Usmiech

Moniska12 - ojej! nie śnij takich snów - takie sny są zabronione! Proszę śnić o miłych rzeczach, zrozumiano? :-) Jak nie masz siły, to napisz czasem : "Helou, to ja! Wszystko ok", bo się człowieki martwią, jak wieści brak! Jak tam w nowej pracy i na nowym miejscu?

Bea.ta1 - ja też mam niedoczynność tarczycy, właśnie wczoraj po raz kolejny od początku ciąży doktor zwiększyła mi dawkę hormonu tarczycy... W ciągu miesiąca TSH wzrosło mi z 0,95 an 2,55, więc zamiast Letrox 100mg mam brać 125 przez 5 dni w tygodniu i 100mg w weekendy :-)

Pocieszyłaś mnie, Kati78 - dzięki :-* Staram się jeść w miarę mądrze, nie obżeram się i chciałabym utyć te przepisowe 10kg... Boję się jednak, że skoro już 3kg "wykorzystałam" to jednak ten mój plan będzie można wstawić do lamusa... Bea.ta1 - przybij piątkę! Ja wczoraj też miałam super energiczny dzień - pierwszy od początku! Dzisiaj też jest całkiem fajnie! :-) Za to ujawnił mi się nowy objaw, który fajny wcale nie jest. Od wczoraj zrobił mi się okropny zapach potu - normalnie nie mogę ze sobą wytrzymać - byłam akurat u endokrynologa i się poskarżyłam przy badaniu, a ona mi powiedziała, że to przez progesteron i "kiedyś mi przejdzie, ale kiedy, to nie wiadomo". Narazie udaje mi się ukrywać z tym objawem przed otoczeniem, ale jak tak dalej pójdzie, to będę musiała się zacząć myć domestosem! Oooo!

Patsy - wyniki Pappa masz zapisane w formie 1:xxxxxx, co znaczy, że przy takich parametrach jak Twoje, 1 dziecko na xxxxxx urodziło się z wadą. Im większa liczba po dwukropku (xxxxxx) tym prawdopodobieństwo wady jest mniejsze, czyli np 1:5231 to lepszy wynik niż 1:350. Masz dwa "zestawy wyników" - ryzyko podstawowe wyliczone na podstawie danych statystycznych wśród kobiet w Twoim wieku, drugi zestaw to wyniki na podstawie badania krwi i to właśnie te drugie są ważniejsze. Wyniki Pappa nie dają żadnej pewności, tylko wskazują na prawdopodobieństwo wystąpienia wady. Przy złych wynikach Pappa, nie należy wpadać w panikę, lekarz wtedy zaleca zrobienie amniopunkcji, która jest bardziej miarodajna.

Dzięki Patsy and Karolala :-) Zakupy w Monachium, czemu nie ;-) Nikaa76 - gratuluję synka :-) Waga - ja jutro zaczynam 15ty tydzień (wg usg) i przytyłam 3 kg... Kto jeszcze utył. oprócz Kati, która przybrała "AŻ" 1 kg?

Dobrze jest czytać o dobrych wynikach - gratuluję dziewczyny! Ja też się dorzucam - wczoraj lekarz potwierdził, że i u mnie wszystko jest dobrze. Kamień spadł mi z serca :-) Nikaa76 - Ale numer z tymi smsami :-) Gianna - Chyba i tak mamy najbliżej do siebie ze wszystkich dziewczyn na forum - no i po środku drogi mamy Galerię Mokotów ;-) Moniska-12 i Kati - Helou, helou :-) co to za długoterminowe nieobecności na forum, hmmm? :-) Kati - ładny postęp :-) Niech żyje H&M! Ciekawe dlaczego inne marki tak się ociągają z ciążowymi ubraniami....??? Powiedzcie, gdzie jeszcze mają ciuchy dla brzuchatych?

