
Kashubie
Użytkownik-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Kashubie
-
pamiętam jak mój brat miał jakieś 3-4 lata i chcąc zaznaczyć, że czegoś jest bardzo dużo zawsze mówił 'więcej ile jest domów' ;)
-
Ja jeszcze nie znam tego problemu, synek ma dopiero 4 miesiące, ale moi rodzice ciągle powtarzają (i też pamiętam trochę, bo mam brata 11lat młodszego), że jak my nie chcieliśmy jeść to nie jedliśmy. Rodzice wyznawali zasadę, że jak będziemy głodni to zjemy. Oczywiście jedzenie było podane, trochę dyskusji, ale jak nie to nie, z tym, że do następnego posiłku zero słodyczy, owocków, przekąsek itp. Dziecko z głodu nie umrze.
-
Słuchajcie, moje wspaniałe Panie i Panowie:) Mój mąż zawsze bardzo cierpi na Święta, bo nie może się najeść bez mięsa. Macie może jakieś niestandardowe pomysły na Wigilię? coś niesztampowego? Co smakuje nawet rybofobom?:) Będę wdzięczna za rady :)
-
Kurcze, dziewczyny, nie wiem jak wam pomóc... Ja nie miałam z tym żadnego problemu, problem był natury fizycznej bardziej. Ale myślę, że jeśli nie zmęczenie to też hormony odgrywają ważną rolę. W czasie ciąży inaczej to wygląda, jest większe libido, a po ilość hormonów jest znacznie mniejsza i wszystko się diametralnie zmienia. Wydaje mi się, że to trzeba przeczekać. Pogadaj z mężem, nie może tak Ci mówić, bo to też nie zachęca, musi być wyrozumiały. Powodzenia
-
Dla 5latka kupiliśmy koszulkę z farbkami do pomalowania, koszulka w minionki, on jest w tym teraz zakochany. Natomiast dla trójki całej trylogię Pana Kleksa. Ich mama nam podpowiedziała, mają fioła na punkcie tego filmu ostatnio ;) Dzięki za podpowiedzi:)
-
Prezent dla niemowlaka od Świętego Mikołaja
Kashubie odpowiedział(a) na ewela10.05 temat w Noworodki i niemowlaki
Myślisz, że na sanki za szybko? Sama nie wiem, dla dziecka na pewno byłaby to frajda, ale czy będzie zima? ;) Możesz kupić jakieś klocki do układania, drewnianą kolejkę, puzzle takie drewniane, jakieś grające zabawki... -
Dzięki :) robimy tak jak mówisz, dodatkowo mamy lampę bioptron, naświetlamy i siebie i synka, podobno działa, ja tam nie wiem, na pewno nie szkodzi;) i synek się trzyma, nie choruje, a już czwarty dzień, więc raczej to za nami;)
-
A mój synek tak długo jak karmiłam go piersią miał na buzi jakieś wypryski, zwłaszcza na czole i skóra była taka chropowata. Gdy tylko przestałam karmić piersią po kilku dniach wszystko przeszło. Okazało się, że to przez hormony moje, które przenikały z mlekiem. Nic groźnego, tak jest i już. Ja bym się skonsultowała z lekarzem, on na pewno powie co to.
-
Witajcie, macie jakieś sposoby, by zapobiegać przeziębieniu u 4-miesięcznego dziecka? Rozchorowaliśmy się trochę z mężem, a jednak muszę się opiekować dzieckiem przez ten czas;) Bierzemy prochy, by się nie rozłożyć do końca, ale jak ustrzec malucha przed zarażeniem się od nas?
-
Lekarz też człowiek, zapytaj. Co go obchodzi Twój tatuaż? On ma udzielić Ci porady z punktu widzenia medycznego ;)
-
A ja pamiętam, że sama kiedyś takie miałam i ich nie lubiłam, bo mi mazały różnymi kolorami;) ale mam chyba mało artystyczną duszę więc jak ktoś bardziej lubi malować to może się ucieszy;)
-
Umowa przedłuża się do dnia porodu, ale potem już nie przysługuje. Miałam podobną sytuację, ale udało mi się przedłużyć zanim powiedziałam o ciąży;) a koleżanka urodziła i jej nie przedłużyli dalej. Wszystko zależy od pracodawcy, jeśli mu nie robi różnicy, to może dać umowę nową, ale jeśli nie chce to nie musi. Natomiast nie wiem jak wygląda sprawa wypłacania jakichkolwiek pieniędzy z ZUSu czy skąd, jeśli Ci nie przedłużą umowy. Powodzenia.
