Skocz do zawartości
Forum

Kasiunia88

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kasiunia88

  1. Dziękuje dziewczyny! Jestem spokojniejsza. Jeszcze tylko bicie serduszka i będzie lżej.... Lenka widzę, że będziemy szły łeb w łeb:):):)
  2. Cześć dziewczyny! Wróciliśmy od lekarza i jest wszystko na dobrej drodze!!!!!:):) Jest małe słoneczko które ma 6 mm i jeszcze mu nie bije serduszko ale lekarz powiedział, że to nic złego i mamy wrócić za tydzień!!!! Jest to 6 tydzień i 4 dzień:):):) termin mamy na 28.08! Boże jestem taka szczęsliwa!!!!
  3. Witam nowe mamuski. Liczne grono już się zrobiło. Trzymam kciuki za każdą wizytę. Dziś moja wizyta. Wizyta sprawdzająca pęcherzyk.... byle do 17..... nie wiem jak to wytrzymam. Powoli brakuje mi siły:(:(:(
  4. Lenka, ja mam jutro na 17.... moja ostatnia szansa. Albo wóz albo przewóz:(..... Trzymam kciuki za Twoją wizytę i za każdą następną.
  5. Cześć dziewczyny, Fluttershy gratulacje serduszka. Oh jak ja bym chciała zobaczyć mój zarodek....Ja powoli coraz bardziej świruje przed jutrem. Mąż próbuje mnie uspokoić, zabrania mi czytać na internecie ale i tak czytam. Same pesymistyczne historie!! Nie mogę znaleźć nikogo kto by miał sytuację podobną do mnie.... 25 mm i nic:(.... No nic nie będę wam mącić szczęsliwych wieści moimi pesymizmami. Musicie cieszyć się teraz. Miłego dnia trzech króli!
  6. Lenka chodziło mi, że dwa tygodnie temu pęcherzyk ciążowy miał 0,8 mm może się przejęzyczyłam :( W piątek idę do innego lekarza jeszcze, zawriuje do tego czasu. Jak nie będzie zarodka tz, że nie ma dzidzi:(:(:(
  7. Jestem po wizycie.... nie jest dobrze:( lekarka zrobiła usg i jest pęcherzyk ciążowy ma już 2,5 cm ale jest pusty! Na pewno jest to wczęsniejsza ciąża około 7 tygodni ale powinien być już zarodek! Lekarka każe czekać 2 tygodnie.... ja tracę nadzieję...
  8. Witam nowe mamy i życzę każdej z was szczęsliwej i spokojnej ciąży. Ja ciągle jestem na forum dla rodziców po stracie. Strasznie tęsknie za moim synkiem. I zawsze liczę, że czuwa nad swoim rodzeństwem, tym starszym i tym co się rozwija we mnie. Dziś nie mogę spać. Od rana mam strasznego stresa, boję się wizyty u lekarza. Boję się czy będzie to serduszko czy zobacze to na co tak bardzo czekam.... Byle do 15.... Miłego dnia.
  9. Cześć mamuski. ZYCZĘ udanego nowego roku. Szczęscia... Ja od dwóch dni spię ciągle i się stresuje. Poniedziałkowa wizyta strasznie mnie męczy i chciałabym ją mieć za sobą już. Pozdrawiam ciepło ze Szczecina
  10. Wszystkiego dobrego dziewczyny w tym nowym 2016 roku!!! Spełnienia tego jednego wymarzonego marzenia :) Aby każdej z nas te serduszka biły mocno do końca świata i jeden dzień dłużej :)!!!!
