Skocz do zawartości
Forum

kamillla

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kamillla

  1. Moniki i świetnie to ujęłaś, ladnymi słowami Olka, moja chyba myśli ze ja/ my jestesmy ulomni i zakupów nie robimy. Nie wiem co jej chodzi welbie, ale ona potrafi no powiedziec ze zrobi nam zakupy!! Ja odrazu mowie ze nie bo mamy itp itd Kacper tez, a ona swoje do niego no i on w końcu weźmie. Albo mu żarcia zapakuje, a potem musze wyjebac wszystko bo nawet on nie chce jeść. A jej weki... Masakra.
  2. Ja juz 3go opierdzielilam, i wcale niw czuje ze jestem pelna ;D ale juz dosc bo znów bede zygac
  3. Renatka a twój mąż nie może jej zwrócić uwagi??/
  4. Ok czytałam ost kalendarz szczepień, i bylo napisane ze wcześniaki -urodzone przed 37tyg i dzieci z waga do 2.500kg maja te szczepienia bezpłatnie. Ale to chyba w 2msc
  5. https://www.bebiprogram.pl/zdrowie-mamy/szkola-rodzenia/cwiczenia-video/zestaw-cwiczen-dla-przyszlych-mam cwiczenia dla mam, m in na bolący kregoslup
  6. Ola ! zarąbiscie ze juz niedługo do domu wychodzicie :) prześlij jeszcze jakies zdjątko maleństwa! :) podobno dla wcześniaków są bezplatne szczepionki na pneumokoki? no, urzedniczka pierwsza klasa. :) ja dziś od rana na nogach byłam, dokanczalam to malowanie, sprzatalam, obiad itp i kurde nogi mam naprawde opuchniete, az w bucie bylo mi nie wygodnie :/ pierdziele jutro caly dzien leze. :/
  7. KasiaMamusia Haniutek Hah wyobraziłam sobie ja jako piniate i takie nawalanie kijem by roztrzaskac az z tyłka słodycze wyleca;p bosze co ja mam za pomysły;p Wow pomysł całkiem całkiem! Przydałby się na moją teściową Taka to gnida,że szok!Brzuch mnie dzisiaj przez nią rozbolał,nie podoba się jej,że jej błędy wytykam,wczoraj każe mi na Adasia kija wziąść i go bić, no to jej powiedziałam, że nie życzę sobie aby go kijem biła!Jaka dzisiaj obrażona do mojej mamy na mnie, bo ja leże,bo ja zła, taka czy owaka,ale że ona mi jeszcze powie,poszlam dziś do niej i się pytam co jest grane to mówi nic,no ja jej jak nic jak ma cos do mnie to niech mówi! To zaczęła, bo jej nikt nie pomagał, bo ona sobie sama radziła, leżeć nie mogła,że jej nikt nie pomagał...no kur...jakbym jej przypier... Boje się jak to będzie po porodzie...tydzień mąż weźmie,a potem bez łaski, już jej ku...nie poprosze, gnida jedna... Aniu sny masz mega realne prawie ja to nie moge słuchac " bo jej nikt nie pomagał" itp, bo zapewne jest to ściema ja jak swojej słucham jaka to ona wspaniala nie byla i jak dawala rade, to az mi sie cisnie na usta zeby jej powiedziec co wiem od jej wlasnych dzieci, jak mieli ... no ale w porównaniu do waszych to naprawde moja nie jest zla (wkurwia mnie tylko to gadanie o ciązy, wnuczce i wogóle opetalo ich cos) Teściu mnie uwielbia, ostatnio siedzialam i przy nim jego corka sie mnie pytala poraz 100 jak sie czuje, to sam powiedział ze chyba mam już dosc tego wypytywania sie o to jak sie czuje z czym sie zgodzilam
  8. renatka9010 Ooo widze temat ukochanych tesciowych wraca :-D moja ma focha huk wie na co , oczywiscie jak zwykle maz skwitowal ze pewnie jej cos powiedzialam .. niby sie odzywa ale jak widze jej morde skrzywiona to mam ochote skorzystac z pomyslu Haniutka .. ja to pierdziele jej pomoc i rady .. zreszta do pomocy to ona nawet sie nie rwie , wczoraj wysprzatalam chate , pranie porobilam , obiad ugotowalam (nawet pieprzona nie zjadla jak jej wlozylam kutafon jeden ) i jeszcze orzy okazji dzieciak na glowie . Myslicie ze pomogla ? Pffff predzej bym sie od sasiadow doczekala pomocy niz od niej . Pol dnia przelezala a drugie pol dnia przy komputerze przesiedziala .. a jak juz siedzi z Kacprem to oj jak ona sily nie ma zanim juz latac .. ja to nie wiem jak ona 6 dzieci wychowala . hahaha przesrane masz naprawde, wspólczuje :( Twoj mąz nie moze jej czegoś powiedzieć?? kocham te wpisy o tesciowych
