Inferno3

Roksi, gratuluję, musisz byc piekna bo córkę masz śliczną. Rybka.89 Ja to jestem.ze swoim lubym umowiona na trójkę dzieci. Jesli teraz mi nie pomóże to niestety kolejnego dziecka nie bedzie i wlasnie tak jak Ty, podarlam sie wrecz o to. W domu robię wszystko co trzeba. Czasem jak zle sie rano poczuje i on nie moze do mnie sie dodzwonic bo spie, to słyszę potem komentarz ze ja to mam dobrze bo moge spac ile chce. No kurwa..... nie to zebym narzekala na niego, ale jak tak człowiek rano wstanie i potem do 2 lub 3 w nocy nie spi to przychodza rozne dziwne rzeczy do bani. Czasem sie cieszę z tego macierzyństwa, a czasem sobie mysle czy to wszystkiego nie popsuje. Nie pomyslcie o mnie zle, wkurwiona jestem po prostu, juz mam dosc i ogolnie sie wypalam chyba. Im bliżej konca tym mocniej zaczynam watpic

A ja chyba jakiegoś dola zalapalam... tak teraz myślę jak to wszystko bedzie wygladalo po porodzie, tu niby partner sie cieszy i w ogole, ale mam takie niezdrowe wrazenie, ze jak urodze to zostanie mi tylko sprzątanie, pranie i cala reszta lacznie z dzieckiem. I wszystko sama bede musiala robić. Bo mam cycki z mlekiem. A on pracuje. Sorry dziewczyny ale musialam to napisac.

Ignesse, Okropnosc.... współczuję bardzo. Słyszałam o roznych przypadlosciach w czasie ciazy zwiazanych z zebami i jama ustna, ale kurcze o czyms takim nie slyszalam.... musi mocno bolec, ogolnie bole tego typu sa wstretne. Mi póki co zęby nie polecialy podczas ciąży, ale włosy i paznokcie ucierpiały mocno

Ignesse, A Ty tak cierpisz z powodu bolu dziąseł bo już nie nadazam za forum i za Wami:-) Ja kiedys mialam ogromne problemy, oprócz standardowej szalwi do plukania używałam Sacholu, zelu stomatologicznego. Jesli uzywasz to dobrze. A jeszcze pozniej ktoś mi poradzil ze dobrze jest natrzec dziaslo goździkami zmielonymi albo olejkiem gozdzikowym. Nigdy nie probowalam bo nie wróciły do mnie zapalenia ale ci ktorzy to stosowali mowili ze rewelka. Tylko druga sprawa, to nasze ciaze.... Nie wiem czy ten Sachol i te gozdziki mozna stosowac w takim stanie. Niby to miejscowo sie stosuje wiec chyba nic nie powinno sie stac ale może lepiej doczytac w Internecie.

Nica555 Ja mam dokładnie taki sam termin jak Ty, ale u mnie nic... ani czop nie odszedł, ani zadnych boli. Czasem tylko ale to chwilowe i odpuszczaja. No i bol biodra. W sumie gdyby nie to i brzuch to bym nie wiedziała ze jestem w ciazy. Dziecko skacze jak szalone, w ogole to sie zastanawiam czy jemu tam przypadkiem az nie za dobrze i boje sie ze poważnie przenosze ta ciaze. Chociaz z drugiej strony prawie cztery tygodnie do porodu wiec jeszcze czas.

Ausia Tez jestem niespakowana. Ale wszystko chyba mam. Beatka Z tym brzuchem to wczoraj tak mialam. Można bylo talerz z zupa postawic :-)

Peonia, Dziekuje. Mam wizyte na 26.11. Zobaczymy czy zdarzy sie cos do tej pory. I chyba brzuch mi troche opadł. Ale nie jestem pewna. Cos za lekko mi sie oddycha

Peonia Jest taka możliwość chociaz ten bol nie trwa non stop. Do wieczora przejdzie, jutro moge nie miec, a pojutrze nie rusze kopytkiem :-) Jeszcze takiej tragedii nie ma zeby lezec i nic nie robic wiec poki mam sily, bede sie ruszac nawet gdyby to mialy byc ruchy muchy w smole. Nica555 Czyzbys byla gotowa do rozpkowania? Trzymam za Ciebie kciuki, a za Twoje Maleństwo najbardziej. Oj sie dzieje.... czekam kiedy to ja bede mogla Wam napisac ze jade sobie urodzic. Boje sie bardzo, ale juz nie moge sie doczekac. A i pytanie do doswiadczonych: czy skracanie sie szyjki macicy jest zwiazane z odchodzeniem czopa? Czy jedno z drugim nie jest w ogole powiazane?

