Skocz do zawartości
Forum

kamillla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamillla

  1. Dzień dobry. wstałam jakoś przed 6 chyba, niby pęcherz i w ogóle... a ledwo z łóżka zeszłam... tak mi sie brzuch napiął, że ledwo do lazienki doszłam... tośka niby się rusza, ale jakoś tak mało ruchliwwa jest... może wczoraj się przeforsowałam.. nie wiem już sama... wezme nospe i leze cały dzień.
  2. Zu2ia, a wiadomo z jakiego powodu może być chory?
  3. Haniutek do nas siostra mojego K akurat podczas prasowania zadzwoniła, że ma dostawę ciuszków po 3miesiecznej Kirze, to jej powiedziałam że jak najbardziej przyjmę, poprane i poprasowane hehe
  4. Haniutek ~kalae kamillla Niech mi ktoś poprasuje ciuszki, bo już nie mam cierpliwosci do magla zanieś (o ile takie coś jeszcze jest) Kamilla dawaj moge poprasowac bo mi sie juz nudzi;) mezowi porzadek w szafie zrobilam na olx ktos sie ucieszy;)) zaa pozno! :P wszystko poprasowane juzz ale nastepna partia schnie, i kolejne jeszcze czekają na pranie... akurat jak mi sie skonczyla woda w zbiorniku do zelazka to ostatnia sztuka sie zalapala na prasowanie ostatkami pary. przynajmniej latać dopełniać nie musialam :)
  5. ughhhh skończyłam... masakra felcia też mam zamiar się zabrać, mam maszynę, oczywiście 2lewe ręce do robotek ręcznych
  6. felcia898 Moje dzieło :):) Piekna podusia! ręcznie czy na maszynie?
  7. e no, nie bede do magla nosic. tak właśnie cichaczem na madikę liczyłam a to dopiero 1sza partia....
  8. Niech mi ktoś poprasuje ciuszki, bo już nie mam cierpliwosci
  9. EJ coś jakbym siebie słyszała
  10. No mówię napewno koszty badan, wizyt itp są wliczane. Zresztą jak ktoś może sobie pozwolić, to czemu nie. kurde wiecie próbowałam wlasnie rozprostowac kregoslup przez zlapanie sie za rece z tylu. Ja pierdacze, normalnie nie jestem w stanie pomachac sobie rekami za plecami :O a wczesniej przychodzilo mi to bez trudu
  11. ajka88 Ernesto to u mnie właśnie odwrotnie wszystkie koleżanki szczepia zgodnie z zaleceniami, dlatego nie mam porownania. I u mnie wśród znajomych na szczęście nie było tragedii wśród maluszków. Kamila mnie też dziwiło na co to można wydać 20 tys. jak bym tyle wydała to mój M by mnie zabił :-) no naprawde, muszą wliczać wszelkie drogie badania w to, bo aż nie mogę uwierzyć że az tyle kasy poszłoby na same łóżeczko wózek, ciuszki i inne rzzeczy... Wlaśnie pisałaś niedawno, że kupiłaś na marywilskiej ochraniacze? kupowałas zestawy poscieli tam, czy jak?
  12. ~arwena 89 kamillla kiedyś nie było wielu rzeczy, a zyjemy :) na przykład, materace były ze zwyklej pianki,, jeszcze teraz mozna dostac je za 30zl w supermarketach, takie najzwyklejsze, miekkie... a teraz wszedzie lateks pianka kokos gryka, i inne :P Kamilla ja to w ogóle miałam materac za free, ojciec poszedł do któregoś sąsiada po słomę owsianą (tylko taką cepem młóconą) i tym miałam materacyk wypchany. Podobno samo zdrowie :P to już jest nas 3
  13. kurcze, na tej fb grupie są babeczki które wydały na wyprawkę 10, 20 tysi :O to chyba włączając w to prywatną opiekę i wszystkie badania dodatkowe, preatalne itp .. :O
  14. leniwiec_leniwiec Swoja droga, dzis przy kolacji (ktora upichcilam:))) zapytam siostre, ktora pracuje z dziecmi z autyzmem i zesp.aspergera, czy rzeczywiscie wg.niej czy specjalistow w tej dziedzinie, szczepionki maja zwiazek z tym. Co prawda jesli chodzi o autyzm, to osobiscie w to nie wierze. O aspergerze nic nie wiem, wiec zapytam:) Ernesto, a skad wiadomo, ze ten chlopiec ma powiklania po szczepionce, a nie po prostu choroba ujawnila sie w tym samym czasie, ale z czynnikow niezaleznych? o to to, też chciałam zapytać skąd wiadomo, ze to przez szczepionkę. ?
