Skocz do zawartości
Forum

Inferno3

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Inferno3

  1. Jo Tez kiedyś mialam pochlaniacz wilgoci ale powiem ze w ogole nie zdal egzaminu. Wilgoc byla przez caly rok, dopiero w tym roku przestała wychodzić. Ale musielismy ocieplic mieszkanie i w ogole. Teraz czesto wietrze mieszkanie, przewiew duzo daje, ale po porodzie nie zrobie juz przeciągu na cały dom. Teraz po tym ociepleniu mam tak suche powietrze w chalupce ze kwiatki zdychaja w oczach
  2. Ignesse, Tez mi sie tak wydawalo u mnie wyszła biegunka, a gin powiedziala ze moga byc również wymioty. Ale obeszlo sie bez. No z tym scisnietym zoladkiem to prawda. Ale lepsze usunąć skutek choc na chwile, niz sie meczyc. Zgage najczęściej mam po slodkich rzeczach, nawet po jogurcie, lub po bananach. Reszte moge wcinac bez opamiętania. O dziwo zgaga dokucza mi coraz rzadziej, co jest dla mnie dziwne, bo przeciez dziecko rosnie i bardziej uciska. No ale coz.... nie bede przeciez plakac z powodu braku zgagi:-)
  3. Megomega, Ja ns zgage piłam miete. Potem przestala pomagac i w aptece luby nabyl Rennie. I pomaga od razu. Farmaceutka mowila ze mozna w ciąży jesc. Fiolet Co do biegunki to powiem, ze ja juz od miesiąca sie z nia mecze. Czyli od 31 tygodnia. Nie jestem ani przeziębiona, ani nic z tych jesiennych dziadostw... w moim wypadku moze to byc reakcja na zelazo, ktore przepisal lekarz, moj gin gada ze nawet witaminy, ktore tam jemy w czasie ciąży moga powodowac biegunkę. Powiem Tobie ze w ciagu trzech godzin potrafilam zawitac do WC nawet siedem razy. Wiec moze jesli bierzesz witaminy, poczytsj ulotke. Albo moze Twoj czas juz nastal. Dzis bylam na wizycie. Moj Maly w ciagy trzech tygodni przybral na wadze 700g, wazy teraz 2,5kg. Wszystko w normie, gbs tez pobrany.
  4. Peonia, Ja zdaje sobie z tego sprawe, ale chyba lepiej zjesc wiecej za jednym razem niz wymiotować po kazdym posilku. Mdli mnie gorzej niz na poczatku.
  5. Megomega Tej wody to ja naprawde sporo pije, myślałam ze to moze od nadmiaru puchne. Na szczescie nie jest to zbyt uciążliwe. Jeszcze miesiąc i cztery dni i koniec.
  6. Ignesse, dziekuje za uswiadomienie :-) Peonia, Rozumiem. Nie wiedziałam, ze cukrzyca tak dziala na Maleństwo. U mnie akurat bylo ok z tymi sprawami. Pojawily sie tylko problemy z puchnieciem. Rano wstaje i mam pulchne palce u rak, troche twarz. Z uplywem czasu to znika, ale co rano to samo niestety. I tak jakos przez caly dzien nic nie jem dopiero pod wieczor zaczynam wyzerke. Nie wiem czy to dobrze czy zle, ale wyszłam z założenia ze nie bede pchac sobie jedzenia na sile. Jak zglodnieje to po biegnę do lodówki
  7. Peonia, O matko!!!!!! Ja w 32.tygodniu bylam na usg i moj Maly wazyl 1.8kg. Zapytałam dziewczyny czy to cos jakby nie za malo, ale mowily ze waga ok. Lekarka tez tak powiedziala. Wiec moj pierwszy synek albo bedzie ogólnie malutki, albo Ty urodzisz super klocka:-) Jeszcze mam do Was takie pytanie. Jezeli do rozwiazania dziecko nie ma odpowiedniej pozycji do porodu, to czy przy badaniach u lekarza prowadzacego dostaje jakieś skierowanie na cc? Czy po prostu juz w szpitalu robiac badania lekarz podejmuje taka decyzje? Na stronie internetowej mojego szpitala, jest napisane ze jesli mam miec cesarke, to tylko ze skierowaniem. A co jesli badanie u gin wykaże ze jest ok, a maluch zmieni zdanie w ciagu dnia?
  8. Ewka30, ignesse A moj partner, bo nie mąż, to generalnie nigdy nie slyszal jak ona tak mowi, bo jest na tyle chytra, ze,wszelkie komentarze tego typu wyglasza jak go nie ma w poblizu. Kilka razy odpuściłam, ale hormony niestety wziely gore i z placzem wyznalam ukochanemu prawdę. Byl bardzo zszokowany, ale ze stoickim spokojem oswiadczyl, ze to wszystko jest nasze życie i jestem najważniejsza, ale jesli mam życzenie to zwroci jej uwage. On jest bardzo spokojny i cierpliwy, ja od razu reaguje machaniem rękoma lub nogami i ogolnie krzykliwa jestem. No wsparcie w nim mam, nie powiem ze nie. Tylko jakos brak mi sil, zeby jej cos odszczekac. Niestety w przypadku mojego D pepowina nie zostala jeszcze odcieta, zreszta jak w przypadku jego rodzenstwa. Mamusia martwi sie o wszystko: o butki na zime, odpowiednią kurteczke, lekarstwa jak noskiem pociągnie.... no przykre mocno. On nie wnika, a ja owszem bo to ze D czapki nie chce zima wlozyc na glowke to moja wina, bo przecież moze on nie wie gdzie ona jest albo cos... Tak wiec Dziewczyny nie ma lekko. Ulubiona synowa nigdy nie bede, w dupie to zreszta mam. Najważniejsze zeby mnie ona teraz nie wkurwiala, bo nerwy juz powolutku od tego wszystkiego sie napinaja. A nie chce afery bo nam ciężarnym, nerwy czy inne takie popierdolki co nadwyrezaja nasze psychiczne zdrowie, nie sa naprawde potrzebne. Z tego miejsca pozdrawiam wiec wszystkie z Was, ktore maja tesciowe,ciocie, babcie lub partnerow całkowicie do d....y.
  9. Peonia, Fajnie ze sie odezwalas, bo dla nas pierworodek, ktos doswiadczony to niezwykle cenny skarb. Teraz juz nie bede męczyć innych dziewczyn tylko w razie wątpliwości napisze do Ciebie :-)
  10. Milak Nie ma to jak slowa wsparcia co? Ja mimo ze mam ogarniętego faceta to teściowa juz dala mi wytyczne, zeby D nie stresowac, nie kazac mu dziecka przewijac, bo on gownem sie brzydzi, zeby lozeczko po mojej stronie w sypialni stało bo D musi byc wyspany, bo przeciez pracuje. A kto ja jestem? A no matka i masz działać jak matka. A juz najlepsze co powiedziala to to, ze gdyby juz moj luby byl zmeczony ojcostwem i w ogóle to nie ma problemu - -drzwi od jej domu sa otwarte moze sie przeprowadzić na tydzien lub dwa zeby odpoczac od trudnej szarej rzeczywistości. Jak to usłyszałam to myslalam, ze wody mi odejda....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...