Aga1987 Bardzo mi przykro z powodu Twojej koleżanki;(

Hej dziewczyny, Czytam posty o tych Waszych cukrach i w ogole i szczerze Wam wspolczujee tych diet i w ogole. Ja przed ciaza niczego sobie nie zalowalam, bo jadlo sie nie raz smieciowe jedzonko. W sumie w ciąży tez nie pilnuje zadnej diety, jem wszystko oprocz śmieciowego jedzonka. A juz jakbym miala odstawic slodycze to bym siedziala i plakala. Ale oczywiście wszystko z mysla o dziecku. Dzis wstałam z bolem w prawym pośladku i bolami brzucha. Nie wiem o co chodzi. Ledwie sie poruszam. Peonia Tobie to troche zazdroszcze Twojej codzienności bo pisalas ze nie masz czasu myśleć o dolegliwościach w ciazy. Na pewno jest Ci ciezko i masz momentami dosc. Ja od siodmej do pietnastej siedze sama w domu i bije sie z myślami jak mi cos zakluje, zaboli lub scisnie. Zajmuje sobie rece czymkolwiek zeby oderwac sie od tych ponurych mysli. Czasem tylko kota poganiam jak mi cos na diabla zrobi. Smutno tak troche samej. Z tego wszystkiego zaczynam robic generalne porzadki w szafach i w ogole. Przy okazji zrobie miejsce na odziez mojego syna.

Roksi Wierzylam w Ciebie i wierzyc bede nadal. Pozwól innym zaopiekowac sie Mala, a sama odpocznij. Lez i sie nie stresuj. Wiem ze to dla Ciebie trudne, ale teraz musisz również pomyslec o sobie. Twoja kondycja jest równie wazna jak kondycja coreczki. Niedługo nasza kolej, a Ty w tym czasie bedziesz już hasac ze swoja dziewczynka. Trzymaj sie cieplo. :*

Malvina, Witaj i pytaj. Ale grono sie powieksza.:-)

Cosmicgirl, Witaj w naszym babskim bractwie. :-) fajnie ze nas podczytujesz, ja np ciagle podpytuje, ale dziewczyny sa super i udziela Tobie niezbędnych wskazowek tal jak dla mnie. Od kiedy tu zawitalam jestem o niebo spokojniejsza. :-)

Marla76 Ja Ciebie przepraszam ale ile Ty przytylas? 3 kg czy 30 kg w obecnej ciazy? Jak tylko 3 to podziel sie patentem jak to zrobiłaś:-) ja na poczatku wazylam 62 przy wzroscie 175 cm a teraz jestem grubsza o 18 kg i chyba nizsza od tego ciezaru:-):-)

Co do rodzenia sn Drogie Panie to jako nigdy nierodzaca pocieszam sie faktem, ze za plotem mam sąsiadkę, starsza pania, ktora przeszla 12 ciaz, w tym jedna bliźniacza i to zakonczona w domu na kanapie bo nie zdazyla sie ogarnac. I właśnie ta kobieta wszystkie ciaze miala "załatwiane" silami natury. Moze to troche naiwne, ze tak siebie pocieszam, ale ta kobieta ma juz okolo 70 lat a z opowiadań babci czy prababci wynika, ze kiedys ciaze to nie byl jakis komfort. Moja prababcia moja babcie urodzila w kartoflisku, bo byly wykopki. Doslownie. I nikt sie nad nią nie uzalal. I wszystkie dzieci mojej prababci jak i tej sasiadki rodzily sie zdrowe, silne i niczego im nie brakowalo. Pisze to nie po to zeby pokazac ze teraz jest duzo lepiej, ale jest, nie oszukujmy sie, tylko z kazdym dniem i tygodniem gdy powiekszam sie jak dmuchany balon, stwierdzam ze kto by zaludnil ta planetę gdyby nie kobiety? Faceci na pewno nie, bo moj np walczy o zycie jak ma katarek

Gloomcia, Tak jak pisałam wcześniej to moja pierwsza ciaza i caly ten proceder zwiazany z fizjologia ciazy to dla mnie czarna magia. Nigdy nie interesowalo mnie jak to wyglada od kuchni ze tak powiem. Moja kolezanka urodzila trojke dzieci i np powiedziala ze nigdy nie wypadl jej czop, wiec gdy ja o to zapytalam, kompletnie nie wiedziala co powiedziec. A co do mówienia o szyjce przy wizytach u gin. Klade sie na lezanke, lekarka robi czary mary na brzuchu, patrzy tu i tam, mowi co widzi, opowiada o wymiarach itp itd i na koniec dodaje ze np macice mam taka i taka i wszystko w porzadku i nosimy ciaze dalej. Ja nigdy sie nie zaglebialam w temat szyjki, bo to wynikało z mojej niewiedzy. Wiecej pytam o dziecko, co mierzy, po co i w ogole. Ale tak jak Ignesse powiedziala - -gdyby cos sie dzialo na pewno by mi powiedziala, od tego jest. Tym bardziej ze moj partner towarzyszy mi przy wizytach i pyta czy moze juz nie ma jakichś oznak swiadczacych o szybszym rozwiazaniu, a ona mowi ze jeszcze nie i trzeba spokojnie czekac