  15. Asik85 My zaszczepimy i na żoltaczke i na gruźlicę. Gruźlica już nie jest tak groźna właśnie dzięki szczepieniom. Jakby od tego wszyscy odchodzili za ileś lat znowu mogłyby być epidemie. Bałabym się nie zaszczepić. no właśnie, już podobnież wracają dawne choroby, bo ludzie przestali szczepic...
  16. ehh trudna sprawa z tymi szczepionkami... nie ogarniam w ogóle tematu, musze poczytać... czytałam tylko, że dziecko z nie rozwinieta odpornością rodzi sie raz na ileśtam, i to właśnie te dzieci ewentualnie mogą źle przyjąć szczepionkę... pozatym tak jak renia mówi, u nas nadal jest duży procent chorych na gruźlicę, a chyba lepiej żeby dziecko zaszczepić, i ew żeby miało tą gorączkę, niż żeby zachorowało na gruzlice? kompletnie zielona jestem w tym temacie. kurde jak sie zmachałam, najpierw przeciągnelam z ojcem niby lekka plandekę po sniegu, a potem odśniezylam podworko z moim.... ocywiscie delikatnie, ale mimo wszystko idzie sie zmachać. no i to spojenie...
  17. Jola88 Jeszcze raz dziękuję dziewczyny! Dzis mi troszke lepiej, chociaż wujek- babci syn wieczorem ma wpasc po zdjęcia babci z naszego slubu bo w tym chcialabyc pochowana... Maja jej robic sekcje bo nie znają przyczyny śmierci. Ja się zastanawiam czy iść na pogrzeb, wczoraj tak mi brzuch stwardnial po placzu ze potem miałam dwa zmartwienia... A babcia bedzie chowana z tata wiec podwójne wspomnienia... Namawia mnie mama z siostra żebym po pogrzebie pojechała sie pomodlić bo za dużo emocji a tyle co w szpitalu ze skurczami bylam... Kamila super wyglądasz... Co do Rossmana od dzis jest ta promocja z pieluszkami i husteczki gratis? Bo w gazetce nie widzę tego.. ?? Jola, ja bym się zastanowiła na pojsciem... z jednej strony nie wyobrazałabym sobie nie isc, z a z drugiej. wiadomo... emocje, tak jak piszesz podwójne wspomnienia.... żeby tfu tfu nic się nie stało... :(
  18. Czy żadna z was nie będzie szczepić tymi refundowanymi? kurde, musze poczytać o tych szczepionkach..
  19. kurcze mam wrażenie, że moja mała jest w miednicowej pozycji, czuje takie rozpychanie brzucha na zewnatrz... tak jakby miejsca nie miała...
  20. Ernesto aaaa i zapomniałam, dziękuję za info o promocjach na stronie Smyka. Kupiłam dla małej kombinezon na przyszłą zimę :) i jeszcze pare innych rzeczy hehe zdaje sie ze za każdym razem mówisz, że już wiecej nie kupujesz
  21. mi siostra też powiedziała ze mam nisko dość brzuch....
  22. Aga2801 Kamilla to nie było siano tylko słoma z owsa. Ja też na takim spałam. :) no dobra, w kazdym razie suche sianopodobne
  23. misiakowata30 mmmm obżeram się pierogami od teściowej Ciąża super wiadomości,jednak co za kasę to za kasę :) Haniutek padłam..czuje ,że tez będę musiała mieć wyobraźnie przy Matim..Jak będzie miał po nas zdolności,to koniec :) Paweł za dzieciaka spalił całą choinkę na przykład hehe U Kamilla wie co to za rurki..kiedyś jak mieszkałam z mamą to nam w kuchni wrzątek grzejnikami poszedł..matka w panice,a ja nastolatka gumowce założyłam i heja na spokojnie..zanim brat przyjechał było po krzyku..bardziej mnie matka krzykiem wkurzała niz ta woda.. dobrze ,że opanowanie w extremalnych warunkach mi zostało..może przy porodzie sie przyda Ja mam materac z pianki z taką dziurkowaną wkładką dla malucha i nie jest miękki..normalny..nie wydziwiam,bo skoro nie jest odkrztałcony,a powłoczka spokojnie się w pralce uprała to co mi tam:) no pewnie, do wszystkiego trza podchodzic z dystansem.. ostatnio jak oproznialismy strych ze starych gratow, to widziałam na czym ja spalam jak bylam mala,... siennik sie nazywalo, jakbys siano wsadziła w poszewke pikowaną jak jezusek <3 <br /> z czym pierogi???
  24. taa, gdyby moj szanowy ojciec potrafil normalnie wytlumaczyc co i jak trzeba zrobic, to bym sobie poradzila :P a ze u niego wszystko jest krzykiem zalatwiane i "tu tego tamtego" to wole nie tykać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...