  9. o żesz psia mać, pojechalam tylko po pączki wróciłam i rycze ze śmiechu ta piniata to zajebiaszczy pomysł hahah Kalae co do wózka to też jak powiedzieliśmy o ciąży to wykrzykiwali MY KUPUJEMY WÓZEK!!!!!!" normalnie jakby nie wiem, opetalo ich. co najlepsze, to tylko nam kupili. No bo jedyny syn, córki nic wcczesniej nie dostaly. No niewazne. Ok chcą niech kupią'. no i sie zaczelo, "to jak bedziecie chcieli juz kupować to pojedziemy i wybierzemy, kupimy i odbierzecie go od nas" jak to uslyszalam to jakby mnie piorun strzelil. Odrazu moj im powiedział, że to ja mam sobie wybrac wózek, kolor marke i cokolwiek w nim a nie oni. I sie skonczzylo. on nie ma problemu im powiedziec prosto z mostu, jak juz wspomnialam oni sa bardzo bezposredni ojciec z kacprem potrafili sie klocic i juz lapy ojciec do niego wyciągał, ale jest kurczak i niedalby rady ale oczywiscie tesciowa powiedziala, ze ona to by ojcu kazala w niemczech( on w trasy jezdzi) kupic jakis wozek i bylby najlepszy. na co ja powiedzialam ze nie ma opcji i tyle
  10. hehehe madika, calkowicie cie rozzumiem gadaj ile chcesz- to temat rzeka!!! moja niby nie jest taka zla, niby sie "troszczy" tylko nikt nie potrafi skumacc ze ja sobie nie zycze tego. a jak sie od ludzi dowiadywałam, po tym jak oglosilismy ze bedziemy miec dziecko... no żesz aż sie we mnie gotowało jak słyszałam wszystkie ploty (bo ona bezposrednio do nas nic nie mowila na ten temat) np że sie przeprowadza do nas, że ja ide do roboty potem a ona sie bedzie zajmować dzieckiem, no kuźwa... a jak ją ch*j strzela, jak powiem ze K zjadł coś czego nigdy nie jadl jak robila. aż sie czerwona robi. ogólnie oni są strasznie bezposredni tzn nie mają tzn ona nie ma niby w zartach nazwać mnie czy kacpra szczylem, dzieciakiem siersciuchem itp- zarty zartami ale bez przesady ja to tylko czekam na zlote rady odnośnie wychowywania dzieci. wtedy bez ogródek bede mowic co myśle
  11. łoooooooo Monimoni, faktycznie kaban moja to taka mizerna przzy Twojej ;d nie ma sie co dziwic ze mi w ogóle nie wygodnie z nią
  12. a no, palą na dworzu, cieplo nie bylo wypizgalo ich ale co z tego ;d
  13. Monimonni dzieki za instrukcje do poduchy ja nie mam do mojej cierpliwości, jak mam zacząc sie z nia bawic w ukladanie , podkladanie i przekladanie ,to wiecej sie spoce i zmacham niz to warte chyba al tak myśle ze moze jednak spróbuję. jak twarda jest ta twoja poduszka? bo moja jest taka miekka, jak ja wkladam miedzy nogi to praktycznie bez roznicy czy ja mam czy nie. pewnie jakas lipa i tyle. no ale dobrze robi za uszczelniacz okna i dziury między lozkiem a sciana. wtedy sobie klade okulary na niej i wszelkie inne niezbedne mi graty :P
  14. tak apropo urzędniczek. :) ostatnio napisałam maila do swojego urzedu miasta, z pytaniem o przyjęcie ojcostwa przez mojego K. normalnie aż w szoku byłam, babeczka szybko odpisywała, czy trzeba ustalac termin, powiedziala ze nie, ale warto przed wyjsciem zadzwonic i upewnic sie ze sie uda to zalatwic (bo moze byc kolejka i takie tm) powiedziala co potrzebujemy itp. I jak jej powiedzialam ze moj akt urodzenia powinien u nich byc powiedziala ze sprawdzi i sie odezwie. nie odzywala sie ze 3-4 dni, az wkoncu napisala, ze mojego aktu nie ma w rejestrze ale zze juz zlozyla do usc tam gdzie sie urodzilam o wprowadzenie aktu. poprosila zebym 18lutego zadzwonila do nich czy juz jest ten akt i wtedy moge przyjechac i zalatwic wszystko. az w szoku jestem naprawde :)
  15. czarna,ana to też masz fajnie :) sama juz pewnie zapomniała jak to było jak bylo jej wiecej. :P