Nefer - super wieści! :-) Czy jesteś pewna, że Twój piesio to nie niedźwiedź ;-) <3

Cześć Gianna! Ja też jestem z Wawy (chociaż teraz mieszkam w Piasecznie). Ciążę prowadzę w Wawie i tam też zamierzam rodzić :-)))

Stardust - Dexter się chyba wystraszył Twojego Diego, bo się nie chciał załączyć :-D

Jaka super menażeria :-) A oto Dexter i Blue Prince:

Witajcie nowe czarownice :-)

Ojej, Olibu, Nefer! Współczuje stresów! do rana zostało tylko kilka godzin - dacie radę :-) a potem o świcie - do lekarzy! Będzie ok, nie martwcie się!

Owszem, biegać mogą, ale tylko od 6:00 do 22:00 potem policja może ich uspokoić :-P

Daga - chyba wszystkie się od czasu do czasu wściekamy - nie martw się, od jednego razu nic się nie stało, ale uważaj na siebie i ograniczaj stresy... Z biegającymi dziećmi chyba trudno będzie załatwić sprawę na dłuższą metę, ale może poproś swojego ukochanego, aby przeszedł się do sąsiadów na grzeczną rozmowę i wytłumaczył im, że powodują za dużo hałasu (sama lepiej nie chodź, bo możesz się niepotrzebnie zdenerwować). Może matka dzieci, skoro są małe, pamięta jak to jest być w ciąży i je jakoś opanuje... Jak pokazuje przykład - walenie w kaloryfer raczej nie pomoże i rezultatem będzie bębnienie na cały budynek ku "uciesze" wszystkich mieszkańców pionu... Po 22-giej możesz śmiało wzywać policję - panowie pouczą towarzystwo o dobrodziejstwach ciszy nocnej :-)

Biedna Olibu...! Który to u Ciebie tydzień? Dziewczyny - ponawiam pomysł, który już tu się pojawiał - miejmy wszystkie suwaczki, żeby było wiadomo, która jest w jakim "wieku" :-) przykładowy link jest tutaj: http://www.suwaczki.com/ :-)

tzn. nie "miejmy wszystkie suwaczki" tylko "wszystkie miejmy suwaczki" :-) Ja mam ostatnio problemy z wysławianiem się! Do tego też rzuca mi się na wzrok - np. czytam teksty w ten sposób: LIMICJA EDYTOWANA :=D

Aneett - Gratuluję dobrych wyników! :-)

nefer Usmiech Co do szczepień na grypę, to pytałam ginekologa i internisty - wygląda na to, że co popularne w USA i DE nie ma zastosowania w PL - gin i internista byli przeciwni mojemu szczepieniu. Do tego internista dodał, że broń Boże(!) nie można szczepić w okresie do 2 tygodni po chorobie. Moje pytanie o wzmocnienie odporności dziecka szczepieniem matki (szczególnie przed drugą połową trzeciego trymestru) delikatnie mówiąc wyśmiali... A gdzie to znalazłas takich fajnych lekarzy??? W jakim mieście? w Enel Medzie w Warszawie

Czarnykwiat - moja mama zawsze szpanowała, że w ciąży utyła tylko 8kg, nie miała żadnych zachcianek ani objawów - ogólnie ciąża to pikuś - i że miała taki łatwy poród, że go ledwo zauważyła... Mam nadzieję, że chociaż trochę z tego przypadnie mi w udziale :-/

prenatalne - USG - zaraz po badaniu dostałam opis plus zdjęcia - wszystko dokładnie omówione. Badanie krwi odbieram w czwartek przed rozmową z genetykiem, który ma ze mną omówić wyniki usg i testu z krwi.

Wczoraj oglądałam ciuszki dla maluszków w Zarze i Kappahl - mnóstwo fajnych i śmiesznych wzorów!! Już nie mogę się doczekać, żeby zacząć kupować!!!!!!!!!!