  11. Cześć wam. Co do porodu to ja pierwszego syna miałam poród dwa razy wywoływany ale nic się nie działo a później z powodów zdrowotnych zrobili mi cesarkę. Drugi poród mojego zmarłego synka w 23 tygodniu odbył się "naturalnie" wywyoływany był bardzo długo i bóle miałam od 7 rano do 1 w nocy dnia nastepnego;/ mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej. Piecz nic nie pieke bo nie mam siły nawet. Jestem słaba i senna. Siusiam dużoooo ostatnio siusiałam całe 20 tygodni ciąży także nie znikło mi po I trymestrze. Jeśli chodzi o jedzenie to nie mam jakiś zachcianek ani konkretnych smaków. Od niczego też mnie nie odrzuca. Oprócz sennosci nic mi nie dolega:)
  12. Cześć Dziewczyny, witam nowe mamusie i życzę szczęścia. Anneliese i Aga4 gratuluję serduszka. Oby tak biło do końca. Ja wczoraj chciałam iść na betę lecz strasznie źle się czułam. Wysokie ciśnienie i cukier powodowały zły stan zdrowia. Przeleżałam większość dnia ze stresem czy się polepszy. Zamówiłam lekarkę rodzinną do domu powiedziała, że to stres nerwy i że, musze dużo się oszczędzać. Jak powtórzy się taki skok mam od razu udać się do szpitala. Dziś wydaje się być lepiej. Mimo tego, że mam zatkane uszy to ciśnienie jest niżesz.... Czytałam co pisałyście dziewczynki i ja mam mase rozstępów. Masę! Przed pierwszą ciążą byłam dużo szczuplejsza niż teraz a z moim synem przytyłam 36 kg :( Niestety późniejsze choroby i syna i moje nie pozwoliły na powrót do wagi swojej tylko jeszcze doszło pare kilo i teraz chcę schudnąć bo dla dziecka wcale nie jest dobrze gdy ma się nadwagę czy otyłość. Tylko czasami łatwiej powiedzieć!
  13. Moja droga nie jem czekolady i innych rzeczy gdyż nie mogę z racji na moją cukrzycę i dużą wagę :( próbuję coś zgubić w ciąży ale jest ciężko. Nie wiem jak to zrobić i jak się do tego zabrać aby było z głową. Seksu także nie uprawiamy gdyż mi lekarka zabroniła. Mówiła, aby nie nabawić się jakiś bakterii.
  14. Witam dziewczyny! Chciałabym powitać także nowe mamusię i życzyć wam spokojnej i szcześliwej ciąży. Żonka strasznie jakieś problemy macie u siebie w związku. Jak czytam co piszesz, to aż się łapie za głowę. W Twoich wypowiedziach jest istny chaos. Czasami mam wrażenie, że nie wiesz co piszesz w ogóle. No ale nic to moje odczucia. Pół nocy nie mogłam spać, brzuszek mnie kłuł dość mocno ale po nospie przeszło. Męczyły mnie strasznie jakieś złe przeczucia, czy aby wszystko z dzidzią ok.... Jutro postanowiłam iść na Betę. Będę wiedziała, czy rośnie i czy wszystko jest ok. Do lekarza dopiero 4 stycznia więc niechce się zamęczać sama cały tydzień jeszcze. A co do kawy to ja nigdy nie piłam:) Herbatę to tylko zieloną a tak to chodzą za mną soki. Kurczę, wiem ,że powinnam sama ciągle wyciskać ale po prostu już nie chce mi się czasami i kupuje gotowe. A tak to staram się pic wodę. Niestety ciągnie mnie teraz do żelek, owoców, czekolady .... A tu nie wolno :( Ahhh co za życie.
  15. Cześć dziewczynki. U mnie podobnie jak u was:) święta przy stole choć może ja uważałam na to co jem. Z racji iż bałam się o mój cukier który i tak skaczę. Brzuszek także mnie czasami zakuje ale to jak długo posiedzę albo zbyt szybko wstanę. Swędzi mnie także na dole.... będę musiała powiedzieć o tym lekarzowi. A i dziś miałam głupie sny.... sniło mi się, że mi znowu odeszły wody:(:(....
  16. Cześć Dziewczynki! Ja dziś wstałam bardzo wcześnie. Tz o 7 rano. Dla mnie to noc:) Teraz buszuje w kuchni i czekam aż mąż wróci do domku w końcu:) po całym tygodniu pracy. Widzę,że większość z was to niskociśnieniowce. Ja natomiast mam je bardzo wysokie. Mimo iż biorę masę leków to i tak niechce spaść poniżej 150/90.... A i wracając do tego suwaczka to próbowałam i nie wiem czy się udało. Chyba coś nie tak mam z przeglądarką internetową!