  16. ortoda Widzę ze dzisiaj większość wyhamowała. To chyb juz ten czas. Mam pytanko czy czujecie mrowienie ust? Ja od wczoraj co jakiś czas czuje takie mrowienie, dziwne. Ciśnienie u lekarza zawsze mam ok a w domu nie mam czym zmierzyć, więc liczę ze jest ok też nie mam czym zmierzyć, i też licze ze jest ok
  17. chociaż osiągnelam sukces, miesiac przed porodem stwierdzili ze mi dym papierosowy przeszkadza i nie beda mnie truc, wychodzą na dwór. Rychło w czas
  18. Madika, mam to samo z tymi telefonami- a jak sie czuje, a co lekarz powiedzial, a to a tamto. wieczne pytania kiedy przzyjezdamy mimo ze np bylismy dzien przed telefonem. a mnie to wkurwia ze sie pytaja o wyniki czy o lekarza, o takich rzeczach nie mowie nawet swoim rodzicom, ogólnie nie lubie nadmiernego zainteresowania, a ci jakby mogli to by wlezli mi w brzuch. nic nie powinnam robic, juz na poczatku schylic si nawet nie powinnam, ale jakbym chciala kielona sobie strzelic albo szluga zajarac to nie ma problemu
  19. tfu, sorry Olija! misiakowata mi sie wkradła w posta :P
  20. no z tymi dloniami spuchnietymi i nogami to zdaje sobie sprawe ze to jeszcze nie jest level hard ale dzi pierscionka zdjac nie moglam. o nogach tu chyba bad woman pokazywala swoje , no to też moim jezcze brakuje do takiego stanu, ale mimo wszystko zle sie z ta opuchlizna czuje misiakowata no fajnie ze chociaz ten pokoj duzy pomalowalismy, naszego jednak malowac nie bedziemy przed narodzinami bo 1. ja nie mam sily. 2 nie ma zbytnio czasu juz ;D a 3, czoraj doszlismy do wniosku, ze poprostu odswiezymy na te same kolory. ja teraz latam z walkiem i gąbką i micha cieplej wody i dokańczam gdzieniegdzie, i doczyszczam
  21. Madika, musiałam przeoczyć co pisałaś o rozmowach z mamą ale taaa, moj czesto az tak nie gada, ale jak mnie to wpienia, to moje własnie nie wiedziałam do czego ta lewatywa przed cesarką, domyślałam się ale pewna nie bylam. dzieki dziewczyny
  22. BA BA BA BARCELONA.......... sadystka :P:P my tu robimy wszystko żeby nas wiatry nie zdmuchneły ( taa haha zwłaszcza z tymi dodatkowymi kg) a ty sie w sloneczku wygrzewasz??
  23. Madika kamillla tak mi sie zdaje, że to juz najwyzsza pora zeby przzystopować. :( ja wciąż nie mogę sie przyzwyczaic ze do niektóre zadania są nie możliwe do zrobienia dla mnie. Czy wy wszystkie odczuwacie te skurcze przepowiadające? mi jak sie brzuch napina to mam wrażenie ze to tylko przez małą, że się wypina, pręzy. nie czuje zadnego skurczu ani nic Ja nie czuje tych skurczy ale moze to przez ta luteine ktora biore... Czasem brzuch mi sie napina bo Mala sie wypycha ale czasem jak cos borobie i sie schylam to on tak inaczej sie napina... Ale skurczy chyba nie ma... Choc czasem musze pooddychac tak przez usta.... mam to samo ale nie odbieram tego jako skurczy..
  24. niuska_aw Aniołek nocy jejku trzymam kciuki za twojego synka. Oby wszystko było dobrze. Swoją drogą teraz martwimy się m ruchy, potem już będziemy o wszystko inne. Ach Ja poprzednio miałam lewatywe, teraz tez chce. Choć nie wiem czy przy Cc jest wymagana, bo synek dalej pupa w dole:/ U mnie zaraz zlot rodzinki, jakoś tak wyszło że wszyscy wpadają na raz. Mama z młodsza siostra będą w okolicy wiec zaleca, teściowa ostatnio zaprosiłam żeby przyszła z moja córka się pobawić i jeszcze druga siostra dzwoni że wpadnie bo jest niedaleko:) czytałam ostatnio na grupie na fb, że niektóre dzziewczyny przed cc miały robioną. chociaż nie wiem czemu , moze zeby łatwiej było wyjąć maluszka?
  25. Aniołek nocy, musisz sie bardzo martwic :( wiadomo z czego to krwawienie??? napewno wszzystko będzie dobrze! trzymamy kciuki :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...