Hej Dziewczyny! Patsy, Bea.ta1 Czarnykwiat i pozostałe Dziewczyny (jeśli którąś z Was pominęłam) : Gratuluję świetnych wyników! Pięknych brzuszków też gratuluję (Nefer, Paula, Stardust) :-) Waga - Ja chyba za szybko przybieram na wadze - przez pierwszy trymestr utyłam 3 kg - czy któraś w Was też przytyła? mam wrażenie, że wszystkie mówicie o spadkach wagi????? Zaparcia - podobno mielone siemię dobrze działa na wszystkich - nie ma smaku i można je dodawać do prawie każdego rodzaju jedzenia, jest bogate w roślinne kwasy Omega i daje "poślizg" w jelitach, żeby nic się nie zapychało. Trzeba tylko uważać, żeby nie przedobrzyć, bo będzie galaretka ;-) Odnośnie produktów mlecznych na zaparcia to one różnie na różnych ludzi działają - jednym pomagają, innym wręcz przeciwnie. Ja należę do tych drugich i jak zjem jogurt to wiem, że mnie zapcha na 3 dni minimum. Nefer - ja też chodzę w sukienkach - nagle mi się w ciąży odwidziało i spodnie zakładam tylko gdy wychodzę na mróz. N4t4 - mnie też czasami kłuje w brzuchu albo w pochwie - wczoraj doktor potwierdziła, że to normalne. Paula0305 - Mnie też "ciągnie" po prawej stronie jak dłużej postoję lub pochodzę. Wczoraj w H&M odkryłam, że mają cześć dla ciężarnych i jestem mega szczęśliwa, bo kupiłam sobie legginsy z miejscem na brzuchol - mięciutkie, fajne i do tego tanie! Olibu - Dobrze wiedzieć, że wreszcie trafiłaś pod opiekę lekarza i że jesteś zadowolona! Moja doktor pozwoliła na tantum verde przy bólu gardła. Co do szczepień na grypę, to pytałam ginekologa i internisty - wygląda na to, że co popularne w USA i DE nie ma zastosowania w PL - gin i internista byli przeciwni mojemu szczepieniu. Do tego internista dodał, że broń Boże(!) nie można szczepić w okresie do 2 tygodni po chorobie. Moje pytanie o wzmocnienie odporności dziecka szczepieniem matki (szczególnie przed drugą połową trzeciego trymestru) delikatnie mówiąc wyśmiali...

Nikaa76 - Ja też sobie zrobiłam teczkę - przybij piątkę! :-) I też nie znam jeszcze płci - może pod koniec stycznia się dowiem i wtedy rzucę się w wir zakupów :-)

Ha, ha Dziewczyny! Dziękuję za uznanie ;-) Ale się uśmiałam. Stardust - Twoja kawa musi dawać niezłego kopa, tylko długo trzeba czekać aż się woda zagotuje!

No to mnie pocieszyłyście z tym kupowaniem, bo myślałam, że jestem ostatnia... Tak jak Nefer bałam się kupować, ale w końcu zaszalałam i tę grzechotkę kupiłam.... Poszłam do kuchni z zamiarem gotowania chińszczyzny (przez Stardust), ale w międzyczasie mi się odwidziało o 180 stopni i zrobiłam dla siebie zamiast chińszczyzny ucztę śródziemnomorską: zupę dalmatyńską, kurczaka w ziołach prowansalskich i ratatouille, a dla mojego męża curry indyjskie z ryżem (trochę nawet pomagał)... Właśnie czekam aż będzie gotowe. Najgorsze, że tak się nagotowałam, że straciłam apetyt... :-/ chyba będę mieć zapasy na jutro... W międzyczasie zrobiłam moją trzecią mega głupotę odkąd jestem w ciąży: odcedziłam warzywa trzymając sitko "do góry nogami" - tzn. wszystko wyleciało mi do zlewu... S.O.S. ! Czy tylko ja robię takie głupoty? :-D