  17. Ustawiłam sobie ten suwaczek, tylko musiałam tak wymyślec datę ostatniej miesiączki aby wskzywała dobry tydzień ciąży:):)
  18. Dzięki bardzo dziewczyny za słowa otuchy. Tak zrobiłam. W poniedziałek idę już do innej lekarki. Może ona pomoże mi.... A co do poprzedniej ciąży to okazało się, że wdał się stan zapalny i odeszły mi przedwcześnie wody i nie dało rady uratować synka.... Wracając do imion to dziewczynka będzie Amelia- Marianna po dziadku. A synek będzie Filip -Marian:)
  19. Cześć dziewczynki. Chyba z pół godziny czytałam coście napisały. Ja ze spaniem nie mam problemów wogóle:) mogłabym spać 24h:) ale oczywiście wstaje i się ruszam. Po wczorajszej wizycie jestem strasznie wykończona psychicznie. :( Niby na obecną chwilę wszystko jest ok. Pęcherzyk jest, dzidzia jest ma 0,8 mm ( tak mi się zdaje bo pani doktor mówiła podczas usg " coś tam jest, o i tu cos też jest a to takie jest a to ma to " )ale taka siksa z lekarki, że nigdy w zyciu nie widziałam gorszej!!! Zaczęła mi mówić, że nie będzie dawała mi nic na podtrzymanie ciazy bo to bez sensu, trzeba pozostawić to wszystko losowi bo jak ma dojść do straty to i tak dojdzie a po co mieszać losowi!!:(:( Mówiłam jej, że się boję bo jestem po stracie dziecka i strach mnie rozpiera.... to kazała mi wyluzować bo nie ja pierwsza nie ostatnia!!!! Normalnie jak wróciłam do domu to nie mogłam się uspokoić:(....
  20. Witajcie kobietki. Jak się rozpisałyście , że nie nadążam czytać tego wszystkiego:) Ja dziś większość dnia spedziłam w kuchni:) szykowanko na święta. Bigos się pichci:) uwielbiam wszystko co ma kapuste kiszoną. A jeszcze teraz w ciąży to kwaśne jak nic za mną chodzi. Kapusta, ogórki, kiwi i cytryna :P:P A jak u was z " ochotą" na jedzonko?:):)
  21. Cześć dziewczynki! Ufff i sobota prawie minęła. Prezenty pokupywane, pół dnia w sklepach. Nie lubię takich akcji ale cóż jak trzeba było jechać. Co do brania leków to ja oczywiście kwas foliowy, witaminki, leki na nadciśnienie, tarczyce i insulinę;/ strasznie tego dużo. Boję się, że mój organizm nie wytrzyma tego. Do tego jeszcze nie należę do szczupłych kobiet tylko mam dość sporo ciała... Może uda mi się w ciąży schudnąć? Któż to wie:) Objawy mam czasami. Rano mdłości ale to nie zawsze i senna jestem strasznie!! Pozdrawiam wszystkich i witam nowe mamuśki :):):)
  22. Witam, ja także byłam na tym drugim temacie ale tutaj widać, że coś się dzieje:) U mnie to będzie trzecia ciąża. Syn 9 lat, drugi synek urodzony w 23 tygodniu ciązy lecz był zbyt mały aby uratować go.... :( teraz udało się nam po 5 miesiącach zaskoczyć. Ogólnie to wychodzi z bety początek 5 tygodnia. Moja beta była 14.12- 416 a dziś po 72 godzinach wychodzi 1341! Także wydaje mi się, że dobrze przyrasta:) Wizytę mam 21 więc liczę, ze już zobaczę pęcherzyk chociaż:) Mam bardzo nieregularne cykle około 40 dni więc cięzko wyliczyć datę. Pozdrawiam i życzę nam wszystkim szczęsliwej ciąży!
  23. Cześć wam:) i ja nieśmiało dołączam się do was. W ciągu dwóch dni zrobiłam z 7 testów:) wszystkie oczywiście wyszły pozytywnie aczkolwiek martwie się, czy to nie jakieś żarty:( ost miesiączke miałam 19.10 ale ja mam cykle 40 dniowe więc pewnie to jest 4 tydzień dopiero. W poniedziałek idę na betę i do diabetologa bo choruję na cukrzycę więc trzeba ustalić dawki inuliny. Boję się bardzo! W lipcu straciłam synka w 23 tygodniu :( wody mi odeszły za szybko. Teraz przemawia przezemnie strach.... ale liczę, że będzie wszystko dobrze! Musi. Trzymam za nas wszystkie kciuki!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...