit c, psykam wodą morską i odciagalam aspiratorkiem do odkurzacza. Po 3 dniach przeszło. W sobotę byliśmy prywatnie na usg naczyniaka, główki i jamy brzusznej. Naczyniak nie wpływa na nic. We wtorek byliśmy u chirurga, przepuklina wchłania się, za 3 tyg kontrola i zdecydują co z naczyniakiem ale na 98% będzie laser. Trochę mąż ma problemy w pracy, że bierze wolne na parę godzin żeby z nami jechać do lekarza. Szef nie mówi wprost ale jak męża nie ma to zawsze jest telefon ze jest jakiś problem. Nie mam z kim jechać, moja rodzina daleko, zresztą każdy pracuje. Ja nie jestem mobilna a busem się z nim przecież nie wybiorę. Za daleko mamy. Co innego gdybyśmy mieszkali w mieście, wzięłabym wózek i w miejski. A teraz będziemy mieć często wizyty. 21 szczepienie, 23 neonatolog, 25 okulista, 29 chirurg.
  24. Jesteśmy po chrzcinach. Piotruś przespal prawie całą mszę, nic nie płakał. W domku był zachwycony, że jest w centrum uwagi. Nie miał czasu spać, za to w niedziele odsypial :-) wczoraj byliśmy na drugim szczepieniu na pneumokoki i rotawirusy. Dostał z powodu wcześnictwa jeszcze raz szczepionkę na zoltaczke. waży 6470g. Noc była ciężka, marudzil i mial 37,5. Dziś jest podobnie
  25. Staś w panoramie http://panorama.tvp.pl/27542392/siatkowczak-atakuje
×
×
  • Dodaj nową pozycję...