-
Jak kiedyś pracowałam jako niania z 1,5 rocznym i 3 letnim chłopcem, byłam tam 2lata, to zawsze sprawdzało się to, że jeśli chcieli inną zabawkę, poprzednie musieli sprzątną, to samo, gdy chcieli bajkę itp. Dzięki temu było na bieżąco sprzątane więc mniej na raz. Czasem im pomogłam, czasem nie. Gdy się buntowali siedzieli w pokoju aż wreszcie sprzątnęli. Czasem było tak, że mówiło się im, że zabawkę wyrzucę, to też działało. Jak nie, to zabieraliśmy im i gdzieś chowaliśmy, bo przecież nie wyrzuciliśmy ;)
-
Witajcie, macie jakieś pomysły na prezent urodzinowy dla 5-letniego chłopca? i może wspólny dla 5- 8- i 10-latka? bajka, film itp.?
-
Na wstępie proszę tylko o wyrozumiałość. Mam 4miesięcznego synka, bardzo go kocham, dbam o niego jak najlepiej potrafię. Ale zdarzają się momenty, gdy wymiękam. Wygląda to tak, że przez pewien czas jest ok, staram się być cierpliwa, gdy coś się dzieje, ale przychodzi dzień, gdy przez nagromadzone emocje wybucham, tracę cierpliwość. Nie mam wtedy najmniejszej ochoty zajmować się dzieckiem. W głowie rodzą się myśli, że wcale go nie kocham, nie chcę się nim zajmować. Od razu mam też wyrzuty sumienia, bo przecież on w niczym nie zawinił, jest taki bezbronny. Ale mi brak cierpliwości. Zdarza się wam tak? Jak sobie radzicie?
-
U nas zawsze elegancko. Mężczyźni w garniturach, panie w sukienkach. A mojemu 4-miesięcznemu synkowi zakładam ciemne spodnie sztruksowe, koszulkę polo białą i kamizelkę sweterkową, taką bordową. Dostaliśmy taki prezencik od koleżanki właśnie z myślą o Wigilii. Gdybym tego nie miała pewnie bym wykombinowała coś w tym stylu, tyle że z body, bo to dla mnie bardzo wygodne;)
-
To co ja czułam to chyba nie była depresja, ale jakiś swego rodzaju szok poporodowy. Dzieckiem zajmowałam się normalnie, jednak miałam napady bardzo złego nastroju, bezsensowny płacz. Teraz syn ma 4 miesiące i co jakiś czas zdarza mi się "wybuchnąć" z bezsilności. Czasem popłaczę, bo nie daję rady, gdy zarywam kolejną noc. Mąż mi bardzo pomaga, jednak musi pracować i zostaję sama. Ale, co bardziej mnie zaskoczyło, może któraś z Was też coś podobnego czuła... Podczas karmienia piersią i na myśl o tym przeszywał mnie niepohamowany lęk, poczucie pustki i smutek, pomimo iż bardzo chciałam karmić piersią. Z początku nawet płakałam, potem się to uspokoiło, ale ciągle odczuwałam ogromny smutek porównywalny do tęsknoty (tylko za czym?) Czytałam, że jest coś takiego jak D-MER czyli negatywne emocje z tym związane. Chodzi tu, jak zwykle;), o hormony. Czy któraś z Was miała podobnie?
-
Czy jesteście za likwidacją gimnazjów?
Kashubie odpowiedział(a) na Margeritka temat w Uczniowie, Nastolatki
A ja uważam likwidację gim za bardzo dobry pomysł, nigdy nie byłam ich fanką (sama chodziłam do gimnazjum). Myślę, że część problemów na pewno zniknie. Choćby wałkowanie bezsensowne materiału na nowo, będzie więcej czasu na dokładne omówienie tematu. A druga rzecz jest taka, że dzieciom się w głowach przewraca, wydaje im się, że są już doroślejsi, bo nie chodzą do podstawówki. Nikt im nie umie wytłumaczyć, że to nadal szkoła podstawowa. Jak najbardziej jestem za. -
Ja uważam, że białej nie powinno się zakładać ani ecru, to kolor dla młodej. Sama na to zwracałam uwagę, gdy brałam ślub.