Ignesse, No w sumie moja gin nie jest zbyt wylewna, ale jak coś jej nie pasuje to od razu mowi co i jak i oczywiście tlumaczy. Wiec jest tak jak mówisz, jakby cos sie dzialo na pewno by mi powiedziala. Kolejna wizyte mam na 26 listopada. Moze wtedy coś sie ruszy. Moze czopek mi wylezie w koncu... :-)

Ignesse, Moj termin to 16 grudnia, podczas wszystkich badan usg tylko raz przesunal mi sie na dzień wcześniej. Ale potem gin powiedziala, że jednak zostaje 16. Od dwoch miesięcy Maly lezy glowkowo, tylko nie za bardzo wiem o co chodzi z Waszymi szyjkami macicy? Jedna pisze ze sie skraca, druga ze pozostaje bez zmian.... prosze uprzejmie o wyjaśnienie o co chodzi? Czy to ginekolog mowi w jakim stanie/kondycji jest ta szyjka? Moja gin mi nic nie mowila o tej szyjce

Faith, Rozumiem. Ja od razu przy potwierdzeniu ciazy dostałam przykaz zrobienia HIVa, toksoplazmozy i tych innych rzeczy, łącznie z grupa krwi i krewkarta. A ze chodze prywatnie do gin to zaplata za te pierwsze badania wyniosla jedyne 183 zlote..... Nie dosc ze za każdą wizyte place stowke to jeszcze wyniki mnie tyle kosztowaly. HIV mogłam zrobic za darmo w innej placowce. Mokka Ja tez spojrzalam na ten Twoj suwaczek i sie ucieszylam bo Ty to chyba jestes najblizej konca. ile ja bym dala zeby wiedziec kiedy urodze :-)

Rybka.89 Ja sama najchętniej bym sie wcisnela jako nastepna w kolejce do rodzenia. Były symptomy, ale minely i czopek sobie siedzi dalej jak siedzial, chyba ze go przegapilam. Faith, A moge spytac czemu teraz robilas badania na Hiv? Czy to jakies powtorne badanie? Dla mnie zlecono tylko raz.

Fiolet, Nie chce byc forumowa czarownica, ale na dniach rozpakuje sie nastepna z nas. Oby szybko, zdrowo i szczęśliwie.

Aaaaaa!!!!! Moje przeczucia sie sprawdziły!!!! :-):-):-) Roksi rozpakowana:-) Roksi gratulacje najserdeczniejsze!!!!

Cytrynowka, Jesli chodzi o prace i o ciaze to my mamy zajebisty przypal. Mam koleżankę ktora dowiedziala sie ze jest w ciazy i siedzi cicho jak mysz pod miotla bo kończy jej sie umowa i jak nie dotrwa do okresu chronionego to ja zwolnia. No chyba ze w ogole tej umowy nie dostanie. Ja mialam luz w tej kwestii. Zaświadczenie o ciazy wzielam w 10 tyg i od razu z tym do dyrektora i do szefa. Byly szczere gratulacje i nawet nie bylo mowy o zadnym zwolnieniu mimo ze zaklad zwolnil prawie 70 osob. A juz kompletnym chamstwem i ugodzeniem w kobieca nature jest pytanie skierowane do kobiety ktora szuka pracy, czy planuje miec w przyszłość dzieci, a jesli tak to za jaki czas ma to nastapic.... koszmar. Moja koleżanka tak sie zalatwila bo powiedziala do swojego potencjalnego pracodawcy, ze juz sie stara, po czym ten pan wstal, podal jej reke, podziekowal za rozmowe i stwierdził ze w takim wypadku nie moze z nia podjac wspolpracy.

Rybka.89 Naprawde tak szybko chcesz zajsc w ciążę? To nie wyraz potepienia, tylko podziwu!!!!! Ja dzisiaj zaczynam 9 miesiąc i jak pomysle o drugiej ciazy to normalnie mam zawrot glowy. Moj partner oczywiscie bylby zadowolony ze byloby kolejne dziecko, ale ja po pelnych osmiu miesiacach mam dosc i na chwile obecna mowie NIE dla kolejnego zapłodnienia. Podziwiam kobiety które wlasnie chca jak najmniejszej roznicy w wieku ich dzieci, bo sama uwazam ze to jest dobra opcja, tylko szkoda ze Wszystko naszym kosztem. Ja ogolnie jestem dobrze zorganizowana i mam np plany na kazdy dzien, ale teraz juz sama z soba nie radze a co dopiero mowic o kolejnej ciazy plus do tego malutki bobas do ogarniecia. Oczywiscie z ta kolejna ciaza sie nie zarzekam:-)

Wibanna, Czyli wizyta jest niezbedna i jesli nawet nie czuje zadnych dolegliwości porodowych, musze jechac? Modlę sie zeby tego uniknac. 16 grudnia to blisko swiat i srednio mi sie widzi lezakowanie w szpitalu.