-
Jeśli mogą być okolice Trójmiasta to z czystym sumieniem polecam Wejherowo. Dobrzy lekarze, położne miłe, cierpliwe, kompetentne, warunki również godne. Tylko nie ma opcji porodu w wodzie, nie wiem, czy o nim myślałaś. Z resztą opinia mówiąca, że to jeden z najlepszych na Pomorzu o czymś świadczy, no i pacjentki z Trójmiasta ;) Powodzenia :)
-
Robię dokładnie tak jak piszesz. Właśnie się obudził i udało mi się dać mu jakieś 80ml:)
-
Dzięki za odpowiedzi, lekarz w uszy zaglądał i też było ok, dał nam skierowanie na mocz, jutro muszę zrobić. Jeśli chodzi o mleko próbowałam dawać inne, ale to nie pomogło, natomiast herbatki daję po próbach nakarmienia, żeby się nie odwodnił (taka też była sugestia lekarza). Dziś w nocy Michałek zjadł razy normalną swoją porcję, jak się rano obudził o 6.30 to już był problem ale jakoś udało się dać mu 90ml, a potem znów nic. Jak włożyłam go do wózka, to na spacerze udało mi się go nakarmić. Jakoś jak na niego patrzę mam wrażenie, jakby po prostu jedzenie było dla niego teraz mało atrakcyjne. Chce się bawić, żeby do niego mówić, chwytać zabawki... zobaczymy co z moczem i jak dalej będzie funkcjonował. A może po prostu przestawił się dzień z nocą? Niektóre dzieci nie chcą spać w nocy, a on nie chce jeść w dzień ;)
-
Ja jestem zdania, że za każdym zachowaniem musi iść konsekwencja. Jeśli dziecko robi coś dobrego- chwalimy, robi coś ekstra- nagradzamy, robi coś niedobrego- krytykujemy, robi coś złego- karzemy. Każdy rodzić dobiera kary i nagrody do swojego stylu wychowania, jednak dziecko musi wiedzieć, że jeśli bije kogokolwiek to nie odpowiemy na to tylko krytyką. Uważam, że powinien to bardziej odczuć np. nie obejrzeć bajki, nie dostać zabawki, zostać wystawionym na chwilę do swojego pokoju itp., cokolwiek, co go dotknie, by odczuł, że takie zachowanie jest złe. Konsekwencja w tym wszystkim jest mega ważna.
-
Z własnego doświadczenia nie wiem, bo w ciążę zaszłam po ślubie, ale podejrzewam, że to musi być ciężkie. Dwie koleżanki brały tak ślub, obie miały potem problemy. To kwestia indywidualna, ale ze ślubem, właściwie z weselem bardziej, wiąże się dużo stresu i pracy, więc jeśli myślisz o weselu i nieprzespanej nocy, to może być problematyczne. A najważniejsze by ten dzień nie był niczym przytłumiony, żadnymi zmartwieniami i niepokojami.
-
Witam, jeśli się powtarzam przepraszam, szukałam, nie znalazłam. Mam 3,5miesięcznego synka, który do niedawna zjadał 120ml co 3-2,5h, a od kilku dni je coraz mniej. Wczoraj zjadł niecałe 400ml przez całą dobę, a dziś 200ml. Byłam u lekarza i chory nie jest, ale przecież chyba dziecko musi jeść. Nie ząbkuje, to też nie wina smoczka, bo herbatkę pije z tej samej butelki, próbowałam mu podawać z większego smoka, też nie. Jakby po prostu miał awersję do mleka. Jedyne, co zauważyłam, że mogę go dokarmić przez sen, najłatwiej w nocy. Słyszałyście kiedyś może, żeby dziecko przestawiło się z niejedzenia w nocy na niejedzenie w dzień? Mój synek od urodzenia przesypiał niemal całe noce, a teraz troszkę częściej się budzi, ale to częściej to jakieś 2-3 razy;) Pomóżcie, co z tym jedzeniem?